Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

foleta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez foleta

  1. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Ooooooooooooo,Agosia:-D Chyba pójdę spać bo już głupoty zaczynam pisać,a to wszystko przez piwko:-D No ale dzieciaki śpią,M jest w domu to moge zaszaleć:-D
  2. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Jak jej zabraknie zmywacza do paznokci to sobie może zrobić laleczki na dloniach tak jak ja z ręczników papierowych:-D:-D:-D Whisky,dzięki za linka,przejrzę jutro bo dziś.......:-D
  3. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz,przykro mi,że cierpisz!Może też wypij jakiegoś drina to ci pomoże? Wiem,bredzę jak pijany w swoim zwidzie o białych myszkach.To to piwo:-D
  4. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Ooooooooooo,Whisky!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D
  5. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Chyba piwo mi szkodzi na oczy:-Dtyle błędów. Fizz,ale jeszcze niewidzę podwójnie:-)
  6. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz,no twoja stopka mnie rozwaliła:-DPrzypomniała mi jeden z tematów Cheer,które nam tak \"namiętnie\"proponowała do dyskusji. A czemu miałas koszmarny dzień?Trzeba było piwsać,moze Whisky nasza dyżurująca dzisjaj jakoś by temu zaradziła? Mam pytanko,czy twoja chrześniaczka(chyba nic nie pomyliłam)pomogla ci trochę z tą stroną internetową na której masz wystawić swoje prace?
  7. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Whisky,a ty jeszcze nie śpisz?Myślalam,że będziesz zmieniać stare nawyki.Ja też będe musiała.Od września dzieciaki do szkoły i przedszkola więc skończy się spanie do 9-10rano.Trochę mnie to przeraża:-D Fizz--a co z tobą?Mam nadzieję,że to tylko problemy z kompem lub brak prądu.
  8. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Różo,a nie masz jakiejs sprawdzonej przyjaciółki od serca?Takiej z którą mogła byś wypić butelkę wina,wypłakać się,wyżalić i poradzić? To czasami pomaga.Cieszę się,że niepopadłaś w depresję po tym rozstaniu,wracasz do pracy i wszystko powoli się ułoży.Masz jeszcze szansę poznać kogoś,kto będzie zasługiwal na twoją miłość. I wcale niesmucisz,po to mamy ten topik by dzielić się radościami i smutkami.Jak sama wiesz każda z nas ma swoje radości i smutki.Wspieramy się nawzajem,pocieszamy i cieszymy. Ty pijesz winko a ja piwko.Coprawda kazda z nas w innym nastroju ale sercem jestem z tobą.
  9. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć dziewczynki. Miałam dziś zajęty kom,M zainstalował skypa,program do nauki angielskiego i jeszcze jakieś gierki dla dzieciaków. Dopiero teraz jest spokój,M w wannie,dzieciaki w łożkach i mogę napisać parę słow. Różo---Pisz te dowcipy,kiedyś tak nam czas umilala Malibu.Teraz jak jest na wyspach to brakuje jej czasu no i problem z kompem. Whisky---już ci kiedyś mówiłam,zabardzo rozpieszczasz rodzinę(tak jak ja bym tego nierobiła:-D).Róża gotuje wtedy kiedy ma ochotę i chłopcy to doceniają jak matka ich o coś prosi.Mam nadzieję,że uda ci się znaleść jakąś pracę i wtwedy nie będziesz miała tyle czasu dla domu.Może wtedy dziatki zaczną doceniać mamę?!Miałaś już przykład ich zorganizowania w czerwcu jak musiałaś wyjechać jako przewodniczka.Trzymam kciuki. Archiwistko--co z tobą,czyżby cię przeraziło moje \"wścipstwo\"?Sorry,ale to tak z ciekawości i życzliwości.Wracaj do nas. No i pytanie gdzie jest reszta dziewczyn? Byłam dziś u lekarza,jutro idę do chirurga,mam skierowanie.Poraża mnie nasza służba zdrowia.Ja nie chodzę do lekarzy(na szczęście narazie niemam takiej potrzeby),jedyna jaką znam to pani doktor,która leczy moje dzieci.Dobry i życzliwy fachowiec.Lekarze jeszcze ok ale panie w rejestracji to porażka.A przecież uśmiech nic nie kosztuje i od razu jest milej wszystkim. Moniał---przesyłka dotarła,wielkie dzieki.Uważaj bo jeszcze Whisky wykorzysta szansę i zobaczy Paryż lub Rzym;-)Sprój,może naprawde jeszcze uda się coś uratować?No chyba,że jest coś o czym niewiemy a ty nie możesz o tym mówić.Jeżeli potrzebujesz wygadać się,tak po babsku to jestem do twojej dyspozycji. Mam nadzieję,że jak to wyślę to będą jakieś wpisy.
