![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/Y_member_952232.png)
yek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez yek
-
hej :) ja jako prawie namłodzsza z bywalczyn witam serdeczne w naszych skromnych progach :) juz biore sie za sprzatanie :) zamiast maslanki pochłonełam jajecznice ale mysle ze to nie jestr takie straszne odstepstwo bo na bardzo długa zapycha i nawet jesli ma z 300 kcal to nie mam wyrzutow sumienia :)
-
hej :) mama mnie obudziła swoim wyjazdem na grzyby :) wiec juz wstałam siedze słucham sobie muzyki i zastanawiam sie co by tu zjesc na sniadanie :) chyba juz nawet wiem zjam maslanke... ale na jedzenie jeszcze za wczesnie :)... ide gdzies po domu sie poszwendam
-
hej :) ale duzo sie dzis działo na topicu :) fajnie :) bardzoooo fajnie dzis cały dzien po uczelni latałam i załatwiałm rozne sprawy pozniej po miescie kupiłam sobie nowe spodnie chcodz miałm dylemt czy nie poczekac bo moze jednak schudne ale nie dałam rady :) a jutro znowu na miasto sie wybieram, do lekarza musze posprzatac :) troche ruchu bedzie i jeszcze pare innych rzeczy na głowie... mam chwilowy kryzys dietowy ale obiecuje sie od jutra poprawic chodz jak patrze na dzien dzisiejszy to nie było tak zle ale mam wyrzuty sumienia o te dwie kanapki z białym chlebkiem bo tak to zjadłam jeszcze serek homo i malego gołabka i troszke sie martwie o moja diete w tym tyg bo: pewni pojade do kazimierza połazic a wiecie jak to jest zarcie na miescie :/ i chyba na okrzyczany koncert tps-y.... no i jak tu sie odchudzac :) ale ja dam rade i bede sie ograniczac no to do jutra dziewczynki !!
-
ja uznałam ze było to poczatek diety waga startowa :)
-
mi jeszcze w trakcie mojej diety nie udało sie wytrzymac pełnego dnia bez jedzonka... mieszkam z mama i nie daje mi tak radykalnych srodkow podejmowac... i tak musze sie z nia walczyc :) oj sie nakrecam na jutro :) słucham muzyki
-
ja sie lenie :) spac mi sie chce
-
hej witam wszystkich nowych bywalcow i straych tez :) oj ale byłam zalatana nie miałam czasu przed kompem siasc ale teraz juz mam spokoj :) bardzo sie ciesze musze sie przyznac ze wczoraj troszke olałam diete... a dzis to w zasadzie tez nie najlepiej mało zjadłam ale chyba nie powinnam tego jesc lodzika sobie zjadłam jak do tej pory teraz cos sie pitrasi poprostu czasu nie mialam i jeszcze noge sobie obtarłam brum mam taka sama pizame w chmurki :) i dziewczyny znam to wszytsko czli ciagłe myslenie o tym czy sadełko sie nie wylewa czy jak ktos sie smije jak go mijam to napewno ze mnie oj jets tego przykre ale prawdziwe a no i waga ciagle 87 pokazuje a jutro jeszcze impreza sie szykuja a i musze sie jeszcze pochwalic ze l;udzie zauwazaja moj 4 kg mniej :) no lece cos zjesc buziaki
-
hej dziewczyny :) brum ja niestety nic nie wiem na ten temat :( ale mam nadziej ze z mama bedzie wszystko oki :) ja dzis juz zjadłam plaster sera z oliwkami :) pyszne było ale mało bo to kaloryczne ale nie ogłam sie opanowac :) całe mieszkanie posprzatałam :) teraz ide sie kapac, umyje głowe zeby jak człowiek wygladac :) i juz dzis nie bede miał wyrzutow sumiena ze nie cwicze dzis przecierz sprzatałam :) hihi jej czy ja sie kiedys zbiore zeby zaczac cwiczyc?? no nic dziewczynki ja lece juz bo mam jeszcze troche roboty dzis pewnie jeszcze zajrze papatki :)
-
hej :) musze sie przyznac ze zjadłam dzis 3 ciastka :( ale juz wiecej nie bede :) (bo nie ma hihi) robie sobie zupe moja przecierowa z kalafiora :) i tylko to juz dzis bede jesc bo całosc ma tylko 300 kcal :) a i waga rano pokazała 86,5 hihi mimo mojego wczorajszego obzarstwa, ciesze sie dzies :) sliczne wierszyki ale mamy artystke :)
-
nie no jeszcze ktos przed chwila załozył topic \"schudłam 30 kg w miesiac\" to jakas podpucha ale mi na nerwy działa :( przeciez to jest niewykonalne... chyba
-
hej dziewczyny :) ja łapie doła :( waga mnie wkurza ciagle to samo 86,5-87 a jak niedajboze stane w trakcie dnia to odrazu kilogram wiecej i 88 wyskakuje :( mam ochote na czekolade :( za 10 dni bedzie miesiac a od 1,5 tygodnia waga stoi w miejscu
