foleta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez foleta
-
Dzięki za słowa otuchy,dziewczyny.Też tak sądzę,mój mąż ma wielkie obawy jeżeli chodzi o dzieci.Wiem,że na początku będzie im ciężko ale szybko się dostosują.Gorzej ze mną,ale co tam -damy radę. A ja dziś niepiorę!Wczoraj wszystko wyprałam i czekam aż wyschnie.Nie cierpię składania i chowania do szafy.W kuchni czeka na mnie sterta garów-też tego niecierpię.Marzy mi się zmywarka,gdyby nie ten wyjazd na stałe to już bym miała. Dobra koniec tego rozczulania się nad sobą-trzeba brać się za robotę bo samo się niezrobi.Pa.
-
Witam wszystkie praczki tego świata.U mnie szaro,śnieg sypie.Pogoda nie zacheca do wychodzenia.Fizz bardzo się cieszę,że jesteż zadowolona z wyprawy.Jedzonko faktycznie wykwintne i smakowite jak piszesz.Malibu,mam pytanko-czy masz już jakąś obcję jak będzie wygladać wasza przeprowadzka do męża?Ja mam cały czas mętlik w głowie.To nie jest jednak wyjazd na wakacje.Niewiem co mogę zabrać,w jakiej ilości.Czy to co chcę zmieści się do samochodu.Wyznaczyłam już termin mojemu mężowi-15sierpnia chcę być już tam z dziecmi.Myślę,że pogadamy dziś o tym na gg jak znajdziesz czas wieczorkiem.Życze miłego dnia,Fizz trzymaj się ciepło w twoim domu na pustkowiu.Narka.
-
Witam cię Mela-d.Cieszę się,że chcesz do nas dołączyc.Fizz juz wróciłaś do domu?Czekamy wszystkie na relację z imprezy i nie tylko!HIHIHI.Agosia,nieprzejmuj się babskiem,nie warto.Może ona też miała gorszy dzień i teraz jej przykro,że wyrzyła się na tobie?!Malibu chyba jeszcze na wywiadówce i egzaminach.Wpadnie póżniej i podzieli się wynikami.Mam taką nadzieję. Ja chcę WIOSNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
-
Podpisuje listę.Whisky,masz rację mam leniwca.Moniał cieszę się,że się odezwałaś.Miałam obawy,że obraziłam cię moim wczesniejszym wpisem o naszym wieku.Maliby,powodzenia na egzaminie!Agosia,zostało ci coś tortu?Chętnie załapie się na kawałek!Ja idę w sobotę na urodziny do mojej mamy to też sobie pojem.Ciekawe jak tam Fizz!Narazie się żegnam,idę robić obiad.Pięknego dnia wszystkim,co mają MAJ w sercu.Pa.
-
Cześć dziewczynki.Widzę,że naprawdę niemamy dziś weny do pisania.Agosia chyba nie jesteś\"chora\"po wczorajszej imprezie?Moniał a co z tobą - dziewczyno?Dawno cię nie było!Wyjechałaś czy prąd wam ukradli?!Amoże dzieci założyły ci szlaban na kompa?!Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej.Moja czwórka jeszcze nie śpi.Muszę chyba ich wszystkich zagonić do łóżek i sama też się położę.Dobranoc wszystkim leniuszkom.Pa
-
Whisky,raczej to drugie.Mamy chyba totalnego leniwca.Moi goście mnie wysterowali i nie przyszli.Bardzo nie lubię takiego traktowania ludzi.Obcięłam wczoraj moim blizniaczkom włosy i wyglądają jak dwa Icki.Mają bardzo cieńkie włoski,muszę obcinać im sama bo nie dadzą fryzjerowi.Agosia jak tam urodziny,dziecko zadowolone?U mnie szara codzienność.Mam nadzieję,że u was nastroje Majowe!Dzieciaki na sankach,mam chwilę luzu.Idę pić kawkę z moją Alicją.Miłego popołudnia.Narka.
-
Boże,dziewczyny,czy wam też się dzis nic niechce?Dom ogarnięty ale daleko mu do ideału.Muszę się wziąć za obiad bo dzieciaki wrócą i będą głodne!A za oknem SŁOŃCE!
