Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ann23

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ann23

  1. Ja jestem, z moją wysypką się prawie uporałam. Ważę dalej 59kg. W życiu prywatnym moim szefem został wesoły Romek G. - istna katastrofa. Czytam dużo i namiętnie obecnie: \"na imię jej byóo lily\" Tymienieckigo. No i zaglądam i czytam forum nasze :) Pozdrawiam baaaaaardzo gorąco :)
  2. STOOO LATT STOOO LAAAT! Pssssssybywam na kawkęęęę :)
  3. ..... a moja alergia to nie alergia...... Mam łupież różowy Gilberta... chcecie poczytać ? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=913110&start=0 W sumie, nie jest to zaraźliwe, skończy się po kilku tygodniach... A wywołane przez stres, osłabienie i ogólnie wzięte z powietrza... Normalnie jak nie urok to sraczka...
  4. Jestin wszystkiego naj z okazji urodzin! Tak apropos tematu sexu - moze sobie nową pralkę sprawcie? Dziękuję za gratulacje:) U mnie słonko za oknem śliiiczne:)
  5. Witam :) Jestem do obronie :) Zdałam na piąteczkę :) Dzisiaj mam wolne, bo planowałam dzis wracać, ale sie udało wczoraj:) Tak czytam o tym turnusie odchudzajacym, pojechałabym na same masaże i leżenie w jaccussi ... jej.. :) Pozdrawiam Serdecznie i Zmęczena ;)
  6. A ja mam tzw. zawiechę. Walczez alergią, tzn. na szyi, brzuchu i plecach kilka dni temu pojawiła mi się paskudna wysypka. Myślałam, że to od tonicu, który zawierał chininę, ale jak się dzisiaj okazało od niektórych ubrań... I za cholerkę nie wiem dlaczego, bo prane są z tego samego no i w większości bawełniane i leżą w takim samym miejscu... Po prostu katastrofa. Dziś mi się ranki zaczęły robić, wiadomo piję wapno biorę jakieśleki, ale jak ciało przez kilka dni miało kontakt z tym, czego nie toleruje to sie w końcu rany zrobią. Bu! Wiem, że 2 bluzek nie mogę zakłądać - tylko nie wiem czemu tak jest. Waga dzisiaj pokazała 58.9kg :) Precz parchom uchuleniowym i ave włąsna nalewka żurawinowa :) Pozdrawiam znad nalewki :)
  7. A mój z napisem \'danesi\' z ulubionej restauracji, od ulubionego kelnera :) hihihi (właściwie, to masywna spora filiżanka) Hoga: ja myślę, że przeczekać, albo zrobić 2-3 dni radykalnego odchudzania, czyli zmniejszenie kalorii o jakieś 200. Poza tym na woim przykłądzie wiem, że waga mi spada tylko wtedy kiedy w granicach 17-18 już nic nie jem. Wcześniej mogę nawet ponad 1000kcal, ale do granucy 18:00. Nie wiem na czym to dokałdnie polega ale na mnie działa. Aha i witam nową koleżankę :)
  8. Znad porannej kawy pozdrawiam! Ważyłam się i o kilogram mniej :] bez oczyszczania jakiegokolwiek, a przyciśnięciu dietki 1000kcal :) Pozdrawiam i szykuję się do pracy.... Byle do piątku... :)
  9. Hihihi Hoga.. i głodówki nie potrzebne... Ciekawam czy kolega powiedziałby tak widząc Cię w czułych objęciach z przyjacielem klozetem? hihih :) Ten teges... tak się waham czy prosić o przepis na pizze :]
  10. Poszła spać, ale już wróciła :) Jak zwykle przy kawce... :) Nie udało mi się wczoraj 1000kcal trzymać, lecz dziś bez wymówek już trzymam żelaźnie :)
  11. No patrzcie ale ze mnie małpa rogata! Fredzia witaj :)
  12. hihihi Hoga nawet na wowej pralce sie nie skusisz? ;)
  13. U mnie za oknem jakoś bleee, mokro, pochmurnie... ciemno... Bajadereczki są faktycznie mniaaam :) Podpisawszy listę obecności odmeldowuję się do pracki :)
  14. Hoga hihihi :) No proszę.. ten sam moment :)
  15. Witam z poranną kawą :) Ścisła dietka już dzisiaj 1000kcal :) Miłego dnia :)
  16. Hoga.. oj ale jakoś musisz sie do głodówki przygotować, prawda? Oj dobrypomysł z fetą light :)
