foleta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez foleta
-
No proszę,moje kochanie znalazło czas by sobie popisać:-D Dziewczyny a u mnie cudna pogoda.Pięknie świeci słońce przez te moje brudne okna:-D:-Dale nie myślcie,że mnie to skłoni do ich mycia:-DPoczekam do wiosny:-DPo porannym szaleństwie w domu,małych kłótniach dzieci i ich miałczeniu(tak określam ich płacz z błachego powodu)gdy w domu zapadła \"taka niezręczna cisza:-D \" zaczniemy się szykować do miasta na zakupowe szaleństwo. Moje drogie mam nadzieję,że Wy również wstaniecie dziś w doskonałych humorkach.Fizziaczek już wrócił-nagan jeszcze nie rozdzielił ale jeszcze może to zrobić:-DWięc proszę pisać by się zrehabilitować i uratować swoje głowy:-)
-
Fizz----bardzo się cieszę,że już jesteś Moniał a Ty nie bądż taka mądra:-PJak My z Whisky pisałyśmy to było ok.Raz Ty moja droga możesz pociągnąc topik:-) Whisky---widzę,że też jak ja jesteś zmęczona:-DTylko,że to już nie wiem dlaczego taka jestem?Jeszcze trochę i będę w Polsce to porobię sobie badania. Wiecie,dziewczyny -dzisiejszej nocy myslałam o naszej Agosi.Szkoda,że tak zniknęła.Jestem ciekawa jak tam Jej poszło z biznesem,jak się w życiu poukładało dalej?Może kiedyś znajdzie czas i nas odszuka? Teraz znika nam tak Malibu:-(Mam tylko nadzieję,że to już ostatnia\"zaginiona\"na naszym topiku:-(
-
A ja tam wolę mój stan małżeński niż czasy \'\'wczesnej\"młodości:-D Piszę co by nagana nie dostać od Fizz.Moje kochanie nadal w pracy a ja własnie siadam do lekcji z dziećmi.:-( Whisky---faceci chyba tak już mają z tymi spodniami.Chodzą w nich tak długo aż same się nie rozpadną i to nie dlatego że są stare czy \"brudne\".To od ciągłego prania.Ostatnio wybralismy się na zakupy i kupiliśmy 3pary spodni dla M.Co On sie przytym nagadał,że po co,wystarczy jedna itd:-D Dobra,ja spadam do tych lekcji.Może jeszcze uda mi się wpaśc póżnym wieczorkiem.
-
W domu!?Chcialabym Go mieć w domu!!!!Jednak by tak sie stało to musze kupić w sex szopie kajdanki i przykuć Go do kaloryfera:-D:-D.Moje kochanie musiało by miec 40 stopni gorączki by nie iść do pracy:-( A z tym sercem to racja,ciekawe jak Fizz się z tego wytłumaczy:-D Whisky a co z moim podaniem????????
-
Whisky----zwracam honor:-) Jak tak dalej pójdzie to faktycznie trzeba będzie zatrudnić kopary by odszukała nasz topik na kafe.Ja nie mam z tym co prawda problemów bo mam dodane do ulubionych. Cos mi licho,muli mnie-chyba za dużo fajek. A mój M jest chory.Leczył się po swojemy ale nic nie pomogło.dopiero wczoraj dał się namówic na antybiotyki i dziś już lepiej.Kuracja trwa nadal więc mam nadzieję,że za 2-3 dni będzie ok.
-
Ja tak póżno bo mialam dziś telekonferencje,Monia:-P Whisky aTy co,myślisz,że jak zostałas sekretarką,to Ciebie już zwalnia od pisania o sobie?!:-D Więc Pani Sekretarko-składam do pani podanie,życiorys i trzy zdjęcia-i mam pytanie\"Kiedy Fizz będzie mieć sprawnego kompa?\"Proszę o szybkie rozpatrzenie mojej prośby!!!!!Dziękuję z góry!!!:-) Ja dziś tradycyjnie mam leniwca.Wczoraj poszłam póżno spać i dziś są tego skutki:-)No ale muszę sobie dać solidnego kopa bo roboty huk i to takiej,której nie lubię:-(Zmiana pościeli i pranie:-( A reszta.......a reszta stała się milczeniem.Mam na myśli resztę naszych koleżanek:-D:-D
-
A tarce wzorowego ucnia,bedo?Bo ja nichdy nie miała!
