Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bombastyczna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bombastyczna

  1. Kochane żyję i mam się dobrze, tylko to co się teraz u mnie dzieje.. czyste wariactwo :) Weekend przesiedziałam na uczelni, ale wszystko do przodu i został mi tylko 1 egz w tą sobotę i the end do października :D Ruszyły remonty.. bieganina na całego. Wczoraj jeszcze byłam u lekarza - dzięki Bogu wszystko na 5 a serduszko to Maleńkiej chyba z 10 min prześwietlał :) Jak znajdę chwilę to wszystko nadrobię, bo jak zwykle szalejecie z wpisami :) Całuję i ściskam Was mocno
  2. smallgirl - nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja nie :) opieka jest super i nie ma potrzeby.
  3. badeve - ale Ci zazdroszczę :) tylko posłychaj Mot i uważaj na siebie! A w razie czego zapraszam na Kurpie na postój :D
  4. aga_jabi - no niestety nie ma tak dobrze ze zwolnieniem ;) Ja dostaję zawsze dokładnie na m-ąc - to chyba maximum. Wizyty mam co 3 tygodnie.. a teraz to już pewnie zaczną się co 2 a pod koniec co tydziń (jak już ktg robią). Fajne Dziewczyny macie te wózeczki - ja też mam taki lekki - niecałe 10 kg. To najważniejsze, bo co z tego, że wypasiony jak w żadną stronę nie da się go ruszyć :P Matko tak czytam Wasze sprawozdania z remontów i już się boję :P Narazie mamy okna zamówione i faceta od ścian. Mieszkanko niemałe - 72metry i całe do zrobienia.. tylko łazienki narazie sobie darujemy bo są całkiem ok a z tym najwięcej roboty i koszta największe.. strach się bać. Trzymajcie Dziewczyny kciuki żebym nie zaczęła rodzić w tym sajgonie :P Hehe normalnie czad z tymi oponami :D Ja podobnie jak Mot zupełnie nie interesuję się tymi sprawami.. i pewnie gdybym nawet jeździła na zimowych to nie miałabym o tym pojęcia :P:P mum to come trzymaj się Kobietko! ale widzę, że humorek lepszy :) Kobietki ale mnie dziś naszło na fryty! Normalnie zabiłabym za kilka :P Na szczęście znalazłam jakieś resztki w zamrażarce :P Idę się zapchać
  5. Uwielbiam tę piosenkę Bruno Marsa - Lazy Song czy coś takiego. Jak ona cudownie oddaje mój nastrój :D:D:D :P:P
  6. Aaale mi się humorek na wieczór poprawił :) DziadekJacek - myślę sobie, że lepiej teraz dziobać póki Mała w brzuszku a później mieć spokój i nie bujać się z poprawkami.. ale w sumie to jakoś dobrze mi idzie - to Maleństwo to taki motorek napędowy :D Hehe dałaś czadu z oponami :D koteczkowa - pewnie podświadomie przeżywasz fakt braku dziecięcych szpargałków w domku i dlatego te sny ;) Po jutrerzejszych zakupach minie ;) pocahontas - to co piszesz.. ja nie wiem, bo jeszcze przez to nie przechodziłam, ale przyznam się, że mnie pocieszyłaś ;) pewnie to sprawa organizacji.. a może i temperamentu małego Człowieczka :) ja znając siebie to przez pierwsze tyg. raczej niezły sajgon i demolkę będę miała :P Całuję Was mocno spadam pod prysznic i mam zamiar przeleniuchować cały wieczór :D a co! należy mi się :P
  7. karolineczka - a kto Ci powiedział, że nie możesz użyć majtek? To niby jak ma Ci się ten podkład trzymać? :) Kup sobie majteczki takie siateczkowe (lepsze niż z włókniny), one dobrze przepuszczają powietrze i są przylegające więc podkład nie wypadnie ;) Można kupić w aptece i na allegro za ok. 2,5zł :)
  8. badeve - Broniu to synuś DziadkaJacka :) DziadekJacek - dopiero skojarzyłam, że moi dziadkowie mają na imię Bronek i Franek :D:D:D Gdybym miała chłopca, to pewnie też byłby Franio - baaardzo mi się podoba i dobrze kojarzy :D Dziewczyny umieram! Nie mam czym oddychać, nawet wiatrak niewiele daje. Ślęczę od wczoraj nad pracą zaliczeniową, siada mi kręgosłup i w ogóle mam ochotę to wszystko rzucić w cholerę Co do ocecności Mężulka przy cesarce.. u mnie w szpitalu nie ma takiej opcji. Boją się dodatkowych zarazków, a to jednak poważna operacja.. poza tym widoki niezbyt (tak wiem - jest parawanik), ale mimo wszystko.. tym bardziej, że tu Mąż i tak nie jest w stanie w niczym pomóc.. Śnił mi się dziś szpitał.. i że dostałam skierowanie na cesarkę na 2 sierpnia :P Hehe ciekawe.....
