Witam dziewczyny. Operacji tarczycy miałam 5 dni temu (dokładnie piątek 13) we Wrocławiu. Wycięto mi praktyczni cała tarczycę. Sama operacja nie jest straszna, choć wiadomo jest to jednak operacja w pełnej narkozie. Po operacji pierwsza doba jest bolesna, boli głowa i gardło, ale jest to bardzo indywidualna sprawa (ja źle czułam się tak naprawdę drugiego dnia, a moje koleżanki z sali całkiem dobrze). Do dzisiaj odczuwam dyskomfort w przełyku, ale nie można tego nazwać bólem. Operował mnie Pan dr Balcerzak, którego bardzo polecam, jest świetnym specjalistą. Ponieważ zapuściłam swoją tarczycę bardzo, to i zabieg był bardziej ingerujący w głąb. U mnie były przerosty, zwapnienia, tarczyca zamostkowa, a lekarz po operacji powiedział, że zachodziła pod obojczyki. Oczywiście guzki (oba płaty w guzkach) i jeden duży wielkości 4,5 cm. Czekam na wynik badania, ale jestem przekonana, że będzie dobrze. Mogę powiedzieć jedno, dziewczyny kontrolujcie i leczcie nie zostawiajcie tego, nie szukajcie wymówek. Operację można przeżyć, uwierzcie mi.