skorpion13

Toogra moj m.to sreni wielbiciel pilki noznej ale dzis juz od rana z synem sie ekscytuja i obstawiaja......zazyczyki sobie w tym celu placka z rabarbarem,napojow chlodzacych bo emocje beda gorace i wielkie.......to ich slowa ! wiec dla slubnego piwo(faaceeeciiii:) ;)-hihi i tak mu troszke podpije Ha! ) a dla Juniora sok. Ja tez dzis bede kibicowac naszym. choc nie jestem wielbicielka pilki noznej ....ale takiego waznego meczu nie odpusze ! O nie!Mistrzostwa sa w koncu co 4 lata !!!!! Wspierac naszych trzebaaaaa

Witam wszystkich. U mnie poki co zapowiada sie piekny,sloneczny dzien...za oknem spiewa mi jakis poranny ptaszek..:) ummmm -fajnie! asiu poszperalam w wizytowkach i znalazlam adres strony dotyczacej tej metody leczenia schorzen kregoslupa -podam Ci go,jak syn chce niech poczyta www.mckenzie.bzi.pl ,gdyby chcial osobistego kontaktu w celu podania namiarow czy w Waszej okolicy jest specjalista leczacy ta metoda podaje email mckenzie@bzi.pl Reni wczoraj pytalas mnie o kwiatki w ogrodku.Wiesz,ja jestem w tej dziedzinie wygodnicka i moj ogrod to przede wszystkim iglaki i inne drzewa i krzewy ozdobne oraz ...byliny.:) Raz psadzone same rosna,mam wiec rozne gatunki funkii,wilczomleczu,rozchodnika Maksymowicza,przetacznikow ,konwalie...no sporo tego jeszcze :)I pomimo zimnej i deszczowej pogody po zasileniu ich nawozem do kwiatkow rosna pieeeknie .... A poniewaz od niedawna mam aparat cyfrowy do zdjec to latam z nim po ogrodzie......stresuje biedronki i zuczki oraz zaprzyjazniona zabe w oczku i pstrykam foto kwiatom,robakom......a nawet hihihi nagralam (bo mozna i nagrywac krociotkie filmiki)mezulka jak chrapie! Bo zawsze sie straaaaasznie wypieral!A teraz mam DOWOD!!!!!!:) ;) Jagodka mam nadzieje ,ze po wyspaniu dzis lepszy humorek AAAAAAA zcazylam przeczytac ze Asia mnie wyprzedzila z wpisem......ales raniuszek Asiunia :)

Asiu zwezone kregi to prawdopodobnie dyskopatia czyli wypadniecie jadra miazdzystego,usiska ono na sploty nerwowe powodujac bol czasem dretwienie nogi i zaburzenia czucia .Ja jestem po operacji dysku na odcinku L5-S1 .I powiem Ci tyle,ze bala bym sie oddac w rece kregarza .To powazne schorzenie wymagajace dokladnej diagnozy i naprawde dobrego specialisty.Moj maz mial klopoty z dyskami i skorzystal z uslug prywatnego instytutu McKenziego(jest to metoda polegajaca na odpowiednich cwiczeniach aby wsunac wypadniety dysk,oraz na nauczeniu sie pewnych zdrowych dla kregoslupa nawykow.Szefem i przyjmujacym w tej klinice jest lekarz ortopeda ,traumatolog i specjalista rehabilitacji medycznej w jednym-doktor Tomasz Stengert!Przyjmuje w Poznaniu,ma certyfikat i mnostwo osiagniec.Meza uchronil przed nozem.Ja o nim dowiedzialam sie niestety za pozno-dlatego bylam cieta! Gabinety lekarskie w ktorych leczy sie pacjentow ta metoda sa rozsiane po calym swiecie.Wejdz w net to sama poczytasz.Byc moze i u Was tez jest!

