lilowa

Olawd dzięki! W wolnej chwili wrzucę jeszcze jakieś fotki. Poki co musze sie jakos zaklimatyzowac w Anglii.... juz brakuje mi Rodzinki i tego zgiełku.... smutno jakos :( Wracajac jednak do fotek: stroj Adasia wykonany oczywiscie przez nasza Mistrzynię Monie!!Chwala i czesc jej za TO!! :) Pani Misiowa jak sie czujesz? Kalpek kiedy jedziesz do lekarza? Monita glowa do gory!!Ty wiesz co ja mysle...prawda?Moze kiedys mnie posluchasz :P Grameczko i jak Twoj robaczek przyjał ,,papa'' wypowiedziane przez Twarda Gramke? Patinka Jolanta a jakie imiona macie dla Maluszkow? Madzik jak moja mala imienniczka sie czuje? Ewelka jak budowa? ruszyliscie juz dalej z kopyta? Sara a co u Ciebie? Tak rzadko zagladasz... opowiadaj co u Ciebie! Myszko czy nie za duzo tej pracy na jedna Małą Myszkę? Obca Mala kobietka silnaaalutek GabNikolkazagladacie tu czasami? I moim starym zwyczajem: Pozdrawiam wszyskie i każdą z osobna!! :)

Jestesmy!! Wrocilismy!! I co ja widze? Pani Misiowa ma Fasoline!! :) Ciesze sie bardzo!! Duzo zdrowka Kochana!! GRATULACJE!! :) Poza tym Robaczki przekladac się!! Na dupę będę lac! Co tu taka cisza?

Aniu WIELKIE GRATULACJE!!Ciesze sie, ze dobrze sie czujesz,ze malutka sliczna i zdrowa!Niech Wam pięknie rosnie i bedzie Wasza dumą. My wczoraj wieczorem wrocilismy z Polski. Bylismy tam dwa tygodnie przedstawic wreszcie osobiscie Adasia i ochrzcic go. Bylo cudnie. Dzis nie moge sie odnalezc w naszym domu- pusto jakos i smutno.Potrzebuje pewnie kilku dni... myslalam, ze jestem juz zdecydowana na zycie w Anglii poki co, ale dzis mam uczucie, ze gdybym tylko mogla to spakowalabym manatki i wracala do rodzinki.Czy bede juz taka ,, rozdwojona'' do konca zycia? Jestem tu- tesknie za rodzina, jade tam- brakuje mi tego beztroskiego zycia i sympatycznych ludzi... Czy tu jeszcze ktos zaglada?

Witam :) Pusto sie zrobilo tutaj troszke a i ja na dwa tygodnie znikne. Jedziemy jutro do PL- czas przedstawic Adasia. :) Pojawie sie tutaj po 12 maja. Trzymajcie sie cieplutko! Sciskam Wszystkie i Kazda z Osobna!! :)

Adas przysnal... a ja zagladam do Was. Piore, gotuje, prasuje, sprzatam, zastanawiam sie jakie ciasteczka upiec dla Malza- kto by pomyslal, ze moje zycie tak sie odmieni. ;) Wczesniej byla, praca, nauka, kursy, szkolenia, spotkania, wyjazdy... a teraz kombinuje co by tu zrobic zeby moc bardziej Adasiem sie nacieszyc. Przeciez ten wyjatkowy czas juz nie wroci... chce byc z nim.Jestem juz prawie zdecydowana zeby przedluzyc macierzynski do konca listopada, czyli o dodatkowe 3 miesiace- chociaz bedzie to urlop bezplatny juz. Zastanawiam sie tez co dalej... co potem. Mieszka nam sie w nowym miejscu bardzo fajnie, chociaz okolica przypomina jeszcze plac budowy. Mamy jednak niedaleko od domu rzeczke, pole golfowe,plac zabaw, jezioro- jest gdzie spacerowac. A w przyszla sobote ruszamy do Polski przedstawic Rodzince naszego Adasia ;) I tutaj Polonia( i nie tylko) bacznie obserwuje wydarzenia w Polsce. Coz powiedziec- czas pokaze czy ta smierc miala jakis sens. Nie bede pisac ,, nie smutajcie sie'' bo i mi samej ciezko... Niedawno trzesienie ziemi na Haiti, teraz to wielkie nieszczescie... Trzeba jednak wierzyc ze to wszystko jest po cos, ze wszyscy ludzie ktorzy dzis cierpia kiedys odnajda sie po drugiej stronie teczowego mostu- gdzie bedzie juz tylko cieplo, dobro i milosc- gdzie kazdy odnajdzie swoj wymarzony raj- prawdziwy i wieczny dom.... wielu juz tam na nas czeka... Pozdrawiam cieplutko!

