madziuchna 04
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez madziuchna 04
-
dodob-----całuję Ciebie i dzidziusia....cieszę sie że u Was wszystko ok.teraz tylko mijcie pocieche z dzieciątka i pachnaco się 3majcie..
-
a tu co takie puchy........to straszne.... myślę że niewrociliście do nałogu i dalej pachniemy... Pewnie każdy sprzata przed świętami lub szukacie prezentów pod choinkę... rapciuch------witaj stary....jesteś przyjęty...napisz coś o sobie?Ile palileś lat?Jak dużo?Jakie fajeczki pociągaleś?Co ci one dawały?i wogule wszystko... A tak na początek przeczytaj topik i nasze wszystkie zmagania,poznasz przytym odrazu ludzi ktorzy tutaj znaleźli wsparcie...no i na którejś stronie wkleilam link do ksiązki Allana Carr "Latwy sposob rzucenia palenia" I jak najprędzej przeczytaj sobie tą książkę,na końcu masz co zrobić by niemyslęć o glodzie...ale to niejest glod spowodowany brakiem jedzenia,tylko potworek nikotynowy który niestety musisz zniszczyć...i ten w brzuchu i w mozgu... ZAtem stary siadaj do czytania...i melduj się tutaj jak tylko będziesz mógł... Pozdrawiam ciepło i pachnaco... Nie palę już 329 dni (+ 17g44m10s). Ilość niewypalonych papierosów: 9892. Będę żyć dłużej o 75 dni (+ 13g33m52s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 561,18 zł!
-
Farbowana_lisica---a co u Ciebie dzisiaj się działo?? Może pomóc Ci w czymś? W stopce jest moje GG,więc jeśli bedziesz miała ochotę to napisz...
-
Witam Was kochani pachnąco... Podpisuje liste--wklejam swój licznik... Nie palę już 328 dni (+ 01g36m41s). Ilość niewypalonych papierosów: 9842. Będę żyć dłużej o 75 dni (+ 04g22m09s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 543,12 zł! Farbowana_lisica----dziękuję za troskę...umnie?no cóż?lepiej jak na razie niejest...cały czas pod górę...trafiłam teraz do szpitala MSWiA...na dermatologię...będę miała robioną biopsję...stan mojej choroby się pogorszył...jak narazie siedzę w domu...zobaczymy co będzie dalej... Ale wiem jedno że jak się pierdoli to na calej lini... Dałam radę ze śmierdzielem i dam radę z chorobą(choć może trochę zaleczę)zobaczymy...biopsja to odrazu niejest powiedziane że musi byc to rak...ale jest ale? No to 3mam za Was wszystkich kciuki...i zyczę kolorowych,pachnących snów...
-
awela-----zobacz niepalilaś w pracy ani w domu bo mąż Ci niepozwalał,to poco palisz?? Zadaj sobie kilka pytań: 1.Dlaczego palisz? 2.Jak rzucisz palenie z czego najbardziej zrezygnujesz? 3.Czy przez smierdziela nie jesteś zmęczona,apatyczna itd. 4.Śmierdziel kusi do "jednego"dymka!A za chwilę zapominamy i sięgamy po niego regularnie...kupujemy.A kiedy niemamy co znami sie dzieje?Złość na wszystko...odchodzisz od zmysłów i czekasz na nastepnego petka.. 5.Jeśli przetrwasz 3tyg.bez wdychania śmierdziela,cały fizyczny głód znika zupełnie. 6.Musimy zwalczyć malego potworka w brzuchu jak i duzego potworka w mózgu. 7."Masz jedynie do wyboru dożywocie bycia nieszczęśliwym,lub niepalenie papierosów wogule.Z całą pewnością nie spróbowalabyś cyjanku tylko dlatego,że lubisz smak migdałów,zatem przestań zadręczać się myślą o okazjonalnym papierosie." 8.Z czego rezygnujesz? -tak naprawdę z niczego.Czekają Cię jedynie pozytywne pachnace dni... -Zapomnij o "jednym"dymku-cos takiego NIE ISTNIEJE... -Nie jesteś inna niz inni palacze,kazdy może rzucić palenie.. 9."Jedynie wtedy gdy nie mozemy zapalić,papierosy wydaja się być takie cenne."To jest właśnie okropny dylemat palaczy. 10.PAPIEROSY SAME W SOBIE SĄ OHYDNE I TRUJĄCE. 11."PRZYZWYCZAJENIE"NIE ISTNIEJE.PALENIE-to uzależnienie narkotykowe a naturalną tendencją jest uśmierzenie głodu narkotykowego,a nie jego wzmaganie. 12.Jak Ty byś się czuła,zareagowala gdybyś codziennie ogladala ukochana osobę,która systematycznie niszczy sama siebie i skraca sobie zycie..