  10. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz,kochana-ja to wszystko wiem!Ale co poradzic,próbowałam rzucic to cholerstwo i lipa.Nie udało się.Może też dlatego,że żle do tego podeszłam bo ja poprostu lubię palić.Malibu zapewne cos wie na ten temat. Pocieszam się(:-(),że nie będzie tak żle z tą skórą bo stosuje maseczki i dobre kremy przeciwzmarszczkowe. Ciekawe gdzie jest reszta dziewczyn i co robią?
  11. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz,mnie przy normalnej wadze trzymają papierosy(o zgrozo,co ja piszę)i mój Mąż.To dla niego się staram.Jak zapewne pamiętasz jest sześć lat młodszy. Niewiem jak by było w innym związku.Kobiety w mojej rodzinie zarówno ze strony mamy jak i taty do szczupłych nienależą.
  12. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz-to skleroza u mnie:-D
  13. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Tak mi się nasuneło jak myślałam o tym jedzonku i odchudzaniu.My sie martwimy,że mamy nie takie figury. Jak zobaczyłam Irlandki to ręce mi opadły i szczęka wypadła. Ja z siebie się śmieję,że mam sześć \'\'cycków\" ale one mają po osiem i wszystkie tej samej wielkości.Normalnie tam gdzie kobieta ma biodra to wygląda tak jak by miały założoną oponę od motoru.Ochyda i do tego krótka koszulka i dzinsy biodrówki.Jak sie tam przeprowadzę to pozbęde się wszystkich kompleksów.Ladne zgrabne dziewczyny to rzadko Irlandki.
  14. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    No proszę od razu widać,że wakacje dobiegają końca.Ruch u nas jak na Marszałkowskiej lub na rynku w Krakowie:-D Bardzo się z tego cieszę. Fizz---dzięki za nazwe maści.Jutro idę do lekarza.Byłam dziś w aptece,mowię jaki mam problem a on mi proponuje pyralginę.Normalnie się zalamałam.Ale nic to -dam radę. A ja tam lubię jak dziewczyny piszą o takich pysznościach.Sama nie mogę robić---dzieciaki niejadki ale lubię poczytać. Malibu napewno będzie się cieszyć,że ma tyle do poczytania.Da radę to bystra dziewczyna:-D
  15. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Witaj Agosiu i Biała Różo. Fajnie Agosia,że już jesteś i do tego masz zapał do pracy.Napisz corobilaś i gdzie byłaś. Różo ale się uśmiałam z tego.Fajnego masz znajomego.Musze się przyznać,że trochę zdębiałam jak wyskoczył ten tekst z dowodem.Muszę pokazać to M,jestem ciekawa jego reakcji. Jeżeli chodzi o tą maść to będe wdzięczna za każdą informację.Mam trzy rodzaje,wszystkie z Belfastu ale niesmaruję teraz bo bardzo mnie szczypie w tym miejscu gdzie jest już zdrowy,świerzy naskórek.Niedałam rady wybrać się dziś do lekarza ale jutro już napewno.Mam nadzieję,że weżmie pod uwagę moją opinię i przepisze mi coś bezbolesnego. Whisky---proszę o kawałek tego ciasta.Normalnie poczułam jego zapach.Pychotka:-D
