Marzenie1508

Kapucha witaj w gronie mam chłopców! Ja wczorajsze usg idę dzisiaj uczcić na zakupach. Pierwszy raz kupię coś mojemu synkowi, pewnie jakiś fajny ciuszek. Dużo rzeczy dostaniemy po synku siostry M więc szaleć po sklepach pełną parą dopiero będę w czerwcu po zorientowaniu się w ewentualnych brakach... Nilli Ty pewnie już na zwolnieniu? Powodzenia na usg;-) Dziewczyny ja się czuję jakbym była w 7 miesiącu ciąży, mam taki duży brzuch. Na szczęście dziecko rozwija się prawidłowo i to kwestia mojej budowy ciała. Przesyłam fotkę na skrzynkę to zobaczcie jak puchnę;-) Jutro kończę 21 tydz, przytyłam 4 kg. Jestem po drugim śniadanku (twaróg z jogurtem i musli z orzechami) i zaraz zmykam na spacer;-)

Monia a czy lekarze mówią co może być przyczyną Twojego krwawienia? Przepraszam jeśli o tym już pisałaś ale nie znalazłam. Trzymaj się cieplutko i teraz najważniejsze to chyba leżeć, odpoczywać i nie stresować się. Mam nadzieję, że masz laptopa i możesz swobodnie do nas pisać bez nadmiernego obciążenia.

Witam w ten piękny słoneczny dzień;-) Chyba wyskoczę dzisiaj na długi spacer, jak kręgosłup pozwoli, bo na ogół godzina chodzenia to max... Gratuluję poznania płci, no i najważniejsze zdrowych dzieciaczków: Nici, Freclet, Iwoneczka ;-) Bebe miałaś bardzo dobry pomysł z tą tabelką, teraz jest bardziej czytelna i widać jaką mamy przewga płci męskiej ;-) Odebrałam też wczoraj wyniki badań krwii i moczu. Mocz OK - wszystko dobrze, Krew: Mało erytrocytów 3,8 (norma 4,2-5,4) Mało eozynofili 0,04 (norma 0,1-0,5) dużo neutrofili 72,9 (norma 40-70) reszta w normie ale hemoglobina ledwo w normie 12,1 (norma 12-16) Mam nadzieję, że to nic groźnego ale jutro wizyta u gina i fachowa interpretacja wyników;-)

Dziewczynki, zaraz Was poczytam, bo widzę, że mam sporo do nadrobienia z dnia dzisiejszego;-) A wcześniej się pochwalę, bo też byłam dziś na połówkowym a oto mój \"raport\": Gin potwierdził chłopca! Widziałam siusiaczka więc nie ma wątpliwości, że usg z 14 tyg. było wówczas wiarygodne;-) dzidzia jest zdrowa, napiszę co mam w wyczerpującym w informacje wyniku: Płód pojedyńczy o położeniu dowolnym, płeć - męska. Wymiary: -BPD (wymiar dwuciemieniowy główki) 52mm -HC (obwód główki) 190mm AC (obwód brzuszka) 150mm FL (długość kości udowej) 34 mm Średnica móżdżku 22mm masa: 410 g wiek: 21 tygodni i 2 dni Łożysko ściana tylna - poza ryzykiem przodowania Ocena anatomii płodu: wad płodu nie uwidoczniono. Głowa - obraz prawidłowy Kość nosowa 6mm (norma) NF (fałd karku) 3mm (norma) nie uwidoczniono objawów czaszkowych przepukliny oponowo-rdzeniowej, szerokość komory bocznej mózgu 5mm (norma) Komora III i IV - nieposzerzone Prawidłowy obraz struktur tylnego dołu czaszki, Twarzoczaszka - widoczna prawidłowa, Szyja - obraz prawidłowy, kręgosłup - ciągłość zachowana, Tkanaka podskórna i jamy ciała - bez cech obrzęku uogólnionego, Budowa serca płodu: Rytm - ok 140/min (prawidłowy) obraz czterech jam - prawidłowy odejście dużych naczyń prawidłowe Obraz 3 naczyń śród piersia prawidłowy, przegroda mędzykomorowa o zachowanej ciągłości, łuk aorty prawidłowy, Przednia ścian brzucha - ciągłość zachowana Uwidoczniono: żołądek, pęcherz moczowy - prawidłowy, obie nerki - obraz prawidłowy, moczowody nieposzerzone, nadnercza - obraz prawidłowy, płpiowina - 3 naczyniowa kończyny - uwidoczniono prawidłowe płyn owodniowy norma Ufff .... leżałam w lekkim stresie, bo o każdej rzeczy mówił głośno więc czekałam kiedy będzie koniec. Dzidzia była spokojna, tylko ruszała rękoma i ziewała. Na koniec zapytał: \"Czy Państwo chcą znać płeć?\", - my na to \"Oczywiście\" (nie ujawniając, że mamy już wyniki z 14 tyg.). Odpowiedział: \"chłopczyk będzie!\". I tu radość, radość, radość.... i już pod koniec dnia padam, boli mnie głowa z nadmiaru emocji ;-) POZYTYWNYCH. Najpierw o szczegóły pytali wszyscy w pracy, potem pojechałam pokazać film rodzicom i dopiero dotarłam w nasze domowe zacisze i wreszcie mam chwilkę dla siebie i dla Was. Ściskam. M

