skorpion13
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez skorpion13
-
No dziewczynki jestem wzmocniona juz kawa i nieco uspokojna wiec moge klikac.Babki mowie Wam zakupy z nastolatkiem to gorzej niz przezyc bitwe pod Grunwaldem ;) ,czuje sie jakby mnie przejechal walec drogowy-bleeee.Co za tortura i meka!Ale dziecie ma nowe spodnie i adidasy choc mamcia wykonczona i oczy jej swieca na czerwono(to nie wscieklizna ani wampiryzm to NERWY). Dbajcie o siebie.Pa
-
Golas ,pracujacy nie pracujacy-masz chec poklikac w przyjaznym tonie-klikaj ,chetnie pogadam Tylko blagam Cie obdziej sie nieco ;) bo zimmmno!
-
O raaaany zle wpisalam swoj nick-ta pomatanczka to jaaaaaa czyli skorpion13
-
Witaj nieznajoma!nie pytaj o pozwolenie tylko siadaj ,opowaiadaj-moze choc kilka slow o sobie :) .Bedzie nam wzystkim milo Cie goscic wiec zapraszamy!:)
-
Prosze mi sie tu nie smucic-masz zakaz wszelkiego smucenia slyszysz Biala?Nie wolno i juz!!!Buzia ma byc radosna,rozswietlona usmiechem :) Wiosna i lato pewnie juz tyz tuz bo nas odwiedzil golas:)-uwazaj Ty morsie bo jeszcze zimno i sie jeszcze rozchorujesz na swieta :) Dziewczyny ja mysle ,ze to normalne,ze teraz troche nas \"mniej\'w kawiarence wiadomo swieta,porzadki,ogrodki.....Ale to wcale nie oznacza,ze zapomnialysmy o sobie i nasz topik zatonie.Kazda z nas choc na chwike wpadnie w gosci a czasem z pewnoscia sie zasiedzi na pogawedki w milym towarzystwie :)
-
Witajcie dziewczyny! Dzis musialam szukac naszej kawiarenki bo mi cos skasowalo z \"ulubionych\"wybrane przeze mnie tematy.Ale juz Was namierzylam.Ufff Ja wczoraj bylam zajeta pracami ogrodkowymi.Troche przemarzla mi w zimie mlodziutka laurowisnia i robinia,ale mam nadzieje,ze sie zregeneruje. Dzisiaj postaram sie popisac wiecej .
-
Czesc babeczki! Re-ni takie spadki psychicznej formy to my wszystkie mamy od czasu do czasu.Przyczyny niby nie ma zadnej a czlowiek chodzi sklapniety,skapcanialy nooo taki bez zycia!Ale na szczesie nie jest to stan chroniczny i dosc szybko mija. Ja na swieta myslalam,ze brykne w gosci ale tak sie zlozylo,ze to do mnie tabuny beda brykac.Z jednej strony to sie ciesze;wspolne rozmowy,wspomnienia,spacery ale z drugiej...... nooo wiecie ciagla gotowosc\"kuchenna i sprzatajaca\"bo corcia na popoludnia swiateczne ma juz swoje plany!!!1O Losie :) .Ale damy rade-meza zapedze niech mi pomoze a co!!! Ide na kawe!\"Niech MOC bedzie z Wami\"!!!
-
Biala ja tez sie wiele razy tak sparzylam-dawalam pieniadze a oni szli do pobliskiego sklepu po wino.Nigdy nie odmawiam jak ktos prosi o kupno chleba,mleka,masla ale pieniedzy nie daje-za wiele razy sie sparzylam na \"oszustach\' i \'przebierancach\"
-
Ja staram sie pomagac w inny sposob-niedaleko nas jest dom dziecka i zabawki,ksiazki,rzeczy-czasem kupie nowe -daje.Wtedy wiem,ze trafia naprawde do tych,ktorych obdarowuje.Aha i owoce i warzywa na zime jak mam za duzo to podrzucam
-
Hej dziewczyny! I nadszedl ....ten najpaskudniejszy dzien w tygodniu czyli poniedzialek.A wczoraj bylo tak fajnie i milo,pojechalismy w gosci do rodziny meza ,sa to baaardzo goscinni i serdeczni ludzie wiec czulam sie u nich jak krolowa.Wiecie przepyszny placuszek,pyszne winko no miod ,malina i pelny relaks i full wypas.Gdy znow dzis Was czytam to jestem zmuszona przelykac slinwe wprobuje Wasze przepisy z pewnoscia bo tez lubie nowosci i eksperymenty kulinarne! Ide na kawe-milego dnia dziewczyny!
