foleta

czesc dziewczyny,podpisuje liste.niebylo mnie z rana bo wyskoczylam do miasta.musialam zalatwic cos w energetyce i udalo mi sie zalatwic ale do dzieci.wrocilam i biore sie za sprzatanie,dobrze,ze obiad mam od wczoraj.monial,ciesze sie,ze chcesz do nas dolaczyc-goraco cie witam.fizz mam nadzieje,ze serduszko sie uspokoji herbatka przebiegnie bez zaklocen..powodzenia.dziewczyny czy kupilyscie juz walentynki dla swoich panow?ja dzis wysylam akurat dojdzie na walentego.moj maz chcial wyslac mi meila ale wybilam mu to z glowy.w koncu takie swieto do czegos zobowiazuje.milego dnia wam zycze.pa

agosiaciesze sie,ze chociaz tobie humorek dopisuje.zazdroszcze ci tego ze masz meza przy sobie.ja tez kiedys mowilam ze bede jesc tynk ze scian byle razem.tak sie jednak niedalo.mamy czworke dzieci i to o nich musimy myslec.zycie nas do tego zmusilo.pewnie,ze jest nam ciezko i czasami cholernie zle,az wyc sie chce.ale takie jest zycie.ja osobiscie podziwiam te kobiety,ktore tak zyja po kilka lat.niedala bym rady.poprostu balabym sie o nasze malzenstwo.bardzo sie kochamy ale zycie bywa okrutne i lubi platac brzydkie figle.dlatego oboje podjelismy decyzje,ze wyjezdzamy wszyscy.to nie byla latwa decyzja.wierze jednak ze sie uda.fizz a jaki robilas kolor?to na jutro?mam nadzieje.ze jest z tych co zauwazaja takie rzeczy.powodzenia jutro.ide szykowac sie do spania ale moze jeszcze zajrze.to nara

Hej,gdzie się wszyscy podziali?Pusto tu dziś!Fizz i jak kolorek,wyszedł?Monial,napisz coś więcej o sobie:co robisz,czy masz męża,dzieci i w jakim wieku.Dzieci oczywiście nie ty.A Najwonki niema.Troche przykro.Ide zrobić sobie kawkę,kto chce?

Witaj Monial,chyba już cie gdzieś widziałam[tak mi się wydaje].Whisky cieszę się ,że z córką to nic powarznego,a leki pomogą.Fizz a co chciałaś kupić,że ceny ci nieodpowiadały?Cieszę się na jutrzejszą herbatkę!!!!!Ty napewno też,odrazu chce się człowiekowi żyć jak czeka na coś miłego!Najwonka,czemu niepiszesz?Odstraszyłyśmy cię czy co?Miej trochę zrozumienia dla bywalczyń starego topiku.My naprawdę nie jesteśmy szkodliwe!Fajne z nas babki,a że troche podejrzliwe to chyba zrozumiałe po tym jak tam zostałysmy potraktowane!Najwonka odezwij się,,plissssss,,! A ja idę kończyć obiadek.To narka.

czesc dziewczyny.maliby dawno sie tak nieusmialam,jeszcze teraz jak pisze to cala sie trzese ze smiechu.dowcip udany!a synus faktycznie zasluzyl na kare,niemam jeszcze takich problemow ale juz dzis na sama mysl,ze tak bedzie i z moimi dziecmi jestem przerazona.ja pod tym wzgledem bylam wyjatkowa nastolatka,zawsze wrwcalam na czas w przeciwienstwie do moich braci.dziewczyny dowiedzialam sie ze takie rodziny jak nasze moga starac sie w polsce o dodatek tzw.rozlakowe gdy jedno z rodzicow pracuje legalnie za granica.kuzyn mojego meza studiuje prawo i mial to na wykladach.pytal profesorki jak to zalatwic i dowiedzial sie ze trzeba napisac do rzecznika praw obywatelskich i oni odpowiedza.chce sprobowac jak sie czegos dowiem to sie z wami podziele.fizz a bedzie spotkanie przy herbatce?dawno niepisalas co sie dzieje w tych sprawach,przepraszam za wscipstwo.jestem ciekawa z zyczliwosci,wiesz ze wszystkie zyczymy ci jak najlepiej.whisky a czy ty tez nalezysz do tych szczuplych,moze twoja cora ma to po tobie?moja bratowa je tyle co ;;chlop od kosy,,i jest chuda jak szczapa.a swoja droga ja bym chciala zgubic pare kilo.niemartwi mnie to jednak,lubie siebie taka jaka jestem.i to jest chyba najwazniejsze-akceptowac siebie.wtedy wszystko inne latwiej nam przyjac do wiadomosci.wam tez szwankuje klawiatura a ja jeszcze dodatkowo powinnam uczyc sie pisac uzywajac duze litery i polskie znaki.czasami tak robie ale wolno idzie mi pisanie.szukalam jakiejs dobrej ksiazki-podstawy komputera ale zadna mi nie odpowiadala.napisana takim jezykiem ze musialabym najpierw skonczyc studia wyzsze z informatyki by cos zrozumiec.moze wy mi cos polecicie ale koniecznie kolorowe obrazki.taka dziwaczka ze mnie.a teraz spadam ide ogarnac dom i wyruszam do miasta.nieudalo mi sie zalatwic opiekunki i musze dzieci wziac ze soba,a pogoda nienajlepsza.milego dnia dziewczynki.najwonka zajrzyj do nas,naprawde wszystkie czekamy.niedaj sie prosic!to pa

