kaska77
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kaska77
-
..nie..no Aniula..20 po myciu..podczas czesania/suszenia to rewelka..!!!..gdzie Ci więc do 60-100 \'przepisowych\' na dzień ;)..aj..ja jaj..jest OKEY! ..a z tymi grubaskami to różnie..czasami ludzi otyli z powodu problemów z ukł. hormonalnym..wtedy włoski wyglądają nieeeciekawie...przeważnie dotyczy to kobitek w okresie menopauzy..Wydaje mi się, że nie ma zasady..Generalnie jednak uznaje się, że nawet ludzie z leciutką nadwagą są zdrowsi od tych wychudzonych..oczywiście z racji dostarczania potrzebnych skł. pokarm..ale to chyba powszechnie wiadome ;) ..uciekam bo za mną tu z batami już latają ;-)..hihi..3mać się moje dzielne babeczki!
-
..Aniula..dz..dz..za nr..hihi..hasło trafione za 2gim razem ;) No tak..moje w_oseczki również były swego czasu nielada ozdobą..grubaśne, mocne, ciężkie..a teraz takie liche pióreczka..;)..no ale...życie kolorowe być musi..doznajemy tylu przemian ;)..z roku na rok nowa odsłona :)..hehe..nie ma co panikować..taki nasz los..robimy swoje..reszta niezależna od nas.. ..jeśli chodzi o spadek masy ciała-pamiętam(na 65% ;) ), że jeszcze przed odchudzaniem byłam u jednego lekarza właśnie z powodu wypadających włosków..ale nie było tak tragicznie jak w okresie ost 12 m-cy. Od 2,5 roku jestem znowu przy \'swojej\' dawnej-już \'zdrowej\' wadze (hihi-i po co pindo jedna tak się katowałaś-auto-pyt.retoryczne :P)..dermatolog wspominała na ost. \'wesołej\' wizycie, że te \'bolesne pręgi\' w postaci wypadających w_osków właśnie po odchudzaniu..hmm..nie przyjmuje do siebie tych treści ;P..bo wyrzuty sumienia powodują kolejne \'bolączki\'..a od tych jak najdalej..wara!..;).. ..Olivka-3maj się!..
-
Malojkapiękności moje..co z tą szklaneczką wody? Odwołuje się do Twojego doświadczenia ;) aa..nie opisałam Wam mojej wizyty u dermatologa..poszłam z zupełnie innym problemem..ale wykorzystując sytuację podchwyciłam temat w_osków..Leczę się homeopatycznie..więc wiadome było, że i tak żadnej z recept nie wykupię..ale problem ze skórą musiałam \'zdiagnozować\'..bo ciekawość mnie zżerała..a poza tym zbieram argumenty do walki słownej z homeopatą-wizyta w poniedziałek-wiele się wyjaśni...a l e.......wracając do tematu..;)..pytam się przemiłej pani derm..jakoby sprawdziła stan moich nowo narodzonych w_oseczków..hihi..ona cała rozpromieniona..podchodzi i ogłasza, że zrobi mi..pull out test :P..chwyciła to co tam wystawało z przedziałka-włosy oczywiścei spięte..i ciągnie..i ciągnie raz jeszcze..hehe..nic nie wypadło (akurat) i stwierdziła że jest ok.. hehe..co się naśmiałam...to moje :D:D:D.. ..idę przypakować ciężarami :) ..ost bardzo dobrze wpływa na mnie ten \'rodzaj potu\' ;) 3mać się bojowniki!!!
-
..Przerażona..krok do przodu.. wypadanie zmniejszyło się..teraz musisz już tylko czekać na odrost..aa…przepr, że milczę…heh..miałam nielada cyrkus z gg..straciłam wszystkie nr…muszę nawet swój ;)..podałam go chyba tutaj na topicu…muszę odszukać i przypomnieć sobie hasło ;)..pozdrawiam.. ..Łysolek:D..święta prawda ..tak samo jak czesanie nie jest wskazane... wzmaga to tylko produkcję łoju.. dlatego by ukrwić należy…. p u k a ć :P.. ..Olivka..wytrwałości życzę!.. 3-4 tys.. odbywa się wszystko za 1dnym podejściem? Czy w planach jest kilka ‘sesji’.. jaką liczbę przeszczepiają..?..nie drążyłam tego tematu..pozdrawiam..!!.. ..no kobitki i mężczyzny..podejść było kilka ale nadrobiłam ‘stracony tydzień’ ..przede mną kolejny pracowity.. bo termin przełożony.. ..3majcie się dzielnie!..jeszcze raz witam nowe waleczne ‘niewidoczne fryzurki’ ..’Stałych Bywalców (SB :P)’ pozdrawiam a tzw. ‘dolotki’ wzywam do częstszych odwiedzin :D.. ..do miłego..
-
…a jeśli chodzi o ‘chore główki’ sprawa ma się inaczej: przyjmijmy, że włosek Pani X rośnie 3 lata…z mniej lub bardziej wiadomych przyczyn włoski na głowie owej damy zaczynają wypadać..przyjmując pierwotny, zdrowy stan owłosienia głowicy, twierdzimy, że około 85% włosków znajdowało się w fazie anagenowej, czyli intensywnego wzrostu..niech z powodu np. podwyższonego poziomu testosteronu (a dokładnie DHT skracającego fazę anagenową) włosy zaczną wypadać… jak ma się dalsza kolej rzeczy w przypadku ‘trafionego sposobu’ (dobrego) leczenia? Mianowicie: jeśli włos wypadł w drugim roku swego życia musi upłynąć ‘zakodowany’ 3letni okres ‘wzrostu’ włosa (czyli w naszym przypadku 2lata wzrostu włosa na głowie + 1 rok ‘bez włosa’, który wypadł).. Włosy (a raczej w tym przypadku ich brak), muszą dojść do końca anagenu, przejść przez kolejne dwie fazy (katagen, telogen) i dopiero wtedy może zacząć z cebulki rosnąć nowy zdrowy włos.. nawet jeśli obecnie stosowana terapia jest skuteczna, to popatrz ile czasu musi upłynąć, aby zaobserwować wyraźne efekty.. u ‘naszej damy’ będzie to trwało jeszcze rok…tak mówi teoria i ‘biologia’ wzrostu włosa…chciałam ustosunkować się do opisu działania loxonu, w którym to napisane jest, że włos odrasta po 4 m-cach… ale niestety n i e u m i e m..chociaż….?? Przemyślmy…m o ż e producenci loxonu zakładają, że część straconych włosów znajduje się pod koniec anagenu..i na tą partię skutecznie podziała loxon.. włosy odrosną.. częściowo ale odrosną…miną kolejny tygodnie, podczas których pozostałe włosy dobrną do końca anagenu i nastąpi ich porost..ale...jeśli nasz organizm zadziała pod wpływem sprzężenia zwrotnego..tzn. po zastosowaniu loxonu sprawa się poprawiła, ale organizm \"wyczuł\" utratę 5ar i podniósł jego produkcję, to po kilku miesiącach wypadanie włosów powraca..