madziuchna 04
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madziuchna 04
-
wiem farbowana....i cieszę się bardzo ze Śląsk będzie taki pachnący... strasznie lubię Ślązaków a ta wasza gwara...cudna...boki można zrywać...dla Ciebie i wszystkich...
-
regres----zlośliwiec jest z Mazur... Złośliwiec chyba niejesteś zly że zdradziałam....(o ile dobrze pamietam) Pozdrowionka dla Was.. rzeczywiście Śląsk rządzi na topiku...Bedziecie niedlugo pachnącym miastem....mu... Julka witaj...chociaż Ty z W-wy... 3mam za Was dalej kciuki... spadam kolorowych snów...
-
To ja wpadnę się przywitać z samiutkiego cenntrum,jak mówią...Warszawy...unas dzisiaj też wiało... Coś mnie grypa żołądkowa dopadła od soboty :( i źle się czuję... ale najważniejsze dalej pachnąca... mój bilansik... Nie palę już 416 dni (+ 02g09m29s). Ilość niewypalonych papierosów: 12482. Będę żyć dłużej o 95 dni (+ 08g29m40s)! Zaoszczędzone pieniądze: 5 055,49 zł! Pozdrawiam:sądny dzień,złośliwiec,farbowana lisica ---masz rację zrowie najważniejsze...bella,mamuśka i innych niewymienionych starych jak i nowych bywalców witajcie :D kolorowych snów...
-
wpadlam się zameldować... Nie palę już 412 dni (+ 01g46m07s). Ilość niewypalonych papierosów: 12362. Będę żyć dłużej o 94 dni (+ 10g24m19s)! Zaoszczędzone pieniądze: 5 006,69 zł! sądny dzień-------gratuluję dwóch lat.....przyjmij odemnie bukiet kawiatów.. dla reszty pachnącego grona pozdrawiam Was kochani i myslami jestem z Wami... buziaki wielke idę troszkę się przespać...
-
umnie też dzisiaj słoneczko świeciło... rano zrobiłam krówkę,później na obiad pierogi ze szpinakiem i serem...i z pełnym brzuszkiem poszlam na spacer z piesiami...piękna pogoda... pozdrawiam pachnąco cale grono...
-
dawno mnie uWas niebyło,więc wpadłam się zameldować... Nie palę już 406 dni (+ 20g54m24s). Ilość niewypalonych papierosów: 12206. Będę żyć dłużej o 93 dni (+ 05g47m28s)! Zaoszczędzone pieniądze: 4 943,48 zł! to mój wynik----jak widać można bez śmierdzielka zyć... ps.tylko w pracy mam przechlap,bo palecze chodzą co chwilkę na fajka a ja siedzę i pracuję...to jeden minus...ale plus aki ze pachne i kasa zaoszczędzona... A tak na marginesie dzisiaj sprzedawalam L&M LINKI za ---- 9,90...TO dlatych którzy je palili....zminiamy kochani liczniki...Malboraski----10,70,Spike30----12,95...jakieś jeszcze mam sprawdzić?? Pozdrawiam starych jak i nowych bywalców....Pamiętam o Was....buziaki..pa.pa...
-
wpadłam się zameldować...dalej pachnaca... Nie palę już 396 dni (+ 20g15m38s). Ilość niewypalonych papierosów: 11905. Będę żyć dłużej o 90 dni (+ 22g38m35s)! Zaoszczędzone pieniądze: 4 821,65 zł! moja waga wynosi 85kg... :) ale dobrze ze jestem pachnąca... zgubić bym chciała,ale brak mi motywacji i siły...i mój drugi nałóg....SŁODYCZE....I LENISTWO Z BRAKU----ĆWICZENIA.... Dzięki za pamięć Lorika---dla Ciebie dla reszty Dla złośliwca--naszego guru----ukłon w Twoja strone....
-
wpadłam się zameldować... Nie palę już 393 dni (+ 01g05m32s). Ilość niewypalonych papierosów: 11791. Będę żyć dłużej o 90 dni (+ 01g45m01s)! Zaoszczędzone pieniądze: 4 775,50 zł! jak widać można zyć bez śmierdziela... złośliwiec-----miłej imprezki,oraz życzę mało smierdzących lasek w Twoim towarzystwie... 3mam kciuki za resztę...oraz pozdrawiam nowych jak i starych bywalców...
