skorpion13
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez skorpion13
-
Ja tu widze musze zaprowadzic porzadek! ;) .Nie wprawiac skorpiona w zaklopotanie bo jeszcze migreny dostanie,naprawde milo mi dziewczyny, ale kazda z nas posiada taka madrosc,to nic nadzwyczajnego,a poza tym ja nigdy nie wiem jak sie zachowac jak mnie ktos chwali-oj po prostu peszy mnie to,wiem intencje mialyscie mile wiec duuuzaaa buzka dla Was! Kropka orchidee to piekne kwiaty tylko u nas bardzo drogie,a szkoda ....Ja w tym roku probowalam eksperymentowac z wodnym roztworem gliceryny.Sluzy to do konserwowania roslin tzn.np.biore galazke debu i wkladam do wazonu z roztworem gliceryny na 10 dni.Dbam caly czas o to,aby koncowki byly zanuzone.Po tym okresie liscie nabieraja polysku,nie zsychaja sie,mozna je miec w wazonie caly rok.W ten sposob mozna konserwowac i inne rosliny ,ale musze sie jeszcze tego nauczyc i poeksperymentowac
-
Grabula Buber :)
-
Biala ja Ci zabraniam,slyszysz -zabraniam padania na cokolwiek ,a juz zwlaszcza na twarz-to niebezpieczne:zeba mozna wybic,dysk moze wypasc ;) .To mile co piszesz,dzieki-chociaz z drugiej strony .... masz oczywiscie na mysli maja madrosc dotyczaca podeptania malzonka w loznicy tak?Tez uwazam,ze mu sie nalezalo!! Piszecie dziewczyny o rytuale picia kawy.Coz przy Was to ja jestem straszny profan.Na co dzien pijam kawe w zwyczajnym kubku.Moze byc goraca albo zimna,kawe z poprzedniego dnia tez potrafie wypic.Ale gdy jest niedziela ,albo Boze Narodzenie czy Wielkanoc-to wtedy jest pieknie.A zwlaszcza Boze Narodzenie. Zawsze mi sie marzylo,ze gdy dzieci dorosna ,i wyleca w swiat(ktos tak pieknie o tym powiedzial\"Dalam ci zycie,teraz daje cie zyciu) beda chetnie wracac do domu wabieni wspomnieniami cudownych,rodzinnych swiat,wspolnych spotkan przy stoleitp. Gdy urodzilam corke zalozylam \"Archiwum rodzinne\" Wyglada to tak,ze kazde z dzieci ma duuuzy kolorowy karton zamykany na klodeczke.Mozna do niego wkladac rozne rzeczy:wiec jest tam opaska z raczki ze szpitala z data urodzenia,sa zeszyty z pierwszymi literkami,listy do Gwiazdora,laurki na dzien Matki i Ojca dla nas,zabek mleczny z data wypadniecia,pierwsze dzieciece pamietniki,tasmy z nagraniem jak gaworza a po kilku latach spiewaja strasznie falszujac\"Poszla zabka spacerowac\" i wiele innych roznosci.Obecnie mozna tam dokladac rozne rzeczy ale zagladac nie wolno!Dlaczego?Poniewaz powiedzielismy dzieciom,ze gdy beda dorosle i wyprowadza sie z domu,beda do nas przyjezdzac na Wigilie i wlasnie wtedy bedziemy otwierac nasza skrzyneczke wspomnien.Chodzilo nam o to,zeby dzieci wiedzialy,ze od poczatku byly bardzo kochane i sa dla nas wielka radoscia. Aha w pudelku corki jest pismo wlasnorecznie przez nia napisane z data i podpisem(napisala to w wieku 15 lat)ze\"oswiadcza,ze nigdy sie nie zakocha w zadnym facecie.Ten rodzinny dokument pokarze w przyszlosci przyszlemu zieciowi gdy przyjdzie sie oswiadczyc :) Oczywiscie corka na razie nie zamierza wychodzic za maz ,ale papierek czeka na stosowna okazje
-
Kropka ja kupilam go w stoisku z gazetami w netto.Dodaje go do nawilzacza wiszacego na kaloryferach,albo skropie worek od odkurzacza-przy odkurzaniu pieknie pachnie noo po prostu kropie gdzie chce, zeby pachnialo
-
Kropka na kaca -sok z kiszonych ogorkow lub pomidorowy
-