(przypomnę-minoksidil jest inhibitorem 5ar-enzymu odpowiedzialnego za transformacje testosteronu w DHT- ten odpowiedzialny jest bezpośrednio o za zły stan włosa).. niestety (teoretycznie) ze zdwojoną siłą, wynikającą z nadprodukcji 5ar.. Co wtedy…wylewamy znów morze loxonu ale nie może on już tak szybko zadziałać, bo nasze odrośnięte po 1wszej kuracji a teraz utracone włoski, były raczej na początku lub w środkowej fazy anagenu…kuracja przedłuża się.. koło się zamyka..a nasza walka trwa i trwać będzie… Zapędziłam się w szlak analizy ‘włoskowatych procesów’.. co myślicie o takim rozumowaniu? ..Justynka..(tfu tfu)..no cieszę się, że widzisz efekty Twojej walki :D…wróże świetlaną przyszłość (tfu tfu).. ..Klaudunia..aj..’ a to peszek’ z alpicortem.. no ale Olivka poratowała…heh..nie ma szans by taki ‘darowany’ nie pomógł ;)..czekam na rezultaty.. ..hmm..piszesz, że zrobiło Ci się smutno jak nas ‘znalazłaś’..że zdałaś sobie sprawę z tego, że to nie ‘skaleczenie’ ale może ‘głębsza rana’..ale czy nie lepiej poznawać wroga i sposoby walki z nim, zamiast trwać w niewiedzy i czekać na ‘jego’ łaskę..? ..i wcale nie jest przesądzone, że i Ty musiałaś trafić na jakiegoś złośliwego ‘ducha’ odpowiedzialnego za wypadanie Twoich włosków..więc ‘uszy do góry’:D rób swoje i nie zamartwiaj się..dużo uśmiechu życzę ;).. _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ cdn. ..30 czerwiec ..11.04 ;-).. ..Ewcia..witaj wśród ‘swoich’ ..hehe..widocznie stanowimy ‘kwiat kobiecości polskiej’ ;) skoro tak wielu(e) na nas leci.. …dobrze, że obcięłaś w_oski..to trochę pomaga..muszę również ‘pokierować dupsko’ w str. frisieursaloon ;)..po tyyylu latach będzie to niemałą rozrywką..Ewcia..hmm…prosisz o pomoc.. kurcze..pewnie jesteś pod opieką lekarza.. a my tylko staramy się pojąć choć część ich wiedzy.. ’teoretycznie’ to oni znają się na procesach odpowiedzialnych z wypadanie..my tylko możemy ‘wyczuć’ nasz organizm i dzielić się doświadczeniami…cóż więc można poradzić.. wychwytuj to co piszą kobietki i experymentuj ‘na sobie’..praktycznie powinna być tu skupiona ‘życiowa’ wiedza na temat sposobów walki z ‘uciekającymi w_oskami’.. ..pozdrawiam serdecznie..cieszę się, że do nas dołączyłaś..:).. ..Rafik..witka ..całkiem możliwe, że rozpuszczalnik wpłynął na stan mieszków…ale i całkiem możliwe, że dotknęło Cię zndrogenowe..stąd moje pytanie-jak wygląda czuprynka u ojcostwa Twego?..pozdrawiam..:).. ..aa…no odrastają..to żaden pic na wodę..jak znajdziesz odpowiedni dla siebie środek to jest szansa, że odrosną.. obserwuje u siebie porost nowych ‘maluchów’.. także nie przekreślaj szans i nadziei na odrost w_osków.. ..Milvaa..odpoczywqaj nam ładnie..i czekamy na relację z u d a n y c h wakacji .. ..Minha…witaj ..pozdrawiam również..suuper, że odrastają..byle tak dalej..3mam kciuki..:).. ..Przerażona..krok do przodu.. wypadanie zmniejszyło się..teraz musisz już tylko czekać na odrost..aa…przepr, że milczę…heh..miałam nielada cyrkus z gg..straciłam wszystkie nr…muszę nawet swój ;)..podałam go chyba tutaj na topicu…muszę odszukać i przypomnieć sobie hasło ;)..pozdrawiam.. ..Łysolek:D..święta prawda ..tak samo jak czesanie nie jest wskazane... wzmaga to tylko produkcję łoju.. dlatego by ukrwić należy…. p u k a ć :P.. ..Olivka..wytrwałości życzę!.. 3-4 tys.. odbywa się wszystko za 1dnym podejściem? Czy w planach jest kilka ‘sesji’.. jaką liczbę przeszczepiają..?..nie drążyłam tego tematu..pozdrawiam..!!.. ..no kobitki i mężczyzny..podejść było kilka ale nadrobiłam ‘stracony tydzień’ ..przede mną kolejny pracowity.. bo termin przełożony.. ..3majcie się dzielnie!..jeszcze raz witam nowe waleczne ‘niewidoczne fryzurki’ ..’Stałych Bywalców (SB :P)’ pozdrawiam a tzw. ‘dolotki’ wzywam do częstszych odwiedzin :D.. ..do miłego..
-
..wow..moje bojowniczki/bojownicy..!!..Was ‘ogarnąć’ ;)..pięknie piszecie…pięknie!!!..i tyle ‘nowego przybytku’..cieszę się bardzo..nie z Waszych ‘przypadłości’ ale z tego, że nas odszukałyście.. ..oki…trzeba prześledzić coście tak pięknie spłodziły..zaczynam ‘dziś’ (29 czerwiec 17:35 ;)) ..skończę….? ..do roboty (gdzie ten mój ost. wpis.???.:P..mammo!...): ..Malojka..przedłużam ważność owego ‘trzymania’ ;)..dziś dowiedziałam się, że jutrzejszy termin odwołany…’nowy deadline’ to 10 lipiec ..co ja mam z tą swoją panią psorką-istny emocjonalny cyrkus ;) .. ..szczerze pisząc kuracje olejkami nie są mi znane.. fajno, że zaczęłyście ten wątek.. aktualnie powracam do pokrzywki.. ale pewnie wgłębię się w oleisty temacik i będziemy cosik kombinować ..wiesz…od 2 tyg. drążę temat kandydozy..bo już chwytam się każdej możliwej przyczyny wypadania włosków.. robiłam przez kolejne 2 dni test ze szklanką wody..nie zaobserwowałam żadnych ‘niteczek’ ani zawiesin.. ‘wszystko’ pływało po powierzchni wody… pytanie-czy ten test jest wiarygodny?.. 