foleta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez foleta
-
A teraz moje panie"konik.z drzewa kon na biegunach,zwykła zabawka,mała hustawka..... I robimy wężyk,i za rączki i do okoła stołu,uwaga na krzesla,Monia,bo się znowu wykopyrtniesz:-Di dalej w tan,lalalalala
-
No to co,na drugą nóżkę?Cyk w ten dzi.....:-D:-D:-D i tany tany,leci teraz ABBA"mama mija"
-
Fizz a może łosoś?My ostatnio się zajadamy.Plastry łososia zwijam w ruloniki,do środka wkładam kawaleczek korniszonka a na to papryke grilowaną z zalewy octowej.łososia skrapiam limonką.
-
Ja mam piwko,i wino wytrawne-białe i czerwone.Innymi trunkami nie dysponuję.:-D Jeżeli chodzi o przystawki to lipa:-(Nie mam o tym bladego pojęcia.Napewno jednak Whisky cos znajdzie. Moniał---a Whisky ma rację,my bardzo lubimy to Twoje marudzenie.Jak się to czyta to te nasze problemy(nawet Twoje)wydają się jakieś takie małe i czlowiek myśli,że sam je sobie wyolbrzymia:-DI jakos tak z humorkiem to piszesz:-)
-
Z tego wszystkiego napisałam torki zamiast troski:-) Whisky---pisząc to wczoraj wcale nie myślałam w ten sposób,że inni mają gorzej.Każdy z nas ma swoje problemy i kłopoty które dla kogos moga się wydac błache a dla kogoś innego bardzo poważne.Ponoć każdy ma problemy na miarę swojego życia.Ja chciałam Cię tylko pocieszyć,bo wiem,że takie rzeczy potrafią człowieka dobić.Czasami wystarczy mała kropekla by przelała się czara goryczy.Cieszę się że dziś już lepiej:-) I umówmy się,że dziś nie marudzimy bo mamy święto i Fizz poczęstuje na kawką,tortem i napewno znajdzie się też coś mocniejszego.Więc imprezka na całego.Więc wszystkie zgodnym chórem śpiewamy naszej Jubilatce: "100lat,100lat niech żyje,żyje nam.100lat,100lat niech żyje,żyje nam.Jeszcze raz,jeszcze raz-niech żyje,żyje nam.Niech żyje nam!A kto>Nasza Fizz!!!!!"
-
Fizz---tak coś czułam,że to twoje święto ale nie chciałam robić z siebie głupka:-)Teraz z czystym sumieniem mogę złożyć Ci życzenia. A więć(tak,wiem,że nie zaczyna się zdania od "a więc") moja kochan życzę Ci dużo pogody w sercu i na codzien.Byś każdego dnia budziła śie uśmiechnięta.Aby wszystkie torki i kłopoty omijały Cię z daleka.Życzę Ci by już rzadne drzewo nie spadło na Twój dom,by Twój adwokat załatwił wszystkie Wasze sprawy i przedewszystkim aby Majowa Panienka jak najczęściej u ciebie bywala
-
Whisky---mogłaś chociaż napisac dla kogo:-)Biję się w pierś ale nie mam nigdzie zapisane która z Was kiedy ma jakieś święto.Whisky---czy możesz mnie oświecić?No normalnie mi wstyd!!!!!!
-
Dziewczyny---przykro mi ogromnie że tak się to wszystko źle układa.Wierzę jednka,że musi kiedyś być dobrze!!!!! Jeżeli Was to trochę pocieszy to wiedzcie,że my tez mieliśmy w swoim życiu biedę.Taką prawdziwą,ze człowiek szedł głodny spac bo został kawałek chleba dla dzieci na śniadanie.Też byliśmy na dnie rozpaczy zadając sobie pytanie :jak tu dalej żyć,wychować i wykształcic dzieci?Teraz jest mi już dobrze, więc dlatego głeboko wierzę,że każdemu zaświeci światełko w tunelu.Jeszcze przyjdzie taki dzień że będzieci w pełni szczęśliwe i zadowolone z życia! Monia jak chcesz i możesz to pisz na meile co się u Ciebie dzieje.Zawsze to lżej na duszy jak się człowiek wygada
-
Whiskuś a co to za smuteczki Cię dopadły?Jak małe to szybko sobie z nimi poradzisz!Może możemy jakos pomóc,doradzić? A z koleżankami tak już jest.Chyba większość z nas zajeta sprawami domu,dzieci je traci.A może to i dobrze?!Bo może byśmy siedziały i się użalały która ma gorzej i wtedy jeszcze większy dół?!Fajnie by było mieć takie pełne optymizmu,które tchną życie w człowieka:-)No ale tak to tylko w Erze:-D:-D Fizz---a co to za machanie łapką?Napisz coś więcej!Potrzebujesz wsparcia?
