Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Liptonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Liptonka

  1. Witam po przerwie :) Znowu mam awarię kompa i jestem bez netu. :( Gratulacje dla nowych mamuś Mój Adrianek zdrowo się chowa chociaż coś słabo przybiera na wadze i go dokarmiam ale na rezultaty trzeba poczekać. Nie chciałam dokarmiać butlą ale trudno. Jest raczej spokojny i płacze tylko jak mokry pampers. Noce przesypia jak dojedzony i go raczej nie budzę - tylko wtedy jak sam się obudzi. Pozdrowienia dla wszystkich
  2. Urodziłam w czwartek a wyszłam w niedzielę - liczą dobę zerową i 3 dodatkowe
  3. O 23.00 odeszły mi wody ale nie miałam żadnych skurczy. Rozwarcie 3 cm. Podłączono mnie do KTG. Jakąś godzinę później zaczął mnie boleć brzuch jak na okres. Po 20 dalszych minutach skurcze coraz bardziej regularne. Rozwarcie 5 cm. Bóle niesamowite. Dostałam zastrzyk na szybsze rozwieranie i po nim ruszyło - tylko 3 bóle krzyżowe i po jakimś pół godziny 10 cm - szło to wszystko w zastraszającym tempie - darłam się i błagałam o nacięcie - skurcze parte - 15 minut. Cały poród - 4 godziny.
  4. Dziewczyny - d* pę mam tak zszytą że następnym razem to będę błagać o cesarkę. Darłam się w niebogłosy, tak że teraz ledwo mówię - dobrze, że była noc :)
  5. Witajcie :) Dziś już mogę się nieco ruszać - wcześniej to tragedia!!! Gratulacje dla nowych mamusiek
  6. Właśnie doczytałam co to ten foley. Wkładają cewnik do pochwy, do szyjki i go napełniają jakimś płynem i powstaje balonik rozwierający szyjkę. Chodzi się z torebką :)
  7. Witajcie :) U mnie nic :( Więc jutro do szpitala - zastrzyki, kroplówka - a tak bardzo chciałam tego uniknąć. Ja już ledwo się ruszam - wszystko mnie boli. Pewnie jakiś czas mnie tu nie będzie :(
  8. Ja znam siebie - to na pewno będę krzyczeć :D Biedna Ametyst - cały czas problemy... :( Ale Pawełek już jest - to najważniejsze
  9. Odnośnie infekcji przy sexiku - to prawda, że można coś załapać - ja już grzybka mam więc go nie załapię. Dlatego przed staranne mycie :) Jak leżałam w szpitalu to była dziewczyna, która miała 2 różne bakterie a pościła całą ciążę. Nie ma na to reguły.
  10. AnaPaula Ujeżdżanie to ja już zaczęłam :D Ale efekty marne - leciutki ból brzucha i zaraz to przechodzi - nic więcej :( Co do tych 10 dni to dobrze się tak mówi - a oni i tak zrobią jak zechcą - nie mamy na to wpływu
  11. Witam :) U mnie 3 dzień po terminie i cisza :( W środę do szpitala - 2 dni zastrzyków i kroplówka. Mam nadzieję, że coś ruszy. Jestem spokojna bo wiem, że dzidzi narazie nic nie jest ani nie grozi. W szpitalu też nie będzie nudno bo dostanę od razu zastrzyki. Najgorzej jest wtedy jak się leży i czeka a oni mówią, że dopiero za kilka dni do tygodnia zaczną coś robić - to wtedy jest koszmar :(
  12. NAJWIĘKSZE GRATULACJE DLA AMETYST U mnie nadal nic :(
  13. Witajcie :) Msztuka - ślicznego masz synusia Ja już dzień po terminie. Wczoraj pozwoliłam sobie na mały sexik z wlewem i troszke brzuch mnie bolał ale wszystko przeszło :( Dziś tylko będzie wlew by rozmiękczyć szyjkę. Dzisiejsze USG wykazało, że wszystko jest dobrze - dzidzia, wody i łożysko. Lekarz mnie uspokoił, że termin wcale nie musi obowiązywać dzieciaczka - to on decyduje. Jakby się coś działo to w poniedziałek do szpitala a jak nie to dopiero w środę i zaczną się zastrzyki, kroplówka - ale to nadal będzie o czasie.
