foleta

Malibu--- Wszystkiego naj,naj,naj.....Niech się spelnią Twe marzenia Sorki ale nie napiszę nic więcej,bynajmniej narazie.Mam potworną migrenę i to nie po piwkach:-(Do niczego się nie nadaję.Nie pomogly zwykle tabletki i musialam wziąć te moje silne.Mam nadzieję,że za jakieś pół godz.dojdę do siebie. Fizz- Whisky- Moniał- Anka- Nadd- Zahirek Turkus-

Fizz---to Ty musisz mieć faktycznie ciężko z tym Premierem,skoro bierzesz pod uwagę uśpoienie go jeżeli nic się nie zmieni.:-( Moje bliżniaczki skończą 5lat:-)I tylko jedna ma przekłute uszy.Ta druga zrezygnowala po tym jak usłyszala siostrę \"ałła\":-)Może jeszcze zmieni zdanie:-(No ale teraz chociaż rodzinka nie będzie miała problemy z rozróżnieniem-która jest która. Sorki za błędy ale wypiłam dwa piwka na te moje stresy i smutki:-):-):-) Nadd-- no to jak tyle zdradziłaś:-D:-D to powiedz mi jeszcze czy Ty do pracy dojeżdzasz z domu czy wynajmujesz pokój w miejscu pracy?Wiesz ten wiek tak ma---wścipstwo starszej pani:-P Turkus---to się ciesz,że nie masz wymiotów.Ja w każdej ciąży miałam i to przez 9miesięcy!!!!!Coś okropnego!!!!Jeszcze godz.Po porodzie wołałam o miskę:-) Dobra ja idę spać bo mam już małe -kiki riki:-D:-D:-D Dobranoc Wszystkim:-D

nastrój dalej do d**y:-( i pogoda też:-(a muszę wyjść do miasta bo mam trochę spraw do załatwienia.No i wielkie święto.Moje kserówki mają umówioną wizytę u kosmetyczki na przekłucie uszu.Jedna chce a druga troszkę się boi,Mam nadzieję,że gdy zobaczy siostrę to nabierze większej odwagi.Nic na siłę. Turkus---my tu wiemy co to rozłąka i tęsknota.Będzie Ci ciężko ale dasz radęSzkoda tylko,że Rafał nie będzie z Wami od początku jak już dzidzia się pojawi:-( Fizz---a może zrobimy jakieś czary,by wywołać słońce:-)Ja chyba potrzebuję troszkę czasu by wyjść z tego dołka.:-( Anka,jak tam Twoja noga?Mam nadzieję,że coraz lepiej.Smutny miałaś wczoraj dzień Malibu----tylko na tyle cię stać?Przecież wiesz,że jesteś lekiem na nasze smutki i dołki.Czytająć twoje posty to tak jakby słoneczko zaglądało nam przez ramię.Pisz dziewczyno droga i przywołaj uśmiech na naszych twarzach i chęć do życia. Moniał---a kiedy TM wyjeżdza by przetrzeć szlka dla Was?No i co z tą siostrzenicą.Ciekawość mnie zżera.:-) Whisky---chyba musimy sobie nawzajem wysłać jakieś łopaty by zakopać te nasze smuteczki i niechęć do wszelkich działań Nadd---czy możesz powiedzieć z jakich okolic jesteś?Bo ja coś nie kumata jestem i ni cholerki nie mogę sobie skojarzyć jakie to strony.I jeszcze Fizz pisze,że do Olsztyna będziesz miała bardzo daleko. Najchętniej to wkulała bym się do ciepłego łóżeczka i spała cały dzień.