-
dziekuję kochani za to że jesteście,że mnie wspieracie... Ale tu cisza....jak makiem zasial... awela-----witaj w gronie pachnących...4dzień to i dużo i mało... napisz cos więcej o sobie.....ile masz lat?Ile paliłaś lat?Ile ostatnio?Początki są zawsze trudne....ja też sprzątalam mieszkanie i musialam nauczyć się żyć bez śmierdziela,pisać na kompie,nawet zalatwiać się itd...ale da się bez niego żyć... Przeczytaj sobie nasz topik...mało tego na ktorejs stronie(niedaleko)wkleilam link z ksiązką Allana CArr,więc zamiast sprzątać to czytaj książkę i melduj się pisz do nas co Cię boli....i wtedy kiedy śmierdziel niedaje Ci żyć... Pozdrawiam.. NIEPALIMYPACHNIEMY
-
wróciłam z psiaczkiem ze spacerku,wziełam prysznic a tu dalej puchy...ja niestety nimogę spać....problemy niedają mi...ciągle pełana głowa mimo tak długiego i męczącego spacerku... Kolorowych i pachnących snów Wam zyczę...do jutra...pa...
-
idę na spacer z psinka bo pierdolca dostanę...od tego myslenia...choć nad stawami (umnie) też cicho i myśli będa się kołatać po glowie...to choć dotlenię organizm...
-
złośliwiec----dobrze że jesteś....doby duszku... Dzisiaj mam głupie mysli... :(
-
atydea----3mam kciuki....za Ciebie...do dupy jest ze śmierdzielem...przepraszam...ale taka prawda... ja-ka----dasz radę...wierzę w Ciebie.... Co taka pustka tu i cisza....halo... pozdrowienia...
-
Właśnie skończyłam pracę siedzę wdomku i .... Jestem teraz na urlopie przez 6dni...może troche odpocznę psychicznie...ale jest ciężko... dziękuję za życzenia z okazji otwarcia 1000 stronki...dziekuję za to że jesteście... ja dalej pachnąca... mamuśka----na świeta wszystko sie psuje(wiem z wlasnego doświadczenia)mi coś szwankuje telewiz...więc dosyć że w tym roku świąt niebędę miala takich jak zawsze tzn.nawet nic na stole bo mnie nato niebedzie jakoś stać...to i telewiz się zepsuje...oby nie proszę...bo wogule pustka bedzie... własnie wlaściciel mieszkania był po kasę za czynsz...teraz muszę jeszcze do 15go za styczeń mu zaplacić 1100zł.+rachunki... Kurwa wykończę się...ale dobra dosyc tego omnie musze sie pozbierać,ale napisanie tzn.wyplakanie się Wam moi kochani w rękaw sprawia ogromną ulgę...no i też przez pisanie na forum niemyślę o śmierdzielu...choć momenty takie przychodzą... Pozdrawiam Was wszystkich i PRZEPRASZAM ZA TE MOJE ŁZY...WYBACZCIE KOCHANI... (czuję się taka niepotrzebna)jak kawałek papierka który jest już niepotrzebny nikomu.... :(
-
Niema nikogo--pusto tu----więc i ja idę bo jutro rano znowu do pracy :( Miłego wieczoru....
-
OTWORZYŁAM 1000 STRONĘ NASZEJ KOCHANEJ STRONICY... MAMY FAJNIEJSZĄ KSIĄŻKĘ NIŻ ALLAN CARR... :) :) :) OCZYIŚCIE ŻARTUJĘ,ALE ZOBACZCIE ILE LUDZI SIE U PRZEWNELO DZIĘKI FIONCE.... TO DLA CIEBIE FIONA....
-
Gratuluję 3 po 3---- TO DLA CIEBIE.... Mój wynik..Nie palę już 323 dni (+ 00g46m37s). Ilość niewypalonych papierosów: 9690. Będę żyć dłużej o 74 dni (+ 00g40m41s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 488,74 zł!
