lilowa

W miniona sobote odkrylismy z Mezem, ze jak wszystko dobrze pojdzie, to Swieta Bozego Narodzenia bedziemy spedzac juz w trojke :) Mieszkamy w Anglii- ogromne szczescie wymieszane jest wiec z obawami, czy na pewno sobie poradzimy w jakby nie patrzec, ciagle obcym dla nas kraju.... Czy przyjmiecie do swojego grona?

Moniu jeszcze nie powiedzialam. Nie potrafie podniesc sluchawki i zadzwonic....moze wytrzymam do swiat....albo do tego maja.... a siostrze powiem wczesniej... ach... nie wiem co zrobic... Maz mowi ze to moja decyzja i moge powiedziec komukolwiek chce. :) Patinka dogadamy szczegoly mailowo ;)

Monia Ale myslisz, ze to az tak moze od normy odbiec ze wyjda Swieta Bozego Narodzenia?? Jakie katalogi ogladasz? Ciekawe kiedy bede musiala zaczac rozgladac sie za ciazowymi ciuszkami hehe a Ty w ktorym tygodniu zauwazylas, ze Ci sie brzuszek powiekszyl? I jak z reszta Dziewczynek? Dzisiaj ja gadam i gadam, ale to u gory to czysta pomylka. Mam nadzieje, ze szybciutko zostanie usunieta, a Wy mi wybaczycie to bazgranie. ok, teraz lecimy na male zakupy

Dziekuje Moniu :)

Moniu Ostatnia miesiaczke mialam 02.03.2009 Cykle 27 dniowe.

Boziu!! Kobietki! Cos mi sie dwa razy wkleilo , to co teraz pisalam i to co wczesniej!!!! Nie czytajcie, bo to w sumie sensu nie ma! Sorki! Juz zglosilam do usuniecia zeby nie zasmiecac forum. Mam nadzieje, ze moderatorzy to szybciutko usuna. A teraz wklejam to co faktycznie chcialam wyslac : Z checia powysylalabym Wam fluidki, tak jak to tutaj robicie.... ale chyba jeszcze za wczesnie ;) Powinno byc pewnie jakies potwierdzenie oprocz testu. Poki co zrobilam jeszcze jeden, ciagle pozytywny :) Nawet jesli nie moge Wam ich jeszcze przeslac, to trzymam kciuki zeby szybciutko pojawil sie kolejny Fasolinek :) Patinko ciekawie wyglada ten wynalazek. A mozesz mi jeszcze napisac Kochana, czy ten zel mozna gdzies potem bez problemu dokupic? Na ile wystarcza taka jedna buteleczka. Mysle, ze zrobimy interes. Pokazalam Malzowi i jest jak najbardziej ,, za''. Monia Dziekuje za wyjasnienie z tym terminem porodu. Czyli poki co- 6.12.09 :) Czytalam, ze serduszko mozna spokojnie uslyszec w 7 -8 tygodniu, ale to od zapolodnienia czy daty ostatniej @? Przepraszam, ze mecze... ale poki co nie mam nawet kogo zapytac.Przeciez gdybym zaczela pytac o takie rzeczy Mame zaraz by skojarzyla... Jejku, dzis niedziela. Zawsze tego dnia dzwonie do Mamy i Siostry na dluzsza pogawedke... Nie wiem czy dam rade nie powiedziec? Nie wiem co zrobic... a moze czekac do swiat? A z drugiej strony moze byloby im przyjemniej gdyby od poczatku mogly chociaz tak w tym uczestniczyc.

