tartina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tartina
-
Aram - ummmmmmmmmmm...., zrób postanowienie, dołącz,pojawiaj się częściej, nawet paląc, zawsze twierdziłam, że niepalenie to przede wszystkim kwestia DECYZJI! Zupełnie tak samo jak wiek. To, ile mamy lat jest również kwestią naszej decyzji.:) Naszej i tylko naszej!
-
dla Was, aż miło się czyta o waleczności bp. Po prostu pachnie! Dla mnie to motywacja, bo kryzysy się czają, spokoju nie dają, hehehe..., ciężko mi, ostatnio grypa mnie powaliła, ale powstałam. sądny dzień - 6846 - ta cyfra imponuje, może jednak błąd, że nie założyłam licznika? Do 23 lutego niedługo! Normalnie święto! marjola - syn muuuusiiiii być dopiero dumny z Ciebie! Allen Carr jak najbardziej posprzątał za mnie. Jeśli miałabyś ochotę, napisz: mannaem@wp.pl, coś chciałabym ci rzec a propos niekoniecznie bp, a gg nie mam :) kasia3 - pokochaj sport, raz zdrowie, raz - oddali Twoje myśli od wiadomo czego, z każdym wysiłkiem organizm produkuje sobie endorfiny i one zapełniają kosmiczne dziury w psychice po odstawieniu. Naprawdę warto, ja akurat nie biegam, bo nie mogę, ale callenetics i joga, i jeszcze kilka rzeczy jest mi bliskich, bliższych teraz niż bezsensowne jaranie szlug. Różnicę w zdrowiu też widzę. Kasia 3, 14 dni to świetny czas. Nie zmarnuj tego!!! Pół km ? Dużo, pomyśl, że są tacy, którzy z domu nawet by nie wyszli...:) Bella - wyszło na dobre mi, że podtrzymywałaś mnie na początku na duchu. palaczka aga - no zmień nick, hahaha, bo ty nie palaczka przecie :) Dotrwasz do 365! Leloof :) dla Twoich bestii zwierzęcych :) zlośliwiec :) I jeszcze dla pominiętych , nie no w tym poście nie zmieszczę wszystkich, bo już mi chodzi po głowie ania b., i 30 z Gdańska, która tak cudnie zdaje raport z dobrych efektów bp - dla mnie to była zawsze mega motywacja do zaprzestania! I misiek 121, i majamajeczka, ojejkujejku, ginett (jak ci tam, lepiej?), jędrek 30, madziuchna :), wierszyk przeczytany :) Dobra spadam, bo gadam i gadam! To walczymy o brąz! Trudno! :) Z Danią.
-
madziuchna - jesteś wielka! Przytulam ginett - trzymam łapki za Twoje zdrowie!
-
marjola :), palaczka aga - tak mało brakuje, aby sie potknąć, ale uff..., a jaka dzika satysfakcja potem.
-
udało się, udało się..., nadal pachnąca dzięki Wam - buziaczki i miłego dnia Dobrze, że jesteście!
-
źle mi..., sama nie wiem, ale pewnie zapalę, nie daję rady, wiem, głupia jestem.
-
aram, masz taką możliwość - śpij, prześpij największy nikotynowy głód, może w ten sposób uda się...
-
jedrek, mika, kasia - :)
-
marjola:) aram - wierzę, że pojawisz się i napiszesz tak, jak jest...:), po prostu..., proste rzeczy są proste..., ba, najważniejsze rzeczy są proste... buziaki dla wszystkich :)
-
Kochani jesteście! Że jesteście, nadal bp :), dzięki Wam...
-
majamajeczka, febra -
-
Aram, też się bałam, odkładałam kwestię niepalenia na zaś..., przez lata długie, a wystarczyło podjąć DECYZJĘ, raz i konsekwentnie... :) Wierzę, że dasz radę i wybierzesz: rześkość, świeżość, zapach, oddech pełną piersią... I powiesz wtedy, że wiek jest kwestią decyzji, a nie metryki!
-
chyba aga "niepalaczka"!!! :)
-
palaczka aga - gratulacje!
-
Aram, spróbuj po prostu, zwyczajnie spróbuj, dołączaj. jeśli nawet nie sprobujesz, nie dowiesz sie, jak będzie... Marjola - tak trzymaj! buziaki dla wszystkich bp!
-
Ojejku, mistrzyni matematyki z Ciebie! A ja nawet licznika nie założyłam...:(
-
Dziewczyny: majamajeczka, ojejkujejku - cudnie podtrzymujecie na duchu!
-
jesooo, kolejne dni bez ..., wszystko na czysto, nie mam siły nawet pisać, tylko czytam, ktoś tu już napisał, że po rzuceniu czuje się, jakby go nie było...., to ja tak własnie się czuję. daję radę, bo chcę! I wiem, że ten czas \"odtrucia\" minie, no będzie tak :) marjola dla ciebie! Puk, puk, jesteś tam? Nie poddawaj się! Złośliwiec - za czuwanie: :) Buziaki!
-
a.b.c. - wywal tę napoczętą paczkę. Swoją drogą, to wczoraj była pełnia! Ale..., to oprócz zakłóconego snu, najlepszy czas na zmiany i przeobrażenia! U mnie następny dzień do przodu! Marjola - dzięki za myśli wspierające. Nerwuska - na podkręcenie nastroju najlepszy jest sport, produkuje endorfinki, ruch w każdej postaci, nawet, jeśli się nie chce, warto się zmusić, yerba mate dostarcza i zdrowia i kopa, bardziej niż kawa, choć może gorzki smak odstraszać, ale ja lubię... Nie było mi łatwo dzisiaj, oj nie, ale poszłam na jogę i znowu do przodu... :) Dobra, kończę, bo przed świtem pobudka.
-
aaau, witaj, nie miałam palpitacji, więc trudno mi radzić, ale na pewno powrotne palenie nie pomoże... leloof - też rozstałam się z kawą, yerba mate piję... , ma mnóstwo zalet i kopa daje. I niech tak pozostanie :)
-
nerwuska, bo organizm się oczyszcza, też próbuję przeboleć brak energii... W jakichś mądrych książkach wyczytałam, że 21 dni mózg potrzebuje, aby porzucić stare przyzwyczajenia, ze względu na jakieś połączenia neuronowe itp., zatem: porzucamy stare, idziemy ku nowemu... No nie jest prosto, jakby mi skrzydła przetrącono... Nie dam się i już!!!!
-
dodob, wierz mi, takie powstanie od razu do walki jak twoje, naprawdę dobrze rokuje...:) Przerabiałam to tyle razy i wiem: jakkolwiek będzie mnie skręcało, to nie zapalę... I nie pasuje to palenie do moich ćwiczeń, no nie pasuje... Łatwo nie jest... Bez wsparcia nijak!
-
Trwam nadal, dzisiaj kolejny dzień, dopiero trzeci, ale zawsze do przodu. marjola, bella, dzięki za kibicowanie mi... Dodob, jak pięknie, ze już 7 dni, sama widzisz, czyli można się podnieść i licznik od razu do góry! :) Leloof - nadal waleczny? Dla wszystkich , złośliwiec, jak dobrze, ze czuwasz
-
Jeszcze żyję..., ale ledwo..., pierwszy dzień bp - buźka dla Was... Siadł mi net, więc tylko tak oszczędnie piszę nie ze swojego konta... - dla całego towarzystwa!