Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Liptonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Liptonka

  1. Witajcie :) Ja mam wprawdzie termin na 4 styczeń ale dzidzia jest większa o tydzień i tak mi się wydaje, że chyba się spotkamy około połowy grudnia :) Główkę ma na dole a nóżki to różnie - raz z prawej strony, raz na moim żołądku... Ja zajadam serniczek z brzoskwiniami i bitą śmietaną :D
  2. Witam :) Ja przed ciążą ważyłam 55 kg - teraz 69,5 kg. Brzuszek mam raczej spiczasty, nie przytyłam ani w biodrach ani nigdzie indziej. Więc nie wiem gdzie są te kilogramy? Bydziubelka - z tą nerką to horror Dziewczyny mam straszną zgagę - Rennie niewiele pomaga. Chyba zacznę kredę jeść :D
  3. Witam! :) Ja jak zwykle tylko na moment. Remont się posuwa - zgodnie z planem zmieścimy się w czasie. Piszecie o skracaniu się szyjki i rozwarciu - wydaje mi się, że wtedy zakłada się krążek i to wystarczy, do tego siedząco - leżący tryb życia i nie ma niebezpieczeństwa by dzidzia chciała \"wyjść wcześniej\" :) Ja na pewno przy rozwarciu domagałabym się krążka - po co nastawiać się na wcześniejszy poród - jak można temu zapobiec.... Trzymajcie się - papatki
  4. Witam! :) Ja jak zwykle tylko na moment. Remont się posuwa - zgodnie z planem zmieścimy się w czasie. Piszecie o skracaniu się szyjki i rozwarciu - wydaje mi się, że wtedy zakłada się krążek i to wystarczy, do tego siedząco - leżący tryb życia i nie ma niebezpieczeństwa by dzidzia chciała \"wyjść wcześniej\" :) Ja na pewno przy rozwarciu domagałabym się krążka - po co nastawiać się na wcześniejszy poród - jak można temu zapobiec.... Trzymajcie się - papatki
  5. karolina1508 Ja nie miałam posiewu tylko wymaz bo byłam u swego gina w szpitalu bo miał dyżur. I wyszła grzybica. Synuś waży 2300 w połowie 33 tygodnia. Gin powiedział, że grzybicy w ciąży się nie wyleczy - można ją tylko podleczyć. Spadam dziewuszki :) Papatki
  6. Witajcie :) Ja tylko na chwilkę - remont trwa - mam nadzieję, że zdążymy. Korzystam z netu u sąsiadki. Nie przeczytam wszystkich postów. U mnie jest rybi zapach - ale mam dużą grzybicę - nie mogę tego wyleczyć i zapewne stąd ta \"rybka\". Brzusio się nie stawia i nie jest twardy ale przeszłam na leżąco - siedzący tryb życia - zapobiegawczo. Zresztą pogoda nieciekawa. 9 grudnia zaczyna mi się 37 tydzień - więc już niedaleczko :) Trzymajcie się dziewuszki - te z problemami i te bez nich. Będzie dobrze bo musi tak być! :)
  7. Witam! Dawno się nie odzywałam. Otóż zdecydowalismy się na remont i to w ostatniej chwili. I mam odłączony internet. Zatem nie będę tu często zaglądać. Wsio oki u mnie i u dzidziusia. Trzymajcie się!!!
  8. karolina1508 Mam taką poduchę - też z allegro - ale aukcja się już skończyła. Jak nas natną to nie siądziemy bez takiej podusi :)
  9. karolina1508 Są jeszcze inne takie długie rogale na allegro ale tylko ta jest średnio twarda - niestety bez poszewki. Inne są miękkkie, tak że nawet dziecko się w nie zapada a przecież nie o to chodzi - musi być w miarę twarda by podtrzymywać
  10. karolina1508 http://www.allegro.pl/item255609105_poduszka_do_karmienia_nowa_.html
  11. Agnieszka73 Oczywiście lalki, ale nawet one są prześliczne. Poprzednio położna na lalce pokazywała karmienie piersią - przede wszystkim ułożenie dziecka. Wczoraj odebrałam z allegro poduszkę do karmienia - taki duży rogal. Rzeczywiście dobrze podtrzymuje plecy z tyłu i nie będzie mnie to męczyć przy dłuższym karmieniu
  12. Witam:) Dziewczynki - dziś na zajęciach w szkole rodzenia mam kąpiel i masaż noworodków. Niestety mężuś nie może być ze mną. Podadzą też co trzeba kupić w aptece - m. in. maść Bepanthen, fiolet, gaziki ze spirytusem. To moje przedostatnie zajęcia. To dobrze, bo szpital jest kawałek ode mnie i nie mam siły już na takie spacerki
  13. Nie znam się na tym ale sądzę, ze nikt z nas nie jest idealny - jedni mają dłuższe nogi, inni krótsze itd... Tak to sobie tłumaczę.