Z checia powysylalabym Wam fluidki, tak jak to tutaj robicie.... ale chyba jeszcze za wczesnie ;) Powinno byc pewnie jakies potwierdzenie oprocz testu. Poki co zrobilam jeszcze jeden, ciagle pozytywny :) Nawet jesli nie moge Wam ich jeszcze przeslac, to trzymam kciuki zeby szybciutko pojawil sie kolejny Fasolinek :) Patinko ciekawie wyglada ten wynalazek. A mozesz mi jeszcze napisac Kochana, czy ten zel mozna gdzies potem bez problemu dokupic? Na ile wystarcza taka jedna buteleczka. Mysle, ze zrobimy interes. Pokazalam Malzowi i jest jak najbardziej ,, za\'\'. Monia Dziekuje za wyjasnienie z tym terminem porodu. Czyli poki co- 6.12.09 :) Czytalam, ze serduszko mozna spokojnie uslyszec w 7 -8 tygodniu, ale to od zapolodnienia czy daty ostatniej @? Przepraszam, ze mecze... ale poki co nie mam nawet kogo zapytac.Przeciez gdybym zaczela pytac o takie rzeczy Mame zaraz by skojarzyla... Jejku, dzis niedziela. Zawsze tego dnia dzwonie do Mamy i Siostry na dluzsza pogawedke... jak ja Witam Spiochy :) My juz od rana Grand Prix Australia ogladamy. :) Jeszcze raz chce podziekowac Wam Wszystkim i Kazdej z Osobna za gratulacje!! Jakby nie patrzec tylko z Wami podzielilismy sie ta nowina :) Milo mi wiec bardzo poczytac te cieple slowa, zreszta przeczytalam tez Malzowi.... tez bardzo Wam dziekuje. Pytacie kiedy do lekarza... wiecie, ze mieszkamy w Anglii i tutaj panstwowa opieka poloznej zaczyna sie dopiero w 12 tygodniu ciazy( podobno- czy tak jest naprawde wkrotce sie przekonam ).Nie bedziemy jednak czekac do tego czasu. Sa tez prywatni lekarze i mysle ze okolo 7-8 tygodnia wybierzemy sie do podobno bardzo dobrej kliniki w Londynie- wtedy bedziemy mogli posluchac juz serduszka i cos konkretnego zobaczyc. Nie jestem zwolenniczka robienia zbyt czestego usg, jak rowniez ,, grzebania\\\'\\\' tam bez potrzeby. Nie wiem tylko jak liczyc te tygodnie.... czy od daty ostatniej miesiaczki, czy faktycznego zaplodnienia, czyli dwa tygodnie pozniej? Jak obliczam date porodu z ostatniej miesiaczki, w tych kalkulatorach umieszczonych w necie,to wychodzi 6 grudnia, ale kto wie czy to pozniej nie bedzie... bo do zaplodnienia musialo dojsc kiedy mialam owulacje, czyli 15 marca...bo w takim przypadku, to bedzie nasz prezent gwiazdkowy a nie mikolajkowy :).... Podpowiedzcie mi prosze jak to liczyc. Za kilka dni powtorze test, zapisze sie do jakiejs przychodni bo przyznam Wam szczerze, ze ja bardzo nie lubie chodzic do lekarza. Tak bardzo, ze mimo tego iz mieszkamy tu kilka lat ,nie wybralam ani przychodni, ani lekarza pierwszego kontaktu- chociaz mamy kilka w naszej dzielnicy. Po prostu nie bylo takiej potrzeby wiec omijalam to szerokim lukiem. Teraz jednak sprobuje sie dowiedziec, ktora jest najlepsza, gdzie jest dobra opieka i sprzet. Zapisze sie do jakiejs w tym tygodniu, wybiore do lekarza pierwszego kontaktu. On mnie poinformuje kiedy bede mogla zobaczyc sie z polozna, kiedy bedzie USG itp Wtedy stwierdzimy kiedy wybierzemy sie do tej prywatnej kliniki. Taki jest dalszy plan :) 17 maja jedziemy tez do Poslki, jesli bedzie taka potrzeba, to moge tez tam wybrac sie do prywatnego lekarza :) No faktycznie przydaloby sie zrobic zdjecie w nowej kiecce na pamiatke... jest jednak z krotkim rekawem a za oknem dzis szaro, buro i zimno. Mam nadzieje, ze zdazy sie rozpogodzic zanim urosne ;) Patinko jaki masz ten aparacik do mierzenia tetna Dzidzi? Podaj wiecej szczegolow. Obie mieszkamy w Anglii, wiec nie byloby problemu z transakcja :) a wierze, ze i nam takie cudo sie wkrotce przyda. Kalpek wydaje mi sie, ze nie mam Cie na naszej klasie. Przeslij wiec moze namiary na siebie na moj adres e- mail, lub podaj swoj a ja sie do Ciebie odezwe :) Mozesz tez mnie znalezc w kontaktach np Efqi, Ewelki , Moni Imie me Zuzanna :) Chlopaki jezdza a ja sie rozpisalam. Wy pewnie nie macie takich pomyslow by wstawac o 5.40 w niedziele i ogladac Grand Prix :) A mnie dzis jakos wyjatkowo ciagnelo, moze to bedzie chlopak :) Bede do Was zagladac oczywiscie :)Witam Spiochy :) My juz od rana Grand Prix Australia ogladamy. :) Jeszcze raz chce podziekowac Wam Wszystkim i Kazdej z Osobna za gratulacje!! Jakby nie patrzec tylko z Wami podzielilismy sie ta nowina :) Milo mi wiec bardzo poczytac te cieple slowa, zreszta przeczytalam tez Malzowi.... tez bardzo Wam dziekuje. Pytacie kiedy do lekarza... wiecie, ze mieszkamy w Anglii i tutaj panstwowa opieka poloznej zaczyna sie dopiero w 12 tygodniu ciazy( podobno- czy tak jest naprawde wkrotce sie przekonam ).Nie bedziemy jednak czekac do tego czasu. Sa tez prywatni lekarze i mysle ze okolo 7-8 tygodnia wybierzemy sie do podobno bardzo dobrej kliniki w Londynie- wtedy bedziemy mogli posluchac juz serduszka i cos konkretnego zobaczyc. Nie jestem zwolenniczka robienia zbyt czestego usg, jak rowniez ,, grzebania\\\'\\\' tam bez potrzeby. Nie wiem tylko jak liczyc te tygodnie.... czy od daty ostatniej miesiaczki, czy faktycznego zaplodnienia, czyli dwa tygodnie pozniej? Jak obliczam date porodu z ostatniej miesiaczki, w tych kalkulatorach umieszczonych w necie,to wychodzi 6 grudnia, ale kto wie czy to pozniej nie bedzie... bo do zaplodnienia musialo dojsc kiedy mialam owulacje, czyli 15 marca...bo w takim przypadku, to bedzie nasz prezent gwiazdkowy a nie mikolajkowy :).... Podpowiedzcie mi prosze jak to liczyc. Za kilka dni powtorze test, zapisze sie do jakiejs przychodni bo przyznam Wam szczerze, ze ja bardzo nie lubie chodzic do lekarza. Tak bardzo, ze mimo tego iz mieszkamy tu kilka lat ,nie wybralam ani przychodni, ani lekarza pierwszego kontaktu- chociaz mamy kilka w naszej dzielnicy. Po prostu nie bylo takiej potrzeby wiec omijalam to szerokim lukiem. Teraz jednak sprobuje sie dowiedziec, ktora jest najlepsza, gdzie jest dobra opieka i sprzet. Zapisze sie do jakiejs w tym tygodniu, wybiore do lekarza pierwszego kontaktu. On mnie poinformuje kiedy bede mogla zobaczyc sie z polozna, kiedy bedzie USG itp Wtedy stwierdzimy kiedy wybierzemy sie do tej prywatnej kliniki. Taki jest dalszy plan :) 17 maja jedziemy tez do Poslki, jesli bedzie taka potrzeba, to moge tez tam wybrac sie do prywatnego lekarza :) No faktycznie przydaloby sie zrobic zdjecie w nowej kiecce na pamiatke... jest jednak z krotkim rekawem a za oknem dzis szaro, buro i zimno. Mam nadzieje, ze zdazy sie rozpogodzic zanim urosne ;) Patinko jaki masz ten aparacik do mierzenia tetna Dzidzi? Podaj wiecej szczegolow. Obie mieszkamy w Anglii, wiec nie byloby problemu z transakcja :) a wierze, ze i nam takie cudo sie wkrotce przyda. Kalpek wydaje mi sie, ze nie mam Cie na naszej klasie. Przeslij wiec moze namiary na siebie na moj adres e- mail, lub podaj swoj a ja sie do Ciebie odezwe :) Mozesz tez mnie znalezc w kontaktach np Efqi, Ewelki , Moni Imie me Zuzanna :) Chlopaki jezdza a ja sie rozpisalam. Wy pewnie nie macie takich pomyslow by wstawac o 5.40 w niedziele i ogladac Grand Prix :) A mnie dzis jakos wyjatkowo ciagnelo, moze to bedzie chlopak :) Bede do Was zagladac oczywiscie :)dam rade nie powiedziec? Nie wiem co zrobic... a moze czekac do swiat? A z drugiej strony moze byloby im przyjemniej gdyby od poczatku mogly chociaz tak w tym uczestniczyc.

