foleta

Dla Ciebie Fizz za to,że zawsze tu jesteś!!!! Witam pozostałe uczestniczki tego topiku:-DOj,coś nam naprawdę nie wychodzi ostatnio to pisanie.Chyba wszystkie marzą o \"naganie\";-) Dziewczyny,wielkimi krokami zbliża się dzień naszego spotkania.Bardzo się cieszę i niemogę się już doczekać. U mnie ładna pogoda a na mnie czeka WIELKA sterta prania do złożenia i schowania.A tak mi się niechce!!!

Dla każdej z was na miły początek dnia. Kurka,kochanie,to tylko malutkie potknięcie w drodze do SUKCESU.Widocznie sie przeforsowalas i organizm w ten sposób dał znac,że ma dość.Szybko wyzdrowiejesz i wszystko pójdzie jak z płatka.Wszystkie tu wierzymy w ciebie i cieszymy z twoich osiągnięć. Agosia,czy ty idziesz teraz na to wesele do córki tej ciotki z \"hameryki\"?No to fajną musicie być rodzinką,że ciotka poczuła się zagrożona.Moje gratulacje a ciotką się nie przejmuj,w każdej rodzinie jest taka ciotka czy kuzynka.Jeżeli chodzi o Mundial to ja nie oglądam,M jest daleko ale za to synek chyba będzie oglądać:-D.Dobrze,że dzieciaki mają swój telewizor. Fizz,jak ja bym chciala mieć tyle energi i zapału do pracy co ty.Ja mogę spać 8h a i tak jestem padnięta rano.Ciężko mi się zmobilizować.Pogoda faktycznie zapowiada sie ładna(nienapiszę,że piękna bo bym skłamała)na weekend.Może zorganizuję jakiegoś grila w rodzinie?! Malibu,pracuj,pracuj bo za tydzień spotkanie:-DMam nadzieję,że się wyrobisz dziewczyno.Tak na marginesie to faktycznie maly osiolek z ciebie,ze tak sie załatwiłaś.Ale niemartw się mamy Nadd i wrazie czego cie odczaruje;-) Whisky,jak tam twoja wycieczka?wrócisz pewnie opalona a my będziemy ci zazdrościć:-DBaw się dobrze,i coby klienci nie dali ci sie za bardzo we znaki. Anka,czy tobie sie uda spotkac z nami?Wiemy,że miałas jakis problem w pracy z urlopem,udalo ci sie to załatwić?Trzymam kciuki za powodzenie calej akcji;-) Nadd,jak tam twoje zdrówko i dyżury?Mam nadzieję,że już lepiej i dajesz sobie radę.Kiedy ty masz czas na życie prywatne przy takim trybie pracy?Czy masz tam jakiś znajomych,bo o przyjaciołach to narazie nie ma co mówić. Ja biorę się za robotę bo mam dzis trochę do pozalatwiania.Miłego dnia wszystkim. Monial,napisz co tam u ciebie.Martwimy się.

Moniałku,fajnie,że się odezwałaś.Nie poddawaj się dziewczyno i pisz do nas.Jak nie na topiku to lap nas na gg i wygadaj się.To zawsze choć troche pomaga.Tak jak pisała Fizz-jesteśmy po twojej stonie i możesz na nas liczyć. Malibu,kochanie PROSZĘ CIĘ pisz do nas choć raz dziennie.Od razu zrobilo sie weselej po twoim poście. Nie to,że bym się skarżyla:-D ale brak tu was wszystkich. Ja dziś jakaś zmęczona jestem,śpiąca i wogóle do d....Chyba jutro wybiorę się do miasta z dzieciakami.Zawsze to jakaś rozrywka:-D

moje Pogoda u mnie też \"pikna\'\'.Mam nadzieję,że utrzyma się dłużej. Fizz,napisalas pięknie do każdej z naszych koleżanek:-DNic dodać nic ująć.;-)Mam nadzieję,że już niedługo wszystkie uporamy sie ze swoimi problemami,że nie pojawią się inne i w końcu będziemy mogly sobie dalej spokojnie pisać. Chyba jeszcze nigdy nam się nie zdażyło byśmy pisaly na jednej stronie przez trzy dni. Biorę się za prozę życia.Miłego dnia dziewczyny.

