Arietta

Niekoniecznie mało białka - teraz np akurat jem z soją :) Poza tym dobrze jest jeść ryby. Ja najbardziej lubię grillowane. jajecznice tez jem. A ile można? bez ograniczeń. Ja teraz jak pisałam wcześniej jem i inne potrawy (choc niezbyt dużo ale jednak, bo zauważyłam że zbyt szybko trace wagę - a to jest niedobre dla skóry, która moze nie nadążyć z kurczeniem się - nie chcę mieć jakichś wiszących fałdów ;)

No właśnie Nodi - najgorszy jest rozciągnięty żoładek. Ja też sobie zadawałam pytanie - jak to będzie. Co prwda jem nietuczące ale nażeram się... to potem jak juz w końcu kiedys zaczne jeść inne rzeczy to tak juz mi zostanie? Co wtedy? :( Ale okazuje się że to sie samo wyregulowało - nie musze już tyle pchać ( nie przyszło to od razu) sam sie jakoś skurczył. a wcale stosujac tę dietę nie ograniczłam sie - jadłam tyle żeby byc syta. Teraz wyoróbowałam jeszcze jedna rzecz - są we wszystkich chyba marketach zarodki przenne (w takim tekturowym pudełku z głowa kobiety jaskrawych barwach). Kiedy się posypie po ugotowaniu ryz - nabiera fajnego smaku - cos jak orzechowy. Acha i jeszcze jedno - nie stosuje ryzu w torebkach, bo nie mogłabym wrzucic do niego warzyw. W sumie nie jest to dieta specjalnie absorbujaca - ja nastawiam to wszystko na 20-30 min i robie w tym czasie inne rzeczy. Trzeba tylko pamiętac żeby zamieszać od czasu do czasu. :)