foleta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez foleta
-
Widzę,że narobiłam małego zamieszaniatym odchudzaniem;)Dzięki za adreszy gdzie szukać diet.Napewno tam nie zostanę bo za dobrze mi z wami. Ja już po obiadku-pomidorowa na życzenie synusia.Teraz mam chwilę dla siebie to mogę popisać. Fizz nie odebrałam jeszcze poczty ale jesteś okrutna,że mnie torturujesz słodkościami;);) A co wy teraz porabiacie?Porządki w szafach zrobione?Chyba odpoczywacie po ciężkiej pracy,że was tu nie ma.
-
Sory Anka to pisała Agosia.:):):):)
-
dziewczynki. Malibu,ty figlarko.Chyba dokucza ci ten sam głód co mi:):):):) Agosia,gratulacje z sukcesu syna.Wyobrażam sobie jaka musiałaś być z niego dumna i szczęśliwa.To są naprawdę wyjątkowe chwile kiedy jesteśmy bardzo dumne z naszych dzieci. Anka ajak tam impreza u teściowej?Jedzonko pewnie \'\'full wypas\'\' jak to dziś mówią.;0Masz rację,jeżeli chdzi o nasze mamy.Ja moją tak naprawdę zrozumiałam i pokochałam na nowo gdy sama zostałam matką. Fizz mam nadzieje że twoi goście troszkę ci pomagają i nie robisz wszystkiego sama.Wiem,że dasz radę ale proszę nie przemęczaj się.Miłego biesiadowania. Po moich chrustach nie ma śladu.Przed południem wpadli moi rodzice na kawkę i syn kuzynki.Kocham tego chłopaka jak wlasnego syna.To już dorosły facet ale mamy świetny kontakt. Aco wy dziś porabiacie poza totalnym lenistwem?:):):)
-
Moje kochane ale jestem zle wychowana!Nawet nie podziękowałam wam za słowa otuchy.Bardzo były mi potrzebne i jak zwykle stanełyście na wysokości zadania.WIELKIE DZIĘKI. dla każdej z was.Macie wielkie sreca.To prawda co piszecie-ten topik jest nam potrzebny.Możemy tu rozmawiać o wszystkim-doslownie.Każda zostanie wysłuchana i zawsze może liczyć na wsparcie duchowe reszty dziewczyn.Tak trzymac. Takiej ochoty narobiłyście mi tym ciastem,że zrobilam chrusty.Tylko na to mialam w domu produkty.Wiecie co?Robilam sama poraz pierwszy.To zawsze MM wyrabiał i wałkował ciasto,na pierogi też.Ja tylko pomagałam.Tak się umęczyłam,biedaczka.;) Z tego wszystkiego zadzwoniłam do mojej mamy by jej podziękować za te wszystkie ciasta,pierogi,które sama dla nas w dziecinstwie ugniatała. A moja mama :Dziecko co się stalo?Więc mówię jej to co wam opisałam .Moja mama zaczęla się śmiać ale podziękowania przyjełam Kończę narazie bo zaraz będe mieć gości-małżeństwo,z którym przyjażnimy się od lat.To naprawdę sprawdzeni przyjaciele.Zawsze możemy na siebie liczyć. to pa ,ale ja tu jeszcze zajrzę.:):):):)
-
Miała być bużka:)
-
Hejka wszystkim stęsknionym za MAJEM. U mnie humorek troszkę lepszy.Fajnie,że pieczecie ciasto,cieszycie się na gości i wyjścia z domu. Tak mi narobiłyście ochoty na tą drożdżówkę,że naprawdę pokuszę się i zrobie w przyszłym tygodniu. Ja już posprzątałam więc mam mały luzik.Obiadek od wczoraj-krupniczek. Słoneczko świeci ale jest zimny wiatr więc niema co wychodzić na spacerek.Mialam ochotę wyrwać się trochę z domu ale przy takiej pogodzie wolę nie ryzykować-dzieciaki dopiero przestały kaszleć. Zapach tego ciasta przenika przez ekran monitora.;0
-
wszystkim Kwiatowym Dziewczynom. Cieszę się,że humorki wam dopisują.U mnie nie najlepiej.Wciąż myślę jak rozwiązać nasze problemy.I cały czas wychodzi,że najlepiej będzie jak przełożymy nasz wyjazd do momemtu przyznania tego cholernego zasiłku.. Whisky,chyba w przyszłym tygodniu skuszę się na tą drożdżówkę,a swoją drogą pierwszy raz spotykam się z tym ciastem przechowywanym w lodówce.
-
Pa dziewczynki,ja już idę lulkać.Myśli mi się kłębią w głowie,nie jestem wstanie się skupić. Kwiatowych snów życzę wszystkim Kwiaciarom.