-
ja sie zgadzam na tabelke bedzie w jednym miejscu widoczne co sie dzieje i jakie sa nasze postepy :) dzien jaki wybrac cie wiem :) a topic z przepisamy oby prztrwał :)
-
hej moja pierwsze wizyta dnia dzisiejszego :) jestem troszke zła na siebie bo waga wskazuje 87 a było ju 86 no co sie dzieje i na dodatek stoi od kilku dni... oj zła na nia jestem chodz przyznaje ze czasem grzesze moze to dlatego :( no nic moze wkoncu uda mi sie opanowac ale teraz i tak mało jem wiec jestem z siebie zadowolona z czasemnapewno schudne moze wolniej niz planowałm ale sie uda :)
-
nie ma za co dla swoich wszystko :)
-
witam nowa kolezanke... bardzo nam miło ze topic sie rozrasta :) i coraz wiecej chetnych mamy a powracajacych tez miło nam wiedziec :)
-
hej dziewczyny własnie wrociłam z nad zalwewu :) ale było slicznie i ile ruchu załapałam :) i moj stały problem nie wiem co mam jutro zjesc :( wiem ze napewno jutro kupie oliwki bo od nich jestem uzalezniona... :) myslałam ze moze by zrobic jaks sałatke z ryzy np. ale nie moge znalezdz fajnego przepisu no poszukam jeszcze a dziewczynki moje sliczne podziele sie z wami moim odkryciem :) dzis na sniadanie zjadłam pol serka bielucha czosnkowego z pomidorkami i papryka.... to jest genialne pychaaa... a moja mama powiedziła ze oblesne :) nie wiem moze mi sie smak zmienił :/ a i jeszcze jedna prosba gdzies ktos wspominał o kotletach sojowych... ja z natury jestem miesozerca ale kiedys sobie kuiłam ale wyszło mi takie gowno ze szkoda gadac ale raz jadłam pyszne w takim barze wegetarianskim u mnie w miesce... moze wiecie jak to zrobic zeby było dobre bo jakos ten przepis na pudełku do mnie nie przemawia :)
-
hej dziewczyny o własnie to dobra kocepcja z tymi przepisami bo ja tez czesto mam problem z obiadem ;) a własnie smaze sobie pieczarki na masle i odgrzewam kasze gryczaną codziennie rano mam problem co by tu zjesc :(
-
hej dziewczynki musze sie przyznac ze wczoraj pogrzeszyłam :( o 9 dostałm zaproszenie na piwko i nie mogłam sie oprzec a juz tak dobrze sie dzien konczyła no i poszłam pic jesc i wogole pozniej rano maiłam doła :( a i nie byłam na mom długiimm spacerze z pieskami ale wykonywałm w pewnym sensie cw fizyczne :) trzepałam dywany :) hihi dzis juz jestem po sniedaniu zjadłam pomidorka z połowa serka bielucha :) i herbatka ziołowa tez małe odstepastwo bo dłam łyzeczke miodu a teraz wybieram sie na długi spacer... :)
-
mam psiaki nawet dwa takze mam kogo po osiedlu prowadzac wiec zaczynam od dzis marsz z psiakami... a jeszcze jedno pytanko lepiej rano czy wieczpem bo słyszałam ze rano... a ja lubie pspac :)
-
nooo ba pomysłodawczynie wyrzucic... tak sie nie godzi!!! tylko zachecac trzeba wkoncu sie uda :) mowie tak bo jeszcze mam zapał
-
ja jako ze na działke pojechałam to nie odmowiłam sobie paru malin sliwek i co tam mi jeszcze za owoc w rece wpadł ale ja tak szczerze nie lubie owocow wiec to to sobie ciapnełam to tamto takze duzo sie tego nie nazbieram ja ktoregos dnie powiedziłam ze dosc obiecywałm sobie ze zaczne diete tak z dwa tygodnie... ale tak mnie cos trzasneło ktoregos i oto jestem :) a i witam nowa kolezanke... :) a i jeszcze jedno nie wiem czemu ale ja tez czuje sie jak najgrubsza na swiecie :( i nie moge sie zebrac do zadnych cwiczen :(
-
nie chyba mnie zle zrozumieliscie je nie umiem wymiotowac na zawołanie... czasami niestety :) ale to inna sprawa... mowiłam o porcelanie bo stres mnie za gardło łapie :( i jakies takie dziwne uczucie w brzuchu :(
-
wiecie je sobie dzis diete olałam zjadłam normalny obiea czpisami sie obchałam a zaraz to chyba pojde do kibelka na spotkanie twarza twarz z porcelaną :( tak sie martwie ta chemia :(
-
jak do tej pory schudłam 5kg, kilogram malin ma 250kacl a nawet jesli jem kefir z malinami i cukrem i ma 200kacl o chyba nie jest duzo!! mabiał powinno sie jesc owoce rowniez i chyba lepiej jesc domowej roboty niz kupny nie? a czy jesm glodna czy nie to moja sprawa!! wazne ze nie przekraczam pewnego limitu