Ciężki dziś dzień.Babcia będzie przewieziona do innego miasta bo tu nie ma specjalisty.Złamanie jest paskudne.Martwię się o nią. Do teo dowiedzialam sie jak \"pięknie\"mówi moj synek do swoich starszych koleżanek na podwórku.Normalnie mnie zatkało.Była mała awantura,tłumaczenie i kara.Wiem,że będe z nim jeszcze o tym rozmawiac by zrozumiał za co ta kara. Hej,dziewczynki,czemu nie piszecie?Cokolwiek ale piszcie.Zaczynam pomału odnosic wrażenie,że wam sie juz znudzil nasz topik. Fizz,to znowu czeka cię jutro wyprawa.Szerokiej drogi i słoneczka Ci życzę.

Wiecie co-te nieszczęścia uczepiły się nas jak rzep psiego ogona. Właśnie miałam telefon od cioci.Moja 85letnia babcia spadła ze schodów i ma zlamaną nogę chyba w biodrze.Była sama i niewiadomo jak długo leżala na zimnej kafelkowej podlodze.Boję sie by jeszcze nie dostala zapalenia płuc.Mam nadzieję,że wszystko dobrze sie skończy. Moniałku,dobrze,że się odezwałaś.Jak chcesz pogadać o czym kolwiek-jestem do Twojej dyspozycji.

Jestem wykończona tą wizytą rodzinki.Dzieciaki chyba też były zmęczone bo spaliśmy dziś jak zabici.Nawet najstarsza,gdzie zawsze mnie budziła do przedszkola-spała. Muszę wypić jeszcze jedną kawkę by dojść do siebie. Fizz,chyba faktycznie zaczyna sie dziać cos niedobrego z naszymi dziewczynami bo tak mało piszą.Mam nadzieję,że pojawią się na zlocie i wszystko sobie wyjaśnimy Idę po drugą kawkę.

Fizz,ja też martwię się o Monie!Niemialam czasu by z nią pogadać na gg i nie wiem co się dzieje.Moja pomoc powinna dziś do niej dotrzeć.Mam nadzieję,że u niej wszystko ok po weekendzie. To Whisky pojechala jednak jako przewodniczka?Mam nadzieję,że wróci do naszego spotkania i będzie miala chęć i siłę by się z nami spotkać. Jestem wykończona przez mojego bratanka.Współczuję mojej bratowej.Wole moje cztery diabełki niż jego jednego!!! idę zgarnąć moją najstarszą z podworka.

Witam wszystkie Panie. Sorry,że dopiero teraz ale mam jeszcze mojego bratanka i nieda rady nic napisac.Mia lam wlączone kompa,trochę dzieciaki pograly ale zaczęla sie wojna.Musialam wylączyć. Mialam też trochę biegania i dopiero teraz jest chwila spokoju. Fizz,dzięki za piekną motywację do Życia i slonika na szczęście!!! Kurka-witaj dziewczyno.Napisz co ci powie promotorka.Trzymam kciuki za Ciebie. AnkaAgosia WhiskyMonial MalibuNadd

Fizz,bardzo dobrze napisalas o naszym topiku.Faktycznie ostatnio sie niepopisujemy.Dobranoc i milych snów. Whisky,czy ty wyjeżdzasz do pracy?To to o czym kiedys wspominalaś?Może tam wygrzejesz swoje kości?:-DKotek mam nadzieję,wróci!!! Ja też koncze na dziś.Mam gości na noc-bratową zdwojką dzieci.U nich na stancji wlaścicielka robi remont i nie da rady się mieszkać.To ta co ma syna z ADHD.Normalnie szok.Wszystkie maluchy już śpią tylko on nie. Pa dziewczyny.Mam nadzieję,że weżmiecie sobiedo serca slowa Fizz i moje i zaczniecie pisać.

Cześć dziewczynki. Ja oglądałam\"Joe Blacka\"kiedyś na wideo.Bardzo mi się podobał film.Uwielbiam Anthony Hopkinsa.Pitt też zagral super.Najbardziej podobał mi się w tej scenie kiedy kochał sie z Susan.Tak realistycznie zagrał \"ten pierwszy raz\". Whisky,też nie lubię Crusa.Po tym jak rozstal się z Kidman po nakręceniu \"Oczy szeroko zamknięte\"nie obejrzalam już żadnego filmu z nim.Lubie za to Kidman. Moim faworytem nr.1jest jednak Sean Connery.Im starszy tym przystojniejszy.