witaj najwonka.jak widzisz bardzo sie cieszymy,ze do nas dolaczylas.przychylam sie do prosby alki-napisz cos o sobie.alka zdecyduj jaki masz nick bo juz glupia jestemmoje gratulacje-piekna srednia.jestem pelna podziwu dla ciebie.przykro mi z powodu meza,mojemu naszczescie nic takiego sie nieprzytrafilo a jezdzi sluzbowym wozem.fizz tu chyba dzis nie zajrzy bo maz w domu.co robisz whisky,ze cie tu niema.corcia juz dobrze?a nasi panowie wsiakli,sluch po nich zaginal.szczerze mowiac jestem przytloczona tymi relacjami z chorzowa.nieogladam juz telewizji.dzieciaki juz spia,wyjatkowo!sama jestem zdziwiona.ja tez bede sie szykowac do spania.dobranoc wszystkim,kolorowych snow.do jutra.pa

pytanie do dziewczyn ze starego topiku-zagladacie tam?odezwala sie nowa.skataktowala sie ze mna meilem i chce dolaczyc do nas,podam jej namiary na nasz nowy topik.mam nadzieje,ze niemacie nic przeciw.whisky przepis prosty:ziemniaki-duzo,puszka kukurudzy,0.50kg brokul moga byc mrozone[ugotowac je oczywiscie]tyle samo pieczarek tez gotowanych,5-6jaj moze byc papryka czerwona swieza.wszystko pokroic w kostkei wymieszac z majonezem.posolic do smaku.to by bylo na tyle.wpadne potem bo jest ala i chce skorzystac z kompa.to pa

witam wszystkie dziewczyny.dołączam do waszego grona,jeżeli chodzi o tragedię w chorzowie.fizz masz racje,szcześciem w nieszcześciu jest to,ze nas cos omija.na te wystawe wybieral sie teść mojego brata.wspaniały człowiek!popsuł mu sie samochód wiec nie pojechal.od wielu lat choduje gołębie pocztowe.dowiedziałam się o tym dziś rano.a ja od rana mam gości,niezapowiedzianych.bardzo tego nielubie,plusem jest to że lubię tych ludzi wiec było miło.teraz czekam na drugą turę.whisky,cieszę się że z córką lepiej.może faktycznie to niegłupi pomysł by ją oszukiwać w jedzeniu,podsuwać coś pożywnego niby na odchudzanie.moja alicja też jest takim tadkiem niejadkiem.jej matka ma z nia horror.malibu xa co z twoim wyjazdem nastale do meża?podjeliście już decyzję?my jesteśmy właśnie w trakcie zbierania informacji i załatwiania spraw.planujemy wyjechać w sierpniu.troche przeraża mnie ten ogrom spraw do załatwienia,wiele z nich bede musiała załatwić sama.to nic dam rade,cieszy mnie to,że bedziemy razem.moja mama jest załamana,wie,że zostanie tu sama bez mojej pomocy.jest mi żle z tego powodu ale musze myślec o swojej rodzinie.wie,że będziemy pomagać jej finansowo ale to niezałatwia wszystkiego.wiecie o czym mówię!kończę narazie bo zaraz będą goście.pa

whisky uspokoilas mnie.a nas faktycznie tu dzis malo,nawet nasi panowie zastrajkowali i dzis tu niezajrzeli.wielka szkoda.mam nadzieje,ze wroca i nie zostawia nas na pastwe losu.nie,zebym sie z wami nudzila brin boze ale zawsze to z facetem weselej,nawet takim wirtualnym.my slomiany wdowy musimy sie jakos ratowac.ja spadam ide szykowac moje dziatki do lulania.to narazie,pa

whisky.mam nadzieje ze z corka wszystko ok?!jezeli bol glowy i wysoka temperatura sie utrzymaja jedz z nia do lekarza.nielekcewarz tego,niechce cie straszyc tylko sie martwie.znam przypadek zapalenia opon mozgowych u 15letniego dziecka.glowa do gory,bedzie dobrze!!!!!!!.malibu x.totka niepuscilam,ale opiecuje,ze jezeli kiedy kolwiek uda mi sie wygrac to napewno sie skrzykniemy i wszyscy spotkamy.impreza napewno bedzie udana.ciasta nierobie,za to salatke z brokulami.bardzo lubie,choc moja dziatwa niebardzo.fizz a co ty robisz dzis smakowitego?napewno nas jak zwykle zaskoczysz czyms extra.czy u was tez jest swiat za mgla?ja dzis czuje sie tak jak wyglada swiat.maz dzwoni co 2godz.i rozwala mi caly rytm,ale to nic.lubie te nasze pogaduchy.tesknie za nim,wy to przeciez znacie.wiekszosc znas to przerabia.ide dalej robic moja salatke.narka

