Baskijka

Opowiadał mi to mój kolega:) Pewnego dnia Sz. wraca do domu, wchodzi cicho, słyszy odgłosy miłosnych uniesień i zaczyna się dławić ze śmiechu. Trzyma się za buzię, żeby tym śmiechem nie wybuchnąć. I teraz najlepsza wg mnie część: Sz. mówi po jakimś czasie na cały głos, stara się poważnym tonem: "JEST KTOŚ W DOMU?!":D:D:D Jak sobie wyobrażam to jego "Jest ktoś w domu?" to po prostu nie mogę:D Ojciec wychodzi z pokoju, zapina spodnie i mówi do niego: "Co się śmiejesz, mieliśmy z matką seks":D Mama za to jakimiś kanałami, przed 2 dni się chowała:D

Dzień dobry:) Onfim nie zrozumiałam w ogóle co mi chciałaś przekazać, ten ktoś o kim pisałam to tylko mój znajomy... Widać, nie zrozumiałyśmy się:) Wszystkiego najlepszego Ivette no mam dwa nicki, jeśli dla Ciebie to dziwne no to już Twoje postrzeganie, ja nie wnikam kto ile ma. Zresztą obiecałam, że więcej się nie pomylę:P

Coś nie mogę się w Was \"wpisać\":) W dodatku kotka usiadła mi na kolanie, drugą nogę mam na krześle i źle mi się pisze;) Tak poza tym, to właśnie dowiedziałam się, że jestem NIEDOJRZAŁA, bo ważna jest dla mnie praca i wykształcenie. Co za tym idzie - pieniądze też, ale chyba przynajcie mi rację, że trudno bez nich? Bardzo ważne są dla mnie również emocje, stan ducha, wartości - ale powietrzem i bujaniem w obłokach się niestety nie przeżyje... A dowiedziałam się tego od jednego (trudno mi nawet napisać \"pana\") dzieciaka, 24 lata - porzucone dwa kierunki studiów (jeden po roku, drugi chyba nawet dobrze nie rozpoczęty), teraz także olane studium, bez stałej pracy od ładnych kilku miesięcy... I ja nadmieniając, że trzeba się wziąć w garść, oto dowiedziałam się, że jestem niedojrzała... Bo umiem stąpać twardo po ziemi... Ba, nawet tenże delikwent wyraził nadzieję, że kiedyś dojrzeję... Ale mnie wnerwił dzieciak jeden!!! Dobranoc dziewczyny i sorry za taki długi tekst

Dzień dobry Wam wszystkim

Madziczek nie, mam tylko te dwa:) Dlatego jak się zapomnę, to bez obaw, bo jeśli nie Baskijka to tylko La Pantera może napisać;)

No to co ja teraz powiem... Nic. Zauważyłyście to zauważyłyście, trudno. Sama się zdemaskowałam. A teraz czas na mnie, biorę tyłek w troki i idę ogarniać:) Narazie

Pantera to jest mój pierwszy nick dotąd tylko pod nim pisałam, ale postanowiłam dobrać drugi i akurat pod Baskijką napisałam u Was. w każdym bądz razie na pewno nie miałam na celu robić zamieszania, akurat pisałam coś na innym topie i zapomniałam, że pod nim jestem zalogowana:O

Aaaa łobuz ze mnie, ale nie wyrzucajcie mnie, proszę... :)

To bardzo ciekawa posada Emilunka, podoba mi się:)

Onfim jak śliwka, wracam, może nikt nie zauważył;) Zresztą, chyba nie mam się czego wstydzić.

Emilunka chciałabym się choć raz "napracować" w pracy:P Ale teraz nie chce mi się wstać nawet od kompa:P

Emilunka no nie mam powodów do narzekań:) To jest ta moja pierwsza posada:) Czasem tylko nudy dobijają wręcz:O Ale to tylko czasem:) Namea kiedyś czytałam książke, w której jedna z bohaterek postanowiła to samo co Ty:)

Namea:)

Onfim mi też, a muszę posprzątać troszkę;) Świetną stopkę masz:)

Emilunka ja jestem asystentką dyrektora w szkole języków obcych:) Pracę mam bardzo spokojną, w ciepełku, dużo czasu na pochłanianie książek i surfowanie po neciku, co zresztą widać;) Płacę optymalną, a mieszkam wciąż w domu rodzinnym, także sporo odkładam:)