Witam Spiochy :) My juz od rana Grand Prix Australia ogladamy. :) Jeszcze raz chce podziekowac Wam Wszystkim i Kazdej z Osobna za gratulacje!! Jakby nie patrzec tylko z Wami podzielilismy sie ta nowina :) Milo mi wiec bardzo poczytac te cieple slowa, zreszta przeczytalam tez Malzowi.... tez bardzo Wam dziekuje. Pytacie kiedy do lekarza... wiecie, ze mieszkamy w Anglii i tutaj panstwowa opieka poloznej zaczyna sie dopiero w 12 tygodniu ciazy( podobno- czy tak jest naprawde wkrotce sie przekonam ).Nie bedziemy jednak czekac do tego czasu. Sa tez prywatni lekarze i mysle ze okolo 7-8 tygodnia wybierzemy sie do podobno bardzo dobrej kliniki w Londynie- wtedy bedziemy mogli posluchac juz serduszka i cos konkretnego zobaczyc. Nie jestem zwolenniczka robienia zbyt czestego usg, jak rowniez ,, grzebania\'\' tam bez potrzeby. Nie wiem tylko jak liczyc te tygodnie.... czy od daty ostatniej miesiaczki, czy faktycznego zaplodnienia, czyli dwa tygodnie pozniej? Jak obliczam date porodu z ostatniej miesiaczki, w tych kalkulatorach umieszczonych w necie,to wychodzi 6 grudnia, ale kto wie czy to pozniej nie bedzie... bo do zaplodnienia musialo dojsc kiedy mialam owulacje, czyli 15 marca...bo w takim przypadku, to bedzie nasz prezent gwiazdkowy a nie mikolajkowy :).... Podpowiedzcie mi prosze jak to liczyc. Za kilka dni powtorze test, zapisze sie do jakiejs przychodni bo przyznam Wam szczerze, ze ja bardzo nie lubie chodzic do lekarza. Tak bardzo, ze mimo tego iz mieszkamy tu kilka lat ,nie wybralam ani przychodni, ani lekarza pierwszego kontaktu- chociaz mamy kilka w naszej dzielnicy. Po prostu nie bylo takiej potrzeby wiec omijalam to szerokim lukiem. Teraz jednak sprobuje sie dowiedziec, ktora jest najlepsza, gdzie jest dobra opieka i sprzet. Zapisze sie do jakiejs w tym tygodniu, wybiore do lekarza pierwszego kontaktu. On mnie poinformuje kiedy bede mogla zobaczyc sie z polozna, kiedy bedzie USG itp Wtedy stwierdzimy kiedy wybierzemy sie do tej prywatnej kliniki. Taki jest dalszy plan :) 17 maja jedziemy tez do Poslki, jesli bedzie taka potrzeba, to moge tez tam wybrac sie do prywatnego lekarza :) No faktycznie przydaloby sie zrobic zdjecie w nowej kiecce na pamiatke... jest jednak z krotkim rekawem a za oknem dzis szaro, buro i zimno. Mam nadzieje, ze zdazy sie rozpogodzic zanim urosne ;) Patinko jaki masz ten aparacik do mierzenia tetna Dzidzi? Podaj wiecej szczegolow. Obie mieszkamy w Anglii, wiec nie byloby problemu z transakcja :) a wierze, ze i nam takie cudo sie wkrotce przyda. Kalpek wydaje mi sie, ze nie mam Cie na naszej klasie. Przeslij wiec moze namiary na siebie na moj adres e- mail, lub podaj swoj a ja sie do Ciebie odezwe :) Mozesz tez mnie znalezc w kontaktach np Efqi, Ewelki , Moni Imie me Zuzanna :) Chlopaki jezdza a ja sie rozpisalam. Wy pewnie nie macie takich pomyslow by wstawac o 5.40 w niedziele i ogladac Grand Prix :) A mnie dzis jakos wyjatkowo ciagnelo, moze to bedzie chlopak :) Bede do Was zagladac oczywiscie :)