-
No i chyba zostałam sam.Czy wszystkie już
-
Whisky a po czym ty dochodzisz-piłaś coś ożywczego na ten ból głowy? Jak działa to dawaj przepis,wielu z nas się przyda.:P
-
Malibu to ty masz jeszcze jedną córkę?Sorki ale chyba mam sklerozę-Bilobil by się przydał.
-
Ja już po rozmowie z MM.Poryczałam się bo naprawdę przyjdzie nam przesunąć mój wyjazd z dziećmi do M.Te cholerne pieniądze. Aoglądacie \'\'Gotowe na wszystko\'\'?To jeden z nielicznych seriali,które oglądam.W pełni się przy nim relaksuje. Moje stworki już śpią,a ja tu sobie klikam i myślę o tym cholernym Belfaście.:(:(:(:(
-
Jajuż po obiadku,schabowe,ziemiaczki,suróweczka.Jestem obiedzona jak bąk. Przydała by mi się mała sjesta ale mam jeszcze troszkę roboty. Miłego popołudnia Kwiatowe Dziewczynykwiat]
-
Hejka wszystkim Whisky,gdzie ty się podziewasz?Tęsknimy za tobą.Widzę,że zima nie chce nas opuścić,uczepiła się nas jak by ktoś ją tu lubił:) Dziewczyny,żyjecie i tryskacie pozytywną energią-to chyba zasługa waszych ogrodów i kwiecistych balkonów.Ja nie mam ręki do kwiatów,nie cierpię babrać się w ziemi.Jestem pod tym względem czarną owcą w rodzinie,wszystkie kobiety w mojej rodzinie hodują kwiaty w ogrodach,na balkonach albo w domu w donicach.U mnie tylko dracena się jakoś trzyma ale to chyba dzięki temu,że do niej gadam jak już zaczyna padać przez moje niedbalstwo.Pomyślicie,że jest ze mną cos nie tak ale to naprawdę działa.Może zmieni się mój stosunek do roślin gdy dorobię się ogrodu?!Bardzo bym chciała ,bo uwielbiam podziwiaćpiękne ogrody.To by było na tyle w tej materi. A co wy dziś planujecie?Jak tam Anka w pracy,jesteś jeszcze chora a tu obowiązki wzywają.Trzymaj się ciepło dziewczyno. Agosia też chyba już na stanowisku w swoim hotelu. Ja idę działać.Buziaczki dla wszystkich i miłego dnia.Pa
-
Moniał ja będe na drugiej wyspie,w belfaście a tam bardzo nie lubią katolików.Inaczej wygląda sprawa na pozostalym terytorium W.Brytani.Irlandia Płn.od dawna walczy by wrócic do Irlandi-katolickiej.Nie znam bardziej ich histori ale na tym tle zawsze dochodzi u nich do zamieszek:protestańci kontra katolicy.Dziwny kraj.Ja też na dziś się żegnam.Pa
-
Moniał nie strasz mnie.To co to będzie jak nasze dziewczynki będą szły do I Komuni?Mam nadzieję,że kśiąc zrozumie wyjątkowość naszej sytuaji i nie będzie większych problemów.
-
Moniał,twoje dziecko samo zadecyduje jaką rolę w jego życiu odegra kościół.Wie co ty o tym sądzisz,wie co mówi katecheta na religi i słuch kazania w kościele.Samo wyciągnie wnioski i zrozumie co jest dobre co złe.Niedenerwuj si e bo i tak to nic nie da.
-
Przyłączam sie do dyskusji.Ja w swojej rodzinie również praktykuję post dla tradycji a nie wiary.Na łono kościoła wróciłam ze względu na dzieci.Wnaszym kościele mamy księdza,który stawia na dzieci kiedy większośćksięży woli młodzież.Te msze są naprawdę wspaniałe i moje dzieciaki lubią na nie chodzic.Malibu moja córka swoją wiedzą zdobytą na lekcjach religi dzieli się z młodszymi w domu.Ostatnio chciała wiedzieć gdzie mieszka dusza,Trudno było mi to jej wytłumaczyć,bo przecież my dorośli też tego nie wiemy. Wracając do tematu ,tak jak Fizz mam mieszane uczucia w stosunku do Kościoła.Za dużo dziś polityki w Kościele i Kościoła w polityce.Przeraża mnie to,bo dobrze to nie rokuje dla naszego kraju.Ale mówiąc szczerze bedzie mi brak mszy gdy wyjadę z kraju.Msza w jezyku angielskim to jednak coś innego.
