Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

usagichi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez usagichi

  1. noo z cisnieniem niema lekko...ja 3tyg miałam cisnienie ponad 140/90, i wkoncu zrobili mi cesarke(robili tez test na oscytoksyne, ale niemiałam zadnych skurczy)... a maluszek przez te 3tyg w brzuszku juz nierósł(a nawet schudł)... tez sie bałam, ale teraz załuje ze od razu nie zrobili mi tej cesarki, bo teraz sie martwie zeby mały wkoncu zaczoł przybierac na wadze.
  2. no wyspijcie sie:)...ja nie moge sie połozyc, bo zaś przespimy godziny jedzenia:/...jak codzien
  3. Dziewczyny...dobra rada...jedzcie słodkosci poki jestescie w ciąży(zwłaszcza czekolade)..bo jak bedzie maluszek to musicie jesc dla siebie i dla niego...no i własnie u mnie czekolada odpada:P
  4. ja w zeszłym tyg miałam cały czas doła...ze pokarmu niemam, ze małego niewykarmie, ze on taki chudziutki ze sobie niedam rady...mąż az sie na mnie wkurzał, i powiedział ze jak sie nie uspokoje to do rodziców jedzie... ale mysle ze by niepojechał, a mi przeszło marudzenie, ale o małego nadal sie martwie
  5. czesc dziewczyny:) ja dzis zaszalałam, zjadłam pół bułki z pomidorem a pół z dzemem truskawkowym:x...mam nadzieje ze małemu nie zaszkodzi:P. qrde mąż mi kupił laktator, nio i rano sprawdzilismy ile to ja wkoncu mam tego pokarmu skoro mały niechce rosnąć...i 20ml:(w jednym cycku...masakra! a on zanim to wyciągnie z niego to sie zmeczy. butelka za jednym razem go wiecej dokarmie:(. w nocy maluszka nieumiałam dobudzic na karmienie(butelka), przewijałam na niby(bo miał sucho), ale i tak lipa...wiec przystawiłam cyca i jak sie rozbudził to wziełam, nio i pomogło:P
  6. gratki bąblowa:)...fajnie tak czytac co chwila jak sie rozsypujecie:P. ja dzis byłam z małym u lekarza...i przytył ino 20g:/...wiec co 2godz musze dokarmiac flaszka, a co godz cycek,w czwartek next wazenie...oby to cos dało. Jak byłam w ciazy to jakos za układanie i prasowanie ciuszkow sie nie brałam, ale teraz mam na to mnostwo czasu, bo małego samego sie boje zostawic:). wiecie, ze na mojego to nawet pampersy sa za małe. ino te 2-5kg pasuja...no i tez sa drozsze.
  7. ja po cesarce(10dni temu)...juz w pełni jestem na siłach. nawet jak w srode mnie wypisywali to juz było dobrze, ino ciezko nie moge nosic:).(ale cesarki na zyczenie nie zrobią). hmm, maluszek wykąpany, najedzony sobie smacznie spi(heh to pewnie 2poł nocy bedzie marudził;P). we wtorek do pedriatry z nim ide, ciekawa jestem jak tam jego waga, bo jak nie przytyje to z powrotem do szpitala jedzie:/ w szpitalu mały jakies takie chrostki miał na ciele(chodzby potówki), nio ale po 2 kąpielach w domku juz mu sie straciły, to musiało jakies uczulenie byc,bo zauwazyłam ze w szpitalu uzywali kosmetyków marki jonson(no niewiem jak to sie tam pisze). nadal mam problem z pokarmem, mały potrafi cały dzien na cycku siedziec, a nadal głodny.a wszyscy gadają-nie dokarmiaj!hmm moze zapytam na czerwcówkach i lipcówkach czy cos polecaja:P qrde Luczija a ja myslałąm ze ty urodzisz w tym tyg co ja rodziłam:P słodkich snów dziewczyny:)
  8. miłego dnia...delikatnych skurczyków i szybkich porodów dziewczyny wam zycze:D
  9. łee..wcale sie nie wyspałąm:(...mały całą noc marudził(a teraz oczywiscie spi), qrde niewiem mysle ze bede musiałą go dokarmiac. bo w szpitalu na 8posiłkow to 2razy jeszcze dokarmiali bo wiecznie cyca chciał. oby sie to unormowało... cholera siedze nad szafa z ciuszkami i mysle jak go ubrac:x... kaftanik body spioszek...czy styknie body i spioszek,ech niewiem;P... wiem napewno ze nawet 50są na niego zaduze:P.. ale wiecie co?!...słodki taki maluszek:):P
  10. serdecznie wam dziekuje dziewczyny:)... pewnie ta noc bedzie nieprzespana, ale w szpitalu sie bardzo napłakałam,naprzejmowałam ze niemam pokarmu, i ze mały cały czas płacze. a w domku jak narazie sama musze go budzic do karmienia,puki nie przybierze na wadze to zostane przy budzeniu na karmienie. a pozniej zobacze co mi pedriatra powie. a wczesniej musiałam rodzic własnie przez to cisnienie(max160/120, a srednio 140/90, ale to i tak za duzo)...nio i tak jak dostałam wypis 3tyg temu ze szpitala maluszek na USG wazył 2800 to do porodu schudł 500g. wierzyc mi sie niechciało a moj lekarz jeszcze sie dziwił ze mnie wypisali. na wypisie mi napisali preeklampsja, przez to wczesniej musiałąm rodzic(nie gestrioza jak wczesniej napisałąm). nio to teraz wam zycze powodzenia, a ja juz zajmuje sie moim maluszkiem:)...bede was czytała w miare mozliwosci dziennie i widze ze zaczyna robic sie gorąco:P