  17. Strasznie fajniutka! Na pewno zrobię. Ja ostatnio katuję taka: ---warstwa brokułów ---polać sosem (śmietana+majonez+czosnek zgniecocy) ---warstwa kalafiora ---sos ---pomidor pokrojony w ósemki;) ---sos ---brokuły ---sos ---kalafior ---sos ---pomidor ---sos ---2 jajka pokrojone w ćwiartki ---sos W sosie zamiast śmietany i majonezu dodaję jogurt naturalny ze zgnieconym czosnkiem i nie dodaję jajka, bo jakoś mam ostatnio awersję do jajek... A Składniki to po paczce mrożonej, a jak ktoś woli świeże, to tak wedle uznania. No i brokuły i kalafior musi być podgotowany, ale w granicach rozsądku, by sie nie rozciapkał.. :)
  18. a cierpliwości mi nie brak :) Hoga czy możesz podać przepis na sałatkę? być może mi umknął gdzieś tutaj na forum, bo go nie widzialam a ciekawa jestem co to za cudo :)
  19. No tak tylko ja mam 23 lata i pracuje pierwszy rok i nie mam umowy na stałe.... Można kupić mieszkanie, ale za kolosalną cenę za metr kwadratowy. A ja muszę jeszcze opłacać swoje studia i wyjazdy na nie... Więc trochę w zamkniętej sytuacji jestem. Jednak jak się trochę pokombinuje, to coś wyjdzie, niestety.. nie tak sszybko jakby się chciało...
  20. Witam:) Hogunia - no ja odpadam z głodówką... Ale życzę powodzenia! Dzisiaj leniwie w domku, chociaż mam czas by pomyśleć. A myślę jakby tu kupić własne mieszkanie. Zważywszy, że studiuje i utrzymuję się z nauczycielskiej pensji.., mając książeczkę mieszkaniową i możliwość wyjazdu do pracy w wakacje na 2 miesiące (niestety za rok w wakacje, bo w te sprawy szkole nie pozwalają). No i posiadając osobistego lubego, który też może trochę zaoszczędzić... Więc patrząc na to wszystko, będzie ciężko, ale chyba nie niemożliwie. Jej.. ja wiem, że Wy macie już domy i rodziny, ale strasznie trudno z materialnego punktu widzenia tak się jakoś ustatkować. Jednakowoż plany powoli zostają wcielane w życie... :) A że wątek dietowy, to przez te myślenie i świadomość, że na mieszkanie to będzie nas stać za jakiś dłuuugi czas dobija mnie i przez to nie chce mi się jeść i zaliczyłam dzisiaj tylko 3 kanapki, kawałek pomarańczy.. i zgrzeszyłam 2 gałkami lodów... Bu!
  21. No ja się doczytawszy wszystkiego, jakoś nie bardzo na tę głodóweczkę, zważywszy, że 3 tyg. temu się samoczynnie oczysciłam :) Wracam dzisiAJ DO MNIEJ JEDZENIA I DALSZEGO \'CHUŚCIA\' ojej caps sie włączył.. ;) Pozdrawiam serdecznie i leniwie, bom dzisiaj na wolnym jeszcze :)
  22. Z tego co doczytałam.. to ten teges lewatywy? Na tej głodówce znaczy się... Muszę chyba jutro w spokoju poczytać o tych głodówkach. Hoga: ano ekspresowe oczyszczanie ale w jakich cierpieniach, dorze, że Luby mój dobry, bo opiekował się mną cudnie :)
  23. Ja w wolnej chili dokładnie przecyztam o tej głodówce, ale pewnie zacznę ja jak coś to po obronie czyli w granicach 27 kwietnia. Może to zabrzmi brutalnie, ale ja jakies 3 tyg. temu się oczyściłam, po imieninach u ciotki mej... Tak się pochorowałam po %, że 2 dni mnie czyściło... ;) Żołądek później wyszedł normalnie jak dziewica... :) zero czegokolwiek w środku :) Sposobu jednak nie polecam, ale nie był on z wyboru a natura tak chciała :) Optymistycznie pozdrawiam Kochane :)
  24. Witaj Żółciutko Hoga i Wszystkie Kobiety :) No Hogunia jaka głodówka oczyszczająca? Napisze więcej, to i ja się podłącze :) Aha... No nie jem dużo dużo, w zasadzie, to tak normalnie jem tylko słodkiego trochę więcej niż zawsze, ale spaceruję baaaardzo dużo - wiec może nie bedzie żle :) A artykuł fajny jest... :) Pozdrawiam i zamiatam do kuchni, bo niedługo gości najdą :)
×