-
widzę że nowe osoby przybyły...super... własnie dzisiaj sprzedawałam Malboro po 10.33zł. a Spike 30.kosztują 12.95... vogi-11.00 lm linki-9,60 a jeszcze mają zdrożeć... witam stare jak i nowe towarzystwo... smerfetkaG---fakt,odmowa śmierdziela cieszy i to jak...pamietam jakby to wczoraj było....a no i też wyczówałam zazdrośc u koleżanek że ja mam silna wolę a one niestety nie...no a także niewierzyły ze rzuciłam śmierdziochy...też je kochałam...niewyobrażałam sobie życia bez petka...rano jak niemiałam do kawki papieroska to szał,gdy kończyły się a niemiałam za co kupić(bo tez tak nieraz było)to szał...tak mną rzadził...ale teraz luz...nieraz przychodzi...ale kopię go i spada dalej...bo wie że zemna niewygra.... asiek---to juz prawie miesiąc... stylowa----ja uważam iż powinnas powiedzieć swoim koleżankom by niepaliły np.koło Ciebie....niepalisz 2a tygodnie ale dym papierosowy po tym czasdie może być dla ciebie bardzo miłym zapachem i możesz wpaść z powrotem w wir nałogu...a po drugie może być Ci głupio ze zawsze razem paliłyście a ty teraz się wyłamałaś...poproś koleżanki powinny uszanować Twoją decyzję...a pamiętaj niema jednego papierosa a tymbardziej dymka,bo tracisz całe swoje zmagania...(gdy mi się chciało na początku palić,to przypominałam sobie to forum tych wspaniałych ludzi,ich wysiłki,wyniki,zmagania i dlatego niemogłam ich zawieść,bo przeciesz niezawodzi się przyjaciół...)3mam za Ciebie kciuki i wracaj donas po plotkach pachnąca... złośliwiec----właśnie jestem na mazurach w gizycku....pozdrowionka...z tego co wiem jestem gdzieś niedaleko Ciebie.... mamuśka---coraz bardziej podoba mi się Twój licznik... graceR----witaj na pokładzie... AP anonimowa palaczka-----wagą się pózniej zajmiesz teraz walcz z nałogiem....jakim jest śmierdziel...jesli jest ci cięzko pisz zawsze któś skieruje kilka słów do Ciebie...ale niepal...kiedys grałam w siatkę i ręczną,ale jestem ze stolicy... dal reszty niewymienionych gorące buziaki...i pachnace oczywiście...
-
rzucaczka----jak to robisz że chudniesz??masz jakąś fajną dietkę?namnie nic niedziala...meridia,ksiązka"niepotrafię schudnąc"ani nic podsuń jakiś pomysł kochna...aha no i niezawsze chce mi sie ruszyc 4-liter do cwiczeń....ale mam jakąś robotę fizyczna.... ide spać bo piesie moje mnie wyganiają do spania...buziaki... niemmam nigdzie miejsca.... :(
-
queen of nowhereland----lepiej mieć 2a kilosy więcej niż smierdzieć....ja też dowaliłam i dalej zajadam się słodyczami...ah,ah,ah,to mój drugi nałóg,ale niemożna odrazu zerwać ze wszystkim...choć walczę co dnia....glowa do gory...będzie dobrze... regres---pozycz tych narciarskich spodni....ha... :D góry kocham,ale nart niezabardzo gdyz boję się że lekarze mnie nie poskladaja... mamuśka----dzieki za pozdro....podziwiam Cię że dalej pzchniesz mimo lokomotywy...szacun w Twoją stronę....oby tak dalej... aguś----pozdrawiam... zlosliwiec----będzie dobrze musi być...daj znać co tam u lekarza...my 3mamy za Ciebie kciuki... ja dalej apchnąca...spadam do łózeczka bo umnie w domku tylko 14-15stopni zimnica straszna....a spółdzielnia ma to w czterech literach,choć zglaszane miala...własciciel u którego wynajmuję pow.abym sobie ognisko rozpaliła na środku pokoju... :D oh.... pozdrawiam resztę towarzystwa...