Whisky--- Wszystkiego co sobie zamarzysz.Dużo słońca na Malediwach i w życiu.Sympatycznych ludzi na fantastycznych imprezach.Wszystkiego naj,naj,najlepszego co tylko chcesz. Fizz---idzie wiosna a z nią Twoje problemy z alergią:-(Premier wszystkiego się nauczy.On poprostu potrzebuje bardzo dużo czasu,cierpliwości i miłości.Wiem,że z tym drugim to często jest gorzej ale wiem też,że Ty dasz radę.Za dużo w Tobie miłości do zwierząt by się go pozbyć.Czy Ty wyruszasz dziś do cioci? Nadd---ktoś musi na Ciebie pokrzyczeć:-)jak bliscy nie wiedzą co ich dziecię wyczynia.Ciekawych rzeczy można się od Ciebie dowiedzieć jeżeli chodzi o \"rogaciznę\":-)Nic nam nie piszesz jak tam wszystkowiedzący kolega.Bardzo jesteśmy ciekawe wieści o nim,czy inni koledzy też już się na nim poznali? Moniał----a zdradzisz nam o co chodzi z tą siostrzenicą?Czyżby została agentem 001:-) Obejrzalam wczoraj \"Czekoladę\".Szkoda,że u mnie w mieście nie ma takiej pani czarodziejki:-(Chyba każdej z nas by się taka przydala na jej różne kłopoty,problemy. Jestem w nienajlepszej formie psychicznej,dziewczyny.Mialam wczoraj nieprzyjemne zdarzenie i to mnie jeszcze bardziej dobiło.Finanse,finanse.W niedzielę, moje bliżniaczki mają wyprawiane urodzinki i muszę przygotować małe co nie co.Nie będzie to kinder bal bo to już nie na moje nerwy ale chrzestni i babcia z dziadkiem. Chcę kawałek magicznej czekolady.

Monia---to dopiero początek tygodnia Twój ci pyskuje,moja najstarsza też a ma tylko niecale 8lat.Ona tak jak ja w dzieciństwie( ;-) ) musi mieć ostatnie słowo w dyskusji. Jestem padnięta i znikam spać. Acha,jeżeli chodzi o sąsiadkę to ten numer z dziećmi nie przejdzie.Ona czasami z nimi zostaje jak nie chcę albo nie mogę ciągnąć ich do mamy.Była z nimi jak załatwiałam piwnicę.To jest taka tranzakcja niepisana.Ona z dziećmi ja jej moje towarzystow i fajki.Nie wiem co drożej wychodzi:-P

No i pogoda się popsuła:-(Jak ja nie cierpię zimna-wrrrry. Dziecviaki już w szkole,mlodsze jedzą śniadanie i oglądają \"Budzika\".Ja mam chwilę przerwy na kawkę przy kompie i ploteczki z wami:-)Może ma któraś ochotę. Fizz---opiekuj się ciocią,ale proszę nie zapominaj też o sobie i swoich badaniach.Mam nadzieję,że nie będziesz brać leków jak się spotkamy:-) wiadomo %:-D:-D:-DKoniecznie coś musisz zrobić z tym Premierem.On normalnie cię terroryzujeJest jeszcze bardziej nieprzewidywalny niż moje \'\'binladenki\'\'.Może pomysł Nadd z kastracją naprawdę pomoże? Whisky---no cóż,chyba w każdej rodzinie trafiają się takie narzekaczki.I po co to robi imprezę jak psuje nastrój?Dobrze,że chociaż winko mieli:-D Fajny wypad na zakupy miałyście z córcią.I M nie marudził:-)Malibu chyba wszystkie pozaraża tą chińszczyzną:-) Moniał---my wszystkie chyba takie krzykaczki:-)Ja nawet przez telefon potrafię warczeć na mojego M.Potem żle się z tym czuję,mam zepsuty dzień.No chyba,że to On zawinił:-) no to nie ma zmiłuj się:-) A jak tam nowa fryzurka wykonana przez sławnego stylistę:-D:-D Malibu---coś czuję,że z ciebie też jest artystka-dekoratorka wnętrz.To też jest sztuka.Pięknie opisujesz swój dom.A przepis na super procętowe ciasto może wykorzystamy jak się wszystkie spotkamy:-)Może jeszcze załapiemy się do księgi rekordów\" ginesa\"(za cholipcię nie wiem jak to się pisze) Nadd---dlaczego Ty nie pójdziesz do lekarza by cię zbadał osłuchał?Jestem w szoku,że sama sobie chcesz aplikować leki.Przemyśl to dziewczyno Anka---jedyny plus tej paskudnej pogody to to,że nie polecisz na tą dzialkę i będziesz oszczędzać nogę.Mam nadzieję,że wszystko z nią dobrze i nie będzie komplikacji.Cieszę się,że chociaż Ty miałaś udaną imprezkę. Turkus---czekamy na wieści.Zostaniemy wirtualnymi ciociami:-) Zahirek---pojawisz się u nas jeszcze? Dziewczyny no i co z tym naszym spotkaniem?Fizz-porozmawiaj z tą znajomą,niech szuka dla nas jakiegoś fajnego miejsca.Zaznaczam tylko,że ja 27maja wieczorem muszę być już w domu,bo synek jedzie w poniedziałek na wycieczkę.