Spicie jeszcze babeczki-spijcie sobie,spijcie,regenerujcie sie po calym tygodniu pracy.Ja juz jestem wzmocniona kawa wiec wstapil we mnie duch\"bojowy\"i walcze z praniem,odkurzam i probuje dobudzic corke.Jest typem sowy,zanim sie dobudzi i rozkreci to czasem mija duuuzo czasu a mnie sie oczy zaczynaja swiecic na czerwono ze zlosci.Ma to po tatukku,pamietam,jak wstawalam w nocy karmic piersia synka(a byl to wielki obzartuch,wiec co 2 godziny alarmowal rozdzierajacym placzem i ja musialam wstawac) to tatulek spal w najlepsze i ani sie nie przebudzil.Wiec ja z czystej zlosliwosci(tak tak i wcale sie tego nie wstydze) za kazdym razem nadeptywalam go na noge albo inna czesc powloki cielesnej-wtedy sie budzil .I zaraz robilo mi sie lepiej-ja nie spie ,on tez :p Biala mozna kupic olejek zapachowy o zapachu kawy z seri\"Naturalne aromaty\"8 mililitrow kosztuje 6 zl.Bedziesz sie mogla \"aromacic\"do woli
-
Czesc wszystkim.Zakradam sie cichutko do pokoju syna(tam stoi komp),otwieram tak cichutko drzwi,ze chyba tylko kot nafaszerowany amfetamina moglby uslyszec ich trzask a tu dziecie podnosi glowe i mowi\"mama tys sie juz uzaleznila od tej kawiarenki,ty idz na odwyk.I spi dalej wiec moge pisac. Kropka nie wiem czy sobie zyczysz zeby dzis walkowac jeszcze Twoje sprawy ale zaryzykuje i zrobie to raz-bo widzisz kropka, tak to jest niejednokrotnie z facetami,ze rozwiazuja problemy z subtelnoscia wiertla dentystycznego.Ja juz tez to gdzies pisalam na forum,ze mezczyzni i kobiety maja ten sam bojler ale termostaty -rozne.Dlatego trzeba bardzo uwazac aby nie wybuchnac bo oni nad wyraz czesto prowokuja nas do tego. Prosze Cie o jedno-nie daj sobie wmowic ,ze to Twoja wina,ze jestes do niczego czy cos podobnego.jestes wspaniala,dzielna kobieta,masz mnostwo samozaparcia i silnej woli(Twoja walka z nadwaga),potrafisz jeszcze miec piekne marzenia i dazysz aby je realizowac,wychowalas dzieci na wartosciowych ,dobrych ludzi.Kobieto,masz tyle powodow do dumy....Sprawy z mezem z czasem jakos sie wyjasnia,od Ciebie tylko zalezy,czy chcesz trwac w tym dalej i dac mu szanse,czy zrobisz radykalny ,bardzo bolesny ruch-bo jak masz wrzod ropiejacy na ciele to czasami najlepiej wziac i go rozciiac bez znieczulenia i oczyscic do zywej tkanki.I wiedz,nigdy nie jestes sama-nie zachowuj sie jak Atlas ktory tyle dzwiga na swych ramionach w samotnosci ,bo kiedys zabraknie Ci sily.Masz nas-wirtualnie-fakt,ale pomorzemy Ci jak potrafimy najlepiej.Na koniec cos Ci napisze bo znow mnie \"naszlo \"moje dziwactwo z przypominaniem sobie madrych tekstow z przeczytannych ksiazek:zolnierz pyta buddyjskiego mnicha: naucz mnie co to jest niebo a co to jest pieklo. Mnich odpowiada: nie, jestes brudny, smierdzacy a twoj miecz jest zardzewialy.Zagniewany zolnierz wyciaga miecz aby zabic mnicha. To wlasnie jest pieklo-mowi mnich. Zawstydzony zolnierz chowa miecz. A to jest niebo-mowi mnich.
-
pobieglam zlozyc moim chlopom zyczenia-byli nieswiadomi ,ze maja swieto i oczywiscie zaraz to kulinarnie wykorzystali bo zazyczyli sobie deseru z bita smietana.Corka jest w domu wiec zaspokoi ich slodkie zachcianki(smietane zastapi sniezka i tak nie zauwaza) Rutkowski gdzie jestes-dobranocka w tv wiec Ty powinnas byc przed kompem?
-
Ojojoj Re-ni ale sie zawstydzilam.Myslalam,ze \"Dzien chlopa\" jest kiedy indziej(nawet byla o tym dyskusja na forum) ale skoro to dzis to dla BUBERA zyczenia z lekkim przymruzeniem oka ,a wiec:Zdrowia ,milosci i pieniedzy!Bo bez zdrowia milosc nie wychodzi,a bez kasy to baba zaraz ucieknie!!