-
Hej,moje drogie koleżanki,a co tu dziś tak pusto?Bierzecie na przetrzymanie-jak one nie piszą to ja też? Moniał---jak tam kopara,pomogła?Pisz dziewczyno,pisz!Możesz marudzić do woli.Cieszy mnie Twój każdy post. Fizz---chyba nie pojechałas do cioci?Mam nadzieję,że nie!Ty masz zając się sobą i rozpieszczać siebie!!! Whisky---nasza szalona gospodyni,co Ty dziś bedziesz porabiać?Czy wczoraj miałas jakies ciekawe zajęcia,że zniknęłaś? AnkaNaddEmmiMalibu U mnie dziś pogoda w miarę bo Tv mi działa:-DDzieciaki już w szkole a ja zastanawiam się jak tu zabrać się za robotę bo M śpi po nocce.Też bym się jeszcze wkólała do niego na ciepłe nóżki:-D:-D
-
Opieka socjalna matek z dziećmi w Anglii
foleta odpisał Rzeczka Zapomnianego na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
Do Jerzyka----jutro postaram Ci się podac adres i nazwę szkoły do której Twój mąz może zapisać syna.To jest jedna z najlepszych szkół w Belfascie.Mam nadzieję,że syn ma opanowany choc trochę język bo może miec z tym problem.Co prawda szkoła zapewnia pomoc w nauce.Dobrze by było gdyby już teraz złożył aplikacje bo cięzko się tam dostać.Twoja sześciolatka też już tu bedzie chodzić do szkoły do 3klasy.Czy wiesz już w jakiej części Belfastu będziesz mieszkać?Ja też tu mieszkam. -
dziewczyny. U mnie pogoda nie lepsza,leje jak z cebra:-(a co za tym idzie znowu nie odbiera mi satelita.:-(:-(Też jestem niewyspana a to dlatego,że 1 w nocy ogladalismy z M \"czterech pancernych i psa\":-DBardzo lubimy wracać do tych starych,polskich filmów i co jakiś czas robimy sobie takie maratony filmowe:-D:-D Dziewczyny-życzę Wam miłego dnia na przekór pogodzie:-D
-
Opieka socjalna matek z dziećmi w Anglii
foleta odpisał Rzeczka Zapomnianego na temat w Poza Polską: praca, studia, życie
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3485775&start=30 tu masz wszystko o zasiłkach w UK. -
Dopiero wstałam Imprezka była udana.Poznałam fajnych ludzi.Jedno małżeństwo (ludzie w moim wieku)cudownie opowiadało o wakacjach w Egipcie,nurkowaniu.Mieliśmy też ubaw z pewnej pani ale to dłuższa historia.Powiem Wam tyle,że to kobieta typu Barbie z wiedzą o świecie szóstoklasisty.To jeszcze człowiek by wytrzymał,bo wiadomo nie każdy musi być mądry ale jej kultura języka a raczej jej brak.To nawet chwilami nie było śmieszne tylko żałosne.I co nadziwniejsze ma bardzo fajnego,miłego faceta.Czasami nie rozumiem takich ludzi.On na poziomie a ona głupia idiotka bo nie mogę powiedzieć-słodka. No dobra -ja sobie poplotkowałam,mam nadzieję,że mi wybaczycie:-D A teraz znikam na śniadanko---M zrobił:-D
-
Wy obydwie tzn.Fizz i Whisky to jak moja teściowa.Zawsze myśli i dba o wszystkich a o siebie wcale.Jak była u mnie to nie mogła zrozumieć jak my możemy pól dnia przechodzic w piżamach.Dopiero pod koniec pobytu,jak już się wyluzowała to stwierdziła,że ona też tak zacznie.Robota nie zając a z głodu to nikt jeszcze nie umarł jak ma pełną lodówkę.
-
Lubić czy lubieć? Moniał--nie pisz mi,że jesteś nieudacznikiem.Nie będę wypisywac tutaj co w życiu osiągnęłaś bo sama wiesz.A jak nie wiesz to weź kartkę i podziel ją na pół.Po jednej stronie plusy a po drugiej minusy.I zaręczam Ci,że tych plusów bedzie znacznie więcej.Acha i mamnadzieję,że Twoja frustracja nie jest spowodowana jakimis znajomymi z "naszej klasy".Przecież wiesz,że co niektórzy to bardzo się tam lansują.To ostatnio bardzo modne słowo:-D
-
Whisky----to co za filmy oglądałaś? Ja ostatnio oglądałam Amerykański Gangster z Wasingtonem.Grał właśnie gangstera z zasadami.Super film.Z tego co wiem to w Polsce bedzie dopiero w kinach bo widziałam zapowiedzi w TV. No i "Jestem Legendą" tylko trzeba lubic ten gatunek filmowy.
