kacha68

jak dobrze,że chociaż wy tu coś napiszecie. Mnie udałosię zaglądnąć zedwarazy przy karmieniu,ale nie mogło być mowy o pisaniu;). Miałam troche kłopotów w domu, głównie zdrowotnych.Mam nadzieję, żetojuż za mną. Witam kolejne mamy!! Ja wózkiem zjeżdżam po schodach (tak zeskakuje po 1 stopniu), a starszy wtedy trzyma się wózka, alboporęczy. Nie jest toza wygodne ale... Możesz też spróbować przemieszczać się po kilka schodów - znosisz wózek do półpiętra, starsze cię cały czas widzi, potem wracasz po starszaka i znosisz go całe piętro, widzisz cały czas wózek, potem wózek itd. Powodzenia. Ja mam inny problem. Moje najmłodsze maleństwo ma już 5 m-cy, a mnie daleko dofigury z przed ciąży. Może ktoś mi podpowie, co mogę robić skoro karmię piersią? Chciałabym jakoś wyglądać w wakacje. Może teraz jak wróciłam dopracy, to coś jeszcze spadnie . Wyglądam koszmarnie :(. Iguana mam nadzieję, że uda Ci się powrócić na studia (a co studiowałas?). Dla podniesienia na duchu dodam, że ja kończyłam studia jako mama dwójki dzieci, więc naprawdę da się. Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Emmet dam ci mój nr gg aleja tam nieczęsto bywam 3076040

jestem chora :(, nie mam siły tu pisać, odezwęsięjak wyzdrowieję

miło,że topic znowu odżył!!!! :) dobrze Was tu widzieć wszystkie \"wielodzietne\" i \"przyszłe wielodzietne\" ;) . Karmiąc małego moge poczytać,ale trudniej mi wtedy pisać, co ja mówię, wogóle nie da się pisać! Właśnie wyszła ode mnie moja przyjaciółka. Powiedziała mi, że nie rozumie skąd ja mam czas na pogaduszki i te na żywo, i te w necie. A ja mam po prostu dobre i grzeczne dzieci ;). Wpadnę tu jutro! Dobrej nocki wszystkim życzę. papa

Karolek na samej piersi i rośnie (waży ponad 6 kg), niestety zarażony przez rodzeństwo zachorował na zapalenie krtani a potem oskrzeli - byliśmy w szpitalu 9 dni. W tym czasie w domu Paweł miał zapalenie uszu i dawał tacie popalić- sama wiesz jak wtedy dziecko cierpi-płakał całymi nocami. Dzięki Bogu to już za nami. Emmet napisz jakie duże masz dzieci, jak sobie radzisz. Ja czasami myślę, że osiwieję przez synka, który wszedł w cielęcy wiek. Ma takie odzywki i zagrania, że sama nie wiem jak reagować. Ale mimo wszystko to bardzo wrażliwy i dobry chłpoiec. Maluchy rozwijają się super i dają nam mnóstwo radości. Nasza najstarsza povciecha niedługo będzie pełnoletnia i przyprowadza do domu sympatię.Miy chłopiec, wkomponował się w naszą rodzinkę. Cieszę się, że możemy pogadać ze sobą Emmet, to tak miło jak druga osoba nie współczuje ci duźżej rodziny. NBasza jest taka z wyboru, a inni traktują nas jak ciemnogród.