Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

madziuchna 04

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez madziuchna 04

  1. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    umarł....odszedł do Pana,teraz gości ze swoim synkiem... to jedno z pozegnań na nk... "Michaś choć zamknięte masz powieki w moim sercu będziesz żył na wieki. Wiedziałeś że byłeś mim najlepszym przyjacielem. Nie mówię żegnaj a do zobaczenia, bo na pewno jeszcze się spotkamy."
  2. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    farbowana---wiem że jesteś zemna i ja z Toba tez...całym 21---masz rację cięzko jest...a klutnia to też spowodowana jest brakiem nikotynki...meliska na noc...tak jak ja... ale znów niebędę mogła spac...i cała noc przeplakana...aż glowa boli od placzu...
  3. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Lorika---po tak długiej abstynecji śmierdziel kręci się...jeszcze bardziej niz przed?umnie już kurwa nic się chyba nieułoży...pojebane to wszystko...przepraszam za slowa... za winko dziekuję,piwko bardzo chetnie- piję co wieczór z słuchawkami na uszach i ryczę...piwko niepomaga,jeszcze bardziej doluje... umarla mi miłość---lat 35...blondynek...pamiętam ten dzień gdy przysięgał mi miłośc do grobowej deski....i zostawil mnie...TĘSKNIĘ ZANIM BARDZO...On tez walczył z moim smierdzielem...Zawsze pozostanie w moim sercu na zawsze... Basiek----umnie dzis upal...36 w cieniu było...a ok.18:30 deszcz z gradem...:( ojejkujejku---witaj oraz dla reszty pachnideł...
  4. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    i ja się wpadne przywitac...jak narazie dalej pachnąca...choć ochota ogromna...przez ostatnie dni...cięzko pod każdym względem....praca :( milośc:( rodzina :( kasa :( do dupy z tym wszystkim... wkleję tak dal proformy... Nie palę już 580 dni (+ 02g04m37s). Ilość niewypalonych papierosów: 17402. Będę żyć dłużej o 132 dni (+ 22g28m33s)! Zaoszczędzone pieniądze: 7048,05 zł! niezawracam juz glowy swoja osobą i spadam... zostawię jeszcze pozdro dal kazdego z osobna...a niechce nikogo ominąc więc niewymienię a takzę z lenistwa... no to pa..pa.. ps.wszystkiego naj naj kto w ostatnim czasie miał cos do uczczenia...
  5. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Nie palę już 571 dni (+ 02g21m50s). Ilość niewypalonych papierosów: 17132. Będę żyć dłużej o 130 dni (+ 21g02m30s)! Zaoszczędzone pieniądze: 6938,84 zł! Wpdlam by licznik wkleic... Mamuska---dla dzieciątka-- gratulacje...bedzie dobrze zobaczysz.. sister moja--- i żaba--- za wysilek... zlosliwiec dzieki za pamięc dla Ciebie-- Baska---3maj tak dalej i ja-ka--witaj czekałam na ten moment zawsze pamiętasz?i zaparszalam Cie...super że jesteś...ciesze sie bardzo... i dla reszty
  6. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Wam... Ja niejestem na żadnych wakacjach pracuję od rana do wieczora...ostatnio sama musialam sie pozbierać...ktoś umierał mi na rękach mimo iż to obcy człowiek,ale serce ścisneło... :o To moj wynik... Nie palę już 555 dni (+ 00g05m40s). Ilość niewypalonych papierosów: 16650. Będę żyć dłużej o 127 dni (+ 04g31m17s)! Zaoszczędzone pieniądze: 6743,29 zł! Farbowana---znowu mnie zostawiasz :( choć mam nadzięję że gdzieś mnie schowalaś jako zbędny bagaż i pojadę z Tobą do Chorwacji...bo do kogo tam będziesz się przytulała...:) Agusia wypoczywaj i wracaj z usmiechem na ustach do nas i domnie...czekam na Ciebie wiesz gdzie... żabeczko--- jestes boska za liste... basiek---niemartw się,kiedys wnuków przytulisz ale najważniejsze to że babcia niepali...i pachnie... mamuska---gratuluje pieknych pachnących dni i życzę więcej takich... regres---nie utop sie tym razem... :p złośliwiec---wiem co czuleś...:( przykre jest to jak ktoś odchodzi...(dziekuję za pamięć) sądny dzień---odpoczelaś od dzieci.. dla reszty niewymienionych pozdrowienia gorące...
