Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

usagichi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez usagichi

  1. Magdalenko szczerze to ja na twoim miejscu zadzwoniłabym chodzby do swojego lekarza i powiedziała o sytuacji..bo jak dziewczyny z twardymi brzuszkami w szpitalu były to własnie kroplówke z magnezem im dawali(niedopytałam czy to powazne, aczkolwiek zadzwonic do lekarza nie zaszkodzi, zwłaszcza jak sie martwisz).. ja sie martwiłam o cisnienie, zadzwoniłam do lekarza on mi zalecił jesc pietruszke i seler a na nast dzien do niego, a i tak mąż nalegał zeby mnie do szpitala zawiezc.
  2. to pobolewanie brzucha to juz normalne w ost miesiącu:).. ja tez mam takie ze brzuch mi twardnieje na dole i u góry:P(albo rano kilka razy albo popołudniu)..to takie wrazenie jakby to dzieciątko sie tam przeciągało(jak kot:P)..to lekarze sie co chwile mnie pytali czy mam skurcze(bo powinnam je miec)... jak by były bardzo bolesne to bym sie martwiła, ale jak gdzies ide i mnie wezmnie to ino przystane na minute,az przejdą.
  3. Czesc:).. noc spokojna:)..ost kupiłam sobie taką poduszke pod nogi w lidlu(dla mnie była za droga, ale mąż kazał mi wziąć), i qrde super sie z nią śpi:) Dziś przywiozą szafe na rzeczy dla dzidziusia:), to wkoncu popiore posortuje rozmiarowo, poprasuje i poukładam te 3kartony co dostalismy;P(szczerze jeszcze dokładnie nie patrzyłam co w nich jest:P) Na wtorek umówiłam sie do fryzjera-bo wkoncu na wesele(26.06) jakoś musze wyglądać:) A jak lezałam w szpitalu to w poniedziałek przychodzi mąż do mnie i przyniósł mi mersi i jeszcze jakies słodkosci. na 2rocznice ślubu:D. tak mnie mile zaskoczył, a ja oczywiscie zapomniałam:x(nic w tym szpitalu nie robiłam a zapomniałam o rocznicy:|)..ale jak lekarz zobaczył co dostałam to od razu z dietą wyskoczył-wstręciol. Co do macierzynskiego to tez jestem ciekawa co jest do załatwiania i gdzie, czy u ksiegowej zakładu pracy czy w ZUSie. i czy trzeba przed porodem czy wystarczy po(ale ciekawe czy po porodzie by sie załatwiało czy wstecz te kilka dni po porodzie a przyznaniem tego macierzynskiego tez by uwzgledniło)..zapytałabym sie naszej ksiegowej, ale to taka niemrawa:/
  4. jak dam rade do porodu bez słodyczy to pozniej tez...a to juz połowa sukcesu-zwłaszcza ze pracuje w cukierni:P dzisiejsze rozki to podobno dawne beciki(chodzi o zastosowanie).. no ja mam to i to:)
  5. co do spiworka to mi tez sie nawet podoba...ale jakby tak cały był ze i rączki przykryte to pewnie wygodniejszy(własnie do łózeczka na poczatek). a u mnie to z tym oszczedzaniem jest odwrotnie:P, znaczy sie ja oszczedzam na wszystkim a mąż na niczym(w ost czasie wiecej wydał na samochód niz dla dzidziusia:/..a mnie krew zalewa jak tak szasta pieniedzmi) a co do wagi to ja tez musze sie przyznac z bólem ze ciąze zaczynałam z waga 95kg a teraz mam 103:/.przy wzroscie ok170cm..a dokładnie rok temu na wakacje wazyłam niecałe 80(a 2 lata temu do slubu miałam niecałe 70kg)..masakra jak sie spasłam. a ciąża była raczej nieplanowana i przez 1 miesiąc jak jeszcze o niej nie wiedziałąm to sie odchudzałam.no ale mysle ze bedzie wsio dobrze:)...no i teraz przez ost miesiąc zaś mam diete;P..ale mąż obiecał ze zabierze sie za mnie po porodzie, zreszta on z waga to razem zemną idzie:P
  6. ja tez jezdze autem. i co gorsza lubie jezdzic zwłaszcza sama:/. i tez akurat teraz jem arbuza:D