Toogra masz chec sie wygadac ..to prosze....od tego tu jestesmy...:) biala kawka oczywiscie jest dla Ciebie....z tego co piszesz masz faktycznie bardzo wrazliwe gardlo......ale......jestes tez troszke marudkaaaa:)....spanie z mezem wtulonym w Ciebie to takie hmmm cudne uczucie-nawet jak ma sie goraczke!!!!!!!Warto przecierpiec kaloryferowatosc i termogrzejnosc meza byle byc tak wtulonym.I Ty to wieeeszzz bardzo dobrzeee Tyy......:) ;)

Dzien dobry-mam nadzieje,ze taki bedzie ....dla wszystkich!:) Reni -wiem,ze w naszej Kawiarence jak w zyciu........tylko teraz jakos wszystkich podopadaly zle nastroje......mam nadzieje,ze pomalu wszystko sie wyprostuje......i klopoty i problemy troszke odpuszcza!:) :) biala mam nadzieje,ze wirusy czy bakterie odpuscily sobie szturm na Ciebie....i Twoje zdrowie....!W czerwcu sie przeziebic?Nie moze byc!!!!!!A swoja droga ale pokickana ta pogoda....! Doooobraa dosc marudzenia.....ide za kontuar zaparzyc kawke.....poczekam tu na Was...:) :)

oj Asiu ja myslalam ,ze Twoj syn to nastolatek a on juz zonaty! hmm ...wiesz on juz jest dorosly,Ty jako mama zrobilas co moglas by go dobrze wychowac...dalas mu mocny,solidny i wartosciowy fundament...wiec nie obwiniaj siebie....:) a odnosnie lekarza..wiesz mezczyzni tak maja ...nie mozna ich wypchac i juz!Zapieraja sie jak osly!Gdyby go tak naprawde baaardzo mocno bolalo to uwierz mi-pedzil by do lekarza z predkoscia swiatla!

Matko..co sie dzieje..plaga jakas na naszym topiku...same pechy,nieszczescia i stresy....jakies czerwone wstazeczki powiazac w naszej kawiarence aby \"odczynic uroki\" czy wybrac sie na poszukiwanie 4listnej koniczyny? Dziewczyny hmm kazdy wpada czasem w dolek i zycie mu dowali....ale na szczescie to stan nietrwaly i przejsciowy.......zawsze jest jakies rozwiazanie....zamyka sie przed nami jedna furtka nalezy szukac innej!No co jest babeczki?! No dalej pomalenku wylazic z tych dolow ...wasze zamartwianie i rozgoryczenie i tak juz nic nie zmieni i nikomu nie pomoze!Wiec czy warto tak sie truc ???Nooooo juuzzz potraficie przeciez.....:) Rutkowski przybywaj z jakims miotaczem optymizmu czy inna suprer pokojowym sprzetem negocjacyjnym typu....no ja wiem? moze...naswietlaczem radosci czy wyrzutnia dobrego nastroju .bo sama nie dam rady!!!!!

Jejku malisanka ja jakosc dzis przyciezko kojarze......chyba to wina pogody....tak jakos tajemniczo napisalas.....Ty sie zalamalas bo urlop bierze w leb tak?Co Ci tak namieszalo w planach urlopowych?

To zdanie \"Twoj syn.....\" jest do Asi nie do Ciebie bielutka -przepraszam znow cos namotalam!