  14. Rzeczywiście, że coraz mniej tu nas. Ratujcie bo wymrzemy :D Niedługo nie będzie nikogo by powiadomić o następnych dzieciaczkach
  15. Wybrałam się na KTG a tu w przychodni remont, w szpitalu trzeba czekać do wieczora - więc odpuściłam. Ale mój gin był akurat w szpitalu - dziś termin ale jak nic się nie dzieje to dopiero w środę mam iść do szpitala. Jutro mi tylko sprawdzi na USG łożysko. dagmarynka - do mnie też dzwonią ale ja nie odbieram tylko mąż bo mnie to zaczęło denerwować :)
  16. MoniaAnia Ja jak byłam na wizycie 2 tygodnie temu to miałam czekać aż się zacznie. A tu nic :( Wizytę mam dopiero jutro a dziś już mnie skręca z niepokoju. Wiem jedno - nie chcę iść na weekend do szpitala bo i tak nic nie zrobią. dagmarynka Możemy przenosić ale ja nie chcę wywoływania
  17. MONIKA Nic się nie dzieje - ani skurczy, ani twardnienia brzucha - tyle tylko, że synuś się rusza. Nie jest to ciekawa sytuacja. Wczoraj z mężem chcielismy synusia troszkę przyspieszyć lekkim sexikiem z dużym wlewem ale na końcu wymiękłam ze strachu o bakterie i skończyło się tylko na orgaźmie z łechtaczki - więc się dziecko niczym nie przejęło i nadal sobie mieszka u siebie
  18. Witajcie :) GRATULUJĘ NOWYM MAMUSIOM Ja mam dziś termin a nic się nie dzieje :( Dziwne myśli chodzą mi po głowie. Rudi Klinika jest na końcu ulicy Francuskiej, to jedna z głównych ulic w mieście, zaczyna się w okolicach dworca. Jest też bezpośredni autobus
  19. msztuka i elisabetta - moje najszczersze gratulacje. Jezu, cieszę się razem z Wami i mam łzy w oczach Kolejni dwaj koledzy dla mojego synusia :) A u mnie cisza :(
  20. Mamuśki w dwupaku i rozpakowane - wszystkiego najlepszego na Nowy nadchodzący Rok. Oby nam wszystkim się darzyło, by nikogo nie ominęło szczęście i ciepełko rodzinne, by mężowie nas grzali a dzieciaczki wynagrodziły trudy ciąży i porodu. SŁOWEM NIECH NAM WSZYSTKIM GRUDNIÓWKO - STYCZNIÓWKOM JAK NAJLEPIEJ SIĘ DARZY...
  21. Witam z rana :) U mnie nadal nic - na 4. 01 termin i nic - żadnego skurczu, stawiania brzuszka, twardnienia - nic, dosłownie nic - zaczynam się tym denerwować :( Gratuluję nowym mamusiom
  22. Witam AnaPaula Mój wózeczek to X- lander - model XA - dwa kółka większe i dwa mniejsze. Dla mnie jest super - już nim jechałam po ulicy - prowadzi się lekko i wygodnie - do tego te skrętne kółka - coś extra. Bardzo łatwo się demontuje kółka - tylko nacisnąć. Ja za cały zestaw czyli gondola, spacerówka, fotelik, pokrowce, pompka itp. zapłaciłam 2 tys. Kupiony u producenta w Częstochowie ale w sklepach cena jest ta sama. Więc polecam :)
  23. A oto fura mojego synusia http://images34.fotosik.pl/91/447eae066a19a354m.jpg Piccolo też mam - truskawkowe i brzoskwiniowe :)
  24. Witam! Ja jeszcze wash and go :) Widzę, że Ametyst w szpitalu. Mnie też lekarz chciał wziąć ale się nie dałam. Widziałam na czym polega przedwczesne pójście do szpitala. Albo tak jak u Ametyst, czyli kilka dni nic nie robią albo jakieś zastrzyki - więc się nie dałam bo to głupota tak leżeć i czekać. Szczególnie że to weekend. Ja czekam w domciu aż się zacznie - u mnie jutro 40 tydzień a tu nic - żadnych znaków wychodzenia od synusia.
  25. Witam! U mnie jeszcze nic - zaczyna mnie to denerwować - do terminu 6 dni a synusiowi ani śni się wychodzić z brzuszka. Trzymam kciuki za Ametyst. Gratulacje dla nowych mamusiek
×