100% pewności daje analiza…no ale…niepokoi mnie ‘biaława poświata’ na języku.. nie ma charakteru ‘narośli’ itd.. jest delikatna ..ale jest… ..widzę, że handel jednostronny/wymienny już działa..fajna sprawa.. ..Nicola…co postanowiłaś..?.. pewnie ciężki orzech do zgryzienia.. ..Łysolek..:D..hau hau…:P.. ..Piotr :D nasz dzielny rzodkiewman ;)..u mnie już cały zagonek pięknie podrasta..będzie rzodkiew ‘własnego chowu’.. .. fakt-pamiętam również pojawienie się ‘łupieżu’ w trakcie loxonokuracji..nic przyjemnego.. Czyżby imieninki? Zdrówka!!! ..Aneczka..witaj nowa duszyczko ..’przyjmujemy Cię’ z otwartymi ramionami ..podpisz tylko dokument lojalności, w którym to m.in. czytamy: ..”będę walczyć, będę dzielna, będę na przekór lecącym w_oskom cieszyć się życiem….nie poddam się..bo każda chwila, każdy mój krok, każdy uśmiech jest bezcenny i niepowrotny.. i tylko ja zadecyduje o tym kiedy mogę uronić łezkę..i z pewnością powodem tego nie będą moje lecące w_oski…co najwyżej kolejna wpadka na mundialu ;)..no a to ewentualnie za 4 lata :D ..(...) ”..hihihi…i jesteś ‘nasza’.. ..czuj się jak u siebie… ..kurde no..żeby mnie za przykład :P..Aneczka..dzięki .. ..hmm.. nie lekceważ odchudzania..ja również zrzuciłam bardzo dużo (z 20 kg z 3-4 lata temu)..i istnieje przypuszczenie, że owy spadek wagi mógł być główną przyczyną.. tyle, że jak sięgam pamięcią, notuje wcześniejsze problemiki z lecącymi w_oskami.. dalej..wielka niewiadoma ;).. ..pytasz ile czasu potrzebuje włos, by ponownie wyrósł...proces wzrostu włosów na ‘zdrowej głowie ;)’ jest ciągły…a wkleję odpowiednie terści: -----------jaki sposób rosną włosy Włosy rosną z prędkością ok. 1 cm na miesiąc. Pojedyńczy włos nie rośnie przez całe nasze życie, dlatego też nie można \"wyhodować\" sobie, powiedzmy 2 metrowych włosów. (Zdarzają jednak wyjątki - rekord odnotowany w Księdze Guinnessa to włosy o długości 7,93 m (!) Hindusa Swami Pandarasanaj). Średnio włos żyje 3-6 lat, zwykle u kobiet dłużej, następnie wypada i na jego miejscu wyrasta z mieszka nowy włos. Długość życia włosa jest u każdego z nas inna stąd i maksymalna długość włosów jaką możemy mieć na głowie też jest różna (średnio maksymalna długość wynosi ok. 70 cm). Na rysunku przedstawiony jest schemat jednego cyklu życiowego włosa. Faza anagenowa jest fazą wzrostu włosa. Na początku tej fazy wyrastający włos jest cienki, niewybarwiony, tzw. włos pergaminowy lub meszkowy (niemowlęcy). Po kilku miesiącach zaczyna wyrastać włos gruby i wybarwiony. Jak długi wyrośnie włos zależy to od czasu trwania fazy anagenowej. U różnych ludzi i w różnych częściach ciała jest on inny. W pewnym momencie mieszek włosa otrzymuje sygnał do zatrzymania wzrostu. Źródło jak i natura tego sygnału pozostają nieznane. Rozpoczyna się tzw. faza katagenowa cyklu. Trwa ona zaledwie 2-3 tygodnie, jednak w mieszku włosa następują dramatycznie radykalne zmiany. Włos przestaje rosnąć, jego koniec z tworzącą się jakby maczugą odrywa się od brodawki i przesuwa bliżej powierzchni skóry. Po dynamicznym etapie zmian mieszek włosa wchodzi w fazę spoczynkową zwaną telogenową i trwającą ok. 3 miesięcy. Ponownie mieszek otrzymuje tajemniczy wciąż dla nas sygnał i zalążek włosa znajdujący się nad brodawką zaczyna produkować nowy włos, który wypycha stary. Rozpoczyna się nowy cykl życiowy włosa. …a jeśli chodzi o ‘chore główki’ sprawa ma się inaczej: przyjmijmy, że włosek Pani X rośnie 3 lata…z mniej lub bardziej wiadomych przyczyn włoski na głowie owej damy zaczynają wypadać..przyjmując pierwotny, zdrowy stan owłosienia głowicy, twierdzimy, że około 85% włosków znajdowało się w fazie anagenowej, czyli intensywnego wzrostu..niech z powodu np. podwyższonego poziomu testosteronu (a dokładnie DHT skracającego fazę anagenową) włosy zaczną wypadać… jak ma się dalsza kolej rzeczy w przypadku ‘trafionego sposobu’ (dobrego) leczenia? Mianowicie: jeśli włos wypadł w drugim roku swego życia musi upłynąć ‘zakodowany’ 3letni okres ‘wzrostu’ włosa (czyli w naszym przypadku 2lata wzrostu włosa na głowie + 1 rok ‘bez włosa’, który wypadł).. Włosy (a raczej w tym przypadku ich brak), muszą dojść do końca anagenu, przejść przez kolejne dwie fazy (katagen, telogen) i dopiero wtedy może zacząć z cebulki rosnąć nowy zdrowy włos.. nawet jeśli obecnie stosowana terapia jest skuteczna, to popatrz ile czasu musi upłynąć, aby zaobserwować wyraźne efekty.. u ‘naszej damy’ będzie to trwało jeszcze rok…tak mówi teoria i ‘biologia’ wzrostu włosa…chciałam ustosunkować się do opisu działania loxonu, w którym to napisane jest, że włos odrasta po 4 m-cach… ale niestety n i e u m i e m..chociaż….?? Przemyślmy…m o ż e producenci loxonu zakładają, że część straconych włosów znajduje się pod koniec anagenu..i na tą partię skutecznie podziała loxon.. włosy odrosną.. częściowo ale odrosną…miną kolejny tygodnie, podczas których pozostałe włosy dobrną do końca anagenu i nastąpi ich porost..ale...jeśli nasz organizm zadziała pod wpływem sprzężenia zwrotnego..tzn. po zastosowaniu loxonu sprawa się poprawiła, ale organizm \"wyczuł\" utratę 5ar i podniósł jego produkcję, to po kilku miesiącach wypadanie włosów powraca..