ja mam za sobą juz 18h jazd i mi gaśnie non stop, po 30h na pewno jeszcze nie przystapie do egzaminu, nie ma głupich, ale nie trace wiary, ponoć przychodzi taki moment, nawet dośc nagle, ze człowiek dobrze się czuję na kółkiem i zaczyna dobrze jeździć, czekam na tą chwilę :)