Agosia,to mały pikuś z moją sklerozą.Ja w zeszłym roku zapomniałam o urodzinach mężą.Już był wtedy w Belfascie.Nic mi nie powiedział a ja sobie przypomnialam na drugi dzień.Bylo mi ogromnie przykro!!!A jemu jeszcze bardziej!!!

Ja mialam dzionek pracowity.Wypad do miasta na zakupy,zaliczylam wizytę u szwagra bo brzyjechał z Holandi z żoną i córką.Sprzątanie,gotowanie,pranie itd.Po południu wpadli znajomi,nie pamiętali o moich urodzinach-mieli prawo.Bylo im jednak strasznie głupio bo zaraz na wejście synek uświadomił ich,że mama ma dziś urodziny. Hej,a gdzie podziewa się reszta kobitek? Fizz,czy ty nie miałaś mieć dziś gości?Kolega twojego M z żoną o ile dobrze pamiętam.

:-D:-D:-D:-D:-DFizz myślalam,że spadnę z pufu jak przeczytałam o ty Twoim rozgrzebywaniu.Odrazu sobie wyobrazilam jak siedzę gdzies obok i patrzę na Ciebie.Uwielbiam Cię. Agosia,to niefajnie,że zaczynasz chorować.I jeszcze to wesele.Może do tego czasu się wykurujesz i pogoda się wyklaruje.

Dzieki za wszystkie życzenia. Jubilatka -jak to dostojnie brzmi.Poczułam sie jak 80letnia dostojna matrona:-D.Ja chyba jednak nie dożyję takiego wieku. Dziś moje święto a mnie boli głowa. Kawkę już piję teraz pprzydalby się tort z bitą śmietaną.Musiał by być ogromny by pomieścić te wszystkie świeczki:-D

Chyba muszę wypić jeszcze jedną kawkę-to Fizz była pierwsza. Tyle pisalam i mialam nadzieję,że coś przeczytam nowego a tu lipa. Dziewczyny-hop hop gdzie jesteście?

Cześć dziewczyny. Fizz jak zwykle na posterunku:-D,tylko Nadd ją dziś wyprzedziła. To dobrze,Nadd,że robisz to co lubisz nawet jeżeli czasami jest ciężko. Fizz,kochanie co takiego się wczoraj dzialo,że mialaś nieprzyjemny dzień?Mam nadzieję,że to nie ma związku z romską dziewczynką? Malibu,mogla byś się pojawić na chwilkę,brakuje nam Ciebie.Wiem,że masz dużo pracy przy kompie ale zrób sobie jakąś malą przerwę na kawkę i napisz coś. Agosia,mam nadzieję,że Ty też się dziś pojawisz.Pisalaś o jakiejś koleżance,której o nas mówiłaś.Czy ona też do nas chce dołączyć?Będzie nam bardzo miło.Miłego dyżuru i sympatycznych klientów. Czy jutro masz wolne w dzień?Fajne imprezy się u was szykują-parada smoków.Trzymam kciuki by pogoda dopisała. Anka,jak tam główka po piwku:-D.Ja nic nie pilam ale mnie pobolewa.Już niedługo nasze spotkanie,fajnie maszże M Cię przywiezie!!! Moniałku,trzymaj się kochanie.Mam nadzieję,że dzis mi się uda i będzie ok.Przytulam Cię mocno!!! Whisky,czy już Ci minął rozmemłamy dzień?Córka ma się lepiej?Dobrze,że masz swoje malowanie to chociaż masz jakąś odskocznię. Dziewczyny,ja biorę się za odgruzowywanie.Jak mówią moje dzieci-burdel na kółkach.W przedpokoju mam tony piasku z piaskownicy.Przydala by się wywrotka:-D Miłego dnia kobitki i dużo słońca.