No i znowu dziś nie popiszę:-( Cały dzień zeszło mi na sprzątaniu,gotowaniu i praniu.Wiem-niedziela.Jednak wczoraj po tej piwnicy nie miałam na to siły:-( i dziś musialam to zrobić.No i do tego lekcje z córką.Padam na pysk. Mam nadzieję,że wam niedziela minęła milej niż mi.Z tego co zdążyłam zobaczyć to Whisky miała miły dzień. Ja na dziś się żegnam.Do jutra Majówki

Sorki ale nie dam rady was przeczytać dzisiaj i się ustosunkować:-( Przedwczoraj dostalam telefon od teściowej.Prosiła bym zrobiła porządek w piwnicy u nich bo muszą ją zdać do spółdzielni.Mają dwie.Więc wczoraj musialam zalatwić ludzi(moich barci) i jeszcze lekcje z półtora tygodnia córci:-(:-(:-( No i dziś walczyliśmy z tą piwnicą 4godz.Wiecie co,mówią,że to kobiet chomikują różne rzeczy-bo może się jescze przydać.Ale to co facet potrafi zebrać prze 30lat to już szok.Jestem połamana i padnięta.No i oczywiście musieliśmy się włamać bo nie zostawiła mi kluczy(też tego nie rozumiem). Dobra,ja spadam bo muszę szykować dziatki do spania i jescze troszkę lekcji odrobić z córką. Miłego wieczoru dziewczyny.I chłopaku:-)

No proszę:-DJak się trochę pokrzyczy na topiku na Malibu to odrazu się tu zjawia:-D:-D:-DCzy Wy też to zauważyłyście?!:-) Nawet nie wiesz ile radości sprawiają nam Twoje wpisy.Jesteś dobrym lekiem na nasze wszelkie zło Za spotakniem jestem jak najbardziej za.Myślę,że chyba ze względu na Malibu(Jej krótki pobyt w Polsce)Powinnyśmy pomyśleć o czymś bliżej jej miejsca zamieszkania.To tylko taka moja sugestia. Malibu---my bardzo chcemy zobaczyć Twój chiński salon!!!!!!! Anka---muszę cię opieprzyć!!!!!Tak,celowo użyłam tego słowa.Zapalenia żył się nie lekceważy.Powinnaś iść na zwolnienie.Dobrze wiesz,że szef cię nie zwolni bo i tak mu brak rąk do pracy.Nie wiem jakie masz koleżanki ale nie sądzę by one miały takie skrupuły,jeżeli chodzi o zwolnienienie!!!!!!!!Zastanów się co ważniejsze.Chcesz mieć jakieś komplikacje?Ja nie żartuję!!!!!!!!!!! Powiem wam szczerze,że nie bardzo mogę pisać w ciągu dnia a i nawet wieczorami.Pamiętacie,kiedyś pisalam wam o takiej mojej młodej sąsiadze.Przesiaduje u mnie praktycznie całymi dniami.Zaczyna mnie to trochę męczyć.:-(Chyba będę jej musiała delikatnie zasugerować,że nie mam czasu.Jest tylko jeden problem-ja nie potrafię:-(

