Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bombastyczna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Bajbajka jak tam Kobieto???!!!!???????? ODEZWIJ SIĘ!!!! Mam nadzieję, że humorek o niebo lepszy :) I pozostałe Babuszki też
  2. Hellloooo!!! Wieki mnie tu nie było. W ogóle ostatnio nie mam czasu na żadne przyjemności. Ale myślę o Was. Podczytuję Dziewczyny na fb i tam rozwiewam swoje wątpliwości - tu niestety nie mam jak ogarnąć :( Ściskam Was mocno i Wasze Skarby. Nie zapowiada się, żeby było u mnie lepiej z czasem w ciągu najbliższych kilku m-cy. Chciałabym do Was wrócić.. Najlepszego Kobietki
  3. Dziewczyny wierzycie w to "wyślizgnięcie"? Przecież ona miała już pół roku.. tak jak nasze Skarby. Od upadku.. kiepskie wytłumaczenie.. później to kłamstwo - Dziewczy ja mam dziwne wrażenie, że ona po prostu chciała się pozbyć tego Maleństwa.. To się w głowie nie mieści. Na to nie ma słów...
  4. Przed chwilą usłyszałam w telewizji. Żołądek mi ścisnęło. Na to nie ma słów.
  5. Dzięki Dziewczyny. Odezwę się niedługo. Muszę lecieć. Miłego dnia.
  6. Dziewczyny tylko Was spytam - bo mam wątpliwości, czy robię dobrze. Nie mam czasu teraz babrać się z gotowaniem mamy i bebłaniem tego więc od jakiegoś m-ca do 1 porcji mm dodaję 2 łyżeczki (ta porcja odpowiada 2-3g samen manny) takiej kaszki manny z nestle bez gotowania. Myślicie że to ujdzie??
  7. Cześć Dziewczyny! Poczytuję Was czasem ale nie mam chęci i sił pisać. Mamy teraz bardzo trudny czas.. Jak się wszystko uspokoi powrócę. Ten Mały Skarbeczek to cała moja radość, nie wiem co bym bez niej zrobiła. Ściskam Was mocno Kochane.
  8. Nie no Kobiety oszalałyście!!!!!!!!!!!! Jak przysiądę na 3 dni to mooooooże nadrobię ;) Moje egzamy do przodu w pierwszych terminach :D:D:D Dlatego też mnie nie było.. Odezwę się jutro bo za 5 min wpada do mnie Szwagierka z Teściową ;) Nie no dałyście czadu :D
  9. Aaale się rozszalałyście :) A ja siedzę rozczochrana przed kompem - teraz jest nam lepiej niż kiedykolwiek i mimo zmęczenia.. grrrrrrrrrrr :P Także przesyłam pozytywy Kochane Mam nadzieję, że smuteczki szybko się skończą a chłopy zaczają o co kaman. Oby.. wiem jak jest. Teraz jest super - chyba trochę się dotarliśmy ale bywało baaardzo różnie. Jak któraś mądrze napisała.. rozwieść można się w każdej chwili.. Ja się dziś nazapierniczałam bo robiłam dokładniejsze sprzątanie ale satysfakcja gwarantowana :P No ale dzień miło zakończony :P Jutro zamierzam leżeć do góry brzuchem :D Wiecie co.. zauważyłam że leczę chandrę muzą. U mnie naokoło jak nie radio to jakaś muzyczna stacja w TV a jak mała kima to mp3 i jazda ze ścierą :P Tak mnie to naładowuje pozytywnie :) Piszecie o piciu kawy - ja piję tylko jak muszę. Za to mam chyba większość dostępnych na rynku herbat. Szczególnie jarają mnie zielone i czerwone - mam chyba ze 20 rodzajów - takie małe zboczenie :) Czyszczenie uszek - ja myję tylko te zewnętrzne części. Woskowina sama wyłazi na zewnątrz i to w jakich ilościach :P Co do kaszek - faktycznie sam cukier. Zaczęłam dawać ale zrezygnowałam. A co myślicie.. jakby zagęścić mleko kleikiem (z czasem manną) i dorzucić dźemu albo syropu własnej roboty??? Wrrrr czekam na wynik egz z psycholingwistyki ale mam dość. Idę na zasłużone kimanko :) Dobrej nocy Babolki Kochane
  10. Napiszę Ci tylko jeszcze, że to przerabiałam.. tzn jak czytam Twoje słowa to jakbym czytała siebie sprzed jakiegoś czasu. A jednak jest lepiej. Fakt - jednego dnia bym go zagłaskała i zacałowała a drugiego mam ochotę zabić.. Chyba trzeba wyluzować i nie obwiniać się za wszystkie smuty świata. Trzymaj się Kobieto. Trzymam za Ciebie kciuki.