Asiunia hmm z dziecmi to tak jest...zawodza czasem nas rodzicow.....ja nie wiem dokladnie o co chodzi z Twoim dzieckiem ale wiesz...dzieci tak juz maja ,ze nie bardzo chca sluchac rad rodzicow i jakos nie potrafia sie uczyc na cudzych bledach i doswiadczeniach!Ja tez przez to przechodze!I tak sobie czasem mysle ze (wyraze sie tak troszke hm medycznie)kazde doswiadczenie zyciowe musi byc krojone indywidualnie,to tak jak ze sztuczna szczeka-musi byc idealnie dopasowana do swojego wlasciciela!:) ;) Czasem tez staram sie przekazac dzieciom swoje doswiadczenia zyciowe ale ...jak to dzieci!po czasie dopiero przyznaja (jak im zycie da po glowie)-wiesz mamo -mialas racje .Teraz to wiem! Z dzieciakami tak jest ,ze gdy sa male to mowia \'maaamo jaka ty jestes madra\" ,jak sa nastoletnie\"mamo!Ty nic a nic nie rozumiesz\" jak maja 30 i wiecej lat \"mamo jaka ty jestes madra\":) Biala ja wiem ,ze Ty jestes dziewczyna o zlotym sercu i scierki jako narzedzia gwaltu i przemocy nie uzywasz!:) ;) Twoj syn z pewnoscia jest dzieckiem sklonnym do refleksji ..przemysli co zrobil zle i zmadrzeje-zobaczysz! Takie glupawki mlodych to jak choroba zakazna trzeba przetwac i juz!:)

hmmm Biala odnosnie Twojej starszej(czytaj Mamy)to mysle....wybacz nie chce Cie urazic ale ...powinna skorzystac z pomocy fachowca (psychiatra moze psychologa)bo takie zaburzenia to nie fizjologia ....to nalezy leczyc psychoterapia badz lekami! I tak moze traktuj wypowiedzi swojej Mamy -jako takie troszke hmm \"schorowane\".Wtedy Tobie bedzie latwiej je znosic i zapomniec! Odnosnie scierki \"zbierajacej podlogowej\"..........biedni ci mezczyzni w Twojej pracy........najpierw walisz na podloge....potem zbierasz scierka...:) ;).....co za okrucienstwo i brak poszanowania przeswietych powlok cielesnych facetow...;) ....ale z drugiej strony...porzadek MUUUsi byc!1 Co nie?I to porzadek po NASZEMU-kobiecemu!!:) ;)

Toogra ale szybciutko umknelas......znow w pedzie :) Rutkowski Twoje motto jest suuper :) ;)\"grzeczne dziewczynki......\"hahaha faajne Wiesz ja czasem tez stosuje metode \"na gluchego\"jak mamcia zaczyna swoje wywody.......ja to zartobliwie mowie do meza ze \"wtedy udaje sie na wewnetrzna emigracje\":) ;).....slucham ...ale nie slysze.......Jakos w koncu trzeba sobie radzic!!!!W filmie 7 wspanialych jeden z bohaterow powiedzial\'czasem trzeba sie ugiac zeby sie nie zlamac\"!!!!!!!!No wiec ja sie hmmm\"uginam\"........:);)

Malisanka masz racje z tym kowalstwem wiec kuj byle dobrze,prawidlowo,uzywaj odpowiednich narzedzi,metalu i ognia czy czego tam trzeba aby wykuc dobra i piekna ,artystyczna rzecz!:) :) Biala sluchaj mnie dziewczyno.....nie dawaj sie tak latwo zdolowac!Nie pozwol na to!!!!Matczyna milosc powinna uskrzydlac nie petac!Wiec nie dawaj sie spetac!Kobieto ile Ty masz lat coo?Zdalas tyle zyciowych egzaminow,tyle osiagnelas sama .....z tyloma problemami sobie poradzilas......wiec UWIERZ W SIEBIE!Nie patrz na siebie oczami swojej mamy,ona widzi wykrzywiony obraz Twojej osoby....Nie sluchaj krytyki ,przeciez to Ty nie ona wiesz co jest dla Ciebie dobre.Matki powinny wspierac i dodawac skrzydel a nie dolowac i wywampirzac z energi!I masz sie mnie sluchac!!!!!!!

ERLEND ten dzwiek co slyszysz to spadajacy kamien z mojego serca:) :) :)tak sie cieszeeeeeee .Pozdrow Nike i badzcie wszyscy przeszczesliwi........Zawsze!