Majówki i Majówkowy:-) Witaj Turkusie.Bardzo się cieszę,że rodzinka Ci się powiększy.To zawsze wielka radość.No ale chyba w tej sytuacji długo nie posiedzisz w tym Londynie.Wracaj szybko do zdrowia no i uważaj teraz z lekami,jak jesteś chora.Nie zarzywaj nic czego nie zapisze Ci lekarz!!!!!!! Fizz---Kobiety Upadłe też mają ciekawe historie do opowiedzenia.Ja kiedyś wyrżnęłam jak dluga na środku miasta w wielką kałużę.Ludzie pochowali się w sklepach,bramach bo szalała ulewa a ja siedziałam na środku tej kałuży i śmiałam się jakby mnie coś opętało.Możesz sobie wyobrazić co ci ludzie sobie myśleli:-D:-D:-D Masz rację,że fajnie jest tak poobserwować mały zwierzyniec.To dobra terapia,bo śmiech jest też przy tym. Whisky---mnie nie denerwuje porównywanie Twojego syna do małych dzieci jak moje.Dla ciebie on wciąż jest dzieckiem,które potrzebuje matki i to jest normalne.Szkoda,że nie możesz nam podesłać zdjęcia Jego z kicią:-D:-D:-D Moniał---Ty daj spokuj,bierzesz leki i piwo!!!(i kto to mówi,ta co teżlubi piwko:-) ).ATroska o dzieci zostaje na zawsze.Whisky też ci to powiedziała.A walącym się blokiem to się już nie martw.Jeszcze trochę i Cię tu nie będzie.Za to będziesz mieć domek z ogródkiem.:-) Nadd---a może Ty nie wyleczyłaś się dobrze wtedy i to jest nawrót?Musisz bardziej dbać o siebie,dziewczyno. Malibu----nie myśl,że my ci tak łatwo odpuścimy.To,że jesteś tak daleko i masz swoje obowiązki to nie znaczy,że możesz nas zaniedbywać.Każda z nas je ma ale znajdujemy czas by tu wpaść.Oj biedna Ty będziesz jak już spotkamy się w realu:-D:-D:-DNapuścimy na Ciebie Moniała i zrobi z Tobą porządek;-) Anka---a ciebie to już chyba działka pochłonęła.Masz cgyba pierwszą zmianę i na działkę daleko.No,Ty jesteś rozgrzeszona:-)Powiedz tylko ja wyszedł ten drugi remanent. Zahirek---a co u ciebie?Opuściłaś nas,czy znowu jesteś zawalona robotą i studiami. Wiecie co,ja nie będe robić żadnych porządków naświęta.Nie opłaca mi się.Pomyję tylko okna i to wszystko.Nawet jedzenia jakiegoś ekstra nie robię.M przyjedzie dopiero po świętach więc nie mam dla kogo.Dzieciaki nie wymagają takich rzeczy.I tak szczerze mówiąc wogóle nie czuję,że idą święta.Bez M to tak jakoś byle jak i wolę ich nie celebrować w tym roku:-(Zrobię tylko skoro9mne świąteczne śniadanie i jakieś małe upominki od zająca. Dzieci już lepiej.Myślę,że to też zasługa wychodzenia na dwór codziennie. Whisky---rozumię Twoją radość z powodu wizyty kuzynki z dzidziusiem.Powiem wam szczerze dziewczyny,że gdybym teraz była w ciąży to chyba bym się nie cieszyła.Wiem,powiecie,że jakaś nienormalna jestem.Jednak mi moja czwórka wystarczy.Jak słyszę płacz noworodka to coś mi się robi.Nie potrafię wam tego wytłumaczyć.Poprostu mnie przeraża.Owszem,chciałabym mieć jeszcze jedno,chłopca ale takie odchowane 2letnie. Dobra idę zrobić sobie jeszcze jedną kawkę.Ktoś ma ochotę?

Witam Chorowitkę,Kobietę Upadłą,Imprezowiczkę i wszystkie Inne Nieobecne:-D:-D:-D Te choróbska chyba się nie odczepią.Wczoraj też zaliczyłam lekarza z 3dzieci i sama zaczynam kaszleć:-( Pogoda tak piękan,że aż mi żal,że muszą siedzieć w domu.Wychodzą tylko na dwie godz. bo nie mam serca trzymać ich w domu gdy podwórko pełne dzieci. Może źle robię ale od tego się nie umiera.My chyba za bardzo dmuchamy i chuchamy na te nasze maleństwa;-).Dzieci z patologi biegają byle jak ubrane,zasmarkane i są zdrowe.No chyba,że to Bóg w ten sposób rekompensuje im rodziców idiotów.To nie mam żalu. A wogóle to jakaś taka do d**y jestem:-(Tyle roboty w domu a mi się nic nie chce.