  7. hmm...pewnie ten kojec przydatny i wogóle...ale jakoś sama nazwa źle mi sie kojazy:P..hihi no nic ja ide ogarnąc troszke chate, ze jak mąż wróci z pracy to bedziemy łóżeczko skrobać. bo wkoncu maluch sie urodzi i bedzie w wózku spac(którego zreszta tez jeszcze niema:x)
  8. qrde coś jeszcze chciałam napisac...ale zapomniałam ale napewno nie okłamac:P
  9. Witam:)... u mnie tez legitymacji ubezpieczeniowej nie przyjmują bo od tego roku je wycofali. w przychodni jak chodze co 3 tyg to tez nie musze pokazywac, ale jak w niedziele do tego szpitala pojechałam to pierwsze co sie pytali czy mam zaswiadczenie o odprowadzanych składkach na ubezpieczenie(czyli to RMUA). coś czuje ze ten ostatni miech do porodu to bedzie masakra z nastrojami:/... co chwila jakies płaczki z bylepowodu mnie nachodzą, qrde niechce zeby mąż z mojego powodu wczesniej uciekał do pracy:x(tak jak mu koledzy opowiadali o swoich zonach jak były w cąży). wczoraj byłam w aptece, nakupowałam mam nadzieje ze wszystko juz do szpitala. nio i w tym realu tez se kupiłam tą olivke i płyn do kąpieli z HIPPa. no i arbuz coś koło 1,40był to tez wziełam:P nio i byłam tez w smyku, tam se kupiłam biustonosz do karmienia-narazie mały bo i cycki mam małe(tak do szpitala aby), a jesli urosną to se większy dokupie(za niecałe 30dychy,to nietak drogo:))...a był tam tez ten sam zestaw z HIPPa co w realu ale 4zł drozszy:). miłego dnia zycze:)...uff jak u nas dziś fajnie chłodno:)
  10. a co do witamin. to brałam to feminatal400 metafolin+DHA. i w szpitalu mi powiedzieli zebym juz nie brała bo i tak duzo przytyłam;P
  11. Czesc dziewczyny:). mam chyba z 15stron do nadrobienia, skonczyłam na wtorku ale wieczorem jesio doczytam. poszłam do tego szpitala i juz mnie zostawili na zbicie cisnienia(było150/100:() i zeby opuchlizna zeszła. naszczescie białka w moczu nie miałam. dostałam diete białkową i węglowodanową. znaczy sie najlepiej zero soli i słodyczy i konserwowych jakis tam rzeczy. nio szpital sobie obejzałam przy okazji, i bardzo fajni lekarze i pielegniarki:). wkoncu zrobili mi porzadne USG:P i według niego dzidzius ma wymiary na 33-35tydz.a ja jestem w 36tyg ciąży(tak sobie mysle, ze moze przenosze;P)...a waga2587g:). a teraz ide na jakies zakupki bo qrde wkoncu sie musze spakowac a jeszcze 3/4rzeczy niemam kupionych:/.no i jeszcze recepte dostałam,masakra przez całą ciąze niezezarłam tyle tabletek jak przez te 4 dni w szpitalu!mam nadzieje ze ino na odwodnienie działają. fajnie ze troszke o mnie myslałyscie;P,ja o was tez myslałam:). ciesze sie Luczijko ze męza wkoncu bedziesz miała w domku:) Pozdrawiam was serdecznie,i rowniez witam nowe cięzarówki;p
  12. ja miałam straszną noc...az dziw ze sie nawet wyspałąm. koło 1 zasnełam, przed 2 sie przebudziłam...nie wiem co było po 3 ale tez pamietam ze sie przebudziłam. o 4 sie obudziłam i otworzyłam okno-juz sie fajnie jasno robiło:P. połozyłam sie i myslałam ze juz nie zasne, tym bardziej ze wszystkie komary na około słyszałam-ale mimo upału opatuliłam sie kołdrą i zasnełam. wstałam teraz i całkiem dobrze sie czuje. troche mi przeszły schizy z wczoraj z tym cisnieniem i stopami. opuchlizna troche zeszła(teraz widaac ze lewa mniej spuchnieta, ale mysle ze niema to wiekszego znaczenia). mąż mi wczoraj powiedział ze dzis pojedziemy do szpitala,zobaczymy co oni powiedza. ale ja niewiem troche sie boje, moze dam rade poczekac do jutra i zadzwonie do siebie do przychodni. jak myslicie mają oni np w szpitalu taką mozliwosc na szybko sprawdzenia czy w moczu białko jest(zeby tak na pewno wykluczyc to zatrucie ciązowe), no bo ino to mnie tak teraz męczy. prawie całą noc burze były i padało, a widze ze teraz zaś spieka sie robi:/ech ulzyło by tez troche w dzień. Miłej niedzieli;)
