usagichi

moj miał czkawke tak raz na dzien, zazwyczaj jak niejadłam. nio i teraz tez jak ma to raz, moze dwa na dzien:)

gratulacje marita:)...licze ze wkrotce wkleisz malenstwo w galerie i pisz jak rosnie i sie rozwija:) ja własnie wrociłam od pediatry:) maly wazy 2500, jak sie ciesze:)(250g w tydzien:D), cos tam ma z sutkami(podobno odemnie duzo hormonów), ale nie przejełam sie tym i mam je smarowac. niewiem czy ma kolki czy ino sie prezy na kupke, ale lekarka jakies krople mi doradziła zebym dawała i herbate z kopru włoskiego.

noo u mnie tez straszna duchota:/. a ja jak byłam w ciąży to jeszcze nie miałam łóżeczka, ale jak przyszłam ze szpitala to juz stało i tez słuzyło mi do pomocy przy wstawaniu, bo jeszcze po cesarce miałam problemy:P

do nas do szpitala nie musiałysmy brac zadnych ubranek dla dzieci, a połozne ubierały je przewaznie w kaftaniki i śpioszki, a czasem jak było gorąco to ino kaftaniki i pieluchy(tetrowe)..... ja sie przyzwyczaiłam tam w takie ubieranie i w domu tez tak ubieram a jak jest gorąco to tylko body. Moniakat fajnie ze juz jestes w domku:), wklejaj zdjecie małego w galerie i czekamy az bedziesz opisywac jak tam malenstwo rosnie:)

amala, ja miałam cesarke i wcale niebyło tak strasznie. fakt cewnik niewygodny(zwłaszcza jak sie chciało umyc czy wykąpać), lewatywa tez najgorsza niebyła(ale od razu na nią poszłam z papierem toaletowym:P)... najgorsze były 2dni po cięciu- obracanie sie na lóżku, wstawanie(bo trzeba było sie wkoncu rozruszac), nio i samo to ze pielegniarki musiały nas myć.pozniej tez ciezko było sie obracac i wstawac z łózka, ale w porównaniu do tych 2pierwszych dni to o niebo lepiej:). tydzien po wyjsciu ze szpitala juz mnie nic nie bolało. ja myslałam ze mam problemy z pokarmem(bo mowia ze po cesarce to tak na 3dzien dopiero sie pojawia), ale widze ze nadal mam go tak samo mało. ale kolezanka z która byłam na sali-tez po cesarce, miała od razu:). wiec to zalezy od kobiety

nio wszystkie maluszki są słodkie:)... moj własnie zaczyna sie przyzwyczajac zeby cyc sie pojawił to wystarczy troche. a co mnie denerwuje to to ze je bez umiaru a pozniej zwraca:/...jak niespi to wiecznie głodny. niechce go tak faszerowac, ale to znów cycka swoje rączki-a na to nieumie patrzec. no i własnie zaczyna je cyckac...ide mu cycka podstawić:)...miłego dnia zycze:)... nio i rozpakowywójcie sie szybciejjj!

dziekujem za namiary na galerie i za wytłumaczenie jak mam wstawic album i zdjecie:P...bo ja niekumata.

qrde ale tez mam smaka na fasolke:/...kupiłam se pod koniec czerwca, i miałam nadzieje ze jeszcze ją zjem zanim bede w ciąży. ale nieudało sie! teraz to sie boje, ech

izunia:)two9j maluszek jeszcze w brzuszku a juz tyle wazy:D...... ciekawe kiedy moj do takiej dojdzie:P

normalnie masakra... jest gorzej niz jak byłam w ciazy. żere jak głupia! jak byłam w ciazy to mało jadłam i wybrzydzałam a teraz na wszystko mam smaka:((no oprocz miesa)...dzis juz pół arbuza zjadłam!ale staram sie mało kaloryczne rzeczy jesc.

powiedzcie dziewczyny czy we wszystkich szpitalach robia noworodkom badanie słuchu? bo u nas robia, nio i małemu wyszło ze z jednym uszkiem ma cos nietak i dali skierowanie na bardziej specjalistyczne badanie do poradni audiologicznej. hmm zapytam o to samo na czerwcowkach/ tam jednak juz wiekszosc moze sie orientowac:)

e...kiedys była inna galeria, na innej stronie(polskiej). i tu chyba jednak niedam zdjecia, bo niestety nic nie rozumiem co tam pisze:/ i niewiem w którym miejscu mam wkleic zdjecie....no trudno. dobra musze spadac bo maluszek zas mi płacze. pozdrawiam

mi tez chcieli wywołac skórcze, ale moja macica zero reakcji, za godz przyszli i powiedzieli ze niemam nic jesc rano cc bedzie... u nas chyba chetnie cesarke robią, ale musi byc dosyc wiarygodne uzasadnienie dlaczego akurat sie na nią zdecydowali(jezeli wczesniej tego nie zaplanowano). co do pieluszek to ja uzywam pampersów1(2-5kg), mam tez pampersy2-to tez niczego sobie...ale tez próbowałam huginsy(czy jak to sie tam pisze:P), ale one jak narazie chyba są jeszcze za duze- jak zakładam tetre to zawsze obie pieluszki są brudne.

melek_0@wp.pl dziewczyny, przeslijcie namiary na galerie, bo chciałam dodac zdjecie mojego bąbla ale te dane ktore mam to chyba są jakies stare:P,bo nieloguje mnie...z gory dziekiii!