-
dla Ciebie sądny kafeteria nie wysłala.... :O
-
witam wszystkich pachnąco ale zimno....brrr.... oto mój licznik Nie palę już 380 dni (+ 00g03m51s). Ilość niewypalonych papierosów: 11400. Będę żyć dłużej o 87 dni (+ 02g00m52s)! Zaoszczędzone pieniądze: 4 617,03 zł! kurcze ale duzo bym wypaliła fajek,a jak bym smierdziała....to chyba już wolę tą mrożną zimę niż śmierdzieć jak cap na odległośc... sądny dzień-----wybacz kochana,ale jak zwykle pomyliłam Cię z Anią....to ona miała kłopoty z córką...ty masz już je za soba...faktycznie ostatnio rękę mialaś niesprawną....zresztą widziałam na zdjęciu...ale gafa po raz drugi...jaki wstyd pomylić osoby.... :O :O wybacz.... ------,---
-
na początku każdy ma kłopot z wypróżnianiem...skąd ja to znam kawka+fajeczka,rewelka do poranego posiedzenia.... Pijcie herbatkę zieloną i jakieś ziolowe tj.dzurawiec itd.polecam też ziola mnicha firmy bio-active na pracę jelit...jest to suplement diety...można kupić w supermarkiecie,zielarskim sklepie...pilam regularnie....do tego stosowałam caskara-sagrada...są to tabletki na kłopoty z wypróznianiem...też super... ale to wszystko jest na początku dopoki organizm nieprzystosuje się do życia bez smierdziela...nieoczyści się nam w jakimś stopniu organizm...po jakimś czasie wszystko wraca do normy... każda znas to miała...teraz jest ok.wyprózniam się bez tabletek,herbatki itd....nieraz wypiję sobie tak dla oczyszczenia organizmu jak za dużo zjem....a szczególnie gubia mnie slodycze...to moj narkotyk zaraz po papierosach... jak dobrze by było to swiństwo jeszcze rzucić...udało mi się przez ok.1,5roku niejeść slodyczy....ale przyszla klęska...w święta jak posmakowałam tak do tej pory smakuję...(to było przed rzuceniem palenia) spadam spać bo jutro na 7mą do pracy...a o 5ej muszę wstać...a tak mi się niechce... NIE PALIMYPACHNIEMY
-
IŻYCZĘ WSZYSTKIM PACHNĄCEGO I MILEGO,CIEPŁEGO WIECZORKU...UMNIE W DOMU ZIMNICA JAK CHOLERA,SIEDZĘ W DWÓCH SWETRACH I POLARZE JAK NA SYBERII...ALE DOBRZE ŻE NIEPALĘ,BO TERAZ MUSIAŁABYM WYCHODZIĆ NA BALKON PALIĆ,A SMIERDZIEL BY MNIE WOGULE NIE OGRZAŁ... BUZIAKI DLA WAS....
-
widzę że jakaś burzliwe dni mnie omineły....będę miała więcej czasu to przeczytam zaległości... Farbowana_lisica------ja Ci wybiję smierdziela z głowy....kochana masz numer gg i tel.?masz problem to pisz kochaniutka,a nie ty myslisz o smierdzielu....co chcesz śmierdzieć?Papieros ma mieć satysfakcję że wygrał z Tobą?On bedzie miał górę....3mam za Ciebie kciuki..i czekam na sygnał od Ciebie....sama mówiłaś ze jest wyjscie ze wszystkiego.... Ania.B.-----co u Ciebie?U taty?Jak on się czuje?Napisz coś kochana.... Sądny dzień----miło że się odezwałaś?Jak u Ciebie z problemami?myslę że trochę się uspokoiły?wierzę w to mocno....ale dobrze że niepalimy... złośliwiec----ukłony w Twoją stronę....i wygrzewaj się w łóżeczku...zdrowiej nam... ja-ka-----napisz co u Ciebie?Jak dajesz sobie radę? mamuśka44-super że mimo lokomotywy udało Ci się tak dużo wytrzymać bez śmierdziela....ukłony w Twoją stronę... jovik-----jak masz problem pisz kochana,ale niemyśl o fajce,co Ci to da?Masz 5ć pachnacych lat...chyba teraz niechcesz mieć tylu śmierdzących?i zaczynać wszystko od początku...3mamza Ciebie kciuki...i to pachnace...aż popekala mi skóra na dłoniach... Dla reszty których niewymieniłam ale pamiętam .... Witam nowe osoby... A ja nadal niepalę..oto mój licznik.... Nie palę już 376 dni (+ 22g17m14s). Ilość niewypalonych papierosów: 11307. Będę żyć dłużej o 86 dni (+ 09g06m27s)! Zaoszczędzone pieniądze: 4 579,68 zł! stylowaa-----"a cóż to za cyfry,co oznaczają??? np. 106 dni (+ 16g11m15s) ? "----odp.że niepalisz 106dni i 16godzin11minut i 15sekund....gdy miną 24godziny przejdzie na 107dzień....i tak na około... :D
