Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lilowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lilowa

  1. Witam. A u nas pada snieg. Wyglada to bajecznie. Tak stesknilam sie za ta biala kolderka. Taka zime to ja lubie!! Wiosna moze jeszcze chwilke poczekac ;) Ja dzis stracilam nadzieje na dwie kreseczki w tym miesiacu. @ jescze nie mam, ale tempka mi spadla., bola mnie plecy :( Dzieje mi sie tak z reguly dwa dni przed @ :( No coz...czyli tak jak domyslalam sie wczoraj. Te moje zmiany nastrojow to typowy PMS. Co zrobic.... moze za miesiac sie uda... Chcialam sobie dzisiaj tescik kupic, ale teraz sie juz nie ludze. Smutno ale mam chociaz sniezek na pocieszenie.
  2. Monia :) nie spodziewalam sie, ze leniuchowanie to jakies wyjatkowo brzydkie slowo jest :) Ocenzurowalo mnie hehe A ja dzis lekko wariuje. Samej ze sobą trudno mi wytrzymac. Jakby to powiedziec... jestem niestabilna emocjonalnie. ;) Kilka razy sie dzis poryczalam i do konca nie wiem o co mi chodzilo. Chyba @ nadciaga wielkimi krokami.Chociaz tempka ciagle 37.10. Wczoraj wieczorkiem odwiedzilismy znajomych. Pod koniec listopada urodzila im sie dzidzia w 32 tygodniu ciazy. Jak na takiego wczesniaczka, to rozwija sie bardzo dobrze...ale kruszynka niesamowita!! Az strach dotkac.Najwazniejsze jednak, ze wszystko na dobrej drodze! olawd wieeeeeelkie gratulacje!!
  3. Witam w piękny niedzielny dzionek :) My dziś leniuchujemy w domu. Witam nowych starajacych, Oczywiscie trzymam kciuku!
  4. Koncze jednak ostatnie sprawy i szoruje do domciu.Musze jeszcze do sklepu wskoczyc bo silnaaa :) nie pojawila sie z tym kurczakiem :) ;) Przy okazji kupie dla meza piwko dobre :) Milego wieczoru Wam zycze!!
  5. U Was pyszne obiadki, goscie, drineczki a ja ciagle w pracy...
  6. Podjadlam, popilam, poczytalam co slychac na swiecie.Ogolnie jeden wielki kryzys i dol. A chcialam o czyms optymistycznym poczytac. Jak znajdziecie jakies pozytywne wiadomosci, to prosze wkleic link na forum. Przyda sie na depresje. ;) :) Znowu musze zabrac sie za ten stos papierow na moim biurku. Alutek :) jak sie czujesz? Monia- spisz? mam nadzieje, ze Ci lepiej Mala kobitka no teraz juz pewnie delektujesz sie czysta przestrzenia swojego gniazdka :) ;-) Silnaa :) a mozesz mi kupic przy okazji kurczakowe cycki na obiad? Nie musialabym juz isc do sklepu po pracy... :) ;-) Czytalyscie kiedys ,, Dom nad rozlewiskiem'' ? Calkiem przyjemna, babska lekturka.Podczytuje ja sobie ostatnio wieczorami i przy sniadanku :) Polecam :)
  7. Prasowanie to zdecydowanie najgorsze z domowych zajec. Dopiero tydzien temu po kilkunastu miesiacach malzenstwa kupilam sobie deske do prasowania. Ciagle stoi nierozpakowana :) hehe Mala kobitko fajnie, ze masz dzis wolne.Musze tez sobie taki jeden dzien wygospodarowac w marcu. Zrobic konkretne wiosenne porzadki, poprzesadzac kwiaty...i poczuc ten zapach wiosny!! Kurcze- jak ja za nim tesknie!! :) :)
  8. Mala kobitko :) faktycznie juz z gorki masz. Ja moglabym dom 500 m2 sprzatac, byle zeby ktos mnie wyreczyl w prasowaniu :) A tak na marginesie, to zastanawiam sie co dzis taki ruch. Wczoraj rowniez brakowalo mi towarzystwa a cisza straszna byla. Dzieki Wam czas szybciej mi w pracy plynie. Zwlaszcza w takie dni jak dzis, gdy mam do zrobienia cos wyjatkowo nuzacego...
  9. Silnaaa{kwiatek] tak, w Anglii. Z tego co sie dowiedzialam, to nie tylko ja. Jest nas wiecej na tym forum :)
  10. Mala kobitko- mam nadzieje, ze to zwykla literowka... ale az krew w zylach sie zmrozila gdy to zobaczylam :) Wiesz, nie wiem czy te uklony mi sie naleza... raczej nie. Tyle rzeczy chcialabym w zyciu zrobic, a ciagle brakuje mi czasu. Milego sprzatania Ci zycze! Pomysl o tym jak o przyjemnosci, o efekcie koncowym- czystym, pachnacym mieszkanku :) Mnie czeka w niedziele, to moj jedyny wolny dzionek. Maz oczywiscie ogarnie cos tam jutro, ale wiadomo: ,, po mesku''. ;) Dzis wieczorem mamy zamiar ,,poimprezowac'' troche z przyjaciolmi z drugiego kranca Anglii. Ciekawe spotkanie, bo oni u siebie a my u siebie w domciu. :) Wynalazek internetu to przelom w dziejach ludzkosci, do tego kamerka internetowa i nie istnieje pojecie odleglosci :) Dzieki takim spotkaniom czujemy, ze przyjaciele sa nieco blizej :) Robie wiec dzis faworki i mysle, ze lampeczka czerwonego wina mi nie zaszkodzi ;)
  11. tez kocham inke.... tylko tutaj tak trudno ja dostac.
