Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

foleta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez foleta

  1. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    A ja jutro będę miała inspekcję w domu z agencji nieruchomości.Za miesiąć kończy się nam umowa najmu i dzwonili by się umówić na obejrzenie domu w jakim jest stanie bo chcemy przedłużyć umowę o kolejne pół roku.Może uda się na rok. Whisky--napewno się nie dam zamknąć w domu.Jak zacznę wiercić dziurę w brzuchu mojemu M to sam mnie wygoni z domu:-D:-D:-D A swoją drogą to sama nie wiem dlaczego ma do tego taki stosunek.Jestem zaskoczona.Wiadomo przeciesz,że uczyłabym się w ten sposób też języka a 100f piechotą też nie chodzi:-( A taki szwedzki stół:-D:-Dno no Fizz.Zadziwiasz mnie.Whisky ma rację,masz gości na wysokim poziomie.U mnie też ten nr.by nie przeszedł.My jakieś nieobyte jesteśmy:-D:-D:-D Moniał i co z tym Twoim Uchem? Reszta dziewczyn coś milcząca dzisiaj.A ja nadal nie wiem czy macie ten telefon do Ank!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  2. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Moniał leć do apteki,przecież dobrze wiesz ,że oni coś ci tam dadzą na to ucho.A szukalam Cię teraz na naszej klasie i Cię\"nima\":-(:-(:-(Chyba,że ty pod jakimś dziwnym nazwiskiem jesteś.:-D:-D:-D:-D
  3. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    No Fizz---to faktycznie bedziesz miała małe urwanie głowy z tymi urodzinami.Ale jak Cię znam poradzisz sobie super. Whisky---masz rację:-(Ja już też kapcianieję w domu.Nic się już nie chce w nim robić.Tak szczerze mówiąc to robię to co naprawdę konieczne a reszta leży odłogiem.Mój M twierdzi,że po takim kołowrocie w ciągu dnia była bym padnięta.Ale chyba o to właśnie chodzi.By się coś działo,zmieniało a i w domu wtedy człowiek ma większą chęć popracować i zrobić coś więcej niż normalnie.No nic,ta praca mi już przepadła ale nastęnym razem już mu nie popuszczę:-) Dziewczyny,czy byłyście na tej stronce:www.nasza-klasa.pl Mase ludzi tam jest.Można naprawdę odnaleźć starych znajomych z lat szkolnych.Ja już tak odnalazłam kolegę,którego niewidzialam 25lat i koleżankę,kiedyś dobrą przyjaciólkę z przed 15.Super sprawa.Naprawdę polecam.Sama byłam w szoku bo z tego kożystają nie tylko młodzi ludzie w wieku 20-30lat ale i po 40. Aż jestem ciekawa waszych opini na ten temat. A teraz spadam robić jakiś obiad. Moniał-dziś mam barszcz biały-ale taki z torebki.Moje dzieciaki uwielbiają bo do ziemniaczków podsmażam im ten angielski bekon,takie skwareczki.Mniam,mniam:-D:-D:-D
  4. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz jak najbardziej:-DKawka już zaparzona,czujesz ten zapach?:-D:-D
  5. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Mam nową klawiaturę i teraz inny problem:-(Nie wiem jak ja to robię ale \"zjadam litery\".Jak piszę długopisem to też tak mam.Jednak to jakoś nie dotyczyło klawiatury. Whisky---wypij ze mną kawkę to odrazu inaczej się poczujesz:-)
  6. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    dziewczyny. U mnie wieje,żeby nie powiedzieć wręcz pizga jak w kieleckim.W nocy zerwało nam antenę od satelity i jestem bez TV.Od rana problemy z internetem.Wogóle nigdzie nie mogłam wejść.Mam nadzieję,że to było tylko chwilowe,bo inaczej oszaleję. Widzę,że tylko Fizz i Nadd się udzielały.Emmi wpadla na chwilkę a reszta(w tym i ja)zastrajkowałyśmy:-( Ja coś nie mam weny do pisania.Jestem trochę zła na M.Nie rozumiem dlaczego nie chce bym poszła do pracy.Mogłam iśc od dziś