Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Irlandia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Irlandia

  1. Witam z rana! :-D Zajrzałam na tą stronę którą podała dowa i takie mi się nasuwają wątpliwości: po co aż po czery paczki pieluch, chusteczek nawilżanych i wacików jałowych, dwie paczki wacików do uszy skoro to w każdej chwili można ktoś dokupić? Jeśli chodzi o ubranka to całkiem rozsądne ilości poza chyba skarpetkami bo przecież śpiochy mają stópki. A i moja rada jako farmaceuty dotycząca spirytusu: bzdura komletna, że można go kupić w aptece! Trzeba kupić małą buteleczkę spirytusu 95% i ewentualnie poprosić w aptece to go rozcieńczą odpowiednio do 70% i to najlepiej w ilości do 100g bo więcej potrzebne nie będzie. Często zdażają się nam przejęci tatusiowie którzy chcą kupić spirytus w aptece a my nie mamy koncesji na sprzedaż alkoholu! :-)) dowa! Ja jestem z Aleksandrowa i będzie chłopak! To się wyłamuję! :-D
  2. Ja też mam upławy, ale na kontrolach w szpitalu mają takie fajne testy paskowe, które sprawdzają pH wydzieliny i jak jest kwaśne to OK. Od razu zmiana koloru sygnalizuje też czy sączą sie wody płodowe. U mnie bywa różnie, sa dni kiedy jest mniej a są kiedy \"leje sie za mnie\". Np. dziś nie mogę sobie dać rady od rana a wczoraj było dobrze. Uuuu jeśli chodzi o przepisy to jestem cienka! :-( Ale zgagi wspólczuję, mnie nie dopadła, na szczęście...
  3. Rybko25! Wszystko zależy od szpitala. Na pocztek dzidziuś jest ubierany w ciuszki szpitalne, ale w większości przypadków nikt nie ma nic przeciwko przebraniu potem dziecka we własne ciuszki. Bo te szpitalne są czyste i wogóle ale często trochę zniszczone. Na samym początku to wogóle dzidzia jest w ciasnym beciku bo łatwiej ją wtedy przenosić. Pieluchy warto mieć swoje. Ale nie całą pczkę! Codziennie ktoś u Ciebie będzie to dowiezie, Czyste ubranka też. Jeśli zamierzasz rodzić w szpitalu, który na system ROOMING IN tzn. mama z dzidzią w pokoju od np drugiej nocy to dodatkowo przydadzą się chusteczki nawilżane do pupy, maść do pupy i zasypka. Bez paniki na początku położna będzie dziecko myła i na życzenie powinna zabrać malca na noc. To jest ważne dla mam po cesarskim cięciu. I jeszcze ważna rzecz: po naturalnym porodzie w szpitalu jest się trzy pełne doby a po CC sześć pełnych dób, pod warunkiem, że wszystko z mamą i dzieckiem jest OK.
  4. Ja niestety nie mogę ćwiczyć. :-( Ale codzienny spacer jest obowiązkowy, przynajmniej godzinę. I staram się nie leżeć tylko, mimo że lekarze każą się oszczędzać. żnam swój organizm na tyle dobrze, że wiem kiedy jest granica, której przekroczenie może się źle skończyć. anette1111 to może być cholestaza, czyli zastój żółci w drogach żółciowych i przedostawanie się bilirubiny do krwi i to ona powoduje świąd. Staraj się unikać pokarmów pobciążających wątrobę: surowizny, smażonego. A przy wizycie powiedz lekarzowi to prawdopodobnie da Ci pakiet dodatkowych badań.
  5. Witam! Ja chyba dziś pierwsza! Młody nie daje spać, właśnie ma gimnastykę poranną. :-) Ja na szczęście jakoś świerzych rozstępów nie mam, tylko te sprzed ciąży, ale się na zapas nie cieszę, bo wiem, że mogą wyskoczyć nawet i tydzień przed porodem. Ja się porodu jakoś nie boję. Generalnie jakoś mało strachliwa jestem. I zawsze sobie też tłumaczę, że nie ja pierwsza i nie ostatnia. W końcu to nie jest coś nienaturalnego. Dla mnie ważne jest żeby znać miejsce i choć trochę ludzi, z którymi będę rodzić. Mam szczęście że mi sie tak udało. Chciałam bardzo rodzić naturalnie, ale niestety CC. :-/ A i męża przy mnie nie będzie, ale mamy umowę, żę będzie za ścianą. Chociaż tyle... Nie martwcie się dziewczyny! Ja zawsze próbuję \"oswoić wroga\" np. poczytać o czymś czego się boję albo tego nie znam, ale postarać się podejść do tego z rezrwą. Może w tej sytuacji jest mi ławtiej bo mam wykształcenie medyczne i nie podchodzę do tego tak emocjonalnie tylko trochę jak do kolejnej porcji materiału do wkucia? :-D Namawiam do \"oswajania z porodem\"! Pozdrawiam! Ale długi post! Sorry!
  6. Ja też myślę, że zrzucę i bardzo chcę karmić piersią i wcale nie przeraża mnie fakt, że niby nie będę mogła się nigdzie ruszyć albo, że będę się musiała pilnować z dietą. To właśnie dzięki niej schudne! A piersi rosły mi najbardziej na poczatku a teraz już mniej, ale są bardzo wrażliwe. Mężusiowi się te duże cycuszki bardzo podobają, ale ostatnio stwierdził, że nie za bardzo ma ochotę się nimi dzielić z innym facetem. No cóż, ale synuś to priorytet! Też używam Gerbera i ma jedną zaletę - szybko się wchłania! Rozstępów ( nowych :-)) jeszcze nie mam i oby tak zostało!
  7. Witam! Ja rówież jestem kwietniówką 2006! Termin wypada na 21go. Z tego co widzę jestem dotychczasową rekordzistką bo przybyło mi już 12kg. W pasie też dość sporo bo 108cm. Noszę pod serduszkiem synusia a jestem z Aleksandrowa Łódzkiego. Czy znajdzie się dla mnie trocę miejsca u Was?
×