  9. aga15510 - Kochana mnie ten koszmar tłumów po porodzie też prześladuje. Człowiek będzie zmęczony, zszokowany nową sytuacją.. do tego 1wsze Dziecko.. samo karmienie pewnie początkowo będzie niezłym stresem, to samo przewijanie itp.. człowiek wygląda jak zombie, czuje się jeszcze gorzej.. a tu wycieczki.. Ja rozumiem wszystko.. mąż jak najbardziej, dziadkowie na chwilę ewentualnie.. ale nie wierzę, ze reszta rodziny by umarła jakby poczekali do momentu powrotu do domu. Z zgrozo......
  10. Leeila - doskonale rozumiem wszystko co piszesz :D W ogóle Dziewczyny podoba mi się to, że każda mimo swojego zdania nie robi nagonki ;) U mnie w rodzinie niestety dobre rady - chleb powszedni i czasem muszę sobie posłuchać :P Aj ja też się zbieram z tymi pieluchami i nie wiem sama.. Narazie mam tylko 1 opakowanie Bella Happy takie dla noworodków z wycięciem na pępuszek (właśnie ze względu na to wycięcie je kupiłam - położne mówiły, żeby pępuszek możliwie miał dostęp powietrza a żeby pampers go nie ocierał i w razie zwykłych kazały podwijać). Chyba teraz jak będę w Biedronce to skuszę się na wypróbowanie tej Dady.. pampersów pewnie rodzina mi naznosi ;) Aaa Dziewczyny fajne szpargałki dziecęce ostatnio wyczaiłam w Pepco ;) Kupiłam kocyk za 9.90 polarowy - cudny żółty z żyrafką (fakt - cuchnął ale po praniu ani znać), myjkę do kąpieli w kształcie kubusia albo tygryska za 6zł, ochraniacze do łóżeczka nawet fajne były. I są dostępne moje ulu bione ciuszki dziecięce z firmy Krymar (choć na allegro kupowałam duuuuużo taniej). Ale możecie zerknąć :)
  11. ciotka julia - też zastanawiałam się nad kupnem rożka, ale koleżanki zbiły mnie z tropu :P tzn że jak rodzę w sierpniu to będzie za ciepło i lepiej w pieluszkę owinąć.. no i kocyka zamiast rożka zawsze można użyć. Sama nie wiem już..
  12. Tak piszecie o karmieniu.. może wydam Wam się dziwaczką, ale ja od zawsze miałam do tego uraz.. nie wiem czemu :( Mam nadzieję, że będę w stanie pokarmić chociaż te 2-3 m-ce dla dobra Maleństwa.. i wiecie co.. odrzuca mnie karmienie piersią dużych dzieci.. jakieś chore mi się to wydaje jak przychodzi 2 czy 3 latek i ciągnie cyca. Ale to tylko moje subiektywne odczucie - mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam. To na szczęście indywidualna decyzja każdej z nas :) A wiecie co mnie najbardziej przygnębia? Karmienie przy ludziach.. tzn dla mnie to jest strasznie intymna sprawa i nie zniosłabym, gdyby ktoś mi się wlepiał w biust w tym czasie.. dlatego już dawno zapowiedziałam, że nie chcę żadnych odwiedzin w szpitalu :P Kurczę ja to jakaś maniaczką jestem z tym karmieniem :o
  13. Hej Ciężaróweczki!!! Z tym wysypem kleszczy to święta prawda! W tym roku jakaś epidemia tego cholerstwa jest! Ja do przeprowadzki (do końca czerwca) też mieszkam na wsi i powiem Was szczerze, że poza taraz boję się ruszyć tyłka. Nasz pies już chyba 4 miał, koty to samo. Ostatnio szwagierka poszła do lasu na chwilę i też przyniosła wpitego w brzuch :o Misiaczkowa ale głowa do g óry! Ja w życiu też już kilka kleszczy miałam i żyję. Te przenoszące wstrętne choróbska na szczęście tak często się nie trafiają. Obserwuj się tylko. Możesz sobie też mierzyć temperaturę - gdyby coś się działo już w 1wszej dobie zaczęłabyś gorączkować..