  12. Boziu! Jak ja to napisalam : wykwalifikowanego oczywiscie :))) Az strach na to patrzec!!Skad mi sie to wzielo??!!
  13. Mala kobitko trzymaj sie tam i nie daj sie psom. :) Ja wiem, ze najlepszy jest nie myslenie o tym i staram sie zajac czyms innym- zalatwiam wiec sobie kurs komputerowy, wysylam tez aplikacje zeby dostac status wykfalifikowanego nauczyciela w Wielkiej Brytanii. Troche to zajmuje mi mysli, ale ciagle widac za malo. ;)
  14. Dobra kawka. Dziekuje. A ciasteczko jakies tez sie znajdzie ? ;) Moj Maz tez jest bardzo zaradny. No coz, tu oboje musimy sobie radzic. Nie ma jednak problemu z robieniem zakupow, zalatwieniem formalnosci w banku czy w urzedach. Rachunki on tez wszystkie kontroluje. Powiem szczerze, ze jest w tym lepszy ode mnie. :)
  15. Mala Kobietko :) ja z checia kawusi sie napije. Uwierz mi, staram sie nie nakrecac. :) Wiem, ze srednio mi to wychodzi :) ale ja serio cos tam czuje :) Ciagnie mnie tak jakos. Nie wiem tylko co myslec o tym spadku tempki.
  16. A mi dzis tempka spadla do 36.9 wiec albo nic z tego, albo to implantacja zarodka :) . Tylko troche na nia pozno chyba. 10 dni po?? Niby objawia sie spakiem temperatury i lekkim bolem w dole brzucha. W srode - czwartek wypada termin @. Jesli nie dostane do srody, to zrobie tescik. Ale tak trudno mi czekac do tego czasu....
  17. Witam Alutek rozumiem Cie, tez obawiam sie jak to bedzie gdy bede w ciazy a potem bedzie dzidzia... maz w pracy a ja sama... czy sobie poradze? Tylko, ze ja do najblizszej bliskiej osoby mam 1700 km i na pewno nie bede mogla liczyc na wsparcie. Czasami mysle,ze wlasnie to tworzy jakas u mnie blokade przed zajsciem w ciaze. Wczoraj wieczorem pobolewal mnie brzuch jeszcze bardziej i uswiadomilam sobie, ze moze to sie stalo, ze moze jestem w ciazy. Jednak zamiast sie ucieszyc, poczulam jakis wielki strach i niepokoj. Czulam jak mi cisnienie momentalnie skoczylo! Jednak nie moge sobie na to pozwalac, staram sie wzbudzic w sobie pewnosc, ze dam rade. Ty tez na pewno sobie poradzisz. A moze sama zapiszesz sie do szkoly rodzenia? Moze potem zachce mu sie chodzic z Toba, jak juz bedzie wiedzial ze rozpoczelas? Monia trzymaj sie kobieto. Dbaj o siebie jak tylko mozesz. Mam nadzieje, ze w wekend bedziesz mogla odpoczac, bo maz wyreczy Cie w domowych sprawach. A cisnienie lepiej,ze nizsze niz wyzsze. Moze nie najlatwiej sie z takim zyje, ale jest bezpieczniejsze. Moze masz jakas masc rozgrzewajaca,zeby posmarowac malej za uszkiem? Kiedys byly takie masci z kotkiem, bardzo pomagaly. :) Odpedzam od Was Dziewczyny te czarne zmory! Rytualy odprawione, teraz bedzie juz tylko lepiej. ;) Pani Misiowa daj znac co pediatra powiedzial. Trzymam kciuki!
  18. Zaraz koncze prace. Podjade jeszcze do sklepu, a potem mam zamiar podciagnac sie troche w domowych obowiazkach. ;) Cos mnie jakby ciagnie w podbrzuszu, pachwinie.. sama nie wiem gdzie....taki jakis dziwny bol- pojawia sie i znika.Nie wiem... moze cos sobie nadwyrezylam na basenie a moze cos tam sie dzieje? :)
  19. Szczerze- czy ja Was wystraszylam z tego forum? ;P ;)
  20. Podobno zlapanie stronki szczescie przynosi, gdzies sie na to natknelam ostatnio na tym forum. No zobaczymy :)
  21. Ja wiem, kazdy pretekst jest dobry zeby browarka sie napic. :) Silna co u Ciebie?
  22. A co tu taka cisza?? Silna :) bardzo interesuje mnie historia Twoich zab :) mysle, ze plynem ich jednak nie zalatwisz ;) U mnie dzis 23 dc. Temperatura podskoczyla o jedna kreseczke, piersi mam mniej bolesne, ale za to od czasu do czasu brzuch mnie pobolewa i lekko plecy, jakby na @ .Moze wczesniej przyjdzie w tym miesiacu. Wczoraj kupilsmy bilety do Polski, Polecimy sobie w marcu na weekend. Chce zrobic Mamie niespodzianke imieninowa, a i kilka spraw mamy do zalatwienia. Moze przy okazji odwiedze gina... Wstawac spiochy i opowiadac co u Was slychac!
  23. Myszka :) witam :) U mnie jakos ten dzionek uplywa Pracy mam sporo :( Poza tym grypsko... ale nie daje sie!! Chcialabym zeby byl juz 05/02/2009- obojetnie co ma przyniesc ze soba. :) ;) A u Silnej? Slyszysz zaby? :) A u Ciebie jak?
  24. Zmeczona juz jestem.... poszlabym do domciu, upichcila cos moze, jakis film obejrzala. A tu nic, trzeba w pracy siedziec.... Wieczor tez zapowiada sie wypleniony robota. Oby do niedzieli... Pani Misiowa gratuluje! ;) Silnaaa jak sa zaby to i kijanki beda ;)
×