... trudne to wszystko bardzo... ale... Madzik nie przejmuj sie tym cytatem. Jest on nieprawdziwy. Nostradamus nigdy niczego takiego nie napisał.

Dzien Dobry :) Ciesze sie Myszko, ze nie masz zamiaru o nas zapominac. :) Monitko gdzie jestes? Patinko jak sie czujesz? Moniu odpisalam :) Pani Misiowa jak u Ciebie ze zdrowkiem? U nas przygotowan do swiat dzien kolejny. Wrzuciłam foteczki Adasia na fotosika. Lece po herbacie. Moze dzis ktoras z Was sie przylaczy.

Dzien dobry :) Myszko trzymam wiec kciuki za powodzenie zabiegu w czerwcu. Kochana, a czy nie zastanawialiscie sie nad adopcja? Tyle cudnych dzieciaczkow czeka na odrobine milosci.Nie powiedziane przeciez, ze nie uda sie tez Tobie w tym czasie zajsc w ciaze...wiele malzenstw, ktore adoptowalo dzieci doczekalo sie tez swoich pociech. Dziewczyny, powiem Wam szczerze, ze jesli tylko Bozia da nam zdrowie na to zeby utrzymac wieksza rodzinke, to my bardzo chcielibysmy zaadoptowac dziecko. W czasie staranek tez o tym myslelismy. Znamy kilka par ktore zdecydowaly sie na ten krok i sa wspanialymi szczesliwymi Rodzinami. U nas przygotowania do swiat pelna para. Chcialabym miec juz wiekszosc jedzonka gotowa na sobote rano bo przyjezdzaja do nas na swieta goscie z drugiego kranca Wlk. Brytanii. Mamy nadzieje, ze pogoda nam dopisze. Ustalilismy tez date wyjazdu do Polski. Wyjezdzamy 24 kwietnia i wracamy do domciu 10 maja. Czekaja nas wiec male wakacje z rodzinka. Przedstawimy im wreszcie naszego Adasia i 1 maja ochrzcimy go. Chcielismy tutaj to zrobic jednak chrzestni nie moga teraz wziac urlopu i przyjechac do nas na kilka dni.Wybieramy sie tez z Adasiem na 3 dni do Łeby. :) Ide po herbacie... czy ktoras ma ochote?

Wpadam tylko na chwile... Patinko jak sie czujesz? Moniu martwilam sie o Ciebie... wyslalam maila jeszcze raz dzis. Czy dotarl? Kierowalam go tak jak wspominalas- na interie... dziwne. Daj znac prosze. Uciekam Kobietki kochane... sporo pracy mam. pa

Kalpek ruszy, ruszy! i dobrze, ze do maja jeszcze chwilka bo bedziesz miec wiecej pomiarow i wiecej gin na ich podstawie bedzie mogl wywnioskowac. A jesli chodzi o wyniki badan, to moze przedzwon tam i zapytaj czy lepiej zeby miec juz jakies badania porobione przed pierwsza wizyta czy lepiej wszystko u nich.

Kalpeczku bardzo dobra decyzja! Koniecznie zrob wczesniej badania- zeby wszystkie byly aktualne- dzieki temu po pierwszej wizycie bedziesz juz cos wiedziec. Na ich stronce ( pewnie wiesz, ale moze innym sie przyda) jest napisane jakie badania warto zrobic przed pierwsza wizyta. Kalpeczku, bede trzymac mocno kciuki!! a jak ida pomiary ? ;)

Nikolka my tu oczywiscie kciuki mocno trzymamy! Grameczko rowniez Tobie dzis dopingujemy- oby wszystko udalo sie dopiac na ostatni guzik podczas rozmowy o Twojej nowej pracy.