  7. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    żyje i pachnę dalej.. maly melduneczek zloże... Nie palę już 547 dni (+ 02g20m06s). Ilość niewypalonych papierosów: 16412. Będę żyć dłużej o 125 dni (+ 09g02m06s)! Zaoszczędzone pieniądze: 6647,23 zł! oraz pozdrowionka... złośliwiec--- farbowana--- basiek1--- mamuśka---oby bylo więcej takich pachnących dni w Twoim życiu... zabeczka---co u Ciebie kochanie... i dla reszty niewymienionych
  8. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Juz wyjasniam jak to było... Od niedzieli mam taki zly humor...wiem kazdy ma cięzki dzień,problemy itd.więc w poniedzialek szlam sobie ulicą i płakalam,przechodzilo mnóstwo ludzi...ale nawet niezwracalam uwagi nato czy ktoś widzi czy nie...no i szlam,sżłam i zobaczyłam fceta palącego paieroska...a że ja się krępowałam go poprosić o papierosa,no to tego niezrobiłam...i poszlam sobie dalej...a dalej był kiosk ruchu i normalnie podeszlam i poprosiłam vogi mentolowe...takie które palił ten Pan...zaplaciłam...i co...poszłam na przytanek...czekałam na autobus...płaczę dalej i trzyamam te faki otworzyłam je wyciągnelam jednego...ale niemam ognia wkoncu wogule sie wkurwiłm...i wyzuciłam je do smieci a ja posżłam na pieszo tam gdzie zmierzałam do pracy....4przystanki...szlam dalej i plakalam i myslałam,ale smierdziela zostawiłam w koszu...uświadomiłam sobie że co on by mógł mi dac...ale tez miałam jedną mysl...ale dzieki mojej siostrzyczce kochanej Nesi...dziś zyję powiem Wam tylko tyle...DZIĘKUJĘ CI ZATO KOCHANA SIOSTRO... Dziś tez byly mysli na temat smierdziela a wczoraj wieczorkiem to już mie skręcąło jak nowo rzucający palacz...serce szybciej biło,myslałam ze zawału dostane jakiegos...i co kropelki na uspokojenie,walidol pod język...noc nieprzespana...sprawa po jakiejś części niby wyjasniona choć do końca niewierzę ale niepokój zostanie do konca zycia i ten lęk... wiem wiem głowa do gory,bedzie dobrze...lb mój problem jest mały innych duzy...ale kuzwa niedaję rady...jakby ktoś siedział 10lat w gównie też by juz niemiał ochoty nawet oddychać..dobrze zrobiła moja rybka...wyskoczyła z akwarium popelniła samobojstwo...:( ale nic jutro nowy dzien trza wstać i do walki ruszyć... pozdrawiam cale pachnące grono...
  9. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    :( o taki mam dziś humor... to mój wynik... Nie palę już 534 dni (+ 23g41m56s). Ilość niewypalonych papierosów: 16049. Będę żyć dłużej o 122 dni (+ 14g25m51s)! Zaoszczędzone pieniądze: 6500,09 zł! i powiem wam...mimo iż niepalę tyle czasu...dziś mialam chec tak pięknie zapachniał mi śmierdziel...i co kupilam paczkę co najgorsze...aj.... Nienadaję się do niczego... Pozdrawiam... dziekuję za pamięć... lisica----[ basiek---- zabka----
  10. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    oto mój zabeczko... Nie palę już 529 dni (+ 02g56m56s). Ilość niewypalonych papierosów: 15873. Będę żyć dłużej o 121 dni (+ 06g10m32s)! Zaoszczędzone pieniądze: 6428,84 zł! nie palę od 10.01.2009r. żabeczko dziękuję za pozdro...dla Ciebie.. lisiczka--- basiek--- dal reszty dziewczynek--- dla chłopców--- spadam spać bo padam dzis..
  11. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Basiek1---kochana jesteś,dzięki za pamięć...jutro bedziesz miała @ żabka---myslę o Tobie codziennie odezwij się wiesz gdzie...(jestem niewidzialna) Farbowana---miałaś rację :( tylko 2ie osoby.... Dla Was dziewczynki... Nie palę już 525 dni (+ 02g23m47s). Ilość niewypalonych papierosów: 15752. Będę żyć dłużej o 120 dni (+ 08g02m57s)! Zaoszczędzone pieniądze: 6379,96 zł! Dobranoc kochane moje...