Malisanka pogoda ma sie poprawic...... a nawet jak bedzie brzydka to wyjedz gdzies i tak!Potrzebna jest taka zmiana otoczenia choc na troszke.....Wiesz gdzies przeczytalam cos takiego-nie trzymaj niczegoo na wyjatkowa okazje bo kazdy dzien jest wyjatkowy.Zycie jest lancuchem momentow ,przyjemnosci a nie tylko walka o przezycie.Nie zostawiaj swoich najlepszych perfum na lepsza okazje.Uzywaj ich,kiedy tylko masz na to ochote!Usun ze swojego slownika takie wyrazenia jak \"ktoregos dnia\" \"kiedys\"\'Nie odkladaj niczego ,co przynosi usmiech i zadowolenie.Kazdy dzien,kazda godzina,kazda minuta jest wyjatkowa.I nie zdajesz sobie z tego sprawy ,dopoki nie bedzie to twoja ostatnia minuta! Ja czesto to sobie przypominam!:) Reni nie marudzzz:) ;) ja pije od zawsze kawe bez cukru!Taka nieuszlachetniona slodkoscia dopiero ma pelny kawowy smak!!:)

Biala Ty nimfo-kusicielkoooo ....:) :) ;) To ja Ci tez cos opowiem nie bedzie to tak hmmm ekscytujace dla meskiego oka aleee.......troszke smieszne!! Otoz pewnego razu pod spodnie ubralam rajstopy (takie ponczochowe)i zdjelam je razem ze spodniami.ulozylam na polke. Pewnego dnia postanowilam pojechac do fryzjera,a ze mialam malo czasu spieszylam sie baaaardzo,ubralam sie w jeansy i bluzeczke i jaaaaazda!Fryzjer uczynil swa powinnosc(czytaj -uporzadkowal fryzurke)pedze w pospiechu do samochodu aleeee...........?????????wszyscy na mnie tak dziiiwnie patrza! I maja jakies hmmm wesolkowate usmiechy na buziach! Co jest?-mysle sobie! Raaaanyyy czy tak widac ze mieszkam na wsi?????? Jestem moze brudnaaaa ,makijaz mi sie rozmazal????? hmmmmmmmmmm Ale nic to......mysle sobie...nalezy sie spieszyc,czas goni! Wtem czuje zeee..........cos mi sie paleta miedzy nogami.......ki diabel?mysle sobie!Patrze i co widze????????z nogawki spodni wystaja rajstopy w caaaalej okazalosci!!!O matko ale wstyd! samochod byl blisko.Wsiadam .Proboje wyciagnac je dolem .Nie moogeee!!!!!!rozpinam wiec zamek spodni......wkladam reke w spodnie ;) ;) znizam dlon i..........czuje,ze ktos na mnie PATRZY!!!!!!Obok mnie stanol wlasciciel samochodu (moj byl zaparkowany obok jego auta) i patrzy na mnie z ciekawoscia i hmm dziwnym blyskiem w oku..........Bozee dziewczyny myslalam ze splone ze wstyduuuuuuuu a on jeszcze na koniec powiedzial\'no no ale goraca babkaaaa!!!!!!\" Zostawilam rajstopy w spokoju i umknelam czym predzejjjjjjjj !:) ;)

No Biala \"pobilas \"mnie jak nic .....:) ;) i te nagie wyskoki .......co za widok...;) eh my baby.......ha haha