ale moje kochanie stwierdziło,że się nie opołaca.Po obliczeniu ile byśmy wydali na bilety dla mnie,za opiekę dzieci w szkole to na czysto zostało by jakieś 100F za miesiąc pracy.A pracowałabym tylko 2.5godz.dziennie.Strasznie grymaśny ten mój M.Nie wiem jak go przekonać.Może jakiś szantaż:-D:-D:-D Moi rodzice pojechali do Torunia,do mojego brata.Także po ponad 4m-cach pogadałam sobie z moją mamą na skype widząc ją jednocześnie.Tęskno mi już za nią.Zaczynam gnębić mojego M y kupić bilety na lutego.Pojechałabym na tydzień z dzieciakami.Mam nadzieję,że się uda i zrobię mamie niespodziankę. Fizz-cieszę się,że wyjście z domu było udane.A z tymi prezentami pod choinkę to też mam w tym roku problem.Przyjeźdzają do nas moi teście.Będą na samą wigilię około 20godz.Zaprosiliśmy też naszych dobrych znajomych stąd na wigilię.Oni byli by sami.Nie wiem tylko jak moja teściowa to przyjmie:-(No i tak myślę,że wypadało by każdego obdarować jakąś drobnostką.Muszę też dokupić talerzy,półmisków itd. Emmi-a co wy planujecie zrobić z tym mieszkaniem w mieście?Fajnie,że masz ekipę od wykończeń.To już z górki.Będzie coraz lepiej. Nadd---dlaczego się nie pochwalilaś wyprawą do Peru?I gdzie zdjęcia z tej wycieczki?No to nas zadziwiłaś dziewczyno.Mam nadzieję,że ten "egzamin"zdacie oboje pomyślnie a do Azji pojedziecie już w podróż poślubną.:-D:-D:-D Moniał----dlaczego Ciebie tu nie ma?Czyżbyś odchorowała ten gar żurku,na który Twoja rodzina się już nie załapała?:-D:-D:-D Whisky---dziewczyno,a co Ty porabiałaś w weekend?Mam nadzieję,że również spędziłaś go miło. Anka---machnij chociaż bo naprawdę zaczynamy się już martwić. Dziewczyny-ponawiam pytanie CZY MACIE NR.TELEFONU DO ANKI? Malibu---Ty się też w końcu doigrasz.Jak Moniał wpadnie d Ciebie to będziesz "bidna"kobieto:-D A ja idę sobie zrobić kawkę.Jakaś nie teges jestem.
  7. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    dziewczyny. Ale jestem padnięta po tej wycieczce krajoznawczej. Dzięki ci Moniał za taką wycieczkę:-(:-(Ciemno już było to i tak nie wiem gdzie łaziłam.A stopy bolą:-( Mój Miłosz to wręcz niemógł się doczekać kiedy te zęby będą wypadać.Przecierz za to Zębowa Wróżka kasę daje:-D:-D:-D Fizz-mam nadzieję,że komp przestanie Ci szaleć i coś więcej napiszesz. Whisky-a na jakie zakupy się wybrałaś? Nadd--mam nadzieję,żekupisz sobie ten aparat i zdjęcia będą super. No szlak mnie trafiz tą klawiaturą:-(:-(
  8. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz-masz rację!!!!!!!!!Tego prezentu nikt i nic nie przebije.Makabryczny ale wiesz co?Myslę,że dzieki temu będziesz dlugo żyła.Iz tego powodu ja się cieszę. Wróciłam zeszkoły i jestem padnięta.Moje koleżanki przegoniły mnie przez pół Belfastu.Mam odciski na podeszwie stóp.Normalnie masakra.Nie cierpię ludzi,którzy szczędzą przysłowiową zlotówkę.Mogłyśmy jechać autobusem.Sama nie dała bym rady bo bonie znam na tyle miasta noi zawszejadę z M samochodem. W sumie było wesoło. Jestem padnięta.Dobranoc dziewczyny. Acha,Fizz ja i tak będę palić.(pokazuję Ci język:-D)
  9. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz-i to jest super pomysł.Maja zachowa sobie to na pamiątkę i kiedys wykożysta dla swoich dzieci.To bęędzie taka piękna rodzinna pamiątka. Mnie zawsze przerażaly te kiczowate aniolki na obrazkach w sklepach z dewocionaliami(chyba dobrze napisalam:-D)A coś takiego sama bym chetnie powiesila u dzieci. A ja siedzę przed kompem,latam po róznych stronkach a dom leży odłogiem.Dajcie mi solidnego kopa na zapęd bym się wieła za robotę.