Druga!! ,,Padnieta'' dzis jestem. Adas robil w nocy pobudke na jedzonko co poltorej godziny. Myslalam, ze po prostu brakuje mu przytulenia ale on zdecydowanie domagal sie cyca... chyba jakies wieksze zapotrzebowanie ma od kilku dni. Ciekawe czy dam rade go dalej wykarmic. Bardzo bym chciala karmic go chociaz do pol roku. A tymczasem Adasko dobil nam juz do 7 kg. Jem teraz sniadanko i biore sie za sterte prasowania... a tak mi sie nie chce... moze Adas sie obudzi i mnie wybawi ;) Szukam wymowek. Jak ja nie lubie prasowania...

Patinko nastepnym razem daj znac, podesle Ci sniadanko ;) Szejka trzymam kciuki za wizyte u gina. :) Grameczko kiedy zaczynasz prace? Podekscytowana?

Dzien Dobry!!!! Wstawac spiochy!!!! :) ;)

Ewelka po prostu odpoczywaj i nie mysl za duzo... wykorzystaj ten czas na zregenerowanie sil. Saro ja sie wlasnie obawiam, ze to zdecydowanie za szybko poleci- juz teraz czas gna do przodu bez opamietania. Moniu wyslalam do Ciebie maila. Mam nadzieje, ze dotarl. Megan ja tez mam piekna odleglosc do tesciowej - 1774 km :) Szejka przyjemnego lotu! Przesylam usciski wieczorne dla Wszystkich i Kazdej z Osobna i uciekam kapac Rozrabiake. Juz 19.30 prawie!

Dzien Dobry! :) Ewelko Kochana jak dobrze, ze juz sie odezwalas. Myslalam o Tobie. Skoro lekarz powiedzial,, raczej nastawiac na invitro'' tzn ze jednak widzi tez inna mozliwosc. Nie powiedzial przeciez, ze bez in vitro nie ma szans. Glowa do gory!Teraz wypoczywaj duzo, zeby wszystko pieknie sie zagoilo. Masz jakas ciekawa lekturke? Dbaja o Ciebie? bo jak nie, to wsiadamy z Adasiem w samolot i lecimy do cioci Ewelki! U nas za oknami juz prawdziwa wiosna.Mozna porzucic zimowe kurtki i buciory! :)

Dzien Dobry :) Witam w piekny niedzielny poranek!! Monitka Nicolka trzymamy kciukasy :) Grameczko to kiedy zaczynasz nowa prace? Monitko rzadko mam ostanio sny, bo po prostu za krotko spie. Ostatni raz spalam pewnie dluzej niz 3 godziny w jednym ciagu pewnie okolo sierpnia ubieglego roku. Pozniej pecherz spac nie dawal a teraz Adas budzi sie na karmienie co 3 godzinki- jak z zegarkiem w reku. Jednak w minionym tygodniu snilo mi sie, ze nurkuje w krystalicznej wodzie. Bardzo przyjemny sen. Wlasciwie musze sprawdzic w senniku co to moglo oznaczac. :) U nas niedziela zapowiada sie spokojnie...potrzebujemy takiej po akcji ,, przeprowadzka''.Malz robi wlasnie sniadanko,potem podjedziemy do sklepu obejrzec lampy- bo ciagle jeszcze przy golych zarowkach siedzimy, potem spacer no i Malz na obiad nas zaprosil do restauracji. Mam wiec zamiar ladnie sie ubrac i cieszyc niedziela w rodzinnej atmosferze. Duzo sloneczka zyczymy!

Grameczko bedzie dobrze. Jesli masz godna zaufania opiekunke i Malza chetnego do pomocy to juz znaczy bardzo duzo :)dacie rade :)

Grameczka wraca do pracy a ja kombinuje jak to zrobic zeby pracowac z domu lub w mniejszym wymiarze godzin. Co prawda mam urlop macierzynski do konca sierpnia, ale wiem ze to szybciutko zleci... tak wiec zastanawiam sie czy nie zajac sie moja druga specjalizacja, czyli nauczycielstwem...Droga do tego dluga bo musialabym sie poostarac o uznanie moich kwalifikacji nauczycielskich z polskiego uniwerku w UK.Podobno nie jest to takie proste.Jednak cos mi podpowiada, ze warto chociaz sprobowac. Nie musialabym Malego dawac do zlobka we wrzesniu na 9 godzin dziennie, jako nauczyciel pracuje sie w mniejszym wymiarze godzin...powiem szczerze- trudno wyobrazic mi sobie te rozlake. :( Niby zlobki sa tu bardzo fajne, ale mi zal ze tyle rzeczy nas ominie, zwlaszcza ze to az minimum 9 godzin dziennie! :( Grameczko, fajnie ze Malz moze sie zajac Lenka przez te 4 godzinki, to juz bardzo duzo.My oboje pracujemy w tych samych godzinach.Tak wiec jak tylko uporam sie z tym przeprowadzkowym rozgardiaszem, to biore sie porzadnie za szukanie rozwiazania. Juz nawet wlasna dzialalnosc mi po glowie chodzi ;) ale Ty Kochana chyba tez mialas ten etap :)

