Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ania./

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej dziewczynki, co tam u was? u mnie znow praca, jak co dzien, za miesiac idziemy do urzedu, aby odebrac konieczne zaswiadczenia, a pozniej do kosciola, nie moge uwierzyc, ze czas szybko leci...
  2. rzeczywiscie, nie przejmuj sie tym.........
  3. czesc dziewczyny, niezla dyskusja... ale mialam dzis w nocy sen... snilo mi sie, ze na kilak godzin przd slubem biegalam z moim ukochanym po sklepie (w tej sukni), szukajac bialych butow, welonu... sprzedawczyni wciskala mi czarne buty, mowiac, ze nie bedzie ich widac spod sukni... gdy juz wszystko mialam okazalo sie, ze juz minela umowiona godzina w kosciele.... normalnie koszmar... no i sie obudzilam...
  4. hej dziewczyny, co tam u Was? u mnie swiadkiem bedzie moja przyjaciolka, a mojego ukochnego swiadkiem bedzie jego przyjaciel, wiec standartowo
  5. na pewno sie uda... czas strasznie szybko leci, pamietam, jak wyznaczylismy termin w kwietniu ubieglego roku i wydawalo mi sie to tak strasznie odelgle, a teraz to tylko 4,5 miesiaca....
  6. licze na pomoc tesciowej i przyjaciolek, bezdie jakies 15 osob, wiec bez przesady, ja bede nimi kierowala hihiihi, bezdie normalny obiad kilku daniowy, do wyboey, ajkeis salatki, wedlina, ciasta, tort weselny dostajemy w prezencie od przyjaciela mojego kochanego, samochod tez za darmo w ramach przyjazni od nastepnego znajomego, obraczki mamy, suknie tez.... pozostal jeszcze tylko garnitur, moje dodatki, jedzenie i alkohol
  7. jesli chodzi o przechowywanie jedzenia, to nie bedzie z tym problemu, wynajmujemy mieszkanie w czesci domu jednorodzinnego i wlascicielka jest super , bezdie nam pomagac. moja mama niestety nie zyje od 5 lat,wiec pomocy z jej strony nie bedzie, licze na przyjaciolki
  8. czesc dziewczyny, ja wlasnie siedze sobie w parcy,a le nie moge sie doczekac, kiedy stad wyjde. przegladam strony z bukietami slubnymi i marzy mi sie taki, jakis prosty z czerwonych roz, my nie bedziemy miec wesela, tylko male przyjecie i wyszlo na to, ze raczej w domu, mieszkamy juz razem, wynajmujemy mieszkanie, ktore jest duze, wiekszosc gosci bedzie spoza warszawy, wiec tak, czy inaczej trzeba by ich bylo gdzies przenocowac, wiec wyszlo na to,ze w domu bezdie wygodniej, martwia mnie tylko przygotowania, jak tu dac sobie ze wszystkim rade. jesli chodzi o prezenty, to my zbieramy tylko pieniadze - na konto naszego mieszkania, ktore zamierzamy kupic po czerwcu,zeby zyc, jak ludzie....
  9. czesc dziewczyny, a ty betty, ktorego czerwca?
  10. dziewczyny, ja potrzebuje halke do sukienki - na 3 kolach, nie wiecie, gdzie mozna kupic? slyszalam,ze mozna wypozyczyc za 60 zl,ale za takie pieniadze znalazlam w jednym ze sklepow internetowych, niestety nie widzialam nigdzie wiecej, macie jakies pomysly?
  11. hej, co do ceny w kosciele, to ksiadz na naukach powiedzial nam, ze nie moze byc tak,ze mowi sie, nie mniej, niz.... zamierzam dac maxymalnie 200 zl, tym barzdiej, ze nie robimy wesela, tylko naprawde skromne przyjecie dla najblizszej rodziny, slub bierzemy, bo chcemy, a ze znalezlismy sei w tym momencie w nienajlepszej sytuacj finansowej, to musimy dac tyle ile mamy...
×