  11. TKNS słuchaj Dziadka Nie chcę udzielać Ci dobrych rad - to bardziej dobija niż pomaga. Ja w pewnym momencie też czułam, że to wszystko mnie w końcu przygniecie. M ciągle w pracy do tego mamy własny interes więc i nocami czasem ślęczy w robocie, ja 24/7 z Małą zamknięta w mieszkaniu do tego studia, tona egzaminów, pisanie pracy, korki dzień dnia, wielkie mieszkanie do ogarnięcia i zero pomocy. Czasem mam wrażenie jakby Nelka wiedziała i rozumiała, bo jest tak grzeczna.. mam cholerne wyrzuty że zamiasr cieszyć się tym czasem i Nią to zapierdalam jak dziki osioł. Ale od jakiegoś czasu jak mam gorszy dzień to po prostu pierdolę dosłownie wszystko, zamykam się na 4 spusty i leżę z Małą cały dzień w wyże, albo 2ga opcja - wypad z koleżankami na miasto. Ewentualnie jak Niunia zaśnie M robi mi dobrego driniacza i też pomaga. CHyba każdy ma czasem trudne dni.. u nas jeszcze w rodzinie choroby i śmierć. Nawet nie mam siły o tym pisać- rżnę bohaterkę. TKNS generalnie chodzi mi o to, że nie jesteś sama.. małżeństwo to orka czasem do upadłego. Co Ci będę pisać.. daj sobie i Wam jeszcze trochę czasu. Życie jest nieprzewidywalne.. Nie no lezę spać bo na ślipia nie widzę. *** przepraszam za niecenzuralne wordy :)
  12. Hello!!!!! pRZELECIAŁAM MNIEJ-WIĘCEJ ZALEGŁOŚCI. Jutro przeczytam dokładniej :) Dziewczyny co Wy tak aferzycie z tym glutenem? :P Wiadomo - trzeba obserwować i jakoś sensownie wprowadzić ale nie popadajmy w paranoję. Tak samo z wprowadzaniem nowych rzezy - ja już przestałam czytać te durne wykluczające się zalecenia. Moja Babcia ukochana ostanio mi opowiadała jak już na początku kiedyś podawali dzieciom wszystko do jedzenia (włącznie z kiszoną kapustą :P) i też żyją i mają się dobrze :) Wiadomo - inne czasy ale nie dajmy się zwariować - żadna mama nie ukrzywdzi swojego Skarba :) monisiaczek - głowa do góry! Szmery to bardzo powszechna sprawa. U mnie w rodzicie połowa dzieci to miała ale po pół, do roku było po wszystkim. Będzie dobrze :) A ja się nie odzywałam bo ten weekend to był istny sajgon. Miałam wszystkie egz i zaliczenia i niestety musiałam spędzić pierwszą noc bez Małej. Ale M poradził sobie śpiewająco i nawet bałaganu nie nrobił :P Czekam teraz na wyniki - marzę o przepchnięciu wszystkigo i braku poprawek bo muszę skupić się na pisaniu pracy :) Dziś też od rana fruwałam bo Mami ma ferie i przejęła Nelkę a ja wszystkie zaległe sprawy pozałatwiałam. I jutro nareszcie odsapnę :) Padam na ryjsona :) Momentami czuję się jak cyborg - tylko dzisiejsza wizja przespanej nocy mnie trzyma przy życiu :P Ściskam Was mocno. Jutro jeszcze doczetam to, co pominęłam :)
  13. tyyyyle się upisałam i w cholerę poszło. Bunt
  14. Aaaaaa macie jakieś wieści od Łazanki>>>>?????
×