  12. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    żabeczko moja kochana----to dla Ciebie za tabelę...jesteś wielka... Lisiczko----dziękuję że jesteś---"przyjaciół poznaje się w biedzie" To dla Ciebie ten bukiet...wiesz zaco...do końca życia niezapomnę...DZIEKUJĘ CI RAZ JESZCZE... Regres---miłej zabawy,wybaw się zamnie...poszłabym na weselicho pohulać.. monomas---wysłałam Ci kiedyś swoją fotę,ale ja od Ciebie niedostałam :( basiek---za dobre saerducho,za szczerość i zato że moglam Cię poznać... to tyle co chciałam napisać,już mnie niema...spadam.. dla reszty
  13. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    lelofek----a co sie dzieje slodziutki...napisz mi szybciutko....jak chcesz pogadać,wyżalić się zapraszam na madziuchna04@gmail.com a jak Twoje piesie??? Za to że Cie polubiłam i tak masz i
  14. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Jestem z Wami myslami... Dzisiaj śmierdziel jakoś daje znac o sobie...ciągnie do kupienia... Aj źle sie jakoś czuję i smutno mi.... Pogoda tez do kitu,jakaś ciężka... i wogule... trzymajcie się ciepło,wszystkim chorym życzę powrotu do zdrowia..
  15. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Ja idę na spacerek z piesiem.... :) trochę zaczerpnę swierzego powietrza...jak znajdę w stolicy...
  16. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    Witam pozdrawiam wszystkich bywalców pachnącego grona dopiero co wróciłem z pracy ale tu ruch na tym naszym topiku chorym życzę szybkiego wyzdrowienia Vonk farbowana_lisica wszystkim pięknym i pachnącym dziewczynkom a chłopakom przystojniakom graba kaczmar369@wp.pl wszystkim chętnym cytuję wypowiedz naszego kochanego zlośliwca....wyżej jest @
  17. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    złośliwiec zdjęcie wysłane... Pozdrawiam...
  18. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    żabeczko---szukam dalej,a dzisiaj?? :( na koniec tygodnia mam dostac odpowiedź,ale nienastawiam sie na dobre,znając swojego pecha :( Vonk---od czego śą peruki,itd.coś da się zrobic...oby tylko zaproszenie było...no ale jakis pachnący prezent trzeba by było im dać na nową drogę....pachnącą drogę...co nie...dla żabki misia---odemnie juz dostała...:) teraz coś trzeba Jacusiowi naszemu kupić... lorika---ale sny....nieraz fajne są... jovik---lodów jeszcze niemogę,bo choroba do końca nieprzeszła... :( a złośliwiec---dalej nic,pewnie z pracy niewrócił...czekam dalej...
  19. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    złoga... dudka,bella---miło iż się odezwałyście...brakuje tylko ojejkujejku,mariolki,lelofka naszego kochanego,miska,30-ki z Gdańska,Ani.B.ja-ka---i innych osób...i ciesze się ze nadal pachniecie... żabeczko---pisałam wczoraj że iplusa mi zabrali....ja nikomu nic niezabieram a mi ciągle cos...dlatego mnie niebyło niemiałam dojścia do netu...ale dzisiaj jestem,za to Ciebie niema :( Złośliwiec---zagladam na skrzynkę ale @ niemam od Ciebie... vonk---a może to cos innego? wracaj do zdrowia kochanie... farbowana lisiczko---ja gdy jadę nad morze w ty czasie też jestem chora i to smiertelnie,gorączka sięga 40stopni,i jestem nieprzytomna...najlepiej czuję się nad morzem lipiec,sierpień---kiedy to juz inni trochę powdychaja jodu,a dlamnie go juz chyba niema :D :D :D :D :D :D :D Regres---pisałeś o slubie swoim...ale mamy nadzieję ze nas zaprosisz co??jakieś kawalerskie trzeba Ci wykombinowac.. :D :D :D Jovik---dziękuję za cole i lizaczka...poczułam sie jak dzidzius... pozdrawiam serdecznie każdego z Was...
  20. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    i ja poproszę...@ do złośliwca...zdjęcie wyslę Ci zlośliwiec jutro gdyż muszę oddać iplusa...swojemu... takze zycze Wam kolorowych snów...jutro się odezwę... pa..
  21. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    jovik---podaj emaila na mój @ czekam... zaraz wyślę Złośliwcowi naszemu swoje zdjęcie i info... :* :D
  22. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    I BEDZIESZ JUŻ ZADOWOLONY,BO BEDZIESZ NAS WIDZIAŁ... CO dalej to mogę Cię pokierować...abyś mógł nam odesłać swoją fotkę...
  23. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    ale gafa pomyliś swój nick... :P poprawiam się... żabeczko---jesteś wielka...