  10. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Whisky-no to teraz Fizz namieszalyśmy:-D Ale wierzę,że sobie dziewczyna poradzi i jej prezent będzie super:-D
  11. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Ooooo-wiem co chciałam jeszcze napisać bo wczoraj mi zjadło.:-( Fizz-Whisky dobrze Ci radzi z tymi studentami.Napewno w łodzi na wydziale prawa mają takie darmowe konsulatacje.Kiedyśc oglądalam taki program w TV.Przyszli prawnicy w ten sposób zdobywają doświadczenie,mają problemy ze zrobieniem aplikacji(brak kontaktów tzw.pleców).Bardzo się starają by pomóc.Te fora internetowe też są dobre.No i tak na marginesie to też jestem ciekawa co wymyślilaś. Jeżeli chodzio sprawyz alimentami to to jest porażka.Niestety nasze prawo w tej kwesti jest często bardzo niesprawiedliwe.Mam nadzieję,że uda Ci się to wszystko zalatwić pozytywnie dla Was. Jeżeli chodzi o prezent to polecam coś praktycznego.Dzieci zabawkami szybko się nudzą.Wiem to po moich.Moja najstarsza dostala takie specjalne kszesełko ze stolikiem.Jedno naklada się na drugie i dziecko siedzi normalnie na wysokości stołu także mamie jest wygodnie karmić.A jak jest starsze to ma swój stolik przy którym siedzi i samodzielnieje lub sobie rysuje.Takie samo kupiłam mojej chrześnicy-bratowa była bardzo zadowolona.Moje dzieciaki długo z tego kożystały.I cieszyły się,że siedzą razem przy swoim stoliku.Koszt to około 200zł.No i jest dość ciężkie.
  12. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Nolaski:-D Miałam wczoraj popisać ale nie miałam dostępudo kompa:-(Moje trole go okupowały. Dziewczyny ale macie "przygody"z tymi swoimi zwierzakami.Jak toczytałamto przypomniała m isię moja Ala(pisałam Wamkiedyś o niej)Jej pies ma fioła na pkt.chusteczek higienicznych.Pożera wszystkie jakie znajdzie.Potem głupek(to słowa Ali)jest chory ale jakoś dziwnie nie kojarzy tego z chusteczkami:-D:-D Fizz--no to masz problem z tym prezentem.Faktycznie-pełnisz szczególną rolę w życiu Maji i prezent też musi być szczególny,niebanalny.Dziewczyny chyba dobrze Ci radzą. Nadd a Ty kiedy wybywasz z kraju?Domyślam się,że na święta Cię nie będzie. Emmi a jak tam zasłonki?Podziwiam Cię,że szyjesz to w ręku.Ja mam opory by przyszyć guzik:-D:-D:-D Whisky--coz tym Twoim remontem?Czy to już koniec?Mam nadzieję,że podeślesz jakieś zdjęcia. Ja nadal nie mam jak wysłać.Dziś idę do szkoły,jutro popołudniu mamy gości.W sobotę jest mecz(Polska-ktoś tam:-D) i też wpadną znajomi na meczyk i piwko. Moniał-jak tam chandra,mija?Masz trochę luzu?No i napisz jak tam Mały radzi sobie w szkole! Malibu,Anka
  13. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    No same dziedziczki tu siedzą:-D:-D:-D:-D
  14. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    No i jeszcze CHałas:-D:-D:-D Ja to chyba hałas mam w głowie. To co mi zjadło napiszę popołudniu. To Wam paaaaaa:-D:-D:-D:-D
  15. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    No szlak mnie trafi.Tyle napisalam i mi wcieło.I jeszcze teraz zawału bym dostala przez listonosza.W domu cisza,dzieciaki w szkole tylko TV gra a ty chałas przy drzwiach.W drzwiach mam taką dziurę do wrzucania listów.Jest zabezpieczonametalowymi klapkami,które przy poruszeniu hałasują.No i jak tu nie paść ze strachu:-D:-D:-D
  16. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    dziewczyny. Sorki,że nie pisałam ale jakoś nie miałam weny.Chyba dopadł mnie kompowstręt.:-( Whisky-cieszę się,że Twoja kotka już zdrowa.Wiedzialam,że Nadd coś zaradzi nawet nie widząc zwierzaczka:-) Fizz-przykro mi,że w Waszym życiu takie perturbacje i jeszcze niewiadomo jak to się skończyć.Whisky dobrze prawi:-Dmusicie znaleźć dobrego prawnika.Może kogoś znajdziesz na tych forach internetowych.Trzymam kciuki za powodzenie. Wiem,że nam to się dobrze mówi,że wszystko dobrze się ułoży i będzie dobrze.Fizz-uśmiechnij się-NAPRAWDĘ WSZYSTKO SIĘ UŁOŻY Monia-Ty beztalencie a ja to myślisz,żejestem jakąś wybitną specjalistką czy cóś?!:-D:-D:-DTy masz talent literacki,przeciesz wiesz jak uwielbiamy czytać Twoje posty.Nawet jak masz doły jak stodoły to piszesz jakoś tak lekko,zabawnie choc Tobie pewnie nie do śmiechu. A Malibu znowu wcieło:-(:-(:-( Anka mogłaby chociasz pomachać bo zaczynam się już poważnie martwić.Czy naprawdę rzadna nie ma jej nr.telefonu? Emmi,a możesz nam podesłać jakieś zdjęcia Twojej chacjendy? Ja muszę zagonić mojego M by Wam powysyłać trochę zdjęć:-)