Witam wszystkich.Normaaaalnieee juz nie potrzebuje dzis pic kawy.........cisnienie walnelo mi pewnie do 180 na 100....... ;) te pieprzone reklamy migrujace mi po calym monitorze doprowadzaja mnie....no......dobra dosyc Wersalu...cholera mnie wziela!Czy jest jakis progtam zeby usmiercic to paskudztwoooo??????!!!!ufffffffff No to ufff to bylo upuszczanie sobie cisnienia...:) Erlend nie pisze...mowia,ze brak wiadomosci to dobre wiadomosci....mam nadzieje,ze ich malenstwu juz nic nie grozi W zwiazku z chorym palcem Re-ni cos mi sie przypomnialo......odnosnie mojego palca......Przyczepialam pinezkami siatke na okna przeciw komarom u tesciowej.okna drewnianne-twarde,pinezki tepe....wduszalam palcem z calej sily.......wtem patrze?........do palca mam \"przklejony\" okragly kapelusik od pinezki....Reetyyy...mysle sobie......wbilam sobie pinezke w palec!?Ale dlaczego nic nie boli?Nic nie czuje?Taaakkkkk z pewnoscia mam uszkodzony nerw w palcu.......od tych przeokropnie przerazajacych mysli zrobilo mi sie autentycznie slaboo......Maz byl w lazience...a mnie zaczelo sie krecic w glowie...wiec klapnelam na czworaki(aby w razie upadku i utraty przytomnosci nie potluc sie za bardzo)leze po czworakach do lazienki-do meza i jeczeee\"wychooodzz proooszeeee mam w palcu wbita cala pinezke.....i slabooo miiiiii..... a najdziwniejszeee ze nic a nic nie czuje boooluuuu\" Teraz nie moge!-rzecze maz ,kladz sie na podlodze i gleboko oddychaj.....No wiec leze,oddycham i panikuje chichichi hahaha (teraz sie smieje sama z siebie)Po chwili maz wychodzi.........dotknal palcem ow metalowy kapelusik ktory.........odpadl od palcaaaaaa!!!!!!!Wiecie co?Ale bylam nierozsadna ....do palca przykleil mi sie tylko ow okragly element ......a ja nie wiedziec czemu zdiagnozowalam,ze mam wbita cala pinezke!!!!Zreszta technicznie to bylo NIEMOZLIWE!:) ;) Maz az kolki ze smiechu dostal.........paskuda jednaaaaa:);) >Jak mogl???????Eeeeee z drugiej strony -mogl!.Bylam glupia!Przyznaje! Milego dnia!

Rutkowski huku nie slyszalam,rozblysku ani fali uderzeniowej nie poczulam ....wiec z tego wydedukowalam,ze Twoj charakter potrafil opanowac przeogromna chec eksplozji ....:) ;) Mam nadzieje,ze cisnienie nieco Ci zmalalo.....bo strach sie do Ciebie bez kombonezonu saperskiego zblizyc!:) ;) Stokrotka ja tez jestem \"rowerowe dziewcze\",powiem wiecej....slubnego tym zarazilam i latem jezdzimy z rodzinka na wypady rowerowe po okolicy:) Re-ni Twoj sponiewierany palec goi sie bez komplikacji !Fajnie! biala oby Wam tylko pogoda dopisala -inaczej z grila nici!Zreszta jak jest sympatyczne towarzystwo to i pogoda moze byc paskudna.:)Ja rowniez uwielbiam takie spotkania na łonie natury.Ja juz pisalam -mam duuzy ogrod a w nim oswietlenie ogrodowe.jak robimy takie spotkania zapalamy lampy.....niedaleko mam posiana maciejke.... ktora tak delikatnie pachnie wieczorem..swierszcze koncertuja .....tylko ze teraz nie ma pogody na takie czerwcowki ,wiec tez juz wygladam slooncaaaa Malisanka hmm nielekki to zawod zwlaszcza dla osoby wrazliwej,przenosi sie cudze emocje na siebie ...i potem nimi \'truje\" nie mozna tak bo sie \"wypalisz \" Kurcze co ja robie-tobie radze a sama z tym walcze z marnymi efektami .......

malisanka masz racje ,ze ciezko sie pogodzic z nieszczesciem wlasnym ,cudzym.....Ja to wtedy staram sie sobie tlumaczyc (-w taki dosc prosty i nieskomlikowany sposob),ze gdyby nie np.choroba czy docenilibysmy zdrowie?gdyby nie niepogoda-czy cieszyla by nas tak bardzo sloneczna aura?Gdyby nie nieszczescia-czy dowiedzielibysmy sie co to znaczy szczescie? Oczywiscie,ze sa TAKIE nieszczescia,ze nie mozna sobie ich niczym wytlumaczyc ani nie mozna zanalezc zadnego balsamu na dusze i serce.I tych sie boje najbardziej.....ale staram sie o nich nie myslec,bo i tak jestem wieeelki martwiciel i taka mama kwoka :) .Staram sie ze wszystkich sil wierzyc,ze bedzie dobrze!!!!