  14. Ale mi głowa napierdziela.. już prawie w ogóle nie mogę spać Miłego dnia Dziewczynki Znów zapowiada się gorrrrrąca atmosfera :P
  15. Już przeczytałam o tym Maltanie.. hmm można spróbować :)
  16. Mąż wczoraj chciał mi zrobić dobrze, i przywiózł mi po pracy truskawek.. chyba z 5 kg :P Nażarłam się jak głupia, upiekłam ciasto i jeszcze namroziłam.. a zaraz później kol mi powiedziała, że truskawki są alergogenne jak cholera.. tak jak mleko i miód, których też nigdy sobie nie żałowałam. Ale chyba jednak nie będę martwić się za wczasu..
  17. meeg24 - tak mi przykro Kochana.. ale głowa do góry! Jakoś musisz przetrwać. Dobrze, że to już 30 tydzień. Jesteś pod dobrą opieką i wszystko musi być dobrze... mum to come - nie panikuj moja droga. To wkręcanie sobie jest najgorsze. Pomyśl sobie, że w szpitalu chociaż w każdej chwili masz pomoc.. w domu tak słodko nie jest pod tym względem. Mi też się kończy 30 tydz.. Mot- ja z na tej szmacie (o ile dam radę :P) to dopiero koniec lipca będę jeździć.. najwyżej przyspieszy mi się poród ;) Dziewczyny a czemu ma służyć smarowanie piersi tą maścią? Kupujecie Laseczki już za wczasu laktator? Ja myślę o ręcznym avencie (znalazłam na allegro za 62zł), tylko nie wiem, czy to ma sens.. z moim podejściem to ja raczej długo nie nakarmię.. jak przetrwam jakieś 2 m-ce to będę z siebie baaardzo dumna. Ściskam Was mocno. Mam nadzieję, ze w naszym sierpniu wszystkie doczekamy się szczęśliwego rozwiązania i zdrowych Szkrabów
  18. Co do skurczy: U niektórych kobiet skurcze Braxtona-Hicksa zaczynają się już w drugim trymestrze, jednak najczęściej występują w trzecim. Mięśnie Twojej macicy zaciskają się na ok. 30 do 60 sekund albo nawet dwie minuty. Skurcze Braxtona-Hicksa są nazywane również skurczami ćwiczebnymi, ponieważ przygotowują do właściwego porodu. Mum to come - no to nieźle koleś chciał Cię załatwić :/ Dobrze, że Ty masz trzeźwy umysł.. aga15510- ja też wcieram w siebie Ziajkę i z Bielendy Sexi mama czy coś takiego (super skóra jest po tym) ale to nam chyba nie pomoże na te naczynka.. Mot pocahontas - to to już spore Twoje Maleństwo :) Hehe udanego pożycia.. macie sporo do nadrobienia :D A ja siedzę na tarasie i próbuję ogarnąć tony kserówek.. jakoś kiepsko to widzę :P
  19. aga15510 - mi pękają naczynka rozstępów brak ale właśnie naczynka.. na brzuszku i udach :( nie wiem co z tym robić. I piersi jakoś mi dziwnie wyglądają.. tak od dołu otoczki odchodzą mi takie brązowe nitki.. ehh
  20. Jak dziś samopoczucie Kobietki? Miało być ochłodzenie, a znów nie ma czym oddychać.. DZiadekJacek - masz rację w 100% ;) Moje babki od tych spraw niestety uprzejmością nie grzeszą :P Ale zazdroszczę Ci tego widoku na usg :D Ja mam za tydzień i odliczam dni :D _aga_ - pytałam o wszystko i gina i położną swoją.. nospa jest jak najbardziej wskazana!! nie bój się! ona nie zrobi krzywdy a dzięki niej mięśnie się rozkurczają. Niektóre kobietki z uciążliwymi skurczami (wiadomo, u których nie ma zagrożenia) muszą ją prać np. 3 razy dziennie. Moja położna jeszcze kazała brać przy tych skurczach ciepły prysznic.. mówi, że po tym powinno zawsze przejść, a jak nie i robią się coraz bardziej uciążliwe, to nie czekamy tylko zwijamy się do lekarza.. mi zawsze przechodzi :) olin_ka - :D ja wcześniej pracowałam w gim ale miałam możliwość i ewakuowałam do 4-6 SP :) niezły hardcore ;) mama8327 - nie panikuj Kobieto! Ja tak ciągle miewam i już tysiąc razy o tym pisałam :) Pogadaj jeszcze trochę do brzuszka, popukaj.. ale jak Maleństwo ma focha to i to nie pomoże :P Śliczne kupiłaś te cudeńka :) Ja ubranka mam może 2 na 56 a resztę na 62 i większe.. nie kupujcie Dziewczyny za małych, bo Maleństwo może urodzić się 57cm np. Ja mam właśnie takie obawy, że moja będzie dość duża, bo ja jak się urodziłam ważyłam 3.900 a mój Mąż (o zgrozo!) 