anitelkaaa

Witaj Aga :) No tak skąd wiedziałam, że będziecie mnie jednak namawiać na starania już ;). Oczywiście macie rację, na pewno nie zamierzam odkładać starań tylko dlatego np. że nie mamy odpowiednio dużego samochodu :D, to jakiś kretynizm, chodzi mi o tą pracę, a to jednak jest bardzo poważna sprawa.

Kurczę perspektywa odłożenia staranka na kilka lat przeraża mnie, tyle przed ostatnie 2 lata zdarzyło się moim życiu, pozytywnego i nie, że boję się planować na tak odległy czas.

Megi pewnie już zaskoczyłaś ;)

Obawiam się też tego, że moje niepowodzenia w sferze zawodowej mogą być odebrane jako ucieczka w ciąże, głupie to wiem. Ale wiesz sama nie wie, czy to że jakby coraz bardziej chce dziecka nie jest tym spowodowane, że mam problemy z realizacją zawodową, że chce uciec w macierzyństwo i przynajmniej jakiś czas nie myśleć o pracy...A może to jest znak ;), choć fakt faktem praca nigdy nie była dla mnie najważniejsza.

Właśnie tego się obawiam, że będziemy za długo czekać. Co do tego, ze od znów znajdzie dobrą pracę, to nie wątpię, to kwestia góra 2,3 miesięcy. Natomiast ja to się mogę bujać i bujać...taki mam zawód...

Trochę się nam pokomplikowało ostatnio mąż zmienił kilka miesięcy temu pracę, zaczął w swojej wymarzonej firmie, która okazała się od wewnątrz wcale nie taka wspaniała. Męczy się tam i szuka właśnie innej, ja też szukam. Co prawda i tak zamierzaliśmy zacząć się starać o dziecko dopiero ok.października, no ale w tej sytuacji, to nie wiem, czy to jeszcze dłużej się nie przeciągnie.

Jeśli bym w końcu znalazła pracę, która mi odpowiada, to pewnie przynajmniej na rok była bym zmuszona zaprzestać starania o dziecko...

Odpowiedź była trochę wredna i specjalnie tak powiedziałam, zresztą nie zamierzam ukrywać, że chce mieć dzieci...

Nie lubię takich pytań, choć gorsze są te, czy planuję dzieci ( w sumie zapytali mnie tylko raz o to), no ale po co to pytać, młoda mężatka, to raczej wiadomo, że chce. Choć z drugiej strony poniekąd rozumiem, przyjąć kogoś i po paru miesiącach, pójdzie na zwolnienie, bo jest w ciąży... Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

No hej dziewczyny :) Mnie wczoraj na rozmowie o pracę zapytali, czy mam dzieci ;). Powiedziałam, ze na razie jestem dyspozycyjna :D

dobrej nocy :). mój tam mnie na napomina, bo siebie obok mnie na drugim kompie ;)

Fotogeniczna z Ciebie bestia :D

Właśnie to mam na uwadze, że niewiadomo kiedy zajdę, a jednak chciałabym przed 30 zdążyć...

Nie wpisałam się, jak to się robi?

tak uważasz, a dlaczego? ;). Bo jak na razie aż tak bardzo tego nie chce? Wiesz tuż po świętach mieliśmy sytuację, że mogłam zajść, no ale kilka dni temu dostałam okres, więc raczej nie.

Kurczę mam obawy, co do tego starania się, mam nie pewną sytuację z pracą. No ale, to morzę potrwać i rok i dwa z tą pracą zanim się ustabilizuje i tak czekać też bym nie chciała...ech...

No tez byłam pod wrażeniem, najbardziej romantyczny prezent jaki od niego dostałam. Jak zmierzyłam to miałam temerature 32, 8 C, czy to możliwe? :D

Wczoraj mi mąż zafundował prezent, termometr do mierzenia temperatury ;)

nefretete...> trzymaj się, będzie dobrze :)