-
Melduje swoje przybycie.I na początek dnia kilka słów do Moniał i Whisky-dziewczyny co jesteście takie oszczędne w pisaniu?A u mnie słoneczko i humorek w miarę.Mam nadzieję,że nic mi go niepopsuje!Fizz wypoczywa i bawi się w najlepsze.Komu jak komu ale jej się należy!Moniał mam pytanko-czy ja wysłałam do ciebie meila?Mam chyba sklerozę bo naprawdę niepamiętam.Dziewczyny,co dziś robicie?Agosia zajęta przygotowaniami do urodzinowej imprezy,a co z resztą?ja wypuściłam moja dziatwę na dwór,dawno nie byli.W domu huk roboty ale mi się niechce!Muszę się jednak wziąć w garść bo po połódniu mam gości.To ja się narazie żegnam.Pa.
-
Melduję się na koniec dnia.Moja Alicja już poszła,pisała pracę na kompie.Blizniaczki nie śpią i jeszcze przez te małe małpy pokłóciłam się z mężem.Zadzwonił póżniej i przeprosił.Dzień zaczął mi się pięknie ale końcówka fatalna.Malibu,co się nieodzywasz?Jak tam córka,jak pogaduchy z koleżanką?Mam nadzieję,że jutro sobie poczytam,bo dziś już idę spać.Dobranoc Nocnym Markom!
-
Moniał,nie łam się.Ja też nie mam talentu w palcach,a twój szalik był dokładnie taki sam jak mój.Nawet cerować nie potrafię,w czasach biedy to mój mąż cerował dzieciom rajstopki.Taka zdolna bestyjka z niego.Podziwiam ludzi,którzy mają różne talent i troszkę im zazdroszcze,ja swojego jeszcze nie odkryłam.I dobrze mi z tym.A co tam,nie wszyscy musimy go mieć bo kto by podziwiał dzieła tych zdolnych?!hihihi
-
Whisky dzięki za przepisy,tą drugą napewno zrobię za tydzień.Moja mama ma 11urodziny,idę z moimi potworkami więc coś musze zrobić. Agdzie podziała się reszta pań.Malibu,jak tam wizyta u lekarza?Moniał a co u ciebie,nieodzywasz się.Agosia też mogła by tu zajrzeć.Czy wy wszystkie wyjechałyście czy co?
-
Fizz cieszę się,że wyjeżdzasz.Oderwiesz się na chwilę od domowych spraw,odetchniesz i może inaczej spojrzysz na\"herbatkę\".Zcałego serca życzę ci udanej imprezy i wypoczynku u rodzinki.Może tam odnajdzie cię MAJ?!Powodzenia dziewczyno!Whisky niemartw się,że niektóre z nas spotykają się na gg.Ty też możesz do nas dołączyć.Na nasz topik wchodzą też zapewne inni,którzy tylko czytają a my mamy jednak swoje sprawy,o których nie muszą wiedzieć.My to co innego,i gg jest bezpieczniejsze.Ja podałam wcześniej mojego meila,jak masz ochotę to napisz,zapraszam. Chałupka ogarnięta,zostało odkurzanie i mycie podłóg.Lekcje z córką odrobione.To ja spadam,idę działać dalej,ale ja tu jeszcze wrócę!
-
A ja mam MAJ!U mnie wyjrzało słoneczko i od razu czuję się lepiej.Malibu nie zaniedbuję topiku,przecież piszę.Moje bliżniaczki postawiły wczoraj na swoim,złamałam się i spałam z nimi.Teraz biegają po domu jak wasze koty a przy tym jeszcze wrzeszczą.Czyste szaleństwo!Malibu ja moim podawałam syrop z miodu i czosnku,do tego sok z cytryny.Miód lejący,półsłoiczka po dżemie,2sprasowane ząbki czosnku i sok z połówki cytryny.Mam nadzieję,że szybko wyzdrowieje.Monial mam twoje gg i powiem ci,że jesteśmy rówieśniczkami.Po wieku dzieci widze,że tez póżno zaczęłaś.Ja w tym roku będe mieć 8rocznicę ślubu.Agosia mieszkasz w najpiękniejszym mieście w polsce.Gdybym mogła wybierać to chciala bym tam mieszkać.Byłam tam kiedyś na koloniach cały m-c i zakochałam się.Szcześciara!Fizz zdradż nam słotką tajemnicę-co przygotowałaś dla Młodych?Nie wiem czy dibrze pamiętam ale ty chyba planujesz dluzszy pobyd po za domem?Czy dobrze kojarzę?Ale mam nadzieję,że tam też jest komp i będzieśż do nas zaglądać! Dobra,kończę to pisanie bo wszyscy jesteśmy jeszcze w piżamach a w domu burdel.Tak mówią moje dzieci.Muszę też popracować z córką nad lekcjami.Nie było jej w przedszkolu 3tygodnie i ma dużo do nadrobienia.Witaj piękny MAJU!To narka.