  17. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    narazie tylko macham bo muszęwyszykować moją bandę do szkoły.Potem wpadnę na dłużej z kawką.Humorek już lepszy czego i Wam życzę:-D
  18. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    dziewczyny. Ja też w nienajlepszym nastroju.Miałam małe ścięcie z M.I żle mi z tym,że nie możemy się dogadać. Nastrój paskudny i pogoda też:-(:-(:-( Co ta pogoda robi z człowiekiem?! Chyba zapraknie koparek na te nasze dołki i smutki.:-(
  19. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    czarownice. Ja wczoraj bylam nie dożycia.I to wcale nie dlatego,że dzień wcześniej raczyłam się piwkiem.No ale najważniejsze,że dziś jest ok. Moniał trochę racji masz z tym poziomem w szkołach.Jednak jak sama zauważylaś jeżeli dziecko jest zdolne,chętne do nauki to je przenoszą go grup bardziej zaawansowanych.U nas dzieciakom wkładają do głowy masę rzczy,z których i tak pózniej nie kożystają.A czy u nas dzieci są zdolniejsze?!Chyba nie bo jak czasami czyta się wnecie wypracowania,czy inne sprawdziany wiedzy młodego człowieka to ręce opadaja.To do nas rodziców zależy jaki stosunek do wiedzy będą miały nasze dzieci. Zwróć uwagę,że ich uniwersytety są w pierwszej dwudziestce na świecie a nasze gdziesz w 200 miejscu.To chyba też o czymś świadczy.I proszę nie myśleć,że ja tu teraz mówię,że w Polsce to bee a tu wszystko cacy.Myślę tylko,że jeżeli nasze dziecko będzie chciało coś osiągnąc to nie ważne czy będzie chodzić do polskiej szkoły czy angielskiej.Jeżeli będzie chciało zostać głownym dyrektorem czy innym prezesem to będzie.A jeżeli wybierze karierę kierowcy śmieciary to też dobrze.Wszystko zależy od naszych dzieci i od nas jakje bedziemy motywować do nauki,inwestowania w siebie.Tak więc Monia,nie martw się a jeżeli chodzi o ten artykuł w prasie to nie dokońca w niego wierzę. Fizz--a co się stało,żecię zalało?I znowu ten prąd.WspółczujęI wiesz co-zgadzam się z TM i popieram go w 100% jeżeli chodzi o Twój wyjazd do ciotki.Wiem,że jest jej potrzebna pomoc ale Tobie też.Sama wiesz w jakim stanie wracasz z tamtąd.A ta ciocia to niema wnuków?Dbaj o siebie. Whisky--a co z tym remontem u Ciebie?Bo ja już nie wiem czy to koniec czy dopiero początek końca:-)Acha nie wiem czymisięcoś nie pokićkało:-D:-D ale czy Wy nie mieliście gdzieś wyjechać całą rodzinką do ciepłych krajów? Emmi i jak tam lampion?czekamy na zdjęcia.U mnie też nie ma ptaków.Na osiedlu nie ma starych,dużych drzew.Zlatują się tylko sroki.Bardzo lubię je obserwować.W Polsce ich nie było tak widać.A tu ciągle.I jak się fajnie kłócą o swiecidełka.:-D:-D:-D
  20. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    A ja mam dołajak stodoła i też się raczę piwkiem. Nie przyznano nam housing benefit to taki nasz dodatek mieszkaniowy.Niby zarobki M za duże,tylko cholerka nie patrzyli w jakim czasie tzn ile godzin tyg.ani na to ile ludzi.Nie wiem czy ma sens odwolywanie. A o samochodach to wam napisze moje kochanie bo aj to nie kumata jestem.Umówiliśmy się tylko z M,że ja mu powiem że ten mi się podoba wizualnie a on powie czy nas na niego stać(czyt.opłaty za ubezpieczenie,ewentualne naprawy,spalanie i takie tam). jutro odniosę się do waszych wpisów bo dziś nie teges:-)
  21. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    dziewczyny! Ja jakaś do niczego jestem.Ta pogoda:-(Rano prawie oberwanie chmury a teraz słoneczko.Ciekawe co będzie za godz.:-( Monia zazdroszczę Ci takich ciekawych rozmów z synem.Mam nadzieję,że moje już niedługo też takie będą. Wczoraj z M oglądaliśmy w necie samochody.Szukamy opini użytkowników by wiedzieć jak najwięcej na temat samochodu,który kupimy w niedalekiej przyszłości.Nie wiem czy Moniał i Malibu to potwierdzą ale jest duża różnica w cenie tego samego auta(model,rocznik)w Polsce a tutaj.Np.jeden tu kosztuje 1200F a w Polsce 14.000PL.Byliśmy w lekkim szoku. Marzy mi się łóżko.Chętnie bym się kulnęła.