-
A ja z Tobą ,Whisky!!!!! M prawie cały dzien przelażał.I też w kuchni spędzilam pól dnia sama.Dzieci za małe by brać w tym udział.Od miesiąca mają jednak wyznaczone dyżury(parami,z tym że bliźniaczki są rozdzielone)i sprzątają stół po każdym posiłku i zamiatają kuchnię.I same tego pilnują,w kalendarzu zaznaczone,która para którego dnia sprząta:-D:-D A mój M oszalał.My jeżeli się kłócimy to o sposoby wychowywania dzieci.Dziś dzieci zaczęły się kłócić o klocki lego(o ludziki)więc moje kochanie wsiadło w samochód i pojechało kupic wielki zestaw lego.Bardzo wychowawcze:-Da na moją uwagę powiedział krótko\"Ja też będę się bawił\".:-D:-D:-DNo normalnie padłam.I niech ktoś mi powie,że mężczyzna to nie wieczne dziecko:-) Mam nadzieję,że mnie ominie nagan od Fizz i że Ona tu szybciutko wóci.Tak jakoś dziwnie jest gdy nie ma tu Jej wpisów:-(:-(A Monia to też się dziś nie popisała,pse pani:-)
-
No,Fizz będze zszokowana ilością postów na naszym topiku:-(:-(:-(Mam nadzieję,że szybko jej naprawią tego kompa.Bo calkowicie bedzie odcięta od świata.A może trzeba go wymienić?Cos ostatnio często masz z nim problemy Fizz.Mam nadzieję,że imprezka się udała i jesteś zadowolona. Whisky---i jak naciągnęłaś wczoraj M na jakis wypad do knajpki?Ja narazie mogę pomarzyć.M mi choruje a to gorzej niż by dziecko chorowało:-)Mam nadzieję,że tak i że nie skonczyło się tylko na obiedzie i ,że miło spędziliście wczorajsze popołudnie. Moniał---ja wiem jak jest ale musisz się troszkę zmobilizować i popisać nam tu swoje wynurzenia:-) Anka----ja wiem,brak czasu,samotność,niechęć do kompa ale my naprawdę tu czekamy na Cebie. Emmi---Ty też się nie zasłaniaj dzieckiem i słabym netem.Wpadaj częściej a nie tylko po zapałki:-D Ann---no i co z tymi wierszami?Wpuść trochę słońca w te nasze szare dni. Nadd---chyba już wracasz ze swoich wojaży.Mam nadzieje,że czujesz się już lepiej Nie mam pomysłu na obiad.Jakieś tam mięso jest ale co z nim zrobić?I tak szczerze mówiąc to nie mam ochoty kolejnej niedzieli spędzic w domu,przy garach.Jednak tak właśnie będzie.Ja chcę juz ciepełka,chcę posiedzieć w ogrodzie,wypic kawkę,chcę.......Boże czego to ja nie chcę:-d:-D:-D
-
Ja też pomyślałam o lodówce-Whisky:-D:-DChyba któraś z nas tak kiedyś schowała już portfel:-D
-
Monial----no to faktycznie masz kłopot.Mam nadzieję,że masz paszport bo inaczej to faktycznie lipa:-(
-
No kurczę tyle napisałam i mi zjadło bo ponoc hasło nie takie wklikałam. Pobudka śpiochy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja się wyspałam ale moje dzieci tak dokazują,że zaraz oszaleję.Mam nadzieję,że ten huragan w Polsce nie narobił szkód u Was.Pogoda u mnie taka,że nic się nie chce.Normalnie lenistwo takie mnie ogarnia,że szok.To chyba jakaś zaraza,co?:-D Fizz dziś zajęta,mała imprezka.A tańce będą?:-)
-
A która to spać nie może,co?:-)
-
Cześć moje kochane. Mam nadzieję,że dziś mimo wszystko będzie lepszy dzien dla nas:-) Monia to nie są nerki tylko korzonki.Jak M wróci z pracy albo jak będzie wracał niech Ci kupi w aptece taką maść\"Deep Heat\"w czerwonej tupce.Naprawdę jest super,mój M ją stosuje od czasu do czasu i po jednym dniu smarowania ból przechodzi. Fizz---a ztym zlewem to masz przekichane.U mnie też ciekło,M nie dał rady naprawić dopiero jak teście byli to Tata się za to wziął.Uszczelkę zrobił ze starego kalosza dzieci i teraz jest super. Emmi---a jaki ty masz net,że ciągle takie problemy? Ann---witaj u nasJa co prawda nie czytuje wierszy ale jak nam coś tu napiszesz to bardzo chętnie. Whisky---a jak tam córka,byłyście u lekarza,ma robione badania krwi?Może to faktycznie anemia? Anka--- jak tam przygotowania do studniówki?Czy w wyniku żałoby narodowej nie zostala odwołana?Whisky czy u Twojego syna się odbędzie?Bo Oni obaj mają chyba tego samego dnia.A z chłopakami to tak już jest tzn.chodzi o ciuchy.Jednemu jest to obojętne co założy a drugi to gorzej niż panna na wydaniu:-D:-DNie wiem czemy Whisky ale myślę,że Twój syn jest metroseksualny.Lubie takich facetów,którzy tak dbają o siebie! Moje kochanie jeszcze śpi po nocce a janic nie mogę zrobić by go nie obudzić.A tu obiad trzeba,posprzątać! I wiecie co a ja mam leniwca!!!!!!!!A może Go naciągnę i gdzies do knajpki pojedziemy!?Chyba mi się w d.u.p.c.e poprzewracało z tego dobrobytu:-D:-D:-D
-
Dziewczyny wielkie dzięki!!!!!Wiedziałam,że dacie mi nadzieję.Wczoraj trochę czytałam w necie o tym i też to mi troszkę pomogło.Jeszcze raz wielkie dzięki.