-
Dziewczyny. U mnie cudna dziś pogoda.Tylko ja jakaś niemarawa jestem.A muszę dziś ogarnąć dom bo wychodzimy na imprezkę(ja nie piję,po ostatnim bólu głowy)a do dzieci przychodzi opiekunka.Mam nadzieję,że będzie wszystko ok. Fizz----czy mam rozumieć,że już jest lepiej?Bardzo by mnie to cieszyło. Whisky---- mój M też ma tak ze słodyczami.Długo potrafi nic takiego nie jeśc ale jak go najdzie ochota to potrafi do sklepy o 22 pojechać.Zje i otem na jakis czas jest spokój.Szkoda,że dzieci tak nie maja.Ile by nie było to wszystko by zjadły w jeden dzień.:-( Moniałku----odezwij się,napisz czy masz dobre wieści z Polski. Anka---Ty chyba też żyjesz studniówką syna. Emmi--- a jak tam u Ciebie na tym \"wygnaniu\"? Nadd--- Malibu--- i napisz coś do nas dziewczę drogie!Wiem,że jesteś zaganiana,zapracowana,na makas zajęta ale chyba możesz znaleźć chwilkę dla starych psiapsiólek?Trochę nam smutno i przykro,że tak znikasz i pojawiasz się z nienacka!!!!!
-
Monia ja mam dostęp do ciężkiego sprzętu budowlanego.Wielka kopara już jedzie.Ja też mam leniwca,burdel w domu od przedwczoraj,obiad w lesie a ja tutaj.No co ja mogę,że lubię z Wami:-)
-
No Moniał,aleś się rozpisala?!Ręka Cię nie boli?:-D:-D
-
Trzecia! Fizz---a narzekaj sobie ile chcesz.To zawsze przynosi ulgę.A z dowodem to faktycznie kłopot.Miałaś chyba już ten nowy,co?Wyobrażam sobie miny pań jak pójdziesz po nowy.Mam znajomą,która wyjeżdzała zagranicę i zostawila paszport na chwilę na ławie.Małe dziecko się nim zajęło.Dobrze,że można już było wyjeżdzać na dowody. No i Whisky mnie wyprzedziła.A tak apropo Twojej nowej fruzury---mnie się podoba.Ja też myślę o czymś podobnym ale to jak już będę w Polsce. Nadd----cieszę się,że chcesz tam wrócić.To znak,że jakoś sobie radzisz z tym smutkiem.A na zdjęcia poczekamy:-) Moniałku---chatę już ogarnęłaś na powitanie M?Mam nadzieję,że załatwił pozytywnie wszystkie sprawy w Polsce. Emmi---jak tam Twoje hafty?mogła byś pokazać nam jakieś swoje prace. Mam pytanie do naszych szanownych artystek.Chodzi o tą ramę do obrazu.Chcę kupic drewnianą,nie lakierowaną.Sama chcę pomalować na taki ciepły żółty kolor i nie wiem czy dostanę taką farbę w \"spraju\"!Czy możecie mi coś doradzić?Będę w Polsce to bym sobie kupiła. U mnie też deszcz ale mnie nie cieszy.Gdy pada to nasza antena satelitarna nie ma sygnału i nic nie mogę obejrzeć a tak lubię DDTV z Wellman i Prokopem.Poprawiają mi bardzo humor.
-
Już dochdzę do siebie:-)Fizz---przez cały wieczor wypiłam 3 drinki-to chyba nie dużo.My z M nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich szlachetnych trunków-my piwosze,chlopskie gęby:-D:-D i stąd chyba te nasze choroby:-D:-D Muszę sę Wam pochwalić pewnym zakupem.Jak zrobię zdjęcie to zaraz Wam wyślę.Wczoraj wieczorem do naszych drzwi zapukał student malarstwa z Izraela.Wraz z grupa kolegów sprzedają część swoich prac bo zbierają kasę na wyjazd do Nowego Jorku gdzie jest organizowana wystawa prac studentów z całego świata.Byli u nas akurat znajomi i też sobie kupili obraz.Techniki były różne.Jeden nawet był zrobiony na płótnie z kokosa.Nie pytajcie mnie jak to było robone ale efekt niesamowity.Ja sobie wybralam obraz na którym jest Paryż.Muszę tylko znaleźć odpowiednią ramę. Może chłopakom się uda i zrobia światową karierę a ja za ileś tam lat będe miała na ścianie obraz warty fortunę:-D:-D:-D No co,pomażyć nie można:-)
-
ostatnia:-( Ale mnie dzis głowa nap....... nie napiszę bo za brzydko.Wczoraj chyba wypiłam o jedną \'\'łyski\" za dużo.Mieliśmy niespodziewanego gościa z Polski.Pisałam Wam kiedyś,że syn mojej kuzynki pływa na promach.No i wczoraj zawitał właśnie na kilka dni w Belfaście. Idę się leczyć:-(
-
A ja Ci już odpisalam!I to się chyba rozumie samo przez się,że to nie temat na tutaj:-) Ja teraz znikam,lecę po dzieciaki do szkoły.
-
Monia,obiecałaś napisać!Czy chcesz nas wziąć na przetrzymanie?:-D:-D