  22. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    OOOOO,Moniał:-):-):-)Dobrze Cię widzieć.
  23. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    No co jest, a gdzie reszta dziewczyn?Dalej zajęte?No i co się dzieje z Anką?Martwię się o nią.Czy któraś ma jej nr.telefonu? A u mnie świeci slonce.No zwariować można z tą pogodą. Wiecie co,jak tak czytam czasami nasze forum to krew mnie zalewa.Jakiś dupek(sorry za słownictwo ale muszę) zaklada topik,że Polki są brzydkie i grube a zagranicą to laski same piękne.No to powinien przyjechać na Wyspy np. Mnie przerażają Irlandki.Młode dziewczyny a wyglądają jak kaszaloty.Niedośc,że to naprawdę grube(nie mylić z nadwagą 5-10kg)To jeszcze ubrane w jakieś stare dresy,rozdeptane sportowe buty i wlosy zawiązane w konski ogon.Jak sobie przypomnę jak w Posce odprowadzalam dzieci do szkoły i widzialam matki to niebo a ziemia.Kobiety w różnym wieku ale bardzo duża większośc to ładnie ubrane,zadbane,makijaż,fryzurka.Tu to na palcach u obu rąk mogłabym policzyć te naprawdę zadbane.I widzę jak namnie patrzą te kaszaloty.Rozumiała bym gdyby miały biedę,zero pomocy od państa i brak czasu dla siebie.Ale tu jest inaczej.Ogrom tych kobiet niepracuje,mają zapewnione przedszkola,różne cluby dla dzieci by je tam zostawić na pół dnia.Dlatego nie rozumiem jak można się tak zapuścić.Większośc z nich zostaje matkami przed 18 rokiem życia.Państwo zapewnia im jako samotnym matkom mieszkanie(i to nie jakiś socjal jak w Polsce)I niezłą kasę do czasu nauki dziecka.No nic tylko rodzić i żyćjak pączek w maśle.Mam koleżankę Polkę,która pracuje z Irlandkami.Jak im powiedziała,że nie ma pomysłu na obiad to ją wyśmiały,że ona gotuje.One kupują gotowe produkty albo coś z tych fast fudów.No i są tego efekty.Oni nie potrafią prawidlowo się odżywiać.Nawet rząd brytyjski zauważył,że jest z tym problem i dla tego wprowadził w szkołach naukę gotowania.Moniał o tym pisala,bo jej starszy ma takie zajęcia.
  24. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    dziewczynki wy moje. No proszę,Emmi szuka ptaszków a sama jest porannym ptaszkiem.:-) Nadd---no to wyjaśniła się sprawa Twojej "Hameryki".A kiedy planujecie dokładnie wylot,czy jedziesz z KBMTS?To będzie przygoda Twojego życia.Już nie możemy się doczekać Twoich zdjęć i opisu przygód jakie Cię tam spotkają.2 m-ce!!!!!!!!No no no!!!!I dali Ci tyle urlopu w nowej pracy?To super.Ja idę budzić moją dziatwę,sniadanko czeka na moich łobuzów:-) A u mnie śniegu"nima ino deszczyk pada":-(:-(:-(
  25. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    No Właśnie Malibu---nie znikaj nam tak bez uprzedzenia,bo zmienimy Ci nick na"pojawiam się i znikam" Fajnie,że jesteś,bo już naprawdę myślałyśmy,że nas porzuciłaś.Jesteś nam tu potrzebna.Tak szczerze mówiąc-to jakoś nie wyobrażam sobie,zeby zabraklo tu kiedyś którejś z Nas. Wystarczy,że Agosia nam zginęła. Rozmawialam z Moniałem.Ma małe urwanie głowy-sprawy urzędowe.Napewno znajdzie chwilkę,by tu wpaśc.Pozdrawia serdecznie wszystkie.
×