Magdusia ja mojego maluszka tez dzis ubrałam w kaftanik i spioszki, bo u nas tez dzis chłodniej sie zrobiło:)

Magdusia ja tez tak słyszałam ze powinnysmy jesc wszystko ale po trochu i jak by na coś miał uczulenie to pokolei eliminowac te rzeczy:). Połozna mi tak doradziła...dzis wyeliminowałam tą wczorajsza kapuste i kalafior i maluszek o niebo spokojniejszy niz wczoraj:). ostatnio duzo sie mówi ze dziecka nietrzeba codziennie kąpać, wystarczy 2xw tyg albo nawet raz...ale ja tak uwielbiam tego mojego maluszka kąpac i wogole po kąpieli zawsze sie naje i pozniej przynajmniej 5godz spi- wiec robie to codziennie, zreszta jak by było chłodno to pewno rzadziej bym go kąpała. a co do imienia to dla dziewczynki tez mi sie bardzo Emilka podobało, mimo ze kuzynke mamy o tym imieniu a 2kuzynka tak dała na 2swojej coreczce(teraz ma 9mies). ale Emil juz niezabardzo:P

no, uzywam płynu do kąpieli po którym niby nie trzeba smarowac olivką, ale i tak smaruje. nie jest tak tragicznie, małemu widze ze to nieprzeszkadza, to moze sie samo straci. wczoraj wkoncu przyjechał wozek:), ale na spacer nie poszlismy bo goscie sie wpakowali w chate:). http://www.amazon.de/Safety-1st-19802950-Roadmaster-Sportwagenaufsatz/dp/B001PTGRO8 niestety był ino czarny, albo olifkowy a ten olifkowy podobno okropny. ale u nas dzis chłodniutko-fajnie:)...no kurde dziewczyny rozpakowywójcie sie zeby zaś o czym było pisac;P, bo teraz jakas taka mieszanina:P

hmm moj maluch własnie zaczoł 3tydzien, i tak sie zastanawiam czy juz ma kolki, czy pozniej bedzie miał....tym bradziej wczoraj tak strasznie mi wrzeszczał przy kąpieli i wogole jak sie przebudził(ale tez głodny był).. 1raz tak straszny wrzask, az sie wystraszyłam ze moze cos go boli, moze te kolki juz sie zaczynaja(a na obiad miałam zupe kalafiorową, i kapuste-ale duzo jej nie zjadłam). dzis juz tej kapusty nie jadłam a zupa była normalna, zobaczymy jak przy kąpieli bedzie:). nio i zauwazyłam ze mojemu maluszkowi nie szkodza ani pomidory, ani truskawki:)...ale tak sie zastanawiam, bo tak chodzby skóra mu sie łuszczy na brzuszku i stópkach-mam nadzieje ze to nie uczulenie na kosmetyki czy proszek(bo kosmetyki z hipp uzywam a proszek dla dzieci,albo płyn lovela)

czesc dziewczyny:)... tak szczerze nie czytam was dokładnie- tzn tak na szybkola. ale przewineło mi sie gdzies kilka razy ze piszecie ze pewnie po cesarce nie bedziecie mogły karmic...ja miałam cesarke o 10 i gdyby nie to ze maluszek musiał w inkubatorze lezec(bo miał ino 34stopnie) to wieczorem od razu dostałabym go do karmienia. a kolezanka z ktora na sali lezałą tez po cesarce dostała małą do karmienia jeszcze tego samego wieczoru co urodziła. a ja na nast dzien. co prawda z pokarmem miałam problem ale na 3dzien juz było ok. hmm na tego mojego malucha nawet ciuchy 50są za duze...a pampersów jak byłam w ciąży nakupowałam tych 2 bo czesto w promocji były, a teraz musze 1 kupowac bo ino te trzymią wsio w odpowiednim miejscu. nio i w domu juz jestesmy 12 dzien i zuzylismy koło 100pampersów. heh mała srółka:P

Gratulacje Moniakat:)... Masakra jaki dzis okropny upał:(...a wczoraj wieczorem burza była i padało-myslałam ze juz ochłodzenie bedzie. współczuje tym co jeszcze w ciąży są! dziś wózeczek dla małego przyjechał:), to pewno wieczorkiem(jak słonce zajdzie:P), wybierzemy sie na spacer. qrde jak ja tesknie za jakimis zakupami, juz miesiąc w sklepie nie byłam!

hmm niepamietam jak dokładnie z tymi szczepionkami szło ale chyba rotawirusy 2x po 300zł..a pneumokoki chyba 3 albo 4x po 150zł...

noo spac nie idzie, ale nie dlatego ze mały niedaje a dlatego ze boje sie spuscic z niego wzroku:P....ale powoli sie przyzwyczajam, tym bardziej powinnam sie cieszyc i kozystac ze jak narazie daje mi pospac:)

nio ładne te wasze wózeczki:)...ja juz 2tydzien mam dzidzie a wozeczka jeszcze niemam:x...ale jutro ma być:) w niemczech znajomi nam kupili w promocji(oni maja taki sam wiec mysle ze bede zadowolona).. no jak juz bedzie to bede mogła osobiscie sprawdzic i ocenic:)... hmm za miech czeka nas 1szczepienie...ide na czerwcówki zapytac co sądzą o szcepieniach na pneumokoki i rotawirusy. bo cenowo masakra:P

juz sie mniej martwie bo maluszek od wtorku przytyl mi 80g:)...ale nadal taki malusii:)....i musze karmic piersia i butelka.

lekarze gadaja ze to rozkurczowe jak przeroczy 100 to bardzo zle. mi przekroczyło...ale z przyspieszeniem porodu czekali az 3tyg wiec, to zalezy od lekarza....ale jak pojdziesz do szpitala to napewno cie zostawia.