DZIEWCZYNY. U mnie pogoda dziś piękna no ale cóż,córka jeszcze pokasłuje i synuś dziś dołączył do niej:-(Nie poszedł do zerówki.Cieszę się,że pogoda coraz lepsza to i choroby się skończą. Fizziaczku---utulam Cię mocno.Przykro mi z powodu ciociu ale jest ndzieja,że w szpitalu jej pomogą i jeszcze długo będziesz mogła cieszyć się ciocią.A jak z Twoim zdrowiem.Narzekasz na swojego lekarza.Może powinnaś zrobić jakiś wywiad wśród znajomych i poszukać kogoś innego? Whisky---widzę,że Twoja rodzina potrafi się świetnie bawić.To bardzo rzadkie w dzisiejszych czasach.Fajnie,że jesteś zadowolona. Moniał---ja też tak miałam z moją starą nokią.Zmieniłam sama bo też już staruszka odmawiała posłuszeństwa.Zauważyłam,że takie \"wypasione\"telefony wybierają faceci(Co,nie Kochanie?:-) )Oni lubią pobawić się takimi gadżetami:-D:-D Dziewczyny,muszę się wam pochwalić.Wczoraj na TVP1 był program \"Rodzina jak z nut\".I brali w nim udział znajomi z mojego miasta.Były migawki nagrane na terenie miasta no i muszę powiedzieć,że pięknie wygląda:-DRodzinka przeszła do dalszego etapu i wystąpią za dwa tyg. Też mnie coś dziś pobolewa głowa:-(Już wźięłam tabletki,może pomoże. Miłego dzionka.

Fizz---Hanks nie uratowal olbrzyma.Po tym jak zginął prawdziwy morderca dziewczynek nie było świadków i dowodów,że to on.Szef(hanks)nie mógł się pogodzić z tym,że musi zabić cud boży.Po rozmowie z żoną porozmawial na ten temat z Olbrzymem.I ten mu powiedzial,że kiedyś ma powiedzieć Bogu,że to nie było morderstwo ale wielki akt łaski.Olbrzym był już bardzo zmęczony całym cierpieniem ludzkości.Gdy umieral na krześle prosił by nie zasłaniać mu oczu bo boi się ciemności.Strażnicy płakali.Potem szef zwolnił się z pracy z Brutalem.Opowiadał całą tą historię przyjaciólce w domu spokojnej starości.Pokazal jej mysz Dela,która żyła.On sam w chwili opowiadanie tego miał 108lat.Uważał,że Olbrzym przekazal mu część swojego daru,który był dla niego przekleństwem.Widział jak odchodzą od niego jego najbliżsi i przyjaciele.Czekał już tylko na to kiedy przyjdzie jego kolej. The end. Bardzo wzruszył mnie ten film.Oglądalam go już 3raz. Pogoda u mnie piękna 15stopni i cudne słoneczko.Zrobiłam placki ziemniaczane i teraz w domu cisza,bo pałaszują i oglądają bajkę na dvd"Mulan".A ja chyba sobie zrobię małą sjestę:-)

Witam Wszystkie Majówki. Wczoraj mnie nie było bo miałam troszkę roboty w domu a potem to już nic się człowiekowi nie chce:-( Whisky---moje gratulacje za okrągły wpis:-) Zazdroszczę Wam trochę tych rodzinnych,starych pamiątek.U mnie w rodzinie przechowala się tylko cukierniczka po mojej prababci.Już ją sobie zaklepałam.Tak pięknie o tym pisałyście.Ja nawet nie mam takich starych zdjęć.Najstarsze są z początku lat 50-tych XXw. Fizz---\'Zielona Mila\"to piękny film.Musiałaś być bardzo zmęczona,że zasnęłaś.Może będzisz miała możliwość obejrzeć na DVD?Jeżeli nie to napisz a ja powiem Ci jak ten film się skończył. Córka ma anginę,we wtorek do lekarza.Jak już będzie zdrowa to dostanę skierowanie na dokładne badania krwi dla całej czwórki a dla niej jeszcze na ASO. Pogoda u mnie sama nie wie jaka chce być:-(Wieje zimny wiaterek a słońce zaczyna wychylać się z poza chmur.W nocy padało i teraz mam dylemat czy moich małych terrorystów wypuścić na podwórko. A chciałam dziś myć okna:-(