-
Fizz kamień spadł mi z serca,bo już naprawdę zaczynałam się denerwować.A tej sukienki nieda się uratować?Wiem,że to tłuszcz ale może zamocz ją w ciepłej wodzie z duża ilościa płynu do naczyń\"ludwik\'\".To najlepszy sposób na tłuste plamy.Wiem,że tego było dużo ale może się uda?Warto spróbować.Agosia dostałam twojego meila,dzięki.Odpiszę ci jutro,bo dziś mam ten sam problem co ty.Pozwoliłam moim bliżniaczkom na wiele i to jest skutek.Pod nieobecność męża spałam z nimi w jednym łóżku.Szły spać razem ze mną a więc póżno.Nie miałam chwili dla siebie,o obejrzeniu filmu zapomnij.Wściekłam się dziś i powiedziałam-KONIEC!To ja tu rządzę.Też płaczą ale nie dam się.Ty też się trzymaj.Powodzenia!Miłych snów i odnależienia MAJA wszystkim!Pa.
-
monial ma jedno i drugie.jak chcesz to napisz meila wiolla68@interia pl.gg podam ci jak napiszesz meila.malibu widze ze synek kruszeje,ale facetom trudniej powiedziec przepraszam.ty go musisz tego nauczyc.za to jestem wdzieczna mojej tesciowej.martwie sie o fizz,ze mnie jest taka histeryczka,ze\"wkrecam sobie glupie filmy\".mam nadzieje ze niedlugo sie odezwie.czytam co pisze i znowu zjadlo mi litery.wpadne pozniej bo mam niespodziewanych gosci.pa pa
-
Moniał ja mam czwórkę-najstarsza ma 6.5lat;Rodzynek-5.5lat i bliżniaczki-4lata.Mam więc w domu małe Kongo.Fizz daj jakiś znak,bo też zaczynam się denerwować twoją nieobecnością.Mam nadzieję,że powód okaże się prozaiczny.Czekamy!Malibu na onecie znalazłam mase wiadomości dla nas.Miedzy innymi o podatkach,prawach emigranta w W.Brytani.Wiwm jedno-fiskus nic ode mnie nie dostanie.Mm nadzieję że uda ci się to znależć.Idę szukać MAJA!
-
Malibu dzieki za przepis.Powiedz tylko cz na ten litr mleka wystarczy setka spirytusu czy tzw małpka.Niechcę by było za mocne.A ten MAJ to naprawdę od nas uciekł.Wy macie chociarz prace zawodową a ja tylko dom.Ta codzienność mnie dobija. Była u mnie moja mama.Popłakała się biedna,jest przerażona tym,że wyjadę.Mówiła mi to już kilka razy ale nigdy nie płakała.Wie,że nie zmienimy decyzji i obojgu jest nam cieżko. Chyba zrobię sobie to malibu i wieczorem upiję się na smutno.Zapraszam wszystkie smutaski!
-
dzien dobry wszystkim obecnym i nieobecnym.agosia,pobuszowalam i troche sobie poczytala,gdzie niegdzie sie dopisalam.niewiem co mnie wczoraj napadlo ale wlazilam tam gdzie bylo o zdradach w malzenstwie.mnie ten problem nie dotyczy i mam nadzieje,ze nigdy nie bedzie.swoja droga to smutne,ze ludzie robia cos takiego sobie i bliskim.rozumiem jak zwiazek naprawde sie rozpadl i niema juz co ratowac[jedan z nas cos o tym wie]jest jednak tyle malzenstw,ktore wydaja sie szczesliwe i raptem spada na nich taki grom.nie bede was zasmucac takimi opowiesciami,mamy inne problemy i zmartwienia.i cieszmy sie ze wlasnie takie mamy klopociki a nasi panowie sa wierni i nas kochaja.jak tu jest ok to z reszta tez sobie poradzimy.nawet z ta wstretna deprecha.kiedy bedzie ten MAJ?
-
juz mi lepiej i dzieki ci za motyle malibu.tekst byl naprawde piekny.to chyba ta pogoda tak na nas wszystkie wplywa.ja tez czujeze powoli dopada mnie deprecha.troche slonca bardzo prosze!monial dobrze,ze nabierasz juz dystansu do bochomazow syna.moje male potwory juz spia od poltorej godziny.a ja chyba wypilam dzis o jedna kawe za duzo bo niechce mi sie spac.chyba pobuszuje troche po internecie.narazie dziewczyny,milych snow i lepszych nastrojow wszystkim nam.pa
-
placze i pisze.wlasnie skonczylam ogladac,,rozmowy w toku,,byli tam ludzie ktorzy ocaleli z katastrofy w chorzowie.sluchajac ich dotarl do mnie tak naprawde ogrom tej tragedi.jestem oburzona wypowiedzia pana z widowni,ktory sugerowal,ze winien jest zespol muzyczny ktory tam wystepowal.nierozumiem jak mozna miec tak ciasny umysl i wina zato obarczac niewinnych ludzi.oni przezyli koszmar a ktos im mowi,ze to ich glosna muzyka spowodowala zawalenie dachu?!przeciez to w nich zostanie na cale zycie!