-
Właśnie wróciłam z pracy a także ze spaceru z moim najlepszym przyjacielem jakim są piesio...Sara i Heros... Cięzko było dzisiaj wytrzymać jeszcze jutrzejszy dzień mnie czeka i poniedziałek....mam strasznie psychę zdartą... :( :O Moi klienci płaczą że odchodzę,ale cóż tłumaczę im niema tego zlego co by na dobre nie wyszlo...tymbardziej wiedzieli że niepasuję donich bo jestem za otwarta...oni żyli z sobą dobrych ok.7-20lat w zależności od stażu każdej-było nas 5) ja-ka-----tak podpisałam już rozwiązanie umowy innej możliwości niema,jedynie mam 7dni na wniesienie sprawy do sądu,ale co tu się sądzić jak każdy wie jak jest? Mamuśka44---jestem choć na chwilę i widzę że piszesz sama ze sobą innych wcieło... Masz rację oby ich dzisiaj i nikogo niepokusilo do śmierdziela... Dzisiaj też miałam chwilę kryzysu tymbardziej że w pracy płacz miałam na czubku nosa,ale gdzieś mialam Was kochani na myśli i to że śmierdziel nic mi nieda nie pomoże... Dobra teraz czas na chwilę relaksu....a poźniej wróce na chwilkę do Was...
-
jutro idę do pracy
-
dzisiaj płaczę i jestem smutna... WŁAŚNIE DZISIAJ DOSTAŁAM WYPOWIEDZENIE Z PRACY... :( :( :( :O :O :O I iewiem co dalej... wiem że znajdę pracę,ale za jaka kasę(napewno nie za taką samą) a tyle rzezcy do zrobienia,oplacenia.Mama moja też bez pracy... Kurwa dlaczego ten świat taki pojebany jest...PRZEPRASZAM ZA TO WSZYSTKO ALE NIEMAM DZISIAJ SIŁY ANI OCHOTY NA NIC... Jeszcze miesiąc będę musiała pracować i glupią mine do głupiej gry robić... Milego wieczoru,weekendu.. kolorowych snów... ja spadam poplakać do podusi... :O :O :O :O :O :O :O :O
-
wszystkm :D No to zacznę trochę od siebie... Moja rodzinkę wywiozłam....więc teraz mam czas na sprzatanie mieszkania,pranie po śmierdzielach....bo kopcili jak lokomotywy... więc z dnia na dzień znowu staję się pachnąca Pozatym praca,praca,praca,co za tym idzie brak czasu.. :( W pracy dalej lipa... mój wynik... Nie palę już 319 dni (+ 20g40m30s). Ilość niewypalonych papierosów: 9595. Będę żyć dłużej o 73 dni (+ 07g14m17s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 454,50 zł! z tego względu że jutro będę miala 320 dni stawiam dzisiaj herbatkę owocową,zieloną na oczyszczenie organizmu,kawkę,piwko,wódeczkę...oraz częstujcie się ciastem...zrobiłam kopiec kreta,karpatkę... :D linoletka----gratuluję 25 dni.. Regres---dzięki za pozdro...nawzajem... vonk--- papierośnica---witaj w gronie pachnących...poczuj jak my pachniemy i weź z nas przyklad...po 2-ie,mam chęć Cię o..... jak możesz zatruwać malutkie niewinne dzieciątko,ktore świadomie zatruwasz.Mało tego oszukujesz swojego narzeczonego,sama siebie także...wiem kochana że trudno jest walczyć ze śmierdzielem,ale weź się w garść tymbardziej że masz dla kogo... Chciałabyś kiedyś uslyszeć od swojego dzidziusia-"mamuś ale Ty śmierdzisz,roszę niepal bo i ja śmierdzę lub wdycham to"... Na jakiejś stronie wyslalam link do książki Allana Carr...proszę przeczytaj podkreśl w niej fragmenty ktore dla Ciebie są argumentami do tego by rzucić ten nalóg...i zaglądaj tutaj...My wszyscy jesteśmy dowodem tego że można bez tego żyć i zwalczyć śmierdziela..Ja 3mam za Ciebie kciuki... Dodob--- dla pachnącej mamusi i dzidziusia,3mam za Was kciuki.. mamuśka44---podziwiam Cię kochana za to że mąż pali a Ty twarda...ale zato wielki szacun---- farbowana_lisica----wiem oczym piszesz,"Mnie np.ostatnio ktoś powiedział,że niesamowicie mu imponuję,że nie palę.Wiesz jak mnie to MEGA zdopingowało?!Że nie wspomnę o tym jaka byłam dumna z siebie " to prawda taka miła uwaga daje kopa...oby tak dalej... sądny dzień---- złośliwiec--- zjawa----wyrzuć je nie pacz na nie bo one kuszą... pachnaca aga--- malgora--- kasia3----miło że nadal nie palisz...pozdrawiam... ja-ka---wracaj..i witaj na pokładzie... i dla reszty grona pachnącego...
-
Regres----miało być obraziłam Cię...ale zemnie gapa.... WYBACZ.... Idę spać bo już głupoty wypisuję...niemyslę...