  11. e co za szajs:/...2x...cos szwankuje, bo pisało mi ze ani razu nie wysłało;P
  12. czesc dziewczyny:)...ja wkoncu jestem... 2lipca przez cesarke urodziłam Pawełka:)...był najmniejszy na całym oddziale noworodków. wazył 2370(a teraz ino 2140:(), i mierzył 49cm... w szpitalu nie przeszedł badania słuchu na prawe uszko, ale pielegniarki mówiły ze to czesto sie zdarza ze moze miec je zatkane jeszcze wodami płodowymi(i musze jechac na jakies specjalistyczne badanie)poza tym zdrowiutki. od 2godz jestesmy w domku i o dziwo maluszek spi:), ale cały czas na niego kukam bo strasznie sie boje jak teraz sobie dac rade z takim wróbelkiem. pokarm dostałam dopiero tak na 3/4dzien(moze jak bym urodziła normalnie to od razu by sie pojawił). a cesarke mi robili bo dzieciątko od 3 tyg juz nic nie rosło z powodu tego mojego wysokiego cisnienia, a próbowali wywołac poród to tez sie nie udało(dopiero jak czekałam na ciecie to 3skurcze mnie chyciły). a co do samopoczucia to całkiem dobrze sie czuje, dzis na 5dzien co cieciu problemy mam ino ze wstawaniem, obracaniem sie na łózku, i ogolnie gwałtownych róchów nie idzie robic i ciezko nie moge nosic:)... alem sie rozpisała:P jeszcze nie nadrobiłam czytania z tych 8dni co mnie nie było, ale tak w skrócie sobie wieczorem poczytam, narazie niewiem za co sie zabrac.... straaasznie sie boje jak to bedzie z tym bomblem, ale jednoczesnie ciesze sie bardziej niz jak w ciąży byłam:)
  13. czesc dziewczyny:)...ja wkoncu jestem... 2lipca przez cesarke urodziłam Pawełka:)...był najmniejszy na całym oddziale noworodków. wazył 2370(a teraz ino 2140:(), i mierzył 49cm... w szpitalu nie przeszedł badania słuchu na prawe uszko, ale pielegniarki mówiły ze to czesto sie zdarza ze moze miec je zatkane jeszcze wodami płodowymi(i musze jechac na jakies specjalistyczne badanie)poza tym zdrowiutki. od 2godz jestesmy w domku i o dziwo maluszek spi:), ale cały czas na niego kukam bo strasznie sie boje jak teraz sobie dac rade z takim wróbelkiem. pokarm dostałam dopiero tak na 3/4dzien(moze jak bym urodziła normalnie to od razu by sie pojawił). a cesarke mi robili bo dzieciątko od 3 tyg juz nic nie rosło z powodu tego mojego wysokiego cisnienia, a próbowali wywołac poród to tez sie nie udało(dopiero jak czekałam na ciecie to 3skurcze mnie chyciły). a co do samopoczucia to całkiem dobrze sie czuje, dzis na 5dzien co cieciu problemy mam ino ze wstawaniem, obracaniem sie na łózku, i ogolnie gwałtownych róchów nie idzie robic i ciezko nie moge nosic:)... alem sie rozpisała:P jeszcze nie nadrobiłam czytania z tych 8dni co mnie nie było, ale tak w skrócie sobie wieczorem poczytam, narazie niewiem za co sie zabrac.... straaasznie sie boje jak to bedzie z tym bomblem, ale jednoczesnie ciesze sie bardziej niz jak w ciąży byłam:)
  14. tak na dziko poczytałam posty od czwartku i coś czuje ze brzucholek jeszcze w tym tyg sie nam straci z forum:P, oby ino na kilka dni. dziś poprałam najmniejsze ciuszki, pewnie juz są suche, wieczorem spakuje torbe do szpitala, a jutro chyba bede dzwonic do szpitala albo do swojego lekarza co zrobic z tym cisnieniem, od 2tyg tylko ten jeden temat zaprzata mi głowe, a widze ze wy jednak nie macie takiego problemu.
  15. tak wogole to czesc dziewczyny:)...dawno sie nie odzywałam bo w czawartek jak wyszłam ze szpitala to na zakupy od razu, a pozniej juz zmeczona, a w piątek wsio trzeba było przygotowac i poprac i poprasowac na sobote, a w sobote i niedziele na weselu byłam. powiedzcie mi czy któras z was ma problemy z cisnieniem?...bo ja 2razy byłam z powodu cisnienia w szpitalu ale to wyglada tak ze w domu mam 160/100, jak ide do szpitala to tez tyle mam a do wieczora albo do rana next dnia juz spadnie do 120/60. czuje sie bardzo dobrze, co prawda szybko sie mecze ale to norma juz w 38tyg. martwie sie zeby to małemu nie zaszkodziło, praktycznie cały czas czuwam czy buszuje.