Dziekuje Wam bardzo Dziewczynki!! Jestescie Kochane!! Graminis Sloneczko Moje- Tobie sie literki plataly? Pomysl co ja dzis czuje! :) Monia przeciez Ty wygladasz przeslicznie!! Test jest firmy first response- podobno b. dobre. Nie wiem jednak czy sa dostepne w Polsce. A Moj Malż chyba lekko zwariowal.... ja obawialam sie, ze mam objawy odchodzenia od rozumu zanim zrobilam ten test, bo to racjonalne nie bylo absolutnie... a teraz chyba powinnam martwic sie o niego... Cieszy ciagle puche i musze przyznac, ze urosl chyba z dwa cm. Taki dumny! ;) W najblizszym czasie planowalismy zmienic samochod wiec stwierdzil, ze trzeba isc do sklepu i sprawdzic jakie duze sa wozki po zlozeniu, zeby potem nie bylo problemu :) No wiec spedzilismy w tym sklepie z dzieciarkowymi rzeczami z dwie godziny i bawilismy sie jak dzieciaki.:) Kupil mi fajna maskote, taka do przyczepienia np na szczebelkach lozeczka- krowa ( zbieram krowy) :) wiec jestem w niej zakochana.... :) Ciesze sie, ze nie poszlam do pracy, w taki dzien nie powinno sie pracowac.... Wieczorkiem idziemy do znajomych... chociaz nie bardzo mamy ochote...Umawialismy sie jednak wczesniej, wiec trzeba dotrzymac slowa. Zastanawiam sie tylko kiedy powiedziec Rodzince... i chyba poczekamy az do 17 maja.... kiedy bedziemy w Polsce... strasznie dlugo, ale wolalabym chyba nie mowic tego przez telefon... a co Wy byscie zrobily??... z jednej strony ta ogromna chec podzielenia sie tym z najblizszymi, a z drugiej strony moze lepiej na razie nikomu nie mowic... wiadomo... te pierwsze miesiace sa dosc trudne... nie zawsze sie udaje... a my jestesmy prawie 2000 km od nich... i tak nie sa w stanie nam pomoc... Nie chce jednak myslec o przykrych sprawach... musi sie udac... wierze, ze wszystko bedzie dobrze :) Dzieki jeszcze raz... Ciesze sie, ze Was poznalam :)