-
Oj kropka ale nas naszlo prawie w jednej chwili
-
SAMOTNY BIALY ZAGIEL-Ty juz bylas u nas,jestes baaarddzo tajemnicza osobka,ale pamietaj,ze w naszych szeregach mamy RUTKOWSKI PATROL wiec rozumiesz ,ze Twoja samotnosc moze zostac zaklocona....Zartuje ,nie obraz sie.Pozdrawiam
-
Biala -walc kwiatow jest piekny-sciagnij z e-Mula.Sluchaj,ja naprawde nie rzucalam chorobowych zlych urokow ;) ,a i ze zdolnosciami paranormalnymi tez u mnie cienko ,wiec telepatia odpada hi hi.Mnie juz przeszlo ,Ty tez badz dobrej mysli a w razie czego mysl pozytywnie noooo np.\"Co mnie nie zabije to mnie wzmocni\" ;)
-
Witam wszystkich.Kawa juz sie dla Was parzy -jest i niebieska Prima z ekspresu a nawet herbata Earl Grey no i rozne inne gatunki kaw tez-bo nie napisalyscie jaka lubicie. Jako podklad muzyczny wybralam\"tak wiele jest radosci w kazdym dniu i kazdej chwili prostej\"A.Jantar(zab juz nie boli co za radosc),potem \"Malagenia\"-E.Gorniak ,\"Grek Zorba\"-wersja instrumentalna ,a dla Ciebie biala \"Walc kwiatowy\" z DZiadka do orzechow..Na wieczor Wy wybierajcie utwory ;) Dzisiaj corka wczesniej przyjezdza z akademika i wybieram sie z nia na zakupy-konkretnie ona i ja chcemy kupic sobie szampon koloryzujacy-idzie wiosna trzeba sie troche\"przepoczwarzyc\" na korzysc oczywiscie.
-
Biala dziekuje .
-
Spoko rutkowski wiek niewazny,tutaj nikt do dowodu nie zaglada.Chyba jestes za surowa w ocenianiu siebie ,przeciez praca w sklepie to ciagly ruch-chyba,ze jestes kasjerka to wtedy faktycznie ruchu niewiele.Nie jestem specjalistka od zrzucania wagi,jedna z naszych dziewczat-kropka jest tutaj autorytetem-schudla 30 kg.Opisuje to na naszych stronach. Na dzis juz swoj limit klikania wedlug dzieci wyczerpalam,wiec moje mile do jutra!
-
Rutkowski-u mnie zakonczylo to sie ciut inaczej-maz nie najadl sie czosnku bo mial wazne spotkanie,za to ja nawcinalam go sie na ile pozwolila mi moja watroba.Gdy polozylismy sie spac przytulilam sie do niego i chcialam pocalowac-rozumiesz manewr taktyczny,a moj pan jak nie zacznie fukac:jeeezu idz cos zrob ze soba,cuchniesz jak sklep wedliniarski....Chwila milczenia i..wybucznal smiechem .Tak skonczylo sie panowanie czosnku w naszym domu.
-
Re-ni boli ale jakos przejdzie.W razie czego pozostaje dentysta.A ja nie cierpie tam byc ani wachac tego specyficznego zapachu-bleeee Rutkowski podziwiam Twoje samozaparcie odnosnie picia zielonej herbaty-kiedys poczestowala mnie tymkolezanka.Smakuje toto jak...papieros zalany wrzatkiem-ja nie pale papierosow ale wlasnie z tym mi sie skojarzylo
-
Rutkowski lubisz czarna porzeczke a ja ja znienawidzilam.W naszym ogrodzie rosnie sporo krzakow porzeczek i maz co roku gonil mnie i corke abysmy robily sok bo pyszny i zdrowy!-to fakt.Ale po ilus latach z rzedu podnioslysmy bunt(sok juz sie nam obrzydl,a robienie go jeszcze bardziej)i poobcinalysmy boczne galezie.Moj pan na poczatku byl tym faktem baaardzzzo rozsierdzony ale potem mu przeszlo.Chociaz z drugiej strony....nooo zaczol wielbic czosnek(naczytal sie o jego uodparniajacym dzialaniu) wiec same rozumiecie,ze musialo minac znow troche czasu aby sie w nim odkochal
-
Re -ni przepraszam za blad -Twoj nick napisalam z malej litery-to pewnie przez ten zab
-
O re-ni jestes.Jak zdrowie Twojej Mamy i synowej?lepiej?