odchaczam sie!i dziendobry wszystkim w ten senny sobotni poranek.najchetniej wrocilabym do cieplego lozeczka i ti jeszcze z moja druga polowa.no coz ale to nierealne!dziewczyny mam ochote upiec jakies dobte ciasto.moze macie jakis fajny przepis?ale koniecznie z bita smietana i owocami,takie lubimy najbardziej.co prawda moj piekarnik troche szwankuje ale zaryzykuje.czytam co napisalam i widze,ze zjadlo mi pare liter,niekasuje tego bo mi sie niechce.mam nadzieje ze mi wybaczycie.mam dzis totalnego leniwca,nic mi sie niechce!musze sie zmobilizowac.moze wyjde z domu,puszcze totka i wygram 8milionow?!zobacze!to by bylo narazie tyle.do zobaczyska.milego dzionka zycze.pa

boze,ludziska jaki mialam dzis koszmarny dzien!mialam mase spraw do zalatwienia a wszystkie wiazaly sie z finansami.i wszystko sie posypalo,bo zamiast dostac kase o w poludnie to odebralam ja o 15.30.nizalatwilam wiec nic tylko strasznie sie zdenerwowalam!koszmar!i znowu musze zalatwic opieke do dzieci na poniedzialek by zalatwic to co mialam zalatwic dzis.ale sie rozpisalam.a tak wogole to dzien dobry wszystkim paniom i panom!mam nadzieje,ze reszta dnia minie bez zawirowan.jestem wykonczona.i dzieciaki jak zwykle maja jakis problem.idzie zwariowac.to nic,damy rade,przeciez musimy byc silne i dzielne.to narazie tyle.ide sprzatac,bo widze ze wy wszystkie macie juz wysprzatane.to pa.

no no no jaka imprezka by mnie ominela!agosia dolaczam sie do zyczen.by twoje kazde osiemnaste byly tak rozspiewane jak te dzisiejsze.a u mnie niespi jeszcze jedna z blizniaczek,czeka na mnie.wiec nieposiedze,niepopije i niepospiewam.wy bawcie sie wesolo,coby was jutro glowy nie bolaly.milej imprezki zycze.ide spac a kto ze mna to kolorowych snow i coby mu stala pala.hahaha to pa

malibu masz racje,badzmy jej wdzieczne,ze teraz mamy siebie dzieki niej!a jezeli chodzi o moja alicje to pisze na rozne tematy.obecnie historia i wos.wpadla do mnie na chwilke i ktos sie ulitowal nad nia i podal jej strony gdzie szukac.weszlysmy i wszystko jest,wiec sprawa nieaktualna.wiecie co widzialam w telewizji zapowiedz programu o dzieciach,z ktorymi rodzice niedaja sobie rady.taki program byl juz u nas ale angielski.zastanawiam sie czy niezglosic sie do niego.akcja jest w domu rodzinnym dzieci.pomagaja je wychowac.moje robia ze mna co chca,nie jestem konsekwentna w ich wychowaniu i tu jest problem!wiem o tym ale i tak sobie z tym nieradze.nierozmawialam o tym jeszcze z mezem.a wy,co o tym myslicie?ale szczerze nieobraze sie tak jak pewne osoby-jestem n o r m a l n a.a tak pozatym czy juz wam mowilam ze sie ciesze?mam was!!!!!!!!a to wiele dla mnie znaczy.pa

widze,ze tez tam zagladalyscie!troche to przykre,ze tak nas ocenia!niezasluzylysmy na to.coz robic,taki typ czlowieka.pisalam meila do wesolej ale nieodezwala sie jeszcze.moze niedoszedl?niejestem zbyt dobra w te klocki.moze wy sprobujecie!jej adres znajdziecie na pierwszej stronie.ide robic kolacje.whisky,twoj syn pisze chyba mature o ile dobrze pamietam.moze podasz mi na moj adres strony z jakich korzysta?mam mloda znajoma,ktora,korzysta z mojego kompa i pisz sobie prace.nieradzi sobie z kompem ,tak jak i ja a jej kolezanki niechca podzielic sie ta wiedza.ratuj bo bardzo lubie ta dziewczyne i chcialabym jej pomoc.to imienniczka malibu x i chyba imiona wiele mowia o ludziach.tak czuje jezeli chodzi o nie.a tak wogole to chyba tez was kocham.jak ktos to poczyta to moze pomysli,ze zmieniamy orientacje,a co tam niech mysli,jego problem.pa wpadne pozniej.