Na wynik nie trzeba bylo czekac nawet minuty...i kreska, ktora sie pokazala druga jest duzo wyrazniejsza niz ta kontrolna :) Silna musi byc ta nasza Fasola.... a moze dwie ;)

Dziekuje Patinko! Czy ja powinnam grac w totka z takimi przeczuciami? :) Nie musze.... to szczescie mi juz wystarczy!!! :)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a192fe1b8a04dbf5.html

No ja tez jestem paskudny pracoholik... nie pamietam kiedy mialam dwa dni wolnego- czyli normalny weekend.... i tak mi Malz moj uswiadomil, ze to nie jest normalne... Czasami trzeba odpoczac... zwlaszcza ze w tym tygodniu wracalam do domu dopiero po 12 godzinach ( praca+ kurs) Z tym testem stwierdzilam, ze zrobie tak: Raniutko zmierze tempke... i jesli spadnie troszke, to poczekam do niedzieli, moze i nawet poniedzialku. Jesli natomiast ciagle bedzie wysoka to zrobie jutro, bo nie ma na co czekac. Lepiej wczesniej wiedziec, ze trzeba troche przystopowac. Jesli wynik bedzie negatywny, to odczekam kilka dni... :) Taki moj plan jest :)

Skonczylam wcinac pyszne lody i ogladac film ,, Sliding doors''. Polecam! Koncowka lat 90-tych, czyli nie zadna nowosc ale calkiem przyjemnie sie oglada. :) Zastanawiam sie troszke kiedy ten test zrobic.Kupilam ,, first response''. Mam nadzieje, ze jest ok.Moze i powinnam czekac do niedzieli ale jutro tez powinien byc miarodajny.... Efqa to musi byc cudowne uczucie, kiedy dzidzia juz czysciutka w lozeczku spika... w domku robi sie cichutko... nie moge sie doczekac tych chwil kiedy bede mogla w takiej ciszy i oddechu slodkiego szczescia patrzec na buzke naszego aniolka :)

Do wykresiku zawsze biore temp. z rana. Mierzona dzis rano, przed wstaniem z lozka wynosila 37.20- ta nie byla jednak mierzona pod pacha ;) Od owulacji jest caly czas powyzej 37.00, tylko 3 dni po niej spadla mi do 36.90, ale juz kolejnego dnia wrocila do 37.10... wiecie co, jedno mnie tylko zastanawia... nie bola mnie cycochy a gdziekolwiek czytalam o pierwszych objawach ciazy to ten byl pewnikiem ;) Maz mnie namowil zebym jutro zostala w domu. Powiedzialam mu ze mam podwzszona temperature a on, ze to moze poczatek przeziebienia. Do niego chyba nie dociera, ze to moze byc nasza Fasola :) a ja juz sie zastanawiam jakbym o tym jemu i swiatu calemu powiedziala :) Dzieki Wam bardzo za Wasze kiuki!

