Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Liptonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Liptonka

  1. Mój lata po domciu w skarpetkach z pełną podeszwą. Pewnie będzie roczkowa imprezka - w domu z rodzinką - tort - taki by mały też mógł jeść (przepis jest w ostatniej gazecie - Mam Dziecko lub Mamo to ja - nie pamiętam, w której). Oczywiście prezenty.
  2. Bydzia - dzięki - pooglądam. Ale wolałabym nowy a z drugiej strony - tyle kasy nie wydam. Te ceny to szok dla mnie.
  3. Mamaigi - congratulations Ja o tym pomyślę w przyszłym roku. Jak na razie to takiej małej różnicy między dziećmi sobie nie wyobrażam
  4. Hejka Miałam dziś noc świstaka. Coś się przestawiło małemu i w ogóle nie chciał spać. Więc piję już drugą kawkę i ziewam :( Bydzia - daj namiary na tę stronkę z fotelikami bo jak nic innego nie znajdę to kupię coneco - mój i tak mało jeździ autem
  5. Powiem tak - te foteliki z testów 9-36 z notą co najmniej 3 - nie kosztują mniej niż 700. Porażka :(
  6. Bydzia - ten fotelik nawet zgrabnie wygląda - cena też ale z normą coś nie tak... http://fotelik.info/pl/faq/ Bo właśnie o te normy chodzi - metka mówi co innego a certyfikat jeszcze inaczej. Jestem w kropce :(
  7. Ja planuję taki 9-36. Pewnie taki do 18 jest może i lepszy ale mój tak często nie jeździ autem a poza tym nie mam gdzie tego składować :(
  8. Mój rano wypija mleko, po pół godziny herbatkę i wali kupę. Przebieram go i dopiero idzie dalej lulu. Ale zimno - no kurde jak ja nie cierpię takiej pogody...
  9. Ja też przymierzam się do zakupu fotelika ale te ceny to nie dla mnie - po prostu mnie zabijają :( Poza tym wszystkie wydają mi się twarde.
  10. Emi - po prostu mnie zatkało - mój się puszcza ale do tego to jeszcze daleka droga. Trudno uwierzyć, że już tak potrafi chodzić. Gratuluję!!! Widzę, że Maya sie pojawiła - to jednak o nas nie zapomniała. Ja się zastanawiam skąd Wy macie czas na to pisanie - ja wymiękam przy Was (:
  11. Witam Ametyst - super jak Pawcio już chodzi - no po prostu cudownie - śliczny dzieciaczek Mój się obudził w sobotę w nocy - nie chciało mi się z nim siedzieć i wzięłam go do nas do łóżka. Smoczuś i leżał spokojnie. Niestety usnęłam i dobrze że się nie wygramolił z kanapy. Jak się przebudziłam to już spał i przełożyłam go do łóżeczka. Muszę mu kupić zimowe czapeczki ale jak mam z nim wyjść jak tak zimno - a zaczyna mi pokasływać. Na oko nie chcę kupować bo co kupię to za duże. Ja też nie mam narazie pomysłu na prezenty. Może kupię coś fisher price - little people i warsztat z narzędziami ale jeszcze nie wiem. Maskotek nie chcę bo ma już kilka i niebardzo jest nimi zainteresowany. Na mikołaja dostanie fontannę z piłeczkami. Zobaczymy czy się tym będzie bawił?
  12. MoniaAnia Tak jak Magrad uważam, że jeśli nie chcesz następngo dzidzi teraz to leć po Postinor - masz na to 72 godz. - im wcześniej tym lepiej. Połowa cyklu - to niebezpiecznie :( Aha - dzięki za kaszki bo zapomniałam - teraz razem sobie je jemy :)
  13. Msztuka Współczuję Igorkowi - Boże, taka mała dupka a tyle zastrzyków . Od czego te nasze dzieci chorują? Ja chyba mojemu będę podawać profilaktycznie Oscillococinum by nie zachorował - podobno podaje się pół fiolki raz na tydzień.
  14. Witam Eli - jak dobrze, że już jesteście w domciu Ja na odparzenia polecam krem F18 - jest na miodzie. Wyczytałam o nim i zastosowałam - polecam Kurczę - mojemu coś się przestawiło i wstaje przed 6.00. A ja się już przyzwyczaiłam do 7.00
  15. Ametyst - to jest stres, nerwy, brak snu. Objawia się to drżeniem, skurczami łydek. Lek to magnez i potas ale wymaga to czasu. Ja też zrobię tego naleśniczka. Mojemu grudki bardzo nie przeszkadzają ale raz mi się już zakrztusił chrupką i myślałam, że padnę .... :( Jest panika i nie wiadomo co wtedy robić. Teraz go uspałam - 10 min. Ale to pewnie obiadek i zmęczenie dały o sobie znać. Magrad - dużo kaszki podajesz no ale jak trzeba. Ja teraz daję Nestle - 5 łyżeczek i wkruszam 2 ciasteczka na 100 wody. Dodaję troszkę owoców. Więcej nie daje rady zjeść narazie.