(przypomnę-minoksidil jest inhibitorem 5ar-enzymu odpowiedzialnego za transformacje testosteronu w DHT- ten odpowiedzialny jest bezpośrednio o za zły stan włosa).. niestety (teoretycznie) ze zdwojoną siłą, wynikającą z nadprodukcji 5ar.. Co wtedy…wylewamy znów morze loxonu ale nie może on już tak szybko zadziałać, bo nasze odrośnięte po 1wszej kuracji a teraz utracone włoski, były raczej na początku lub w środkowej fazy anagenu…kuracja przedłuża się.. koło się zamyka..a nasza walka trwa i trwać będzie… Zapędziłam się w szlak analizy ‘włoskowatych procesów’.. co myślicie o takim rozumowaniu? ..Justynka..(tfu tfu)..no cieszę się, że widzisz efekty Twojej walki :D…wróże świetlaną przyszłość (tfu tfu).. ..Klaudunia..aj..’ a to peszek’ z alpicortem.. no ale Olivka poratowała…heh..nie ma szans by taki ‘darowany’ nie pomógł ;)..czekam na rezultaty.. ..hmm..piszesz, że zrobiło Ci się smutno jak nas ‘znalazłaś’..że zdałaś sobie sprawę z tego, że to nie ‘skaleczenie’ ale może ‘głębsza rana’..ale czy nie lepiej poznawać wroga i sposoby walki z nim, zamiast trwać w niewiedzy i czekać na ‘jego’ łaskę..? ..i wcale nie jest przesądzone, że i Ty musiałaś trafić na jakiegoś złośliwego ‘ducha’ odpowiedzialnego za wypadanie Twoich włosków..więc ‘uszy do góry’:D rób swoje i nie zamartwiaj się..dużo uśmiechu życzę ;).. _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ cdn. ..30 czerwiec ..11.04 ;-).. ..Ewcia..witaj wśród ‘swoich’ ..hehe..widocznie stanowimy ‘kwiat kobiecości polskiej’ ;) skoro tak wielu(e) na nas leci.. …dobrze, że obcięłaś w_oski..to trochę pomaga..muszę również ‘pokierować dupsko’ w str. frisieursaloon ;)..po tyyylu latach będzie to niemałą rozrywką..Ewcia..hmm…prosisz o pomoc.. kurcze..pewnie jesteś pod opieką lekarza.. a my tylko staramy się pojąć choć część ich wiedzy.. ’teoretycznie’ to oni znają się na procesach odpowiedzialnych z wypadanie..my tylko możemy ‘wyczuć’ nasz organizm i dzielić się doświadczeniami…cóż więc można poradzić.. wychwytuj to co piszą kobietki i experymentuj ‘na sobie’..praktycznie powinna być tu skupiona ‘życiowa’ wiedza na temat sposobów walki z ‘uciekającymi w_oskami’.. ..pozdrawiam serdecznie..cieszę się, że do nas dołączyłaś..:).. ..Rafik..witka ..całkiem możliwe, że rozpuszczalnik wpłynął na stan mieszków…ale i całkiem możliwe, że dotknęło Cię zndrogenowe..stąd moje pytanie-jak wygląda czuprynka u ojcostwa Twego?..pozdrawiam..:).. ..aa…no odrastają..to żaden pic na wodę..jak znajdziesz odpowiedni dla siebie środek to jest szansa, że odrosną.. obserwuje u siebie porost nowych ‘maluchów’.. także nie przekreślaj szans i nadziei na odrost w_osków.. ..Milvaa..odpoczywqaj nam ładnie..i czekamy na relację z u d a n y c h wakacji .. ..Minha…witaj ..pozdrawiam również..suuper, że odrastają..byle tak dalej..3mam kciuki..:).. ..Przerażona..krok do przodu.. wypadanie zmniejszyło się..teraz musisz już tylko czekać na odrost..aa…przepr, że milczę…heh..miałam nielada cyrkus z gg..straciłam wszystkie nr…muszę nawet swój ;)..podałam go chyba tutaj na topicu…muszę odszukać i przypomnieć sobie hasło ;)..pozdrawiam.. ..Łysolek:D..święta prawda ..tak samo jak czesanie nie jest wskazane... wzmaga to tylko produkcję łoju.. dlatego by ukrwić należy…. p u k a ć :P.. ..Olivka..wytrwałości życzę!.. 3-4 tys.. odbywa się wszystko za 1dnym podejściem? Czy w planach jest kilka ‘sesji’.. jaką liczbę przeszczepiają..?..nie drążyłam tego tematu..pozdrawiam..!!.. ..no kobitki i mężczyzny..podejść było kilka ale nadrobiłam ‘stracony tydzień’ ..przede mną kolejny pracowity.. bo termin przełożony.. ..3majcie się dzielnie!..jeszcze raz witam nowe waleczne ‘niewidoczne fryzurki’ ..’Stałych Bywalców (SB :P)’ pozdrawiam a tzw. ‘dolotki’ wzywam do częstszych odwiedzin :D.. ..do miłego..
-
Nicola-nie zakodowałam tego \'przepisu\'..może podała go któraś ze stałych uczestniczek tego forum...jeśli nie..będziemy wertować..ale to później..3maj się dzielnie...przypomnij mi dokładnie gdzie mieszkasz..pozdrawiam..
-
;) 005..pośpiech i nawałnica problemów robią swoje ...pozdrawiam..
-
..moje bojowniczki i bojowniki !!!.. udzialacie się..to cieszy:-).. Wyłączam się jeszcze na kolejny tydzień.. Mam nadzieję, że będziecie nadal aktywnie działać i tu ..i u siebie \'na podwórku\'..Serdecznie witam nowe waleczne \'niewidoczne fryzurki\' :-)..czujcie się jak u siebie...... 3majcie się..niedługo wszystko nadrobię..i nie zapominajcie o kciukach ;-)..bo u mnie \'małe\' problemy i pomoc wskazana ;-) Myślę o Was każdego dnia! pozdrawiam serdecznie i nie poddawać się!
-
:) wiedza z doświadczenia..ale nieaktualizowana bo zaprzestałam się \'chemizować\' ;) uciekam teraz od kompa..wzywam \'resztę świata\' do zabierania głosu :P przecież loxoniki i alpicorty używał (wa) prawie każdy z Was :D:D:D:D:D.. 3maj się Klaudia..pisz do nas..jesteśmy tu by dzielić się info i doświadczeniami...:)..