Jestem juz w domku. Tempka zmierzona pod pachą wynosi: 37.10. Kurcze nie czulam, ze mam temperature!! dziwne... EfQa! i co teraz...

Saro Slonce- spokojnie, poki co w pracy jestem, wiec przeciez tu nie bede testowac...Efqa tez oczekiwala ode mnie, ze do pracy z termometrem chodze... ale Kochane... opamietajmy sie! - Trzeba Cierpliwie czekac :) No zebym to ja wlasnie musiala towarzystwo uspokajac :) to Wy powinnyscie mowic....,, czekaj spokojnie do niedzieli'' ,, nie nakrecaj sie'' ,, przeciez niemozliwe zebys cos czula, jest za wczesnie'' :) No Kolezanki! Przemowcie mi do rozumu! Przyjde do domu, wloze termometr pod pache i powiecie co dalej. No i spokoj. Tylko on moze mnie uratowac!! Buzka!!

tez niestety nie mam numeru do Moni ... :( Moze Patinka ma? EfQa Ty sie nie mozesz doczekac mojej tempki? hehe Mhm... a ja ciagle nie wiem dlaczego zainteresowala Cie ta pod pacha :) do tej pory mierzylam dowcipnie- ze sie tak wyraze :) Mam ja mierzyc po pracy? czy jutro rano? Jak sobie zyczysz? :) ;) Jak myslicie? Kiedy powinnam testowac? Miesiac temu mialam cykl 26, czyli dzis by wypadalo. A wczesniej 27- 28, czyli sobota -niedziela. A moze powinnam czekac az do poniedzialku? Malz namawia mnie zebym do pracy jutro nie szla... podobno czekaja na mnie w domu lody ulubione i jakies filmy na jutro :) Kusi... kusi... Potwor z niego okropny! Jeszcze godzinka i lece do domu...Dzis nie mam kursu... chcialam jednak zaczac robic kartki na Wielkanoc... :)

Graminis :) Dzieki Ci bardzo Kochana, ale wiesz- ja pierwszy raz w zyciu dobilam do takiej wagi, wiec mi dziwnie troche... nikt nie widzi roznicy, nie widze tez tego po ciuchach ale gdzies te kiloski sa... Faktycznie Efqa Twoje pytanie nie daje spokoju :) widze, ze nie tylko mi hehe Kobietki- jak mi sie pracowac nie chce!! Odbieram telefony i zapisuje co mam do zrobienia w przyszlym tygodniu :) dzis robie tylko to co niezbedne :) No i nie wiem co zrobic z ta kawiarnia jutro... musze zdecydowac szybciutko, bo nie chce ich zostawic na lodzie w ostatniej chwili. Nie przyzwyczajona jestem do tego zeby bez wiekszego powodu nie isc do pracy. To chyba jakies zboczenie !!?? moze jednak pojde..

Hehehe ,,wyskoka'' to ja tez czasami mam.:) Sorki za bledy! Tak to jest gdy sie robi 3 rzeczy na raz :)

Ja tez jestem dosc wyskoka- 175cm . Zawsze wazylam okolo 60 ale teraz mi sie przez zime przytylo i doszlam do 65. Chcialam zrzucic przed ciaza, ale pewnie mi sie nie uda ;)

Efqa, Graminis, Alutek to widze, ze zadna z Was za duzo nie przytyla. Fajnie. Efqa Czyli teraz wazysz mniej niz przed ciaza. A wchodzisz juz bez problemu w te same ciuszki? Bo wiadomo, ze czasami figura sie zmienia i bioderka zostaja szersze...O co chodzi z ta temperatura?

Przybralas wiec 5 kg. Jak na 23 tydzien to bardzo ladnie. Nie za duzo nie za malo :) A ten poczatkowy spadek to przez brak laknienia i mdlosci? Czy po prostu spadla waga? Nie bylo mnie tu jeszcze na forum, wiec pytam :) A jak z reszta Dziewczynek? Efqa a Ty moze przestalabys byc taka tajemnicza? ;)

Graminis ale masz apetyt duzo wiekszy? Taki nie do opanowania czasem? :) A ile przybralas ?

Monia - trzymam kciuki, mocno!!!