-
i ja wpadam się zameldować dalej pachnąca... Nie palę już 373 dni (+ 00g59m40s). Ilość niewypalonych papierosów: 11191. Będę żyć dłużej o 85 dni (+ 11g43m40s)! Zaoszczędzone pieniądze: 4 028,84 zł! pozdrawiam wszystkich moich przyjaciół... rzucaczka---niema co zazdrościć tylko brać znas przykład i dązyć do tego samego...do takiego wyniku jaki każda/y ma...ja bynajmniej tak robiłam zawsze chciałam mieć miesiąc pózniej pół roku,rok itd...teraz biorę przykład z ludzi ktorzy mają kilka lat...i mówię sobie jeśli im się udało i potrafią żyć bez smierdziela to ja też potrafię... 3mam za was wszystkich kciuki...pa...pa...
-
dziękuję wszystkim za życzenia.... ja także życzę Wam takich pachnących roczków... Mam już swojego kompka....to będę mogla częściej zaglądać do Was... no i wklejam swój licznik.... Nie palę już 369 dni (+ 00g14m08s). Ilość niewypalonych papierosów: 11070. Będę żyć dłużej o 84 dni (+ 13g33m14s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 985,30 zł! NIE PALIMY PACHNIEMY ja dalej chora,biorę antybiotyki do pracy chodzę...jutro i w piątek jadę na badania do MSWiA na dermatologię....biopsja.testy dalsze i td.mam juz dosyć... w dodatku dzisiaj popsuł mi się tv.niebędę mogła oglądać filmów wieczorami trzeba jakiś skombinować...
-
coś mi klawiatura szwankuje......jak dobrze pójdzie jutro już będę miała swojego kompa...
-
Kochani dziękuję Wamza miłesłowa,za toast i wogule zato że jesteśćie w moim życiu i sercu.... jovik-----wiem że śmierdziel czycha za rogiem,przerabiałam to iwiem że trzeba uważać na niego,niedać się skusić.... mój pali jak lokomotywa(uzyję tu słowa mamuśki)ale mi papieros śmierdzi i gonię go,wychodzi na korytarz lub na balkon....a ja się z niego śmieję że trzesie się jak starej babci gacie a peta trzyma..i ciągnie....ale z każdego nałogu wyjśc niemożan odrazu,narazie zwalczamy inny...dopalenia przygotowujemy się i ja mu w tym pomagam,ale wiem że zmuszać go niemogę,bo takie słowa źle działają na palacza...sam musi dorosnąć do tego...ma dzisiaj nauczkę jedną...jego ojciec znalazł się w szpitalu(właśnie dzisiaj)i z jakiego powodu?Papieroski....serducho wysiadło....cała żyła głowna zablokowana dochodzili do serca przez lewą nogę odrazu miał taki zabieg inaczej by nieprzeżył....do tegodochodzi otyłość,słodycze jedzone po nocy....to efekt bardzo zdrowego życia....a mój robi tak samo.... nigdy niemów nigdy-takie jest powiedzenie ale nigdy niezapalę śmierdziela,duszę się jak czuję dym papierosowy oraz doprowadza mnie do wymiotów.... :( człowiek był głupi żepalił tak długo iśmierdział...ale każdy ma swoje 5 minut na rzucenie tego świństwa i zrozumienie co robi ze swoim życiem,ciałem,organizmem i wogule...zcałym sobą.... pozdrawiam Was pachnącodziękuję jeszczeraz za życzenia,za pamięć...za przyjęcie mnie do grona.... miłego,cieplutkiego