-
_nie ma sprawy Klaudia :-)_ _;)_oj tak...my się tu wszyscy bardzo dobrze rozumiemy :D_ _pierwszy raz czytam \'świętą prawdę\' płynącą z ust dermatologa..! \'Oni\' nie leczą skutków...i gdzie jest sens mazidłowania jak coś wewn. szwankuje...o mammo..ręce załamywać..no ale, że \'jako\' biernym nie można być...no to walczymy!!! całym sercem swym..całą zawartością portfela ;)_taki los.. _badania konieczne..!!!_a wspominała coś o androgenowym (z objawów na głowie chociażby)? _a to bardzo ważne ile wypada dziennie..i z jakich części główki_jka odrastają_najważniejsze w jakiej kondycji są te \'maluchy\'-zdrowe czy cienkie..czy te małe również wylatują..itd.. _nie-nie orientuje się jak działają azotany (to są zw. chem.)_ _pisz pisz..śmiało :)_ja troszkę teraz przelotem...ale reszta !!! bojowników też chętnie pomoże ( ;) )..w okopach teraz siedzą, bo lato ich zaskoczyło ;P_i chowają \'niewidoczne fryzury\' przed działaniem słonka ;)_ _:)_
-
_witaj Klaudia :-)_ ..nie myjesz włosków po naniesieniu płynu...wklejam etykietkę: DAWKOWANIE I SPOSÓB STOSOWANIA Stosować raz dziennie, jeśli to możliwe wieczorem, do chwili ustąpienia wypadania włosów. Następnie stosuje się 2 - 3 razy w tygodniu. Nanieść na owłosioną skórę głowy. Następnie masować opuszkami palców przez 2 - 3 minuty. Czas leczenia zależy od typu oraz przebiegu schorzenia i musi być oceniony indywidualnie przez lekarza prowadzącego. _hmm- nie podłamuj się od razu..najpierw musisz spróbować..dopiero później możesz ocenić skuteczność działania danego środka. Co powiedziałą dermatolog? Masz skierowania na badania? Może już miałaś robione. Ile włosków wypada dziennie? pozdrawiam serdecznie :-)
-
_o mammo..!_mam przerwę na kawkę...kukam czy ktoś odpisał...przewijam stronę i .........jak mnie poraziło..!!!!!!!!!...hihihi...przepraszam za ten błąb...Wy możecie mi darować..ale ja sobie nie :P_
-
_a ja jaj_nie mam \'dłuższej\' minuty by z Wami pogadać_ _korzystam póki czas_;-)_po kolei.. _Piotrze :D_co się odwlecze to nie uciecze ;)_pżyjdzie czas na rzodkieweczkę..u mnie już łądnie rośnie..i tak się zastanawiałam nad \'szczypaniem\'..rozumiałam to \'po chłopsku\'- zaczyna szczypać, skóra robi sie czerwona (znak rozszerzonych naczynek krwionośnych), następuje lepsze dokrwienie mieszków-włos zostaje odżywiony...aleeee......przecież żaden szampon(np. seboravit), wcierka (np. seboradin) nie powodują takich \'doznań\'..a mają działanie \'lecznicze\'..Nicola, Piotrze...może tak zacząć myśleć co by wpłynąć troszku na swoją psychikę i z przekonaniem smarować soczkiem..?_ ;)_ _Justynko_obolała bojowniczka ;)_super, że widzisz już efekty-3mam dalej kciuki :)_zapeszanie wkładamy do szuflady ;)-ost.zastanawiałam się nad tym \'zjawiskiem\'....i cholerka coś w tym jest!!!..ale to takie \'niezmierzalne\'....kolejny dowód na dzaiałanie autosugestii_ _Nicola_widzę, że zdecydowałaś się na \'psikanie\' loxoniku_czy miałaś zrobiny komplet badań?_nie pamiętam_ _Claudia_hihi-kolejna NIE zapeszająca bojowniczka ;)_a te \'maluchy\' potrafią podbudować człowieka-prawda? ;)_mogę siedzieć \'godzinami\' i przekładać pasma włosów_ _Nanogen:)_ _Neri:)_zastanaw się też ost nad wpływem stresu na nasze \'owłosienie\'..wiadomo-spięta skóra głowy, mniejsze ukrwienie..itd...ale to chyba musiałby byś długotrwały proces..czyli tzw. życie w stresie..z drugiej str. jestem w takim \'poddenerwowanym momencie\' (dużo pracy, pośpiech, koncentracja..itd..)..i tydz temu poleciało więcej...hmmm_ _Doświadczony (mało ;))_nie miałam styczności z \'kamiwazą\'..hmm_i wydaje mi się, że nikt tutaj nie esperymentował z tym specyfikiem-;)-może będziesz 1wszy...wtedy koniecznie zabiegamy o relacje :)_pozdrawiam_ _Malojka_jak mi się podobasz z tą swoją naturalną \'linią odnowy\' :D:D:D_suuuper..3mam kciuki! _Jowita_no tak-tzw eksperynemtowanie :)_swoją drogą ciekawe teorie-jednemu pomaga drugiemu nie...hehe...idąc dalej..każdy człowiek musialby mieć swojego lekarza, który uczyłby się jego \'ciała\'..tacy niestandardowi jesteśmy :P_żaaarciki!!...a tak na serio to chyba trzeba patrzeć z drugiej str-najpierw przyczyna (znasz ją?) a później chemia...bo w innym przypadku można kombinować i kombinować__\'zaklinam by coś zaczęło u Ciebie działać!!_:)_3maj się! _Luizyana_tak jak pisze Olivka-do tego trzeba czasu_nie poddawaj się..rób swoje_dopiero po tych 2(ograniczenie wypadania) i 4(porost nowych w_osków) miesiącach możesz mówić o efektach_a teraz głowa do góry _buuuziol _ _Olivka_ zgadałyśmy się?..;)..od tyg i u mnie wypada dodatkowo 30-40..aleeee to nie tragedia!_jak pisze Jowitka-to norma!!..wiem , że przeżywasz teraz szok…bo pisałaś, że wypadało Tobie ‘kilka w_osków’..ja się tak kiedyś zastanawiałam, że to jednak jest naturalny proces..włos żyje te 2, 3 lata no ale w końcu musi opuścić ‘legowisko’ ;)-matematyk by się przydał…można przyjąć (+ -) liczbę włosów na głowie (kiedyś określiłam…wypadały a nie odrastały..łatwo więc było), okres ich ‘bytności na głowie’..i wyliczyć indywidualnie ‘normę dziennych wypadów’_ (PS..można w jakikolwiek naukowy sposób obliczyć ilość niteczek na głowie…??...robi to jakiś specjalista-jakieś czytniki ..itd..???)_ _nie podłamuj się!_ na razie nic niedobrego się nie dzieje_ _aj-idę na śniadanko...jak znajdziecie jakieś wolne dwa dni..chętnie odkupie :D_ _3mać się ciepło!:D_
-
_nie powiecie chyba, że temat się wyczerpał :P_ _kukam i kukam w tych chwilach przerwy, by dowiedzeić się co u Wac ..a tu \'przerażająca cisza\' ;)_ _u mnie od piątku pgorszenie..a już myślałam, że zażegnałam ten problem.hmm_bo życie to jednak lubi uczyć człwieka_ _Łysolek, Nicola, Piotrze,Luizyana, Justynko, 21st, Weronika, Malojka, Jowita, Anka, Aniołek, Dodisia, Claudia, Olivka,Piguła, Przerażona, Karolinuś, Wampi...i caaała reszta świata :P..opisywać działania wojenne ;)_ _zdrówka kobitki i mążczyzNY_:D_
-
_Piotrze:D_najlepiej będzie jak poszukam w zakamarkach adres Pana od rzodkieweczki i skrobniesz do niego maila_zawsze był chętny do pomocy i odpowiadał na każdy mój post_sam zresztą oferował swoją pomocną dłoń..podał publicznie namiary..więc nie ma problemu bym przypomniała..oto post kolegi: ____ janozb (janozb@wp.pl) tak wiec mam 18 lat i łysienie plackowate to byl mój problem lekarzenie mają lekarstwa i nic nie pomaga tylko mówią wielomiesięczna kuracja a ja chodze przeciez do szkoly ! wiec sam ZNALAZŁEM LEKARSTWO!!!!!! I DZIAŁA w moim przypadku juz po 2 tygodniach włosy mi odrastaly pieknie jesli jestes zainteresowany(a) to pisz janozb@wp.pl i podkreslam to praktycznie nic nie kosztuje a jesli moge komus pomóc to sie ciesze bo ta choroba jest wstretna i wiem jak czlowiek sie teko brzydzi i wstydzi_____ _hmm..pytasz..czy \'nic nie było lepiej\'...cóż..to szczypanie jest chyab drogą do sukcesu..więc..ściskać pięści i wytrzymać te 2 godz..;-)_a tak na serio..nie potrafię odpowiedzieć na to pyt. (u mnie zero reacji na rzodkiewkę)..dlatego podaję namiary na Janka_ _do miłego..ja znów zarywam nockę.. . . .