-
Regres-------------GRATULUJĘ 200 PACHNĄCYCH DNI I ŻYCZĘ NASTĘPNYCH TAKICH PIĘKNYCH DNI... ps.jeśli obraziłem Cię w jakiś sposób to bardzo przeprasazm niechciałam...(piszę tu o e-mailu)...WYBACZ... Ja dalej pachnąca...teraz mam dużo spraw związanych z wyjazdem rodzinki do domu... Pozdrawiam Was wszystkich....
-
ja podpisuje listę i dalej jestem pachnąca a zarazem śmierdząca przez petki......przez moja rodzinkę,ale tylko do soboty wtedy biorę się za pranie calego domu...i znowu bedę pachnieć... :)) :)) No to spadam do łóżeczka ps.a u lekarza jeszce nie byłam i tak chodzę chora po tym świecie.. Pozdrawiam Was wszystkich.... yoga----witaj na pokładzie...
-
linoletka----niepoddamy sie chorobie...pomagamy sobie w śmierdzielu to pomożemy sobie w jakiejś cholernej chorobie która nas zlapala... Trzymaj się kochana...
-
wpadlam się zameldować... Ja właśnie po pracy i teraz po spacerku z piesiem i po kompieli...teraz czas na łóżeczko i krótki sen bo jutro 4:30 pobudka do pracy... :( po południu do lekarza... wklejam jeszcez moje wysiłkitak dla tradycji... Nie palę już 310 dni (+ 01g06m50s). Ilość niewypalonych papierosów: 9301. Będę żyć dłużej o 71 dni (+ 01g15m19s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 348,50 zł! a to mojej mamy nałogowej palaczki co można brać przykład że da się zyć bardzo bardzo bardzo długo bez smierdziela... Nie palę już 4915 dni (+ 14g03m40s). Ilość niewypalonych papierosów: 117974. Będę żyć dłużej o 901 dni (+ 04g34m40s)! Zaoszczędzone pieniądze: 42 470,66 zł! Zobaczcie to jest jakieś 14 lat jak moja mama nie pali... Ale co z tego?? :( jak rodzinka dalej jest i śmierdzę fajkami na odległość... fuj,fuj....ochyda.... NIE PALIMYPACHNIEMY Pozdrowionka dla Wszystkich bywalców topiku: Pachnąca aga ---- Mamuśka44--- złośliwiec--- Farbowana liśica--- Malgora---- Ting--- jak Ci idzie?? Jovik--- jullka01--- Linoletka--- patig--- co u Ciebie?? Regres--- sądny dzień--- dudka--- lilali--- poezjasmaku--- kinja--- jędrek 30--- vonk---- mewa32--- mnm39miko--- Ania.B.--- odezwij się... setunia--- zamelduj się... aram55--- co u Ciebie?? misiek121--dawno Cię tutaj niebylo stary.. Ja-ka--- kania2a---,marjola53 --- ,neri--,leloof--- (jak pieski),3ostka z Gdańska--,Bella1962--,Grudniówka--,Kasia--(o ile dobrze pamiętam byłaś w ciąży jak dzieciatko),ojejkujejku--,zupek---dodob--,clapp---,biuralistka40---,to starzy bywalce topiku... ODEZWIJCIE SIĘ CO U WAS SŁYCHAĆ....MYSLĘ ŻE NADAL JESTEŚCIE PACHNĄCYMI OSÓBKAMI.... DLA TYCH KTÓRYCH NIEWYMIENILAM,ZAPOMNIAŁAM..PRZEPRASZAM I No to spadam bo zanudzam Was,ale tak jakoś dzisiaj wzielo mnie na chwile wspomnienia gdy zaczynałam...Ci ludzie mi pomogli a teraz znikneli,więc myslę onich....
-
Malgora-----dzięki kochana za pamięć pozdrowionka,ale już zapuźno choroba mnie wzieła na całego w poniedziałek ide do lekarza...ale najważniejsze jest to że niepalę.... Nie palę już 308 dni (+ 23g07m56s). Ilość niewypalonych papierosów: 9268. Będę żyć dłużej o 70 dni (+ 19g18m04s)! Zaoszczędzone pieniądze: 3 336,80 zł! No złośliwca to ja też bym chciała poznać.... i oczywiście pozdrawiam serdecznie... NIE PALIMYPACHNIEMY jutro idę do pracy.... :( więc spadam do łóżeczka zyczę wszystkim spokojnej soboty i niedzieli... Pozdrawiam wszystkich...
-
wybaczcie za brednie które wypisuję typu interpunkcaja,błedy brak składu i ładu ale ja sma niemam ładu ani składu w sobie... ps.dziewczyny to co obiecałam to wyslę ale muszę znalężć czas i lepiej się poczuć... PRZEPRASZAM WAS...