Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Liptonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Liptonka

  1. Dziewczynki - doradźcie proszę czy opłaca się kupować stolik edukacyjny? Od znajomych wiem, że np. na krzesełku uczydełku uczące się chodzić dzieci w ogóle nie chcą siedzieć - więc to akurat jest niewypał. Napiszcie coś - proszę :)
  2. Hej Wszystkiego naj naj naj dla Zuzuleczki Wczoraj byłam z małym na kontroli - zmian osłuchowych nie ma, tylko jak katar przechodzi to pojawił się kaszel i czasem budzi w nocy. Ma syropki i wapno. Tylko apetyt się zmniejszył. Ja okna mam pomyte. Lodówka odmrożona. Tylko segmenty zostały. Podłogi przed samymi świętami. A i przeszedł mi wczoraj sam przez cały pokój - super to wyglądało :)
  3. Witam Pisałam Wam, że mały zdrowy a tu w sobotę rano katar, kaszel i musialam wzywać lekarkę do domu. Na szczęście osłuchowo dobrze. Bierzemy leki i jest już spora poprawa - niestety bez spacerów. Ale to chyba wszystko przez nie. Temperaturę miał tylko raz - 37.7 ale dalam czopek i od razu przeszło. Tak więc kurujemy się. Jestem u teściów - wpadłam tylko na chwilkę - trzymajcie się Kiniu - głowa do góry, myśl pozytywnie i będzie dobrze
  4. Dzięki Waszym radom usunęłam profil na bobasach. Usunęłam też część zdjęć z fotosiku. Co do naszej klasy to jeszcze nie wiem co robić...
  5. Gratulaski dla Pawełka Cudowny chłopaczek !!! Ja jeszcze nie zaczęłam sprzątać - pewnie będę robić na ostatnią chwilę - ale narazie nic mi się nie chce. Dywany muszę przeprać bo samo trzepanie to im nie pomoże. Dziś przyjeżdża mój brat ze spóźnionym prezentem mikołajkowym dla małego. Ciekawe co mały dostanie od chrzestnego ? :)
  6. U mnie będą - barszcz i grzybowa, kapusta z grochem, śledzie w oleju i śmietanie, sałatka, kutia, makówki, kluski z makiem, karp smażony. Na pewno makowiec zawijany i kompot. Tak więc tradycja górą :)
  7. U mnie Wigilia i Boże Narodzenie w domku razem z moimi rodzicami a drugi dzień spędzimy u teściów. Nie wyobrażam sobie świąt poza domem. Spadam bo mały już wstał.
  8. Witam Bydzia U mnie obowiązkowo jest kutia i makówki. Magrad Po prostu brak słów - ile się dziecko wymęczy zanim sprawdzą co mu jest. Co za lekarze - no ... brak słów. :(
  9. Magrad A gdzie ten Licheń jest? Słyszałam o nim ale to chyba strasznie daleko - przynajmniej ode mnie czyli mniej więcej od Katowic. Ja jadę z małym na Jasną Górę po świętach zobaczyć szopkę i oślicę Amelkę ulubienicę maluchów. Zdrówka życzę Marcelkowi - może trzymaj się jednego lekarza - tego, któremu ufasz
  10. Witajcie Dawno mnie nie było. Nie mam czasu na pisanie. Mały zdrowiutki, w ogóle mi nie choruje. Nocki przesypia - nie mogę i nie mam na co narzekać. Na dworek wychodzimy jak jest słoneczko - jak nie ma to siedzimy w domku. Jeszcze nie chodzi ale prowadzam go w szelkach i coraz lepiej mu to wychodzi. Puszcza się i przeszedł już 8 kroków. Fontanna na mikołaja z piłeczkami trochę go przestraszyła ale powoli się oswaja i próbuje łapać te piłki. Eli - z całego serca życzę zdróweczka dla dzieciaczków
  11. Kerbi - wszystkiego naj naj naj najlepszego No - doczytałam ufff. - ale Wy piszecie - skąd macie na to czas? Mój zdrowy - rano tylko lekko pokasłuje ale później mu to przechodzi. Narazie sam zrobił 4 kroki - jeszcze nadal się chwieje i krzywo nóżki stawia ale widać, że ma odwagę i siłę na więcej :)
  12. Witam Nie zapominajcie o mnie - jestem - ale kompletnie nie mam czasu na neta. Podczytałam tylko, że Eli znowu w szpitalu - zdróweczka dla tych dzieciaczków A teraz Was doczytam jeśli zdołam...