  16. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Witam Majówki. Bardzo się cieszę,że dziś jesteście w lepszych nastrojach.Mam nadzieję,że to był tylko chwilowy kryzys formy. Whisky---Z tego co czytam to masz to samo co ja:-D Dopadła cię proza życia.Podziwiam cię za to,że jeszcze masz na tyle siły by ćwiczyć.U mnie się to kończy na dobrych chęciach;-) Moniał dostałam twoją wiadomość na gg.Nic się niemartw.Tak myślalam,że w związku z tatą wystąpiły małe problemy.Jest ok. Najważniejsze by tata szybko wyzdrowiał a ty dała się skusić na ten Paryż.Może w tym mieście zakochanych dalo by radę wszystko odbudować,naprawić?Pomyśl o tym,czasami warto! Fizz---a jak tam twoja alergia?Mam nadzieję,że niedokucza ci zabardzo.Zerkacie w komputer i ćwiczycie.Może założymy sobie kamerki i będziemy zerkać na siebie nawzajem i ćwiczyć?:-Dtaki wspólny relaksik.Moglo by być zabawnie i śmiesznie zarazem. Pisałyście o blogach.Też ich nielubię.Mam wrażenie,że są trochę zakłamane.No ale zdarzają się wyjątki.Fajnie tak trafić na starych(ale to brzmi)znajomych i poczytać co teraz u nich. Zaczyna mi schodzić skóra z tej poparzonej dłoni i muszę powiedzieć,że to mnie boli.Wybieram się dziś do lekarza i jestem ciekawa co mi powie.Boję się,że najgorsze dopiero przede mną.Narazie mam M przy sobie ale co to będzie za dwa tygodnie? Idę troszkę ogarniać chatę,M na zakupach w mieście,muszę mu troszkę pomóc w miarę możliwości. Miłego dnia dziewczyny.Będe dopadać:-D
  17. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    cześć dziewczyny. jestem już od piątej rano w domu.Dzieci zadowolone z prezentów,a my szczęśliwi,że już z nimi. Fizz---przykro mi z powodu twoich problemów i nastrojów.Czasami mam wrażenie,że życie nie lubi jak jest zbyt spokojnie.Lubi robić nam brzydkie niespodzianki.Czytalam te wasze wpisy i pomyślalam ,że zaczyna nas prześladować jakiś pech.I zawsze ma związek z chorobą.Najpierw ciocia Fizz,potem wiadomość o tacie Moniał,śmierć jej sąsiadki.Smierć znajomej Fizz....I mogla bym tak jeszcze wymieniać ale po co?!Ja też wróciłam do domu i zastałam nieciekawe wieści:babcia miała drugą operacje(poluzowała się śruba),brat upadł niefortunnie i pękła mu kość ogonowa,moja ręka.Jak by tego było mało u siostry mojej mamy podejrzewają białaczkę,na początku września jedzie do Gdańska na badania szpiku kostnego.Najbardziej dobiła mnie jednak wiadomość o moim 4letnim bratanku(tym od ADHD).Miał powiększone węzły chłonne.Wyszły bardzo złe badania krwi i ma skierowanie do onkologa.Aż nie chce myśleć o najgorszym,moja mama też. Dlaczego to życie jest takie popieprzone?Mało ma człowiek problemów z pracą,z utrzymaniem rodziny to do tego jeszcze dochodzą takie choroby i wypadki! Przeraził mnie twój sen Fizz!Wierzę w przeczucia,w zapowiedz czegoś złego.Jakie to życie jest niesprawiedliwe. Witaj Archiwistko.Bardzo sie ciesze,że z pośród wielu topików wyprałaś nasz.Jak czytałam twój wpis to powiało mi wielkim światem.Manhatan,dyplomacja.Czuję,że wielu ciekawych i mądrych rzeczy nauczymy sie od ciebie.Wierze,że jest ci tam smutno i tesknisz i do tego ten brak zajęcia.Mam nadzieję,że poznasz tam wspaniałych,ciekawych ludzi i jakoś zorganizujesz sobie czas.A jak bedzie ci bardzo źle to pisz-zawsze pomożemy.Pisz oczywiście jak bedzie też super:-D Moniał-cieszę sie,że operacja sie udala.Czy tata ma załatwioną jakąś opiekę?Niedostalam twojego meila na interie.Nierozumiem dlaczego mam pustą skrzynkę,w Belfaście było dużo wiadomości a tu zero. AnkaAgosiaMalibu NaddWhiskyBiała Róża FizziMoniałFizz Mam nadzieję,że nikogo niepominęłam.