-
_hihihihi..\'toście\' mnie rozbawili.:D:D:D_suuper :P_ _Piotrze-do manii obserwacyjnych musi Pan się przyzwyczaić :)_ja \'tam\' z natury lubie patrzeć na ludzi więc nie przeszkadza mi to w ogóle ;)_ _Łysolek...mężczyzna bez włosów równie przystojny...powiedziałabym nawet, że o długość tych \'niewidocznych w_osków\'...przystojniejszy..a niech będzie do tego jeszcze taki a\'la bodyguard \'kole\' 30stki...a ja jaj..;)_ _no to ja śmigam dalej pobijać swoje rekordy wytrzymałości_ _3mać się kobitki i faceTY :)_nadal nie na temat..ale myślenie przestawione na inne tory..paaa wiaruchna :D_
-
:) jestem przelotem.. _21st :))_POLSKA GOLA..!!!..dziś proszę wszystkich o kibicowanie :D.. _pozdrawiam i 3mać kciuki...za naszych :)_ ps.przepraszam za bierność ;)..wrócę i naskrobię coś na temat w wolnej chwili..boooziol.._
-
..cosik jeszcze wkleje: Jakie witaminy i mikroelementy wzmacniają włosy? Cynk jest niezbędny do produkcji keratyny, głównego składnika włosów. Reguluje też pracę gruczołów łojowych w skórze. Niedobór cynku może spowodować, oprócz wielu innych objawów klinicznych, hiperkeratozę skóry oraz wypadanie włosów. Duża zawartość cynku znajduje się w takich produktach jak: żyto, orzechy włoskie, ostrygi, jęczmień, kokos, kaczka, migdały, kukurydza, sezam, jaja, ziarna słonecznika, gryka, soczewica, grzyby, groszek, orzechy nerkowca, pszenica, fasola mung, ziarna dyni. Miedź - niedobór miedzi prowadzi do odbarwienia i zmian strukturalnych we włosach. Duża ilość miedzi zawarta jest w produktach takich jak: ziemniakach, rybach, bananach i soi. Witamina A - zapobiega pojawianiu się łupieżu i wypadaniu włosów. Duża ilość witaminy A zawarta jest w produktach takich jak: zielone warzywa, marchew, papryka, jaja, mleko i wątróbka. Witaminy z grupy B - regulują wydzielanie łoju. Ich niedobór może powodować wypadanie włosów. Duża ilość witamin z grupy B zawarta jest w produktach takich jak: brokuły (B3, B5), Proso (B3), orzeszki piniowe, ziemniaki (B3), szpinak (B6), awokado (B3, B5), owies (B5), kurczak (B3, B6), banany (B6), soja (B3), ostrygi (B12), migdały (B2, B3), brukselka, (B3, B6), kukurydza (B3), ziarna słonecznika, papryka, daktyle (B3), seler naciowy (B3), pszenica (B3, B5, B6), fasola mung (B3, B5). Witamina C - jest niezbędna w produkcji keratyny. Niedobór tej witaminy powoduje rozdwajanie się włosów i ich łamliwość. Duża ilość witaminy C zawarta jest w produktach takich jak: cytrusy, czarna porzeczcka, kiwi, soki owocowe, pomidory, kapusta oraz natka pietruszki. Witamina E - przyspiesza wzrost włosów, poprawia ich nawilżenie i dodaje blasku. Duża ilość witaminy E zawarta jest w produktach takich jak: orzechy, jaja, pełnoziarniste pieczywo, kukurydza, zielonych warzywa i maśło. Żelazo - jest niezbędne do produkcji keratyny, głównego składnika włosów. Reguluje też pracę gruczołów łojowych w skórze. Niedobór żelaza może powodować łysienie. Duża ilość żelaza zawarta jest w produktach takich jak: szpinak, awokado, owies, tofu, soja, orzechy włoskie, pokrzywa, żyto, morele, ostrygi, kaczka, brukselka, kukurydza, sezam, jaja, nać pietruszki, ziarna słonecznika, grzyby, groszek, oliwki, orzechy nerkowca, daktyle, pszenica, fasola mung, ziarna dyni. ..oraz: Jakie zioła wzmacniają włosy? • Czarna rzepa jest od lat jest uznawana za jeden z naturalnych, najskuteczniejszych środków wzmacniających i zapobiegających wypadaniu włosów. • Eclipta alba - olej z tego zioła, zapobiega utracie włosów i przedwczesnemu łysieniu. Używany był tradycyjnie w Indiach na porost włosów, jako mieszanka z olejkiem sezamowym i inymi ziołami. • Dziewanna - płatki z kwiatów dziewanny obfitują w śluzy i minerały, które zapewniają włosom dobre nawilżenie. Włosy nabierają pięknego połysku i trochę złocistego odcienia. Nadaje się szczególnie do pielęgnacji włosów suchych, łamliwych i jasnych. • Liście kociemiętki - pobudza wzrost włosów i łagodzi podrażnienia owłosionej skóry • Liść nasturcji - pobudza wzrost włosów • Rozmaryn - najlepszy uniwersalny surowiec o działaniu tonizującym i wzmacniającym, nadaje włosom po łysk, wzmacnia je i lekko przyciemnia • Liście szałwii - działają tonizująco i wzmacniająco, przyciemniają włosy • Liście pokrzywy - zapobiegają łupieżowi, działają tonizująco oraz wzmacniająco ..pozdrawiam :)_
-
ciąg dalszy... _post troszku nieskładny ale ważniejsza jest treść nad formą tego przekazu ;)_człowiek mając wiedzę na dany temat potrafi trzeźwo spojrzeć na pewne kwestie_ wie po jakich obszarach się porusza, jaką ma alternatywę, jest przekonany o swojej racji, wie co jest jego celem (w domyśle cele krótko i długotrwałe-zaleczenie i wyleczenie)_ _Nicola - pytasz o moje zdanie_ja twierdzę, że chemią zastępujemy mechanizmy (dawkujemy zastępcze substancje), które w zdrowym organizmie powinny działać poprawnie_i to nie jest klucz do wyzdrowienia_ jesteśm młode i wierzę, że nasz organizm jest w stanie (pod wpływem impulsu – homeo )sam dokonac pewnych ‘napraw i regulacji’_ gdybym miała papierek w ręku z wynikami trichogramu i poziomu estradiolu nie opierałabym się, by wyraźnie i jednoznacznie tu napisać…homeo jest odpowiednią drogą do wyleczenia_ ale mam też swoje przeczucia no i obserwacje a one jednoznacznie wskazują na to, iż jestem na prostej (tfu tfu ;))_w październiku rzuciłam chemię…a kilka tyg temu zaczęło się normować.. droga była długa (suama sumarum ponad 2 lata homeo) ale nie żałuję_ _wiem, co jest w stanie zaoferować Tobie loxon..i niewątpliwie może to być poprawa…pytanie tylko-na jaki czas i kosztem czego?..poza tym będziesz troszkę experymantować, bo skoro łysienie androgenowe jest u Ciebie Tylko przypuszczeniem..hmm.. _podaje Tobie inną możliwość..ale tylko TY zadecydujesz, którą drogą podążać_do niczego nie namawiam, przedstawiam tylko swój punkt widzenia_człowiek człowiekowi nierówny, co jednemu pomoże, na drugiego może w ogóle nie zadziałać_ o tym zdajemy sobie całkowicie sprawę_ należy tylko być całkowicie przekonany o słuszności swojego wyboru leczenia i wierzyć, że w końcu będzie dobrze :)_ _moja przerwa się troszku wydłużyła..;)_Nicola życzę udanej burzy mózgu ;)_ _widzę, że Piotr już cosik dopisał..poczytam w wolnej chwili i się ‘ustosunkuje’ :P_ _pozdrawiam całą resztą bojowników :D_dziś ‘ogólnie’ wielki uśmiech dla Was :D:D:D_3mac się dzielnie i …niech włos będzie z nami ;)_