-
Biala widze,ze Ci humorek dopisuje(z czego sie ogromnie ciesze),bo tym razem to ja chichotalam czytajac Twoja przygode z Ropuszkiem,az moj Pan wszedl zdziwiony do pokoju z nieslusznym podejrzeniem,ze wypilam mu piwo i mam napad \"glupawki\" ;)
-
Czesc dziewczyny i chlopaku .Ale mnie podniecilyscie kulinarnie.Moj maz jak sie dowiedzial co to ow murzyn to lameci,ze mam taki zrobic!Ale to chyba trudne.Moi panowie jak ogladaja Maklowoicza to juz sa \"zaslinieni\"i marudza:dalej rob obiad bo Maklowicz narobil mi takiego apetytu...\' Dlatego gdy maz zauwazyl adres strony kulinarnej ktory podalyscie (zapisalam go na kartce)to zaraz tam \"wszedl\"no i sie zaczelo....Zawolal synusia na konsultacje i zaczeli debatowac.Stwierdzili,ze w niedziele w pelni beda sie mogli skupic na tym,czego sobie zycza!O mamoooo az sie boje! Milej,pogodnej,energetyzujacej i regenerujacej niedzieli zycze!
-
Ale ja mam wyostrzony zmysl wechu-wyczulam placuszek rutkowskiego i salatke....ummm boooski zapaszek. Ja dzis walczylam z oknami i firankami-ale juz wszystko lsni,pachnie i blyszczy!Jestem dumna z siebie-no skromna to teraz nie jestem ale co tam! Rutkowski napisz co to sa murzyny i jak je zrobic bo tak apetycznie sie nazywaja-uwielbiam wszystko z czekolada
-
jagoqa a co to za regionalna potrawa te fofole -bo nie znam jej a pewnie jest pyszna!Napisz prosze co to jesT?
-
Chwila na zlapanie oddechu-Biala Ty sie mnie spytaj jak sie robi potrawke mysliwska albo danie o nazwie Strogonow to Ci powiem ale czym sie rozni mazurek od innego ciasta?To dla mnie trudniejsze niz farmakologia ;) .Moze inne dziewczyny sz bardziej oblatane w cukierniczym slodkim swiecie.
-
Hej hej w sobotni poranek! U nas od rana swieci sloneczko wiec \"chce sie zyc\",ja od rana biore sie ostro za przedswiateczne porzadki(mam duzy dom wiec i pracy sporo),corcia dzis nie przyjechala z akademika bo wychodzila ze swoja paczka do teatru a dzis ida na jakas impreze.Ech mlooodosc!!! Nieskladnie pisze-sorki-brak kofeiny we krwi!!
-
Biala ta snieznobiala kotka to oczywiscie Beza(chyba?) Pytasz o przygotowania do swiat-u mnie na stole honorowe miejsce (mowie o jadle oczywiscie)zajmuje biala kielbasa kupowana od rolnika(mowie Wam poooezjaaaa),oczywiscie jajka w majonezie ze szczypiorkiem(podnosimy sobie cholesterol ,ze az strach ale co tam-raz nie zawsze),gotowana szyneczka ,rozne rodzaje salatek-bo my wszyscy salatkozercy(no tak 3 rodzaje salatek nie wiecej),no i ciasta-sernik plywajacy-ten mi akurat wychodzi a tort to zamawiam-uwielbiamy smietankowy. I to prawie wszystko-za duzo nie szaleje bo czlowiek potem ma tylko zmaltretowane podroby,jest leniwy i ospaly i musi lykac krople albo inne mikstury na wspomozenie trawienia
-
Re-ni ja wiem,ze to trudno wcielic w zycie.Ja wiem o tym najlepiej,nie potrafie tak zadzialac aby moja mama \"przeciela\"te niewidzialna psychiczna pepowine ktora mnie spetala przy sobie.Probowalam wielokrotnie ale zawsze na poczatku juz wlaczal mi sie \"hamulec\"wlasnie owej wdziecznosci.Ktos madry powiedzial ,ze milosc zaciagnieta w dziecinstwie u rodzicow nalezy splacic im na srarosc.Tylko,ze widzisz takie \"poddawanie \"sie w koncu obraca sie przeciwko nam.No przynajmniej w moim przypadku.Bo podkopuje wiare w siebie,sieje niepokoj i bunt,wywampirza z energi. Moze sprobuj tak powoli ,malutkimi kroczkami.Wiesz-milosc nie powinna petac,powinna dawac swobode i skrzydla. Ale jestem glupia,sama nie moge sobie poradzic z podobnym problemem a radze Tobie -wybacz.