  18. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    czesc dziewczynki. fiz i whisky siedza w domu i sie nudza;-) whisky---doskonale cie rozumiem,tak jak wszystkie dziewczyny zreszta.siedzenie w domu jest czasami takie destrukcyjne.ta monotonia dnia codziennego.wierze,ze uda ci sie cos znalesc dla siebie. fizz---przykro mi z powodu twojego upadku.dobrze,ze nic sobie niezlamalas.a jezeli chodzi o M to zgadzam sie z whisky.fajnie,ze bedzieszmiec znowu gosci,mam nadzieje,ze dasz rade. nieudalo mi sie skontaktowac z monial,niewiem dlaczego ale pomylilam nr telefonow i zapisalam malibu jako monial.pogadalam sobie z nia i jeszcze sie zdzwonimy przed moim wyjazdem z belfastu. dziewczyny,ja znikam bo wybieramy sie jeszcze na male zakupy. milego dzionka.pa
  19. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    wyslalam zdjecia,nie do wszystkich,bo nie mam adresow.mam nadzieje,ze je dostaniecie.pa,do jutra.
  20. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    no moje panie co tu tak cicho? biala rozo---uciekaj od niego daleko.tak jak pisala whisky---to nie jest facet godny zaufania.zabraklo go wtedy kiedy byl najbardziej potrzebny.wiem,ze to boli ale czas goi rany i chyba lepiej teraz pocierpiec i poczekac na tego wlasciwego.wiesz,to temat rzeka a ja ni bardzo moge pisac ale napewno jeszcze nieraz porozmawiamy o tym i bedziemy cie wspierac. dziewczyny--niewiem czy uda mi sie wyslac do was zdjecia meilem.moje kochanie sprobuje ale marnie z adresami.tutaj tez pada a mielismy isc jeszcze na zakupy.moze jutro.trzymajcie sie cieplo i PISZCIE.pa
  21. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    czesc dziewczyny. duzo sie u mnie wydarzylo przez te pare dni.wiele mam wam do opisania ale niedam rady.wczoraj wieczorem bardzo poparzylam sobie prawa dlon,bylismy w szpitalu i naprawde mi pomogli.reka bardzo bolala cala noc pomimo morfiny i silnych lekow przeciw bolowych.jestem otumaniona tymi srodkami ale najwazniejsze,ze dzialaja.dzis juz niema takiego bolu,daje rade ale caly czas czyje sie jak na karuzeli. belfast jest brzydki-czuje sie,ze to miasto wiele wycierpialo.bylismy w sobote u znajomych Mw bambricz(nieznam poprawnej pisowni)i tam bedziemy mieszkac.irlandia jest piekna,te ich domy,ogrodki przed nimi.nie myslalam,ze jest tu tyle domow wolnostojacych z duzymi ogrodami.no ale te szeregowe tez sa fajne.widzialam dwa takie mieszkania i jedno super dla nas.oczami wyobrazni juz widzialam moje dzieci jak wchodz pierwszy raz do naszego,nowego domu.i to bylo cudowne uczucie. dziewczyny ciesze sie,ze u was wszystko ok.monial mam nadzieje,ze z tata wszystko dobrze,fizz ma chyba z toba kontakt telefoniczny-dowiedz sie kochana co sie dzieje i daj nam znac. fizz czy chszesnica bedzie na dluzej?troche mi sie miesza w glowie i niewszystko pamietam. malibu-jaka ty jestes dzielna i odwarzna.mam nadzieje,ze ja tez bede taka jak ty jak juz tu przyjedziemy.tak trzymaj dziewczyno-niech anglia wie,ze my sie jej nie boimy:-D whisky-ty zmarzlaku,ja tez lubie ciepelko i tu mi troszke zimno.tak na marginesie-jak wroce do polski to doztaniesz lanie odemnie.tu nie ma starych ludzi- czasami sa tylko zmeczeni zyciem.i prosze mi tu niewyjezdzac z takimi tekstami. rozo-- to przykre co piszesz o swoim M.jak chcesz sie wyzalic czy zwyczajnie pogadac -my tu jestesmy i zawsze przytulimy.z ta twoja choroba to nieciekawie,moze powinnas poszukac innego lekarza?nie mozesz tego tak zostawic! anka ja jeszcze rok bede siedziec w domu z dziecmi ale rozumiem cie doskonale.tez bede sie cieszyc jak pojde do pracy. koncze na dziis to pisanie wybaczcie pisownie i bledy ale ciezko mi sie skupic no i pisze jedna reka.mam nadzieje,ze z glowa jutro bedzie lepiej i wiecej napisze.pozdrawiam wszystkie: fizz,anke,agosie,nadd,fizzi,malibu,whisky,monial,biala roze-chyba nikogo nie pominelam?!pa
  22. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Witam Wszystkie z rana. Czas mnie goni nieubłaganie ale była bym chyba chora gdybym nie wpadła tu na chwilke:-D Moje drogie myśle,że ja pojawie sie dopiero w poniedziałek.Nie będe miała okazji i czasu by zajrzeć tu wcześniej.Trzymajcie sie ciepło i piszcie dużo co bym miała troszkę do poczytania.padla was.