O Jezuuuu,ja chcę na te Malediwy. Wielkie dzięki Fizz. W totka nie gram po tym jak obejrzalam W11 gdzie ludzie wygrali 4mln a sąsiad porwał im syna dla okupu:-(Wolę mieć dużo mniej i mieć dzieci przy sobie.Pomyslicie,że to glupie ale wolę licha nie budzić. Moniał---u mnie też jest jakieś zalamanie pogody.I głowa dziwnie pobolewa:-(Cholerka w taki dzień:-(:-(

Jeżeli chodzi o moją córkę to chyba nie jest szybki wzrost.Ona nie wybija się ponad przeciętną.Problem ze stawami miał w dzieciństwie jeden z moich braci i boję się,że to się może powtórzyć.:-( Fizz---a taki pobyt w SPA faktycznie by się nam przydal.Może trzeba by było pomyśleć o czymś takim.Zorientować się w kosztach.I gdyby to było na nasze kieszenie zorganizować coś takiego?

DLA WSZYSTKICH KOBIET!!!!!!!!!!!!! Whisky---a ja tam lubię to święto:-)A to,że kojarzy się z komuną,jednym gożdzikiem i rajstopami to już jest inna bajka.Pozostaly tylko wspomnienia i chyba jakiś mały sentyment:-) Jeżeli chodzi o oszczędzanie to chyba większość kobiet ma tak jak Ty,Whisky.I tak jak piszesz i tak tego nie widać i człowiek nie odczuwa tego w portfelu. Ja piję kawkę i troszkę polatam po necie.Potem muszę się wyszykować do miasta i lekarza:-(

O Jezu,Nadd powialo Wielkim Światem.Wypad miałaś full wypas:-D:-DNo takie atrakcje,że szok:-DFajnie,że tak super spędziłaś czas Moniał---No to się masz z tym Młodym:-)ale ja wierzę,że chłopak sobie poradz.Jeżeli jeszcz będzie potrafił używac poważnych argumentów w dyskusji to mu tylko kiedyś wyjdzie na dobre. Mój M prosił bym napisala małe sprostowanko odnosnie jego osoby.Nie jest na mnie zły tylko zwyczajnie martwi się o nasze finanse.No ale musi być dobrze,jakoś sobie poradzimy.A jakby co to Was poproszę o jakieś paczki z prowiantem dla nas na wyspy:-D:-D:-D

Fizziaczku,Whisky---dzięki,że pomyślałyście o mnie i Malediwach.Oj przyda się mi choć podziwianie. Jutro znowu do lekarza.Moja najstarsza ma temperaturę i bardzo narzeka,że bolą ją nogi a już szczególnie kolana:-(Czasami nie mam już sił:-( Jutro taki piękny dzień;) a ja mam wrażenie,że mój M jest trochę na mnie zły:-(Strasznie nie lubię takich sytuacji:-(Mam nadzieję,że dojdziemy do jakiegoś porozumienia wieczorkiem

moje dziewczyny. Piękną wiosnę mamy w tym roku.Jak taka pogoda się utrzyma to będziemy mieć lato wiosną tak jak w 2000r.:-) Miałam dziś troszke latania.Jak zwykle zapomniałam o urzędzie pracy i dwa dni póżniej byłam się odchaczyć.Potem do lekarza rodzinnego po skierowanie do chirurga i na zdjęcie szwu:-( No ale jest już ok. Whisky---super te zdjęcia.:-)Może kiedyś wszystkie się tak wybierzemy same do ciepłych krajów.:-)Ale byśmy szalaly:-D:-D:-D Moniał---mnie to wszystko czeka ?!Te szarfy,awanturki w obronie!Aż się boję:-( Anka---mam nadzieję,że szef do ciebie odnosi się należycie.I chyba będziemy Cię usilnie namawiać do zmiany pracy.Przecież tak nie można.Ci nasi pracodawcy jeszcze niczego się nie nauczyli!!!!Dobrze,że dobre samopoczucie cię nie opuszcza i już cieszysz się na działkę.A ja się cieszę,że mam tu ekspertów od ogrodów.Przyda mi sie wasza pomoc jak już będę mieć swój ogród. Fizz---robota nie zając,nie ucieknie.A na kiepski humor My jesteśmy super lekarstwem.:-DSzkoda,że nie mogę zobaczyć Malediwy:-(No niestety ale nie mam programu by to otworzyć.Jak ściągalam z netu to zawsze mi się komp zawieszał.No i lipa.:-( Teraz spadam,bo lekcje i szykowanie dzieci do spania. Też się zastanawiam gdzie jest Nadd(mam nadzieję,że nic jej się nie stało)i Zahirek.Dziewczyny,odezwijcie się!!!!!!!!!!!!