I'm back! Mamy internet :) Przez tydzien nie wiedzialam co sie dzieje na bozym swiecie. Dzis jednak podlaczyli nam tv i internet...powoli tez znikaja pudla i zaczynamy sie urzadzac w nowym gniazdku. Nie zdazylam jeszcze doczytac co u Was. Mam nadzieje, ze wszystko na dobrej drodze. Grameczko wyslalam Ci smska kilka dni temu ale bez odzewu. Czy dostalas go? Adas juz spi... tez chyba wykonczyla go ta przeprowadzka :) staralam sie, zeby nie odczul jej za bardzo, czyli robilam wszystko gdy spal...efekt: po prostu padam na pycho.A jeszcze sporo do zrobienia...ok, nie marudze. Uciekam robic kolacyjke. Milego wieczoru wszystkim zycze!

Dzien Dobry :) Sloneczko juz wysoko a Wy jeszcze spicie??!! Hallo! Hallo!! A kto bedzie za nas kciuki trzymal?Za godzinke idziemy na szczepienie. Mam nadzieje, ze Adas dzielnie je zniesie i obedzie sie bez goraczkowania po nim. No Kwiatuszki!! Wstajemy, wstajemy. Piekny dzionek przed nami! Madzik a Mamusia czestowala jakims dobrym truneczkiem wczoraj? :) Och, tez wybralabym sie na jakas imprezke rodzinna. No ale przeciez przed nami parapetowka! Zapraszam wszystkie! Ale fajnie by bylo! Buziaki.Lece. Pa

Dobry wieczor :) No Kochane ale tłok!!:) U nas akcja ,,pakowanie''. Dzialam glownie gdy Adas spi. Staram sie by nie czul sie zaniedbywany. Chodzimy wiec na spacerki, bawimy sie, spedzamy czas jak nalezy- bez sciemniania.Wynik? momentami zasypiam przy karmieniu i to nie tylko nocnym. Jestesmy juz jednak prawie spakowani i w weekend mozemy przejsc do kolejnej fazy, czyli przewozenie. Zaczynamy w piatek.Jutro wieczorem chce wiec odpoczac i zregenerowac sily, bo przeciez ktos to musi jeszcze rozpakowac, poustawiac, zapelnic szafy... jakos wole tym sie sama zajac a Malzowi zostawic noszenie dobytku :) Adas pieknie przewraca sie z brzuszka na plecki, musze wiec ciut bardziej na niego uwazac. Smieje sie jak mala zaba- a my mamy ubaw razem z nim. Moniu co z Toba? Mialam napisac do Ciebie maila, ale czasu brak...przepraszam... a chodziloby mi o kroliczkowy kostium na wielkanoc. Moze jeszcze jutro znajde chwile i napisze.Z tego jednak co wyczytalam masz problemy z oczetami, nie bede wiec cie chyba meczyc.Jak sie czujesz? Mala Kobitko nie bede oryginalna- ODEZWIJ SIE. Grameczko u nas pogoda bardzo ladna, dzis bylo 14 stopni, czuc wiosene...porzucilam zimowe odzienie ;) Monitko i jak CLO? Jak sie czujesz? Patinko{kwiatek] jak idzie w collegu? Ok, uciekam... bo jak sie rozsiade, to potem ciezko bedzie tylek ruszyc...a Adas juz dawno slodko spi... wiec powinnam juz zawijac w te swoje sreberka ;) :) Dobranoc Kobietki!

i mi i mi i mi !! :)

Kakusia dzielnego masz zucha! Grameczko no rosnie, rosnie- czasami az zal ze tak szybko.Staram sie cieszyc kazda z nim chwila...ach zebym tak mogla zatrzymac czas na jego usmiechu...