-
agosia,na wczesniejszej stronie podalam przepis na salatke z brokulami jak lubicie brokuly.moze fizz ci pomoze,bo z tego co sie orietuje to z nas wszystkich to ona jest najlepsza kucharka.a tak po za tym to gdzie sie wszyscy podziali?i gdzie ten MAJ?cos nastroje wam ostatnio nie dopisuja.jak tu wroce maja byc wpisy od wszystkich uczestniczek bo inaczej nagana z wpisem do akt!!!!! ja obiadek mam juz prawie gotowy,pranie zrobione,posprzatane.po obiedzie mala sjesta jak moje male potwory mi pozwola.martwie sie o meza bo pisal ze pol nocy niespal,bolal go zab.kazalam mu to zalatwic ta bo do domu przyjedzie dopiero za 2.5miesiaca wiec moze jeszcze pocierpiec. i znowu zjadlo mi pare liter.ide konczyc obiad.to narka.
-
jak wy to robicie,ze macie przerwy w tekscie?ja odzielilam ten kawal od reszty a i tak zlal mi sie z caloscia.naprawde musze sobie kupic jakas ksiazke z podstawa komputera.sama sobie nieporadze,chyba za glupia jestem.to na tyle.pa
-
podpisuje liste.widze,ze wszystkie dzis zajete.monial,jak twoje samopoczucie,juz lepiej?ciesze sie,ze malibu dopisuje humorek.fizz to dobrze,ze wybralas sie do lekarza,jak wrocisz to napisz co powiedzial lekarz. murarz poszukuje pracy na roznych budowach.trafia na kolejna i rozmawia z kierownikiem czy byla by dla niego robota.kierownik pyta go czy zna j.angielski.murarz zdziwiony:a po co na budowie znajomosc angielskiego?i w tym momencie slyszy: antek,łom dej!-co dej?-no łom dej!-gdzie dej?-no tu dej!-okey! milego dnia i wspanialych humorkow.narka.
-
widze monial ze ten pociag naprawde cie zalamal.przykro mi ale niepotrafie cie pocieszyc.malibu dobrze ze zostal jeszcze jeden chomik,moje tez chcialy ale niezgodzilam sie bo ponoc chomiki zyja okolo 2lat.niechcialam by dzieci pozniej przezywaly strate tak jak twoja corcia.marzymy o psie ale to juz chyba jak wyjedziemy.choc nigdy nic niewiadomo.whisky,fizz a co z wami,brak was tu dzis.czy u was tez jakies male smuteczki?a moze wszystkie wybierzemy sie do fizz na ploteczki przy dobrej herbatce?ale by sie dziewczyna zdziwila?!nieprzesle wam kwiatkow bo nieumiem,ale z serca zycze wszystkim malych,radosnych chwilek,ktore rozswietla wam zycie.pa
-
monial,czy ta pomalowana sciana to jest w pokoju dzieci?jak tak to poprostu ja zostaw i umow sie z nimi,ze pozwalasz i m tylko na tej malowac.wiem,ze to dla nas bochomazy.ja tak zrobilam z moja czworka i wogole sie nieprzejmowalam.niewarto!mamy tyle innych spraw na glowie a przeciez ta sciane i tak kiedys pomalujesz.ty bedziesz miec spokoj a dzieciaki beda szczesliwe.cos za cos.takie jest zycie.fizz ciesze sie,ze herbatka udana i z sercem ok.malibu co za pytanie,jasne ze chcemy przepis.ja uwielbiam malibu.mam z nim smieszne wspomnienie.jakies 13lat temu zostalam zaproszona z moja duzo mlodsza kuzynka na impre do lokalu.dziewczyna pochodzi z wioski zabitej dechami.panowie zamowili wlasnie malibu.a ona odmowila picia mleka bo mleko to onm ma w domu.do dzis sie z tego smiejemy.jezeli chodzi o pranie to zauwazylam ze zima mam go o wiele mniej.latem czesciej przebieram dzieci w ciagu dnia,bo bardzo sie brudza.to by bylo na tyle.malibu a masz w kompie zainstalowany jakis program by rozmawiac z mezem za darmo przez telefon?