Czyżby pierwsza? Powodzenia na usg dla wszystkich dzisiejszych dziewczyn;-)

Narobiłaś mi smaku tymi pierogami;-) Zjadłam spory obiad o 15-stej, potem spacer godzina i jeszcze jedną małą kanapkę. Jest dopiero 18-sta a ja już czuję głód i myślę o kolejnym posiłku... Wieczne nienasycenie.

Trzymaj się Monia, będzie dobrze, tylko dbaj o siebie i jak najmniej nerwów - teraz dzidzia jest najważniejsza. Ja właśnie wróciłam ze spaceru po lesie. Na ogół po godzinie chodzenia mam dosyć ze względu na pojawiający się lekki ból w kręgosłupie. Czuję się dobrze dotleniona, przyszły M skręca łóżko, ja odpoczywam i popijam herbatkę owocową z pomarańczy i cynamonu.

Monia co się dzieje? No właśnie długo nic nie pisałaś. Napisz więcej Kochana dlaczego tak się stało. Trzymaj się i bądź dobrej myśli, ściskam Cię mocno!!

Ruchy dziecka czuję codziennie od jakichś 2 tygodni... Raz kopniaki są mocniejsze, innym razem delikatne muśnięcia ale codziennie czuję obecność Malca. Nie przejmuj się jednak, bo nie jest to regułą. Podobno po 22-gim tc odczuwa się w miarę regularnie. Poza tym dzidziuś ma jeszcze dużo miejsca w brzuchu i nie wszystkie jego ruchy są przez nas odczuwalne.

Bebe powinnaś ufać swojej @, tym bardziej, że wiesz kiedy miałaś stosunek. Do tego dochodzi jeszcze czas na dotarcie plemników do komórki jajowej i akurat wypada, że mogło dojść do zapłodnienia 21.11.

Bebe wg tej stronki: http://dziecko.haczewski.pl/ Mi się wszystko zgadza, a też mam cykle 33-34 dniowe jesteś: W 22 tygodniu, masz za sobą 21 tygodni i 1 dzień. Do zapłodnienia doszło 21 listopada, Termin porodu masz na 14 sierpnia.

Dopisuję się. O płci dowiedziałam się w 14 tygodniu, zobaczymy czy się potwierdzi: Nick...........................?? GaGa_........................?? kiteczek999999999.......dziewczynka Jogi11.......................chłopiec Majka15181................chłopiec Alidżi.........................dziewczynka NiLLi.........................chłopiec Iwoneczka..................?? kapucha171................chłopiec lolcia26.......................chłopiec Pikle.........................?? Koteczek19833...........dziewczynka Bebe B...................... dziewczynka Marzenie1508.............chłopiec Asiaaaaa....................?? anytram.....................?? Agula125....................?? Figlarna.....................?? Sympatyczna79...........?? issima.......................?? małaHPW...................?? RedHairMama..............?? ruda2828...................chłopiec Monika26sz...............?? kropelkaaaa...............chłopiec Kamila19_2908............chłopiec zelka_86....................?? Sylwinka25.................?? monika1987................chłopiec nici1980,10..................?? Tupa80........................?? Spajk.........................chłopiec

Zzo w większości warszawskich szpitali jest płatne, niestety 500-700zł. Za sale nie zamierzam płacić, zastanawiam się tylko nad położną ale jeszcze nie podjełam decyzji... To mój pierwszy poród, nie wiem czego się spodziewać, potrzebowałabym takiego poczucia bezpieczeństwa, że ktoś jest tylko do mojej dyspozycji i nie będzie na mnie krzyczał.

Wzruszające będą dopiero nasze relacje porodów ;-) Ciekawe, która pierwsza...

Anytram ładnie dziewczyna opisała poród, mnie wzruszają takie historie... Zamierzam rodzić właśnie w tym szpitalu, zobaczymy jak będzie.

Majka ja większość potraw wymyślam sama w zależności od tego na co mam smaka. To akurat prosta sprawa, bo danie jest lekkie, smaczne i zdrowe. W szybkowarze gotowałam przez 30 min w niewielkiej ilości wody (posolonej, z paroma ziarnami pieprzu i liściami laurowymi) kawałki kurczaka wiejskiego (jest smaczniejszy), potem wrzuciłam na 10 minut skrojoną trzykolorową paprykę (3 szt), 2 cebule średnie, trochę pieczarek, krojone włoskie pomidory w puszcze w sosie pomidorwym, marchewkę, mrożoną zieloną fasolkę, kawałek selera. Jeśli masz jeszcze smaka na inne warzywka to też dorzuć. Na koniec wkroiłam pęczek zielonej pietruszki i doprawiłam jeszcze solą i pieprzem do smaku. Kurczak w takim sosie wygląda kolorowo i apetycznie. Jak nie masz szybkowara to podgotuj troszkę dłużej ale ważne tylko aby nie rozgotować warzyw. Podam to z ryżem lub makaronem.