Witam wszystkich.ERLEND w wolnej chwili napisz choc pare slow jak sie czuje Nika i Wasza corcia!Nie mozemy Wam pomoc na odleglosc,bedac przy Was pewnie tez nie.....musicie \"pokonac\"to sami....ale pamietajcie,ze zawsze macie nasze dobre mysli i zyczenia.....Masz ochote Erlend \"wywalic\'swoj bol -tu na topiku-wal smialo,o ile Ci to jakos pomoze i ulzy choc troszke..... Stokrotka witaj kwiatuszku,masz taki sympatyczny nick :) .Nasze dziewczyny to super cukierniczki ...Ty jak czytam tez!Od tych Waszych slodkosci zrobie sie taka ,jak nasz kocur Grubas......puszystaaa i bede wygladac jak pampuszek ;) :) ale skubanca nie odmowie! Stokrotka czyli za parenascie dni bedziesz pomagac corci ubierac sie do slubu.......hmmm przypomina mi sie jak ubieralam corke do komuni w biala sukienke.Wiecie co?Wzruszylam sie wtedy bardzo ...pomyslalam,ze nastepnym razem bede jej ponagac sie ubierac w slubna sukienke i oddawac OBCEMU:) ;) mezczyznieeeee!!!!:) I powiem Wam cos jeszcze.Moja 20 letnia cora nigdy nie chodzila z chlopakiem.Miala i ma sporo wzdychulcow ale jest baaardzo wybredna......Sama nie wiem ,czy sie tym martwic czy cieszyc.Tydzien temu gdy wrocila z akademika byla jakas taka hmmm radosna i rozswietlona jak latarenka..... Wczoraj oswiadczyla ,ze......chyba sie zakochala......:) :)Pokazala mi zdjecie swojego wybranka a ja nieopatrznie chlapnelam jezorem\"ojeeej co on ma na ustach?To opryszczka czy coo?\"Boze co ja zrobilam!Dziecie nafurczylo sie jak najezka i mowi \"ales ty mamcia drobiazgowa!No wiesz?\"Predziutko wiec \"wpadlam \"w niemy a potem slowny zachwyt nad uroda owego meskiego osobnika :) ;)czym dosc znacznie uglaskalam oburzona corke!Wiecie co?Milo az patrzec na takie wiosniane ,pierwsze uczucie.......az sie cieplo robi kolo serca Pamietam swoje pierwsze nastolatkowe \"zakochanie\".Moj wybranek zauroczyl mnie pieknym usmiechem i zadbanymi ,pieknymi dlonmi pianisty :) .Nasze drogi sie rozeszly,pozostaly cudne wspomnienia pierwszych porywow serca.....A teraz ,gdy czasem go spotykam -to wiecie co?......serce przyspiesza rytm......jakos tak odruchowo...:) bo czuje sie wtedy jak teleportowana w czasie.......Hmmm ale wspominkowo mi sie zrobilo! Stokrotko..\"czy denerwuja nas sprawy...\"Tez tak mam .Ale to przeciez normalne .Bedac mlodym ma sie inne \"priorytety\" bedac w srednim wieku na inne sprawy zwraca sie uwage....... Podam Wam przyklad z mojego podworka.Mieszkam na wsi -to wiecie.Nie jest to wies jak z pejzazy Chelmonskiego......mamy chodniki,oswietlenie...zwarta zabudowa...rabatki kwiatowe przy chodnikach......jestesmy klikakrotnymi laureatami w konkursie \"najladniejsza wies w wojewodztwie\"ale.....jest grupa mlodziezy ktora jezdzi motorynkami po rabatkach przy chodnikach,smieci,rzuca butelki i smieci (pomimo,ze sa kosze co krok)a mnie na taki widok normalnie wyrastaja zeby jadowe i trafia szlag!Niestety zwracanie uwagi nic nie daje!Wychowac w poczuciu estetyki otoczenia juz ich sie chyba nie da...... Koncze bo mlody znowu sapie,ze chce na kompa..Pozdrawiam Wszystkich