5300!! :o misiaczkowa - - rozumiem Cię Kochana ;) Ja się prtzygnębiłam swoim wyglądem jak po ost zjeździe dziewczyny przysłały mi zdjęcia.. no normalnie pyza na 102 :P:P Wydaje mi się, że na żywo nie jestem taka pulpeciasta.. no tak.. wydaje mi się :P:P pocahontas - nareszcie jakieś dobre wieści :D super, ze już po wszystkim i że wszystko ok - to najważniejsze. Naprawdę masz dzielną Córę :) aga-jabi - ja nie miałam w szkole rodzenia takich pokazów.. i dzięki Bogu bo chyba bym padła! Przecież kobieta i tak nie widzi co tam jej się dzieje między nogami, to po co patrzeć u kogoś :P No, chyba, że ktoś ma ochotę... ;) monisiaczek - słodkie łóżeczko :D o rychach już mamie pisałam - może dzieciątka też ten upał wykańcza.. hjk33 - to się porobiło :( i to jeszcze na taką pogodę. Ale nie miej do siebie żalu - syn mojej kol ostatnio był z nią na spacerze i tak niefortunnie się przewrócił, że ręka złamana.. dobrze, że już wiecie co i jak. Pomęczy się Biedactwo niestety ale szybko minie Aaaaaaaaaaaaaale usmarowałam ;)
  21. Koteczkowa - nie słuchaj :P Ja to w ogóle się wyłączyłam na wszelkie komentarze na temat porodu. Jedne mają tak, inne inaczej.. Ty może akurat będziesz miała bardzo lekki poród. Dziwi mnie tylko, że pielęgniarka mówi coś takiego :o W ogóle irytuje mnie to gadanie.. ile ja się nasłucham i w rodzinie, i od dziewuch na studiach.. ale nie daję się - teraz to już mówię po prostu, że nie chcę tego słuchać albo wychodzę
  22. Z tym spaniem na plecach to prawda.. u mnie od 4 m-ca nie wchodzi w grę bo po prostu robi mi się słabo i poty mnie biorą. Na prawym też można spać, ale lewy najkorzystniejszy :) olin_ka - w jakiej profesji zajmujesz się gnębieniem? Ja językowiec jestem (ang), chociaż mam nadzieję, że po macierzyńskim uda mi się ewakuować i znależć coś innego.. Ale napisz mi - nawet o przedłużenie (przesunięcie urlopu) nie pisałaś podania??? _aga_ - mi twardnieje czasem brzuch, i skurcze też miewam.. oczywiście pytałam lekarza, i jeśli szyjka się nie skraca i to twardnienie nie zdarza się często to nie ma czym się martwić - macica po prostu przygotowuje się do porodu. Dziewczyny mam taką jazdę.. jednego dnia budzę się i jestem pozytywnie nastawiona.. do porodu i w ogóle. A innym razem.. o zgrozo! Chce mi się wyć, boję się wszystkiego.. To normalne??? :P
  23. mum to come - męczysz się Biedactwo, ale chociaż ciągle Cię monitorują i możesz być spokojna, a to najważniejsze :) aga15510 - DZIĘKUJĘ Ci baaardzo Rozjaśniłaś mi sytuację. Jak pójdę z nast. zwolnieniem to o wszystko dopytam :) aga_jabi - podziwiam Cię.. jesteś naprawdę dzielna, że jeszcze dajesz radę, ale uważaj i bdaj o siebie - Ty i Maleństwo jesteście teraz najważniejsze :) mama8327 - szkoda, że nie ma Waszych mebelków - uwielbiam oglądać wszystko, co dziecięce :D ale może jak urządzicie pokoik wrzucisz nam jakąś fotkę ;)
  24. Aga [kwiatek} DZIĘKI za info :) A napisz mi proszę - kiedy ja mam składać to podanie o przesunięcie? Teraz czy jak będzie mi się kończył macierzyński?
×