-
Dzięki za słowa otuchy,ja też mam nadzieję,że to tylko nasze przypuszczenia.Brat już od ponad roku żle wyglądał,bardzo schudł.Też myśleliśmy że to wątroba.Wszyscy w rodzinie namawiali go od dawna na badania.To były burzliwe rozmowy,prawie kłótnie.On to lekceważył pomomo tego,że nawet go straszyliśmy jak to się może skonczyć.To co teraz się z nim dzieje wskazuje na raka jelita grubego.No ale to nasza diagnoza a wiadomo,że nikt z nas nie skończył medycyny.Wszystko się roztrzygnie w ciągu dwóch tygodni.Szczerze mówiąc jestem na niego wściekła za to,że lekcewarzył nasze prośby,wręcz błagania.Teraz gdy jest nieciekawie jest płacz i żal do siebie i całego świata.A ma przecierz dwoje małych dzieci.
-
Dziewczyny---tak nie fajnie mi się skonczył ten fajny dzień:-(Szykuje nam się niezły dramat w rodzinie.Mój brat(ktory za kołnierz nie wylewał)najprawdopodobniej ma raka.Pracuje obecnie w Holandi ale jest z nim tak źle,że zjeżdza do Polski.Rozmawiałam z nim i bratowa.Oboje są przerażeni i zalamani.Mój 35letni brat plakał.Boję się o niego i jego rodzinę.W rodzinie mojego ojca na raka w wyniku picia w tym wieku zmarło dwóch jego braci:-(Sorki,że dzielę się tym z Wami ale nie mam z kim o tym pogadać.Boją się jak sobie poradzą finansowo.Mają moje i M zapewnienie,że będziemy im pomagać tak długo jak trzeba będzie!Chcę wierzyć,że to się skonczy tylko na wielkim strachu!
-
Moniał--wynurzaj się ,wynurzaj.Może w koncu cos z tego da:-)
-
Fizz---a mówiłam -nie pij tyle!To teraz masz omamy i pana nie widzisz.A taki ładny jest,jak by powiedział Pawlak-Hamerykański:-D A imprezke sobie skręcimy taką prawdziwą.Może w pierwszym tyg.maja?Będę wtedy w Polsce.Tylko że mi pasuje środek tygodnia bo przyjeżdzamy na komunie,aż dwie.
-
No co jest dziewczynki?To jeszcze nie koniec imprezki.Jeszcze czeka Was dużo wrażeń i niespodzianek.Jak szaleć to szaleć:dwie mineralne poproszę i 8słomek:-D:-D
-
Fizz ---idź otwórz drzwi.Tylko najpierw przygotuj dużą rurę niklowaną.Zaraz przystojny pan dla nas zatanczy.Prosił tylko by stringów mu nie ściągac bo ma skromnie:-D:-D
-
No a ja mam tak już w czubie,że literki zajadam.Chyba się nie najadłam tym tortem Fizz:-)A masz może kaczkę po pekinsku?Takie udko to bym wciągneła:-D No normalnie zajadam a nie zjadam:-D:-D
-
Whisky--no jak to kto?To ten wypity alkohol:-D:-D:-DTak z samego rana zawsze tak dzała a Ty nie przyzwyczajona i na skutki nie trzeba było długo czekac:-D:-D
-
No dobra,widzę,że niektóre się zasapały tym tańcowaniem:-)Siadamy więc w kóleczku i gramy w butelkę.Nie rozbieramy sie,nie rozbieramy się Whisky:-)Wiemy,że masz super figurkę,ale co nie które z nas moga nabawić się kompleksów:-)Zabawa polega na tym,że kręcimy butelką.Wąski koniec wskazuje osobę,która zadaje zagadkę a dno butelki osbę która odpowiada.Jak nie zgadnie to musi wykonac zadanie np.wejśc pod stól i szczekać.
-
Tylko uważajcie,żeby jedna na drugą nie spadła:-)A teraz zgodnym chórem śpiewany\"Daj mi tę noc,tę jedną noc.Wejdz mi pod koc i daj mi tę noc\":-D:-Di kóleczko robimy i machamy nózkami,uwaga nie pokopac mi się:-)