Kurka-jestem z Ciebie dumna!!!A obronisz się na 6.Wszystkie tu w Ciebie wierzymy i trzymamy kciuki. Whisky-ja pamiętam siebie jak miałam 17-18lat i zimą w trzaskające mrozy chodziłam do szkoły w mini i cieniutkich rajstopach-chlopcy.Taka jest młodość:-DPamiętasz jak wychodzilaś z domu w czapce bo mama kazała?!A za rogiem buch ją do kieszeni:-)Rozumiem,że się martwisz ale tak to już jest-każde pokolenie popelnia te same błędy co ich rodzice. Dziewczyny,widzę,że jesteście wykończone dzisiejszym dniem.Mam nadzieję,że był to jednak dzień pelen radości i śmiechu.Na przekór wszystkiemu i wszystkim!!!

Fizz,dlaczego się odchudzasz?Chcesz nas zdolować na tym spotkaniu,tak?:-DJa też mialam taki plan przed świętami ale tylko na planach się skończyło:p Jedyna rzecz jaką dla siebie zrobiłam to nie kupuję pączków.

Whisky,to zrób sobie taki prawdziwy Dzień Dziecka.Odpuść sobie pranie,sprzątanie,gotowanie.Jak wrócą domownicy zamów im pizzę a Ty usiądz sobie wygodnie w fotelu i poczytaj jakąś fajną książke.Taki rozmemlany dzień też ma swoje dobre strony:-D

No ładną opinię sobie wyrobiłam-Straszna Herta:-D Mam nadzieję,że chociaż dzieci mną nie straszycie;-) Whisky,przykro mi,że masz taki dzień.Może jak wyjdziesz z domu to spotka Cię coś milego

:-D Piękny mamy dziś dzień-Dzień Dziecka.Więc rownież i nasz:-D Dużo,dużo,dużo radości,śmiechu co niemiara i gumy do żucia od Mamy marki\"Donald\" Fizz,dzięki za pozytywne nastawienie do świata.Aż mi sie tak miło zrobiło jak Cię czytałam Whisky,kochanie Tobie coś się pomyliło!:-)Wczorajszy dzień już się skończył.Wybaczam Ci jednak,bo domyślam się,że palec Ci nieżle dokucza Słoneczko świeci,ptaszki śpiewają,trawka się zieleni a... Nie dokończę bo to brzydkie jest:-D Piję poranną kawkę,dzieciaki oglądają bajki.Myślę co by tu dziś dla nich zrobić.

Oj Fizz,to mialas faktycznie dzień pelen wrażeń.A z tymi dziećmi romów to faktycznie nieciekawie.Nie mają tam dziewczynki lekkiego życia.I co najgorsze to Romowie nie pozwalają się w to wtrącać,bo taka ich kultura. Ja sama nie lubię grzebania w ziemi,ale kocham widok pól,tych starych powykręcanych wierzb,ktore rosną przy polnych,wiejskich drogach.Taka była i jest droga do domu mojej ukochanej babci.Droga jest ale babci już nie ma.

Kurczę tym dniem narzekania wywołałam jakąś lawinę nieszczęść.Malibu-komputer,Whisky-oparzony palec.:-( Mam nadzieję,że to koniec nieszczęść na dziś!!! Fizz a gdzie ciebie poniosło,że jesteś teraz zmęczona? Ja też jak by tego było mało dostalam wiadomośc od M,że dopiero w piątek wyśle mi kasę.Trochę mi to skomplikuje życie bo obiecalam komuś pomoc a tu lipa. Obiecuję już nigdy więcej nie ogłaszać takiego dnia.By wam to zrekompensować proponuję jutro oglosić Dniem Radości-nawet takich małych!!!:-)

Witam moje drogie psiapsiółki. Proponuję dziś dzień narzekania.Dziś jest chyba znowu dzień beż papierosa to my sobie zrobimy dzien narzekania:-D U mnie pogoda też dziś nienajlepsza,chyba będzie padać,w nocy żle spalam i teraz pobolewa mnie głowa. Fizz,czy ty za te częste braki w dostawie prądu masz za to jakąś zniszkę w energetyce?Chyba coś takiego powinno być,tak mi się wydaje. Walnełabym się jeszcze do łóżka ale dzieciaki mi nie pozwolą.Kiedy ja sie w końcu wyśpię?:-(