Whisky---ale się obsmiałam z TM.No zobacz jaki wrażliwiec a tobie skąpił ich \"czarowania\":-) Jeżeli chodzi o ceny mieszkań,to jest różnie.Tak jak pisalam wcześniej.W Belfaście w nieciekawej dzielnicy piękny dom możesz wynająć za 400f a za taki sam dom w innej części miasta lub innej miejscowości możesz zapłacić 650f.Także różnice są ale wiem,że będzie dobrze.Wiemy czego chcemy i jakie chcemy sąsiedztwo.W malutkich miastach tak do 20tys.mieszkańców można znaleźć ładny dom za 400-450f.No i nie ma tam typowych blokowisk.Piszę mieszkanie ale to zawsze jest dom,wolno stojący z ogrodem lub zabudowa szeregowa tak jak u nas.W Belfaście widziałam tylko dwa wieżowce mieszkalne i to były slamsy.

No zaraz się wścieknę. Tyle napisałam do Whisky i mi zjadło. Dobra zacznę jeszcze raz. Whisky---ale z tego TM zazdrośnik i brutal:-)Jak on mógłCi tak powiedzieć,że to ich\"stały tekst\".Przeciesz my kobiety lubimy komplementy,no i przecież Ty nie jesteś jakimś maszkaronem by Cię nie pobajerować.No ale troszkę Go rozumię;) ,bał się,że może Cię mu porwą do jakiegoś haremu:-) Szkoda,że nie masz zdjęcia synusia z kotką na kolanach czy w łóżku:-D:-D:-DDobrały się dwa pieszczochy i lalusie.:-)Fajnie im musiało tak być razem.To musiał być cudny widok jak ją czesał No to widzę,że się napracowałaś zanim wyjechałaś.Teraz czekamy na zdjęcia. Fizz---a gdzie Ty znowu w biegu?I jak tam Premier. Moniał---to pyskowanie to się dopiero zaczyna:-(Wiesz to ten głupi wiek.A jeżeli chodzi o incydent z trenerką to odrazu pomyślałam,że to jest wychowanie w domu.Może twój syn zostanie społecznikiem albo adwokatem.To dobrze,że ma swoje zdanie i umie go bronić.Może byc mu trochę ciężko ale da radę mając takich rodziców.Moje gratulacje dla Was i syna. Dziewczyny,trochę wczoraj z M oglądaliśmy mieszkan w necie dla nas.No i jestem w lekkim szoku.Ceny tak jak pisałam .Są też piękne,duże domu za 1000f i więcej.No ale my szukamy czegoś dużo tańszego.To dopiero początki ale wiem,że nam się uda coś takiego znaleźć.Choć jeden bardzo mi się podobał.Nad brzegiem morza!!!!!Jaki widok!!!!!Tylko miejscowość za daleko od Belfastu:-(No ale coś znajdziemy.Wiecie,teraz zaczynam wierzyć,że ten wyjazd to prawda.Wszystko zaczyna nabierać tempa,innego wymiaru.Bardzo się cieszę. No a gdzie reszta pań?????????????