  24. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    aszati---młoda laseczka z Ciebie... Wiesz dlamnie jakiś miesiąc był chyba najgorszy,każdy ma inaczej...ja też wspomagałam sie tabexem zjadłam niecały listek i to mi pomogło,oraz wyzuciłam wszystko to co związane było z paleniem tj.zapalniczki,popielniczke,i fajki które zostały...tabletki które mi zostały rozdałam znajomym...ale z tego co wiem kopca do dnia dzisiejszego :o ale może kiedyś zmądrzeja?Czego im zycze... Vonk---pisze prawdę brak peta mozna było odczuć w porannej kawie,przy kompie,a najbardziej to w stresie,ale własnie trzeba zwalczyć te nawyki...ja pamiętam zajmowalam czym kolwiek,roznosiło mnie,czepiałam sie każdego szczegółu,ale jakoś przeszło...i co smiałam sie z samej siebie jak pisałam pracę na kompie,albo grzebałam czegoś jak jedna wędrowala w poszukiwanie smierdziela na stole...zaraz puknelam się w głowę i mówię'przecież ty niepalisz to czego szukasz" w nocy lodówka tylko się niezamykala,aż zaczeło mi sie spać niedobrze i niemogłam ułożyć mojego wałeczka,wtedy też zdałam sobie sprawę ze tak niemogę robić bo jeden nalóg drugim zastapię...oj droga przez mękę ale warto było się poświęcić... Druga sprawa jak mi sie chciało palić,to zaraz miałam na mysli moich przyjaciól,że jak zapalę to ich zawiodę a oni tak bardzo mi wierzą i ufają...a przyjaźń polega na zaufaniu i szczerości...a ja niechciałam tego zrobic i tak jest do dzisiaj...wspieramy sie jak widzisz nietylko pod względem śmierdziela ale takze pod względem zycia...
  25. madziuchna 04

    Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

    widzę że wyspani jesteście....i w dobrych humorkach :D :D :D To na początek wkleję swój licznik... Nie palę już 506 dni (+ 13g49m01s). Ilość niewypalonych papierosów: 15197. Będę żyć dłużej o 116 dni (+ 02g09m59s)! Zaoszczędzone pieniądze: 6154,89 zł! Jovik---Kochana my jesteśmy z Ciebie dumni ze nadal jesteś taka pachnąca...i czyściutka...teraz tylko pilnować się i niemysleć o smierdzielu.. Aszati---witaj i zapraszamy do naszego grona...to tak dla zachety,obyś poczuła jak pięknie pachnie,bo gdy palilaś zapachy były zmieszane...a zobaczysz jak Ci obiad zaczne smakować po ok.2tyg.jakbyś nigdy niejadła samcznego obiadu...dopiero poczujesz zapachy i smaki...My bedziemy 3mać za Was kciuki...napisz cos o sobie...abyśmy mogli Cie lepiej poznac.. :D basiek1---milej pracy i spokojnej...dla Ciebie.. aniołek1973---jak ktoś pali to zadne argumenty nietrafiają do człowieka.Palacz musi sam czuć i chcieć zerwać z nałogiem...tak jest z narkotykami czy alkoholem...my tez jesteśmy nałogowcami jak alkoholicy...i uzależnieni do konca życia bo smierdziel czycha na nasze podknięcia...tak jak na alkoholika...a to ktoś poczęstuje,namówi itd.samemu trzeba chcieć ty nic niezrobisz na siłę... vonk---ma 100% racji... regres---moje też sa pachnące..."tu są ludzie - przyjaciele, którzy naprawdę w każdej sytuacji Ci pomogą wesprą radą i dobrym słowem. "---TO PRAWDA W 1000000%%%%% POD KAZDYM WZGLĘDEM MOŻNA NA WAS LICZYĆ...DZIĘKUJĘ I JA ZA TO ŻE MOGŁAM WAS POZNAĆ... madziuchna a klapsa byś nie chciała :D ---Pewnie od takiego przystojniaka... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D (dobra Regres konczę te zarty,przepraszam jak Cię uraziłam,ale prawda W-Z z Ciebie niezla,a na samej górze wisienka...mniam,mniam...) mamuśka---dla Ciebie też monomas---miłej i spokojnej pracy... :D lorika---jesteś atrakcyjną dziewczyną...chyba niewidziałaś brzydali... jak kogos zapomniałam to przepraszam idę zjesć jakieś śniadanko...i przygotuję sie jutro na spotkanie w sprawie pracy,ale cicho....aby niezapeszyć....
×