-
_Nicola słońce_po części chyba znasz już moje zdanie_we wskazaniach do zażywania tego specyfiku jest wyraźnie napisane:leczenie łysienia androgenowego u kobiet i mężczyzn_piszesz, że przyczyna wypadania włosów jest w Twoim przypadnu niewiadoma...rozumiem, że wyniki badań hormonalnych nie budziły żadnych zastrzeżeń i że lekarz nie określił jasno co może powodować nadmierne wypadanie włosków_ _czy mimo ich utraty zauważasz wzrost nowych - zdrowych, czy może obserwujesz miniaturyzację mieszków (nowe włosy cienkie jak \'niteczka\' z rajstop )_ _mogę tylko i wyłącznie opisywać swoje doświadczenia, spostrzeżenia.. i na ich podstawie wnioskować_wiem tyle...przyczyną mojej utraty włosów mógł być zaniżony poziom estrogenów (choć cykl w normie, pozostałe funkcje organizmnu również), dochodził do tego bardzo leciutki.. ale zawsze hirsutyzm_więc wnioskowanie było proste...testosteron robił swoje_zaczęłam działac-najpierw vichy, next loxon, potem homeo, alpicort, diane35, witaminy, minerały, skrzypy, inne tabl na włosy, jajka zamiast szamponu ;) (ps. zero różnicy w \'czystości\' włosów) i bóg wie co jeszcze_loxon (lub homeo-nie wiem do tej pory!) i diane poskutkowały rewelacyjnie ..ale tylko przez okres 3-4 m-cy_ potem był koszmar- od października grube setki włosów dziennie_poczytałam dokładniej o homeo, podchwyciłam jej ‘idee’, rzuciłam ‘w pieruny’ całą tą chemię i dziękuje sobie do dziś za tą decyzję_ leczenie łysienie jest cholernie długim procesem_ _\"Wypadanie\" włosów jest stwierdzeniem obiegowe. W rzeczywistości włosy nie \"wypadają\", ale ulegają odłamaniu. Włos, który rzeczywiście \"wypadnie\", tzn. zostanie usunięty razem z mieszkiem włosowym jest utracony na zawsze i nie może odrosnąć. Ale to jest rzadkość. Przy obserwowanej utracie włosów..mieszki wytwarzają włosy słabe i one łatwo ulegają oderwaniu. Nie ma takiej kuracji, która \"naprawiałby\" włosy już wyrośnięte (no może poza odżywkami, które jakoś tam zewnętrznie wzmacniają jego strukturę). W każdym razie - włos który ma np. 10 cm długości i jest słaby - pozostanie słabym do końca.Nowy - silny zdrowy włos - może zacząć rosnąć dopierw w następnym cyklu.(PS..cykl życia włosa:fazy: 1. Anagenowa - faza aktywnego wzrostu włosa - trwa około trzech lat i znajduje się w niej około 85% włosów.2. Katagenowa - faza inwolucji (zanikania) - trwa kilka dni.3. Telogenowa - faza spoczynkowa - trwa kilka miesięcy po czym włos samoistnie wypada i zaczyna się faza anagenu.) Ponieważ tylko około 15% włosów nie jest w cyklu wzrostu - nawet jeśli terapia jest skuteczna - tylko te 15% może w krótkim czasie (kilku tygodni lub miesięcy) zacząć produkować włosy normalne. Inne - muszą dojść do końca swojego cyklu. Część z nich jest już pewnie na końcówce anagenu, więc za kilka tygodni wejdą w nową fazę wzrostu, ale niektóre z nich - weszły w fazę anagenu np. miesiąc temu. Te włosy nawet przy cudownej kuracji będą mogły \"odrodzić\" się jako zdrowe być może dopiero za kilka lat!!!_ _i tego właśnie doświadczyłam na sobie_poszłam przed chwilą do łazienki by po raz enty potwierdzić swoje (wy)leczenie_rano (7.30) czesałam włosy-wypadło 10..przez minutą czesałam ponownie…wypadł 1!!!_ dziennie wypada od 30-60_ _i jeszcze trochę teorii ..dla wyjaśnienia mechanizmu łysienia… _wiadomo, że za łysienie odpowiedzialny jest DHT (dihydrotestosteron), który powstaje pod wpływem enzymu 5ar (5-alfa-reduktaza - typ 2). Wiadomo też, że zablokowanie tego enzymu przywraca włosy_ znaleziono też leki, które to robią, ale nie znaleziono przyczyny powodującej nadmierne wytwarzanie 5ar, ani powodu, dla którego u niektórych ludzi cebulki włosa są wrażliwe na DHT_stąd leczenie jest wyłącznie objawowe i skutkuje tak długo, póki bierzemy leki. Po ich odstawieniu następuje nawrót. Dlatego też póki co - leczenie chemiczne jest agresywne i niebezpieczne, bo powoduje ingerencję w nie do końca zbadany system. Możemy zablokować wytwarzanie 5ar, ale nie wiemy, czemu organizm go wytwarza (spekulując można np. założyć, że organizm go wytwarza w jakimś innym ważnym celu)_ _ zacytuje jeszcze Stefana--__Loxon zawiera minoksidil, który jest inhibitorem 5ar. Stosowany miejscowo powoduje blokowanie tego enzymu i co za tym idzie zmniejszenie wytwarzania DHT i poprawę stanu włosów. Jednak nie jest to leczenie przyczyny. Prawdopodobnie po jego zastosowaniu sprawa się poprawiła, ale organizm \"wyczuł\" utratę 5ar i podniósł jego produkcję po kilku miesiącach. To jest właśnie przykład pokazujący jak działa homeopatia i alopatia. W leczeniu alopatycznym mamy zawsze (prawie zawsze?) do czynienia z efektem pierwotnym i wtórym działania jakiegoś bodźca. Zwalczając objaw powodujemy, że przez sprzężenie zwrotne organizm stara się zrekompensować ubytek tego objawu. Tzn. że organizm jest na tyle zdrowy, że mechanizmy sprzężenia zwrotnego jeszcze działają (i to jest nadzieja).Co w tym układzie zaproponowałaby homeopatia? Coś dokładnie odwrotnego - tzn. dodajemy sobie 5ar. Organizm \"wyczuwa\", że jego poziom rośnie i na skutek działania sprzężenia zwrotnego obniża jego poziom. W tym układzie przebieg leczenia byłby odwrotny - na początku obserwowalibyśmy pogorszenie stanu (tzw. pogorszenie pierwotne), a z czasem widzielibyśmy poprawę.