  14. karolina1508 Leż plackiem i się nie ruszaj - tylko na siusiu. Wytrwasz w tym - ja też musiałam leżeć - całe 2 miesiące - można się przyzwyczaić - tylko odsuń złe myśli... :)
  15. Witam :) Rudi jestem z Tobą i Twoją córeńką Co do owłosienia to ja też muszę mieć \"paseczek\" - raczej nie dopuszczam do pogorszenia sytuacji z wyjątkiem tego, jak mi brzuszek zastawia. Wiem, ile miałam kłopotu z goleniem nóg jak leżałam w szpitalu - nie było jak i gdzie, bo wylądowałam niespodziewanie w szpitalu. Teraz zadbam o to odpowiednio wcześniej... Położna na zajęciach mówi, że najlepiej depilować i robić pedicure gdy zaczną się pierwsze bóle - wtedy do szpitala dopiero jak będzie conajmniej 5 cm - wcześniej nie ma sensu.
  16. Ametyst Fajnie, że z Tobą już wszystko oki. Byle tak do stycznia Jak ja Ci zazdroszczę tego brzuszka... Nawet przed porodem nie będę tak wyglądać.... :(
  17. Ja do takiej kasy jeszcze nie podeszłam. Ze względu na moje zmienne nastroje i na to, co ewentualnie by mogli powiedzieć ludzie - mogłoby dojść do ostrego starcia na słowa :D
  18. jamilka Takie czasy teraz, że ludzie przechodzą OBOK siebie, nie zwracając na nic uwagi. Wszyscy jacyś zaganiani, zabiegani, udający, że ich to nie dotyczy. Każdy teraz myśli tylko o sobie - no cóż... Najlepsze są te ich miny, gdy udają, że nie widzą - śmiech mnie zbiera.
  19. Mnie tylko raz pani ustąpiła miejsca w autobusie. Chociaż po mnie to naprawdę mało widać. Ludzie udają, że nie widzą - ogólnie jest straszna znieczulica :(
  20. Ja już też mam problemy schylaniem - wczoraj but mi się rozwiązał na ulicy i ledwo... ledwo zawiązałam. Co do depilacji to chyba też mężusia zatrudnię bo niedługo będzie dżungla amazońska... :)
  21. Rudi26 - proszę nie przejmuj się mną NAJWAŻNIEJSZE BY TWOJE DZIECIĄTKO BYŁO ZDROWE
  22. Witam :) Ja niestety mojego męża odstawiłam od siebie - nie ma baraszkowania bo po prostu się boję, pod niemałym wpływem tego, co tu się pisze. Nie jest zbyt zadowolony ale musi zrozumieć. Ja nawet nie wiem, czy brzuszek mi się stawia czy nie. Gin nie wie, że zaczęłam brać magnez - to też pod wływem tych złych wieści stąd - zaczęłam się bać. Pewne skurcze na tym etapie są przecież prawidłowe. A moja dzidzia nisko się usadawia ostatnio i rozciąga mi brzuch w dół.
  23. U mnie na szkole rodzenia jest dziewczyna, która juz nie będzie chodzić na zajęcia bo ma leżeć - bóle i rozpulchnienie szyjki. Lekarz powiedział, że ma wytrzymać jeszcze 2 tygodnie. Ale ma termin na ostatnie dni listopada. Więc nas na zajęciach to nie stresuje bo nawet jak dzidzia urodzi się za 2 tygodnie to będzie zdrowa i gotowa do samodzielnego życia. A urodzenie dziecka w okolicach 25 tygodnia to jest fakt patologiczny i naprawdę nie powinien mieć miejsca. Dziewczynki trzymajcie się mocno - u nas będzie wszystko dobrze - urodzimy o czasie a nawet troszkę wcześniej - ja sama liczę na 2 tygodnie wcześniejszy termin :)
  24. monic232 Pamiętaj, że opisane tu przypadki to patologia. U nas będzie ok :)
  25. Witam brzuszkowate :) U mnie poniżej zera ... brrr ale zimno :( Adrianek przespał noc i teraz też jeszcze śpi. To dobrze, bo ja coś ostatnio mało sypiam i zaczyna mi to doskwierać. Przymierzyłam wczoraj swoją kurtkę i niestety... nie wejdę w nią. Nie opłaca się kupować na 2 miesiące bo co ja zrobię z takim workiem później. Lubię raczej obcisłe rzeczy.
×