Tak czytam wcześniejsze posty i widzę, że niezły raport powstanie po wtorkowych usg... ;-) Ale fajnie - ja jestem w gronie tych oczekujących na wtorek z niecierpliwością, zapisałam się na 10-tą.

Ugotowałam właśnie obiadek na jutro i parę kolejnych dni - części kurczaka zagrodowego w warzywach (w mix kolorowej papryce, pieczarkach, pomidorach, marchewce, cebulce, zielonej fasolce szparagowej, pietruszce, selerze). Ostatnio nie wychodzę z kuchni przez ten rosnący apetyt;-) Mniam... Przywieźli nam dzisiaj kanapę do spania w kolorze pięknej pomarańczy, jutro skręcamy. Syndrom wicia gniazda i mi się udziela.

No ja też myślałam, że przypadkowo ktoś użył outlooka z opcją \"nie pozostawiaj kopii\" i wszystko ma na poczcie. Może się wkrótce wyjaśni i dostaniemy spowrotem na skrzynkę... A jak nie to skompletujemy od nowa brzuszki, ciuszki.... damy radę;-)

Dziewczyny, zorientujcie się może kóraś faktycznie przez przypadek ściągnęłą na komputer całą pocztę? Może to się wkrótce wyjaśni. Jeśli tak prosimy o przesłanie ponownie zdjęć na konto sierpniówek...

Zmykam do pracy. Nie chce mi się ostatnio tam chodzić. Jakaś nerówka wieczna panuje w biurze a ja teraz żyję w zupełnie innym świecie i nie mam ochoty się niczym przejmować. Podczas ciąży nieźle zmieniają się priorytety. Może to być dziwnie postrzegane w wirze szybkiej biurowej pracy ale nie martwię się tym, że wyglądam czasem jakbym była na uboczu, jestem chroniona;-) Pora lecieć, nawet dostałam parę kopniaków na prześpieszenie od Małego. Pa;-)

Witam;-) Mnie też obudził głód o 7:40. Ostatnio mam niezły apetyt i myślę tylko o jedzeniu tzn. zjem jeden posiłek i po skończeniu zastanawiam się co dobrego przygotować sobie na kolejny... jakaś paranoja ale lubię smacznie i zdrowo zjeść. Jestem za naklejkami na ścianę i zapewne takie zakupimy. Chciałabym takie, które można wymieniać bez pozostawiania śladów na ścianie. Niektóre motywy mogą się po prostu opatrzeć... Pokój dla dziecka jest jasny - meble brzoza, deska dębowa na podłodze, ściany zielono-żółte taka jasna limonka, zasłony beżowe z motywami zieleni i pomarańczy. Dziś dokupujemy kanapę do spania dla nas w Ikea, również w kolorze pomarańczy aby rozweselić wnętrze. Zamierzamy spać z dzieckiem w jednym pokoju przez ok rok. Potem przenosimy się do salonu ale tu trzeba dokupić jeszcze jakiś obszerny, wygodny narożnik, na który pójdzie chyba najwięcej kasy. Już nie mogę się doczekać wizyty na usg... do wtorku jeszcze 4 dni. Dzidzi nie widziałam już 7 tygodni!

Pogoda jest piękna, siedzę przy otwartym oknie i tak mocno słońce w nie świeci, że nie czuć zimna... Nie poszłam dziś do pracy, z powodu wczorajszych bóli brzucha chciałam dziś odpocząć ale umówiłam się z szefową, że to co miałam zrobić w biurze, zrobię w domu - więc odpalam odpowiednie pliki i na razie zaszywam się i znikam.

RHM - to tak jak ja - czytam na bieżąco w momencie wejścia w kolejny miesiąc ciąży. Przeważnie mam przeczytany też jeden do przodu i w zależności od pojawiania się różnych pytań kartkuję książkę na wszystkie strony... Wiem, że jest cała seria tych książek, potem "Pierwszy rok życia dziecka"

Alidżi, tak - ja faktycznie nie mam nigdzie więcej ciałka (tłuszczyku) i jedynie to co przytyłam 3,5 kg poszło w brzuch. Przed ciążą waga 54,5 kg, teraz 58 kg przy 167 cm wzrostu. Mam taką mądrą książkę "W oczekiwaniu na dziecko" a tam jest napisane, że jest wiele różnych sposobów w jaki umiejscowiona jest ciężarna macica. Możliwości jest nieskończenie wiele w zależności od budowy i przyrostu masy ciała w ciąży oraz ustawienia macicy - dziecko może być położone wyżej lub niżej...;-)