Hej Majowki:-D U mnie też przecudna pogoda:-Daż chce się trrralalować Fizz:-) Mam nadzieję,że i w duszy Ci tak gra Fizziaczku.No a Premier,no cóż,nie będę tego komentować.Oj masz ty się z tym Premierem jak my wszyscy z naszym:-D:-D:-DFajnie,że miło spędziłaś czas i to ktoś Ciebie gościł.Częściej tak zalecam wychodzić. Anka---współczuję ci tych koszmarnych migren i do tego jeszcze w pracy:-(Najgorsze,że tak naprawdę nie ma na to super leku:-(No ale już niedługo wiosna,zacznie się działka i Ty też odżyjesz Whisky---fajnie,że jesteś zadowolona z wyjazdu.No i trochę inaczej człowiek z Europy patrzy na tamten świat.Podziwiam córkę,że nie bała się iść na tą dyskotekę.Ze swoją słowiańską urodą napewno była oblegana.No ale akumulatorki naładowałaś,poleniuchowałaś i teraz spokojnie możesz czekać na Maj:-)A zdjęcia chcemy jak najbardziej. Acha,jeszcze coś.To tak odnośnie twojego \'\'chwalenia się\"Przecież wiesz jak my się cieszymy wszystkim dobrym i miłym,co przytrafia się każdej z nas.A jeżeli zazdrościmy to tak normalnie bez złości i zawiści. Moniał---no i jak wizyta u teściowej?Pomogłaś zażegnać konflikt w rodzinie?No i chyba twoja psina była zadowolona,że pani go odwiedziła:-) Malibu---a ty znowu nam zginęłaś!!!Czyżby dalszy ciąg remontu Cię pochłonoł?No nie dziwię się ,chcesz mieć piękny dom jak przyjadą Twoi rodzice.Pytałaś mojego M o ceny mieszkań.Moje kochanie jest tak zakręcone,że chyba zapomniał.Są różne.W samym Belfaście możesz wynająć dom z 4sypialniami za 500-600f na miesiąc.Są dzielnice gdzie taki dom(4-6sypialni)dostaniesz za 400F ale dzielnica jest nieciekawa.Dlatego taka różnica.W małych miastach w okolicy Belfastu też można znaleźć coś w tej cenie tzn.300-400f i 5sypialni. Zahirek---a gdzie Ty nam znowu zginęłaś?Czyżby pochłonęły cię porządki?Dziś chyba jesteś już w pracy.Szkoda,że nie udało ci sie wpaść rano z kawką Nadd---jak tam góry?Jazda na nartach idzie Ci chyba coraz lepiej:-)A może jakieś zdjęcia,co?:-D Dziewczyny,wieczór się udał.Stwierdziłyśmy nawet,że musimy spotykać się tak choć raz w miesiącu.Dostałam nawet propozycję by wybrać się z dziewczynami na imprezę z okazji dnia kobiet.Same babki miały by być.Muszę to jeszcze przemyśleć.Wczoraj byłam u mamy,zrobiliśmy sobie spacerek,bo pogoda piękna.Nie pisałam nic jednak bo poprostu nie miałam natchnienia:-(

Wiedziałam,wiedziałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jak tylko zacznę pisać to się pokażecie i tylko pomachacie.Nie będę się wyrażać co jesteście:-P

Pobuuuuuuuuuuudka:-D:-D:-D Wstawać śpiochy,kawka już czeka,jak któraś ma ochotę to jest też herbatka z dzikiej róży. Ale ta nasza Whisky ma dobrze,co dziewczyny!Kiedy my tak zaczniemy wyjeżdzać?Chyba jeszcze trochę poczekamy aż dzieci nam dorosną.No Nadd nie musi, może już teraz kożystać z takich uroków życia.Nadd---szalej dopuki możesz bo potem lipa:-D Pogoda u mnie jest paskudna,pada deszcz aż nie chce się wychodzić na dwór.Co dziś dobrego robicie na obiad?Moje starsze zażyczyły sobie pomidorową.Szczerze mówiąc to mogły by ją jeść ciągle:-) Jutro zapowiada mi się babski wieczór.Przychodzi kuzynka i dobra znajoma(ta od samochodu).One będą same a ja z moją czwórką.:-(No ale jakoś chyba przeżyję ten wieczór. Fizz---a może Ty powinnaś zawsze zakładać grube rękawice jak zamierzasz stoczyć walkę z Premierem?Może to będzie dla niego jakiś sygnał,że coś jest nie tak.