no i pachnącego wieczorku... ps.pamiętam początki---było ciężko i niemyślałam nigdy że dotrwam do roku...pamiętam że na początku inni mieli roczek ja dopiero zaczynałam to mi płakać się chciało i smutno mi było z tego powodu,ale terazwiem że każdymoże tylko musi w siebie wierzyć i postanowić raz na zawsze pozegnać śmierdziela ze swego życia...chciałam każdego z Was dogonić...złośliwca,jędrka30--pamiętam jak zaczynał przedemną...mariolka,pachnąca aga,i inni o których w tej chwili zapomniałam....o jeszcze leloff----pamiętam razem wychodziliśmy na spacerki z naszymi psami....(wroć do nas)... :D :D :D :D
-
http://www.torty-okolicznosciowe.pl/galeria/?nggpage=3
-
kochani... Ale tu cisza jakmakiem zasiał....wstawać.... Stawiam herbatkę,kawkę,szampana,sernik z brzoskwinią,tort czekoladowy....i co tylko chcecie moi kochani...dziś mija mi rok jak NIE PALĘ......Chciałam Wam za to serdecznie podziękować,todzięki Wam udałomi się prztrzymać trudne początki,nerwy,stres itd.bez nikotyny.... DZIĘKUJĘ WAM BARDZO MOI PRZYJACIELE!!!! PS.licznika niewkleję bo dalej niemam swojego kompa.... częstujcie się bawcie,a ja spadam do łóżeczka bo mam 39stopni i mam zawalone zatoki oraz anginę,,,tak się dorobiłam... :( farbowana_lisica-----uważaj na drodze chyba lisek niechce mieć złamanego ogonka lub łapki ha,ha...ale umnie w stolicy tak samo....i drogi nie odśniezone....i zimno strasznie jest...brr....oy do wiosny.... pachnąca aga----wydaje mi się ze miałaśzmienić pracę na lepszą?co miałaś mieć więcej czsu....ale chyba widzę że go dalej niemasz? Ania.B.----co tam z tatkiem?go odemnie...mojej mamie też grozi zatorowość płucna....tymbardziej że choruje na zakrzepicę żył głębokich...wiem kochanacoprzechodzisz...ciężko jest z tym wszystkim amy bezradni chciałabyś pomóca niemożesz?
-
i ja podpisujępachnąco listę....spadam do łóżeczka bo chorubstwo mnie jakieś wzieło....znowu zatoki.....niamam czymoddychać....ale do pracy trzeba iść.... buziele dla was....
-
Wpadłam się zameldować.....dalej Bp..... Ile dni niemam pojęcia....niemam jeszcze swojego kompa.... zbliża się do roczku... Jędrek30--------GRATULUJĘ.....JESTEŚ WIELKI...ŻYCZĘ CI 100000 TAKICH ROCZKÓW PACHNĄCYCH,OBY NIGDY WIĘCEJ ŚMIERDZIELA... Dla nowych i starych bywalców 3mam za Was kciuki... Umnie----no cóż brak czasu,wizytyod lekarzy do lekarzy,jeszcze teraz z przed kilku lat odezwał się "wypadek"aj....niech ten rok jużsię skończy,mamgo dosyć....ale nigdy niema tak dobrze....dobrze jest to że jestem pachnąca...co dalej niewiem...wiem napewno że walczę co dnia....niepoddaję się tak jak niepodałam się śmierdzielowi... całuję was kochani spadam bo rano mamwizytę u lekarza....a póżniej do pracy lecę.... dal wszystkich....
-
napisałam się i niewysłało się... dalej pachnącapodpisuję listę/.... Aniu B.----bąz dobrej myśli,napisz co z tatą co podejrzewają... padam słuchajcie z nóg...dzisiajbyłam w pracy w dodatku zaczełam także wizyty u lekarzy i szpitali...właśnie mam założone testy alergiczne a swędzi i piecze?wśrodę odczyt pierwszy...a póżniej dalej zobaczymy co wyjdzie...no i czekam na biopsję...narazie pobranie... meczący dzisiaj był dzień więc wybaczcie ale idę wiesia 3421----zaraz puszczę ci książkę...daj znać czy doszła....witaj w gronie... dla resztyi gorącepozdrowienia oraz