  16. inkasa nie przejmuj sie nie powinnas miec jeszzcze skurczów, ale jak sie martwisz to zapytaj swojego lekarza przy okazji.
  17. a palce spuchły mi juz na poczatku maja, i problemy ze sciagnieciem pierscionków miałam, teraz juz wogole ich nie nosze...a nogi spuchły mi jak były te ostatnie upały 2tyg temu. w szpitalu nafaszerowali mnie tialorid i urosept i opuchlizna zeszła
  18. czesc:)...no wkoncu jestem po 2 wizycie w szpitalu...zasmolone cisnienie, mam nadzieje ze juz nie bedzie zemna w kulki leciało:/..tabletek teraz bede jesc wiecej niz jedzenia:P. ciesze sie ze nie macie powazniejszych problemów, a jak macie to dajecie sobie z nimi rade:). masakra jedzenie w tym szpitalu na dłuzsza mete masakryczne:/. mam wypis ze szpitala i porównam sobie rozmiary maluszka jakie napisali na tym wypisie z jakimis normami w necie. miłego wieczorka:)
  19. a własnie sobie dzis kupiłam sukienke na to wesele co w sobote ide:(... i zaś bym miała w szpitalu lezec..niechceeee!. Ech ale durna byłam ze tych tabletek niewziełam rano. własnie zmierzyłam cisnienie godzine po zazyciu tabletki- 160/100..ech Elwira Wiek:26l termin:13lipiec płec:chłopiec...ale nadal nie na 100% woj Sląskie
  20. ja niedawno wróciłam od lekarza:/... poczytałam was i coś napisze:/... qrde rano jechalismy na zakupy(tak od 10do 14) i zapomniałam wziąć tabletek i wziełam dopiero przed 15..a na 16 do lekarza. połozna mierzy cisnienie a tam 160/100:/...juz mnie chcieli do szpitala wysyłac, ale powiedziałam ze rano zapomniałam wziąć tabletek i niedawno wziełam. no to lekarz kazał jechac do domu wziąc tabletke i za godz mierzyc cisnienie, jak sie niezmieni to zaś wziać i zas za godz mierzyc...i jak znów nic do do szpitala... powiedział tez ze jak tak dalej pojdzie to trzeba bedzie przerwac tą ciąże. no coz czyzbym to ja miała byc nastepna?!
  21. Czesc:)...a ja qrde nigdzie w sklepie nie umiem znajsc takich majtek własnie siatkowych,albo takich jakie są na zaraz po porodzie(a przez neta nie kupuje).. albo niewiem moze jakies zwykłe starczą?!(nazywane mama size-moja mama ma kilka nowych par to bym wzieła:P). Co do podkładów do szpitala to ja tez sobie kupiłam, bo u nas sa wypisane w liscie rzeczy które potrzebujemy do szpitala(roz 60/90). Pogoda u mnie dzis nieciekawa, sipi od rana:/...ech albo upał albo pada. Dziś do lekarza, hmm cały czas sie zastanawiam co mi powie na to jak zobaczy wypis ze szpitala. tym bardziej ze to szpital ktory rywalizuje z tym gdzie mój lekarz tez pracuje:P. No dobra ja spadam na jakies zakupy, jesio wpadne wieczorem poczytac i w razie jakby coś ciekawego mi powiedział to napisze:P...miłego dnia!
  22. marita to duzy ten twój dzidziuś..bo ja mam termin na 10dni (obecnie jest36tydz i 5dni) przed tobą, a moj wazy 2600g, a wymiary na koło tydz mniej. dobra jade bo mąż poganiania...wpadne wieczorem i moze coś jeszcze nabazgrole:)
  23. wioleda a cisnienie masz ok?...ja miałam wysokie cisnienie i spuchniete nogi i mąż zawiózł mnie do szpitala. i tam mi zbili cisnienie i opuchlizna tez seszła po2 dniach ale tabletki musze brac az do porodu:/. Waikiki super ze sie odezwałas, oj szkoda ze musiałas miec cc. oby rany sie szybko zagoiły... nio i super ze maluszek zdrowiutki. i pewno karmienie i wszystko szybko sie unormuje:)..pisz jak bedzie czas co nowego z maluszkiem:)i z tobą!
  24. czesc:)...mnie tez ostatnio tesciowa pytała czy kupujemy podgrzewacz. ale ja powiedziałam ze to chyba bedzie zbedny wydatek(bo pewno drogie). i mysle ze bede podgrzewac w garnku(tzw kąpieli wodnej). miłego dnia zycze:) qrde chciałam cos napisac, ale mam troche gosci i nie umiem sie skupic na pisaniu:P
  25. mamusiuwróbelka ty jesio ponad miesiąc czasu masz to trzymaj tego malucha:D..ale mysle ze bedzie dobrze:)..ale czy w niedziele cie wypuszcza to niesądze:P
×