  16. Ja też witam :) dotarłam do domu po weekendzie i jak zawsze masa roboty - sprzątanie i kupa prania... Ametyst - magnez i potas - i niestety troszkę to trwa Nadal usypiam w łóżeczku - ale lepiej nic nie jest - trwa to prawie pół godziny. Nie może zakumać, że ma spać. Owszem uspokaja się ale nie zasypia. Nie wiem czy nie wymięknę.... Przesypia całe noce, po mleku drzemka godzinkę, po kaszce też. Po obiadku śpi 1.5 - 2 godziny i koło 18.00 jeszcze godzinkę. Ale różnie z tym bywa.
  17. Hej Jejku ale chorują dzieciątka - zdróweczka życzę Eli - trzymajcie się w tym szpitalu i zdrowiejcie szybciutko Msztuka - jak najwięcej picia podawaj by Iguś się nie odwodnił. Ja podawałam smectę i jakieś elektrolity w saszetkach - chyba Orsalit to się nazywało - bez recepty to dostałam. Ja nadal stosuję szkołę zasypiania - Aduś nie płacze przy tym. Raz trwa to pół godziny a raz 7 min. Różnie bywa, z tym, że ja stosuję to cały czas - i w dzień i na noc. Do buziuni dostaje smoczka.
  18. Hejka Ja mam czwórkę w totku.... Tak na marginesie - to usypianie małego trwało 35 min. Tyle, że mój nie płacze. co chwilę wstawał to go kładłam i smoczek do buzi i tak w kółko. Brałam na ręce to się prostował ale w miarę cicho. Więc usiadłam z nim na kolanach i siedziałam nieruchomo. Uspokoił się i do łóżeczka. Tak 2 razy i zasnął na boczku. Później go obróciłam na plecki i lula. Zobaczymy czy on to wytrzyma i czy ja nie zmięknę...
  19. Sylwia - ja też poproszę tę książkę :) Aga - dzięki - postaram się. Jakieś 2 miesiące temu się złamałam ale teraz się nie dam - męczy mnie to już. Nieraz usypiam go 40 min i potem mam naprawdę wszystkiego dość a od ciągłego szyszania to mnie szczęka boli.
  20. Hej Ale się rozpisałyście - nie wiem kiedy to doczytam Dziś się wzięłam za naukę samodzielnego zasypiania - przeczytałam to co napisała Antoś i zastosowałam. Po obiadku go położyłam, z tym, że dałam smoczka do buzi. Płaczu było mało, odkładanie kilka razy. Leżał spokojnie i miętosił rożek od poduszki. Zasnął po 15 min. Ale nie wiem, czy to moja nauka czy zmęczenie po obiadku - zobaczymy jak będzie później. Mój tylko kilka razy spał z nami w łóżku. Śpi sam i z nami w pokoju. Ja też mam raczej czujny sen.
  21. msztuka - u mnie też nie ma ale 30 min. i już jestem :) Byłam kilka lat temu na pokazie Herbalife i mnie to nie przekonuje - niestety :( Uważam, że złoty środek nie istnieje. Więcej w tym reklamy. Ale to tylko moje zdanie.
  22. Dziewczynki założyłam sobie nowe gg - 5654180 Kurcze - u mnie w bloku tak wiercą, że mały co chwila się przebudza :(
  23. Witam Nie odzywałam się bo... czasu brak - w weekendy mnie nie ma w domu a w tygodniu to same wiecie - domowa robota Rany ale te dzieciaczki chorują - zdrówka Wam życzę Bydzia - spóźnione ale najszczersze życzonka Mój narazie zdrowy ale troszeńkę pokasłuje i od czasu do czasu kichnie sobie. Wczoraj byliśmy na huśtaweczce w parku. Przestawiłam go i je teraz 3 x mleko i raz kaszkę na gęsto, do tego obiadek. Noce przesypia. Na Wszystkich Świętych zjechała się rodzina i dostał zabawki - teraz wszystkie latają z łóżeczka. Ma wywrotkę ale muszę uważać bo wspina się na nią. W piątek otwierają centrum handlowe w Dąbrowie i jadę bo pewnie będą jakieś duże promocje. Ametyst - pewnie się strachu najadłaś... ale trzeba przyznać, że Pawcio to już naprawdę wiele potrafi - te jego kędziorki no po prostu cudne są :) Dagmarka - dla mnie też ziemniaki są be... - staram się ich unikać za wszelką cenę Mój praktycznie w ogóle się dzieckiem nie zajmuje - nawet nie wiem czy uzbiera się 15 minut. Straszne awantury o to robię ale narazie bez rezultatu. A teraz Was doczytam....
  24. Muszę sobie założyć nowe gg bo nie używałam od wieków i mi nr zabrali :(
  25. MoniaAnia Ja też napisałam Ci maila - dziękuję bardzo
×