-
wiesz Re-ni mysle ,ze Buber ma duzo racji w tym co napisal.Ja opiekowalam sie Tesciowa-prawda to nie mama,ale ona tez sie zachowywala tak,jak Twoja Mama ,w koncu maz stwierdzil,ze no niestety Mama jest w tym wieku,ze o pewnych sprawach musimy decydowac my-dzieci i synowa.Bo inaczej to bysmy sie powykanczali wszyscy ;nerwowo,psychicznie,emocjonalnie.
-
Pytasz biala o imie mojego kotka-jeden to Grubas a drugi Rapciuch(tak nazwaly go dzieci gdy byly male ,a dlatego wlasnie tak,bo mial ostre pazurki) Jagooqa-ja rowniez sie ciesze,ze Twoj Tatulek jest juz w domu-nacieszycie sie wreszcie soba nawzajem.
-
dzien dobry wszystkim.Odwiedzila nas wczoraj corcia bialej-jak milo,ze napisala Pani co z mama,wiem,ze pisze Pani prace -wiec zycze samych sukcesow w pisaniu,obronie pracy i zyciu. Rety dziewczyny ale mi dzis idzie nieskladnie to formuowanie zdan-az wstyd.A to wszystko przez to,ze poszlam za wczesnie spac,obudzilam sie o 2 w nocy i nie moglam juz zasnac.Maz spal smacznie,syn rowniez a mnie trafiala cho...ra.Rety jaka to meka taka bezsennosc.Ide robic kawe .Zycze milego dnia
-
Jagoqa Ty to sie chyba zarazilas ;) od Bubera-wpadasz jak przeciag,tak na chwilke na momencik..... Ale rozumiem ,taki niespodziankowy gosc jest zawsze oczekiwany i mile widziany ;) . Rety dziewczyny tez dzis tak macie?-bo mnie sie tak chce spac ,ze juz nie moogeee....
-
Historia z kotem. Meza bolaly korzonki,pisalam Wam,ze jak ma temperature37,5 to umiera.Ale jak go naprawde cos boli to do lekarza go nie mozna wypchac.Zadne przekonywania ani argumenty nie pomagaja! A ze nie jest zwolennikiem proszkow najpierw poobwiazywal cie woreczkami z gorczycy(spal z nimi w lozku-narozsypywal tego troszke ale to szczegol).Potem niespodziewanie stwierdzil,ze przyszedl czas na kototerapie!!!Mialam zywego kota umiescic na jego baaardzoo zbolalych plecach,i przymusic go do lezenia na nich9bo wyczytal gdzies,ze koty maja dobroczynny wplyw na takie dolegliwosci. Zlapalam naszego Grubasa,niose go na przedramieniu i glaskam czule-rozumiecie chce go wprawic w dobry nastroj i humor ;) ,maz lezy na tapczanie na brzuchu taka \"meska zbolala Wenus z Milo\";a ja probuje biednego siersciucha umiescic w wiadomym pulsujacym bolem miejscu. Kot uszka polozyl \'po sobie\"co w kocim jezyku oznacza jestem zly i czuje sie zagrozony! Doduszam lekko biedne zwierze do szanownego malzonka .....a tu zestresowany kocur..........wysuwa ostre pazurki i znaczy nieskazitelne ;) cialo mojego Pana i Wladcy ;) krwawymi kreskami! maz wrzasnal.kot uciekl,ja zaczelam sie smiac.... Tak oto zakonczyla sie terapia naturalna mojego m.za pomoca kota. Skonczylo sie na tym,ze musialam go kluc zastrzykami(co robilam z dzika satysfakcja ;)
-
Czesc babeczki i witaj Buber.Fajnie jest \"miec\"na topiku takiego meskiego doradce :) (chodzi mi o plec oczywoscie ;) ) Oj dzionek zapowiada sie ponury i deszczowy-bleeeee ,w taka pogode to sie czlowiekowi nic nie chce! Re-ni piszesz ,ze masz w swoim mieszkaniu duze kwiaty ,wiesz-moja kuzynka tez ma w mieszkaniu duzo kwiatow tylko ,ze jej piesek to wielki rozrabiaka i jego ulubionym zajeciem jest rozkopywanie ziemi w doniczkach i podgryzanie lisci! Twoj piesek musi byc wyjatkowo grzeczny i ulozony. Odnosnie zwierzakow-pozniej opisze Wamj ak \"leczylam\"meza bolace korzonki zywym kotem i co z tego wyniklelo ;)
-
o maaatko co ja zrobilam-gdyby to przeczytal....o tych tworzonych przeze mnie dziurach ale bym sie miala z pyszna.... ;)