-
Oj wszystkie dziewczyny dzis zabiegane zostalam tylko ja . Jagqda pisalas wczoraj o swoim akwarium.Jak juz wspominalam,tez je mamy.Obserwowanie takiego wycinka malego podwodnego swiata bardzo uspokaja i relaksuje.Mam sumiki szkliste-to takie dziwne przezroczyste rybki-widac im wszystkie podroby wiec wygladaja dosc upiornie,welonki,dorodnego glonojada,wesole kiryski,gurami i neonki.Pamietam,jak najstarsza welonka nam zdechla-byla to pupilka mojego wtedy malego syna (nazwal ja Pieknotka) ale byla rozpacz.Az sama sie zdziwilam,ze do rybki akwariowej mozna sie\"uczuciowo przywiazac\" boja sie wlasnie\"przywiazalam\".Rozumiem teraz co musza czuc osoby ktore stracily ukochanego psa czy kota-zwlaszcza dotyczy to osob starszych dla ktorych niejednokrotnie zwierze to jedyny ich towarzysz.Eeee nie udala sie Panu Bogu starosc ,zab tez nie(zaczyna mne bolec i to plombowany)
-
Buber tos mnie uspokoil.Witaj wsrod nas-mowie to w swoim imieniu bo nie wiem jak reszta dziewczyn.Jesli masz ochote skomentowac moj wpis-to rowniez prosze bardzo. No witam dziewczyny w to zimowe popoludnie.Maz poczestowal mnie piwem z miodem i cytryna i czuje sie z lekka przymulona i moj zoladek chyba tez nie jest szczesliwy po tej mieszance. Widze ,ze rutkowski sie zaczernil i zostal zaatakowany...Trzymaj sie dziewczyno,walcz ,wszak to my-wladza rodzicielska -nie moga nas dzieci ujarzmic i zdominowac(chyba....)
-
Buber no sama nie wiem, bac sie z tego powodu czy cieszyc?Nie chcesz Ty czasami z nas sie smiac albo w inny sposob zestresowac?Hę?
-
Rozsmieszylo Cie biala?to fajnie.Wiesz w naszej wsi dziala zespol ludowy,ma nawet osiagniecia na szczeblu wojewodzkim.Poproszono mnie abym im pisala niektore teksty.Pare z nich zostalo mi jeszcze w glowie.Wiec od czasu do czasu Was rozsmiesze.A oto jeden z nich.Tematem jest wyjazd mieszkancow naszej wsi do zaprzyjaznionej wsi we Francji(co jest prawda bo takie kontakty nawiazano i wymiana kulturalno-ludzka trwa w najlepsze) .....\"Jak moja slubno przyjechala zez ty Francji,to jej sie sznupka nie zamykala bez colki dziyn.Najpiyrw wpadla w zachwyt nad ich logrodkami,ze pinkne trawniki na ktorych rosna dorodne kierzki magnoli,kameli,ze te jedne rozmnozo sie z nasion ,a te inne przez podzial korzynia.Aniuchna jo i na to,jo takim stynskniony za tobom,rozmnazac to sie MY mozymy,ale podzial korzynia to se odpusc-bo to ryzykowne posuniyncie.Jakby tego bylo malo,wieczorem w sypialce szpyko na mnie z boku,slypska jej sie smieja i godo cos o francuszczyznie.Matka godom,wiysz,ze jo promuje wszystko co polskie:polskie zarcie,ficmatynta,lompy ,o co ci sie kobiyto rozchodzi?Chlopy,co jo se narobilem!Slubno wyzwala mnie od starych kakrow i niedolyngow! Ino powiydzta za co? Zrozumialyscie cos z tej gwary czy nie bardzo?
-
Hi hi hi biala no super te Wasze rymowanki,a refleksu Twojej corce to tylko pozazdroscic! Rutkowski odwdziecze Ci sie za Twoj komplement w gwarze poznanskie\"No dzynki ,dzynki dobro kobiyto.Jak czytom te Twoje wpisy to az mi sie colko kalafa chichro i krybonki az sie trzynsom a moj gupi kacamber tak sie zlonk ,zo jo tu takie dzwiynki wydaje,ze slypia wylazly mu na wirzch jakby sie gziku z pyrkami najod.Slubny zas ino wysapol-tys se cos glugnyla kobito czy jak?