___ _post troszku nieskładny ale ważniejsza jest treść nad formą tego przekazu ;)_człowiek mając wiedzę na dany temat potrafi trzeźwo spojrzeć na pewne kwestie_ wie po jakich obszarach się porusza, jaką ma alternatywę, jest przekonany o swojej racji, wie co jest jego celem (w domyśle cele krótko i długotrwałe-zaleczenie i wyleczenie)_ _Nicola - pytasz o moje zdanie_ja twierdzę, że chemią zastępujemy mechanizmy (dawkujemy zastępcze substancje), które w zdrowym organizmie powinny działać poprawnie_i to nie jest klucz do wyzdrowienia_ jesteśm młode i wierzę, że nasz organizm jest w stanie (pod wpływem impulsu – homeo )sam dokonac pewnych ‘napraw i regulacji’_ gdybym miała papierek w ręku z wynikami trichogramu i poziomu estradiolu nie opierałabym się, by wyraźnie i jednoznacznie tu napisać…homeo jest odpowiednią drogą do wyleczenia_ ale mam też swoje przeczucia no i obserwacje a one jednoznacznie wskazują na to, iż jestem na prostej (tfu tfu ;))_w październiku rzuciłam chemię…a kilka tyg temu zaczęło się normować.. droga była długa (suama sumarum ponad 2 lata homeo) ale nie żałuję_ _wiem, co jest w stanie zaoferować Tobie loxon..i niewątpliwie może to być poprawa…pytanie tylko-na jaki czas i kosztem czego?..poza tym będziesz troszkę experymantować, bo skoro łysienie androgenowe jest u Ciebie Tylko przypuszczeniem..hmm.. _podaje Tobie inną możliwość..ale tylko TY zadecydujesz, którą drogą podążać_do niczego nie namawiam, przedstawiam tylko swój punkt widzenia_człowiek człowiekowi nierówny, co jednemu pomoże, na drugiego może w ogóle nie zadziałać_ o tym zdajemy sobie całkowicie sprawę_ należy tylko być całkowicie przekonany o słuszności swojego wyboru leczenia i wierzyć, że w końcu będzie dobrze :)_ _moja przerwa się troszku wydłużyła..;)_Nicola życzę udanej burzy mózgu ;)_ _widzę, że Piotr już cosik dopisał..poczytam w wolnej chwili i się ‘ustosunkuje’ :P_ _pozdrawiam całą resztą bojowników :D_dziś ‘ogólnie’ wielki uśmiech dla Was :D:D:D_3mac się dzielnie i …niech włos będzie z nami ;)_
-
_witam :D_ _Malojka_dzięki ;)_ _no znakomicie wychowałaś sobie swojego mężczyznę...znakomicie ;)_hihi..żarciki..ale to piękne uczucie_widzisz zaangażowanie drugiej osoby, chęć pomocy, po części zrozumienie problemu..wie, że ma udział w Twojej walce_działa...suuper :D_i pokrzywka może być więc dowodem miłości _ooozdrówka dla Ciebie i bojownika \'z zawnątrz\';)_ _Piotrze :)_heh...a już myślałam, że 3,5 min ;)_bijesz rekordy w baaardzo szybkim tempie_czuję, że polubicie się z panią rzodkwią :D_piekło mniej, bo pewnie nie byłeś po \'cięciu\'..czyt. goleniu głowicy..tak jak ostatnio_3maj się dzielnie :)_ _Milvaa_aj marudz na ile masz ochote...byle to marudzenie przyniosło pozytywny skutek-wyżalisz się ...a zaraz potem wyjdzie słoneczko ;)_oki?_a tak na serio..ja również singielton..i zdaje sobie sprawę, że we dwoje raźniej...aleeee ;)...zawsze można znależć sobie \'element zastępczy\'__mój nowy kochanek zwie się sport..hihi..ma różne oblicze..w zależności od nastroju zawsze potrafi spełnić moje zachcianki..śmieje się z nim do rozpuku...niestety trochę mnie od siebie uzależnił..przez co ost. nawet płakałam..no ale to cena miłości (mowa o kontuzji i zakazie biegania w tym sezonie ;))_ żartowniś ze mnie :P_ _Milvaa-jak powiada zawsze moja Ciotka..auf jeden Topf passt ein Dekel..tzn. na każdy garnek pasuje jakaś pokrywka ;)_z uśmiechem do przodu..a pokonasz wszystkie bolączki ducha..i w końcu natrafisz(my) na tego jedynego :)_pooozdrawiam serdecznie_ _spokojnej noculi dla niewidzialnych fryzurek ;)_
-
..jesteś młoda babka_cholera..tyle dookoła tych chorych dusz_przepraszam..bo człowiek taki bezsilny czasami_to jest łańcuszek..teraz włoski..potem (lub już) ukł. hormonalny, pokarmowy_a zadra w psychice..na całe zycie...i pytanie po co..??_ _włosy...hmm...nie wiem co napisać..bo jeszcze raz napiszę..daje głowę, że to przez Twoją chorobę_co da , że może teraz trochę zaleczysz te wszystkie problemiki, jak i tak problem będzie powracał_ nie wiem..może ktoś ma inne zdanie...... _a całego serca chciałabym pomóc...ale nie będę polecać ani loxonu..ani innej chemii..bo nie tędy droga..masz złożony problem i chyba wiesz, od której strony trzeba się za niego \'zabrać\'_ _Karolinko_zanim odpowiem na Twoje pytanka...wkleję post jednego \'przechodnia\'..:)_ ______ _____janozb (janozb@wp.pl) tak wiec mam 18 lat i łysienie plackowate to byl mój problem lekarzenie mają lekarstwa i nic nie pomaga tylko mówią wielomiesięczna kuracja a ja chodze przeciez do szkoly ! wiec sam ZNALAZŁEM LEKARSTWO!!!!!! I DZIAŁA w moim przypadku juz po 2 tygodniach włosy mi odrastaly pieknie jesli jestes zainteresowany(a) to pisz janozb@wp.pl i podkreslam to praktycznie nic nie kosztuje a jesli moge komus pomóc to sie ciesze bo ta choroba jest wstretna i wiem jak czlowiek sie teko brzydzi i wstydzi_____a jego kuracja opierała się na wcieraniu soku z czarnej rzodkwi :)_ _miło czytać cos takiego..prawda..?_:)_ _a kończe studia...praktycznie już skończyłam...zostaje tylko obrona (3mać już za mnie kciuki prosę..;))_i mam zamiar pracować tak aktywnie jak tylko się da :)_praktycznie mam najmniej włosów w swojej całej \'życiowej karierze\' ale psychika zdrowa :)_i cuś tam już zaczęło kiełkować :)_ _dzięki za link do stronek..w wolnej chwili odwiedzę :) _pozdrawiam Cię serdecznie...i witaj wśród \'bujnych inaczej\' ;)_do miłego...przeczytania_:)_ _pozdówka dla reszty bojowniczek i....bojowników :D_boooziol :D_