  13. Sylwka też pewno spędzę w domku i tylko o północy szmpan na dworku. Nawet nie mam ochoty nigdzie iść a poza tym to ja w nic nie wchodzę a takie sukienki to tylko mogę pooglądać - duże rozmiary to już nie to samo. Też mam tę oponę jak Ametyst a przez zimę to jeszcze pewnie urośnie i będzie w zimowym wydaniu :D Spadam do naleśników...
  14. Hej Pawcio to naprawdę rozkoszny chłopczyk Wróciliśmy ze spacerku. Po obiadku poszliśmy lulu. Zaraz zabieram się za naleśniki Ja z allegro dałam sobie narazie spokój - zamówiłam zabawki dla małego i kurier bezczelnie mi wmawiał, że był a przecież go nie było. Szlag mnie trafił. A zamówiłam teraz bo przed świętami to na pewno nic nie dojdzie na czas. Na urodzinki to chyba kupię w sklepie.
  15. Nie mogę Was wszystkich wyczaić na nk - nie daję rady. Przez to 2x wysłałam zaproszenie Mayi a niektórych nie mam wcale. U mnie dziś zaświeciło słońce więc może zmienimy zasady i się wypuścimy na dworek z synusiem
  16. Witam sylwiaaaa Zgłaszam się, że to ja wysłałam zaproszenie :) Jezu mały mi wstał w nocy i wcale dalej nie chcisł spać. Leżał sobie i wodził oczami po suficie - jestem wykończona. Do tego mąż chrapał - normalnie koniec świata :(
  17. Mój śpi mniej więcej 3 godziny w dzień. Ostatnio jest bardziej senny. Po jedzeniu od razu zasypia. Aha i stał się bardzo marudny - mało co jest w stanie go zadowolić na dłuższą chwilę.
  18. Bydzia - na to oko zrób sobie kompres ze świetlika - naprawdę pomaga. A później posmaruj powieki maścią ze świetlikiem
  19. Ja piekę ciasta oprócz tortu - biszkopt mi nie wyrasta albo za suchy. Zresztą gotowy lepiej wygląda. Otwierają w Sosnowcu dziś supermarket dla dzieci - wybieram się w sobotę. Może coś upoluję na promocji fajnego.
  20. Sisilka - nie wychodzę bo moja lekarka powiedziała, że wychodzić to lepiej jak śnieg już leży i nawet lekki mrozik bo powietrze wtedy lżejsze i zdrowsze a teraz jak pada deszcz to jest najgorzej i tylko wirusy są. Więc jak nie mam potrzeby to nie wychodzę z małym. Przewietrzę i to wystarczy. Mały póki co zdrowy jest. Narazie... :)
  21. sylwiaaaa witam Cię Mój prawie nie wychodzi na dwór - tylko wtedy jak trzeba - dzięki temu nie jest chory. Też mam ten śpiwór z owczej wełny i go tam lokuję - ma cieplutko. Powoli zbieram się do świątecznych porządków - przede wszystkim muszę uprać dywan, okna umyję jak będzie te zapowiadane 10 stopni w okolicach mikołaja.
  22. Witajcie Jezu ale żeście naklikały... nie dam rady doczytać. Ja jak zwykle weekend miałam wyjazdowy to kompa niet - brak czasu. Ale za to zakupy udane - obkupiłam siebie i męża w kurtki, buty, czapki, szaliki i takie tam. Mały ma sanki - takie drewniane bo uważam, że dla tak małych dzieci to tylko drewniane. Na metalowe będzie czas później. Ale jeszcze nie jeździliśmy. Zabawki na mikołaja i pod choinkę kupione. Zaczynam się rozglądać za czymś na urodzinki. Chciałam kupić małemu strój mikołajka na święta ale się zastanawiam czy to ma sens - na 2 dni kupować. Czy po prostu ubiorę go w koszulkę wizytową i spodnie. Nie wiem... Oddałam głos na Pawełka - naprawdę przeuroczy dzieciaczek z tymi loczkami - wszyscy w domu zachwycamy się Jego zdjęciami
  23. Upiec biszkopt. Przełożyć specjalną masą - 4 łyżki kaszy manny ugotować w 1.5 szklanki mleka, dodać pół szklanki pudru i pół łyżeczki cukru waniliowego. Utrzeć wszystko z kostką masła i musem z rozmrożonymi lub świeżymi owocami. Można też podać serniczek z dobrej jakosci twarożku - tyle podaje gazeta
  24. U mnie mszy nie będzie - powód - nazbyt religijni nie jesteśmy. Chrzciny wystarczą. To impreza dzieciaczka - tort i pozostałe menu dopasowane do niego. Pewnie jakieś kolorowe czapeczki i baloniki i tego typu rzeczy... trzeba coś będzie wymyślić.
×