ERLEND ............................................................................ Boze-tez zabraklo mi slow ...i nic pisac nie moge...sorki...potem napisze

Krooopkaaaaa odezwalas sieee :) :) :) jak sie cieszeee a z Twoich slow az bije radosc i szczescie wiec i ja czytajac Twoje slowa usmiecham sie ,ze wszystko Ci sie udalo i teraz cieszysz sie tym,na co tak dlugo czekalas !!!! A najfajniejszy byl szelmowski emotek ze zmruzonym oczkiem ;)chi chi ........Dziekuje Ci za rade-przeczytalas moj tekst i znalazlas czas by kliknac do mnie kilka slow!Jestes fest kobitka!(tak mowia u nas na super babki).Kropeczkoooo jestes szczesliwwwaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I niech to trwa i trwaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re-ni corcia uwielbia salatki wiec robie salatke z tunczyka z ryzem i salatke z szynka i ananasem...a poza tym kurczaka w sosie musztardowo-olejowym! Niech dziecie sie pozywi troszke.Opowiadala mi kiedys jak niosla z bractwem z akademika 10 kg wory z ryzem bo byly w promocji,,,a potem jedli ten ryz na rozne sposoby az w koncyu im tak zbrzydl,ze nie mogli na niego patrzec a co dopiero jesc!!:) ;)

Dzien dobry-juz piatek :) ;)-wiec jutro luzik i odpoczynek! ERLEND hmmm mysle sobie o Twojej Nice......Wiesz?Dla Ciebie to zadne pocieszenie ale ...kobiety z takimi problemami z donoszeniem ciazy tak reaguja.Po pierwsze burza hormonow je tak rozstraja a po drugie-Nika baaaaardzo chce ale BOI sie uwierzyc,ze wszystko slonczy sie szczesliwie!...Sam z pewnoscia wiesz,ze gdyby teraz dzieciaczki przyszly na swiat -to jest WIELKIE prawdopodobienstwo (100 procent to nawet w \"zdrowej ciazy\"lekarz Ci nie da)ze wszystko i z mama i dziecmi bedzie dobrze!!!!!!! Sam wiesz najlepiej co robic bo ja kochasz.Badz z nia -tylko tyle i az tyle!To bardzo pomaga kobiecie,daje poczucie bezpieczenstwa .Zreszta w takich chwilach kobiecie najlepij gdy jest \"zamknieta\" i tulona w \"klatce\" mezowskich kochakacych ramion.:) Kazdy dzien a wrecz kazda godzina to rosnace szanse dla Waszych dzieci-dla nich MUSI byc spokojna .......Oboje dacie rade ! Zobaczysz!!!!!!!Nikkus pewnie tego nie przeczytasz....ale blagam Cie sproboj \"wylaczyc\"te czarne mysli....lepiej juz NIC nie mysl byle nie na czarno!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam Cie i naprawde w myslach trzymam kciuki za Was bardzo mocno i stale!!!!!Erlend a Ty jestes dzielny i wspanialy facet!Mozesz stanowic wzor dla innych przyszlych ojcow!I chce Ci to powiedziec-jestes naprawde bardzo dobrym i wrazliwym mezczyzna!!!!!:) Biala nie martw sie o kota!Koty sa bardzo szybko regenerujacymi sie zwierzakami......zreszta sama pisalas ,ze jest wyjatkowy i dziwny...zaskoczy Cie jeszcze nie raz!:) ;) Pozniej napisze wiecej..zmykam na moj napoj zycia.......kawke astre