-
Godzinkę temu napisałam długi elaborat ale nie mogłam go wysłać a w końcu mi go zjadło.I jak tu się nie wściec?:D Mam nadzieję,że u was lepiej. Fizz w herbaciarni-powodzenia i udanego pobytu w wielkim mieście.Malibu,mam nadzieję,że już ci lepiej. Moniał,współczuję ci tej migreny.Ja mam parę razy w roku ale to stres ją powoduje.Nie ma na to wpływu pora roku.A masz jakieś dobre tabletki bo te ogólnie dostępne nie pomagają.Dużo leż i odpoczywaj,niech domownicy zajmą się resztą.Ja narazie się żegnam.Pa
-
Malibu,mam nadzieję,że do jutra ci przejdzie i będzie wszystko ok. Wszystkie jakieś zabiegane,zajęte.Nie mamy czasu i chyba motywacji by coś dziś pisać?Mam jedno pytanie: kiedy skończy się ta ch....a zima.Mam jej juz dość.Wam to dobrze ,żyjecie już ogrodami a ja?Wiecie,czasami mam ochotę rzucić to wszystko i uciec.powiecie,że to straszne -też tak myślę.Bardzo kocham moje dzieci,męża ale czasami mam dość i chciała bym od nich odpocząć.To chyba normalne,wy tak nie macie? Ja na dziś się żegnam,córka rano idzie do przedszkola i znów będe nieprzytomna.Pa
-
HEJ HEJ TO JA. Macie rację tyle się m€wi,że potrzebują fachowcow z polski ale niewiele to daje.MM wciąż czeka na Home Office,to takie pozwolenie na pracę w W.Brytani.Pracuje na kontrakcie a tego pozwolenia jak niema tak niema.Bez tego papierka nie załatwimy innych zasiłków np.dodatku na dzieci,zasiłku mieszkaniowego i niezarejestrujemy się do lekarza.Gdy już będzie to czekamy drugie pół roku na odpowiedz w sprawie tych zasiłków.Masakra!!!!!!!!!!!!!!Dla nas to poważny problem bo kwota zasiłku na dzieci,ta podstawowa to około 560f m-e.To rozwiązało by kwestie opłat za mieszkanie.Zarobki MM wystarczyły by wtedy na normalne życie.Same widzicie,że jest niewesoło. Cieszę się,że nastawione jesteście już pozytywnie-ogród i te sprawy. ok ja idę szykować moje maluchy do lulania. To co dziewczyny,oglądamyNicholsona w \'\'Lepiej być nie może\".
-
dla każdej z was. Nie było mnie od soboty.Z mojego synka wyrośnie chyba haker kompuyerowy.Tak namiętnie grał w sobotę na kompie,że po usuwał mi pare plików i do tego odinstalował mi Windowsa.Dopiero dziś do południa wpadł znajomy i zrobił z tym porządek.Synuś ma szlaban na tydzień na kompa. Moniał fajnie,że wróciłaś.Whisky,a czemu piszesz,ze żle się tu dzieje?Już niedługo będzie MAJ i wtedy się zacznie. Mnie poraża ta pogoda,tęsknota za mężem,szara codzienność.Ukrywam swoje nastroje pod postacią buntu ale prawda jest całkiem inna.Belfast nie zapowiada się tak kolorowo jak sądziliśmy.Biurokracja w tamtych urzędach poraza mnie.Boję się,że będziemy zmuszeni przesunąć w czsie nasz wspólnu wyjazd.Oby tak się nie stało bo ja dłużej tak nie wytrzymam.
-
Malibu ja też ja też!!!!Spisałam sobie i nie będę gorsza. Też bym coś pooglądała ale nie dorobiliśmy się video i dvd.Na kompie nie lubię oglądać filmów,to barnarzyństwo dla mnie.Teraz nie ma sensu kupować jak mamy wyjechać. Miłego oglądania.Pa.
-
Fizz,odebrałam pocztę.Ustaliłyśmy już,że masz sfsłszowaną metrykę.Nie jesteśmy w średnim wieku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I proszę mi nie wchodzić na dziwne topiki i \'\'szukać\"dziwnych kobiet!!!!!!!!!!!!Żeby mi to było ostatni raz. Matrix obejrzany to gdzie jesteście?A wracając do ulubionych filmów to mam jeden.\'\"Między niebem a piekłem\".Gra Robin Williams.Film jest wielkiej miłości żony do męża i odwrotnie.W wypadku giną ich dzieci,ona popada w wielką depresje.Mąż jej pomaga,4lata ozniej ginie w wypadku.Ona nie potrafi już żyć bez niego i dzieci.Popełnia samobójstwo i trafia do piekła.Była malarką.Mąż w niebie spotyka dzieci,dowiaduje się co się stało z zoną i postanawia ją ratować za cenę pozostania z nią w piekle.Piękny film,piękne kolory nieba.Płakałam jak dziecko.Nawet MM był pod wrażeniem filmu. Mam nadzieję,że już jesteście!