Nikt nikogo nie chce straszyć, myśle że osoby, które decytują sie na branie tabletek a tym samym współżyc są dojrzałe i odpowiedzialne za swój czyn. Choć nikt nie zastanawiał sie dlaczego 25-30 lat temu jak nasze mamy były wciąży i rodziły nie miały problemu z zaburzeniami hormonalnymi, bezpłodnoscią, poronieniami, utrzymaniem ciąży??? Owszem były takie przypadki ale napewno nie w takiej skali jak teraz. Może któraś napisze i wypowie sie jakie mogą być przyczyny????