  23. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Witam wszystkie Majowki. Fizz---udanej wyprawy i ladnej pogody. Fizzi---tylko niezapomnij pozniej podkrecic rzes zalotka:-Dbedziesz miala jak firanki.A tak na marginesie to troszke ci zazdroszcze,niepamietam kiedy sama wybralam sie do kolezanki na takie babskie pogaduchy. Dziewczyny---chyba jestem uzalezniona od kafe.Do tego dochodzi kafe w plynie i papierosek.Zle juz ze mna.;-) Wczoraj mialam mala akcje z kolega corki.Chlopiec ma 8lat.Musialam isc do rodzicow na skarge,czego bardzo nielubie i robie to w skrajnych przypadkach.Moja starsza corka przyszla do domu z takim placzem,ze az sie zanosila i nie moglam jej uspokoic.Mikolaj jej powiedzial,ze ja mam zolte papiery i kogos zabilam.Nieprzejela sie tymi papierami bo niewieedziala co to znaczy ale informacja,ze jej ukochana mam kogos zabila byla dla niej szokiem.Same widzicie,ze niemoglam tego tak zostawic.Pozniej na podworku reszta dzieci tez mogla tak mowic do moich--bo jak wiadomo dzieci sa bardzo okrutne,no i plotki ktore mogly powstac przy okazji.Matka chlopca byla zaskoczona ale powiedziala ze to zalatwi.Niewiem jak to sie skonczylo bo nieczekalam na final ale mam nadzieje,ze nie laniem tylko rozmowa i tlumaczeniem.A swoja droga ciekawa jestem skad wzial sie ten pomysl w glowie osmiolatka. Dobra ja spadam bo musze isc do miasta a to mala wyprawa no i zaczac pakowanie. Milego dnia wszystkim.
  24. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Whisky---nigdzie nie jest powiedziane,ze musimy utrzymywac kontakty z wszystkimi czlonkami rodzin.mozesz jej przeciez powiedziec,ze niezyczysz sobie jej obecnosci w swoim domu.Wiem,ze to nieprzyjemne ale niema innego sposobu.Reszta rodziny zna napewno charakter ciotki i w duchu beda cie popierac i zazdroscic odwagi. moja mama ma taka siostre.Tolerowalam jej zachowanie dopuki bylam sama ale gdy zalozylam rodzine i ona zaczela raczyc mnie swoimi radami -skonczylam to stanowczo.Po kazdej jej wizycie bylam rozbita wewnetrznie,rozdygotana i zdolowana.Powiedzialam dosc i wyprosilam za drzwi.I mam spokoj.Od kilku lat i rodzinka zlego slowa mi niepowiedziala.
  25. foleta

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz--przykro mi,ze atmosfera niefajna.Czasami zadaje sobie pytanie dlaczego dobrych,zyczliwych ludzi sie niedocenia. Masz bardzo piekna i madra stopke.Podziwiam ci,ze pomimo tylu niepowodzen jest w tobie tyle dobrego,zyczliwosci do drugiego czlowieka.Pamietaj to wszystko co dobre wroci kiedys do ciebie podwojnie.Wierze w to!!!
×