  13. ja mam cycki małe, i tez własnie niewiem jaki se cycchalter kupić, i wyglada na to ze mąż bedzie musiał go zakupic jak juz dzidzie urodze:). ale mam inny problem, te zasmolone stopy,niewiem czy jeszcze tydzien wytrzymam do tej wizyty u lekarza(do21)...jeszcze powiedziałam mamie by zmierzyła mi cisnienie i mam 140/90..a normalnie jak lekarz mi mierzy to mam 120/75 albo na 80...qrde niewiem jak jutro wytrzymam z myslą o tym ale w pon napewno bede do niego dzwonic. i do tego wszystkiego na necie sie naczytałam takich styrasznych rzeczy w związku z tą gestozą(czy jakoś tak)...niewiem jak zasne w tą noc,cały czas pewno bede sie budzic i czy dzidzia sie rusza. i najlepsze, ze piszą ze nie przebywac długo na słoncu a ja sie dziś opalałam z prawie 2godz...wrr po co czytałam te pierdoły na necie.
  14. co do stóp, to niewidze roznicy ktora bardziej spuchnieta, ale chyba tez prawa,ale ino z tego powodu ze bardziej przez komary pogryziona:/ no i niemam ich gorących. poprostu spuchnięte i nie mieszcza sie juz w zadne klapki, sandały, i niewiem jak w adidasy. cholera w czym ja pojde na to wesele:( a przeziebienie chyba przechodzi:), gardło juz nie boli(to oczywiscie loda juz musiałam wciągnąc), ale katar jeszcze mam i oczy jak królik. U nas sianokłosy są więc moze jakieś uczulenie nagle mnie dopadło. kij wie,oby przeszło. a no i oczywiscie w cieniu 35stopni,wysiedziec sie da, ale robic juz absolutnie.
  15. ja cały czas biore feminatal400 albo feminatal N, na zmiane. i lekarz co wizyta sie mnie pytał czy biore witaminy. co prawda jak niemam obiadu to czesto zapominam a teraz przez 2 tyg nie mielismy wiec tez zapominałam;P, ale za to jem więcej warzyw:). i wydaje mi sie ze jak nie biore tych tabletek to mniej jem:)/ no chyba ze ta pogoda ma taki wpływ na apetyt,z czego jestem bardzo zadowolona.
  16. qrde wizją lekarza sie przeraziłam, na to moje przeziebienie. dziś spróbuje mleka z czosnkiem i miodem(no cóz zgaga mnie wypali ale mysle ze przez taki 1razowy czosnek nie urodze;P). a jak nie bedzie lepiej to jutro do apteki. Łaa jakie wasze dzidzie juz duze:), moja tez pewno coś koło tego,ale dowiem sie dopiero 21. no i ciekawa jestem czy tez bedzie mi robił te badania, albo przynajmniej te co do szpitala potrzebuje. hmm ciekawa jestem jak zareaguje jak mu powiem ze nie bede rodzic tam gdzie on tez pracuje. noo w tym wiadereczku dziecinka smiesznie wygladała;P, ale faktycznie moze byc wygodniejsze bo mniej stresująca pozycja do kąpania dla maluszka. i oczywiście uff ze nie tylko ja mam dzis taki zdechły dzien. ale ja od ost wyjazdu na balcerek( gdzie spotkały mnie własnie nieprzyjemnosci stania w kolejkach w tym upale), sie nigdzie nie ruszam.
  17. A MNIE CHYBA CHORÓBSKO ŁAPIE:(. TEMP INO TROSZKE PONAD 37STOPNI ALE CZUJE SIE JAK WYMAMLANE TOFI, NORMALNIE MASAKRA-GARDŁO BOLI GŁOWA BOLI, NOGI JESZCZE BARDZIE SPUCHŁY. TROCHE SIE POKRECE PO DWORZE I IDE W KIMONO. NA PEPUSZEK TEZ PLANUJE INO SPIROLEM ZAKRAPIAĆ, I NA PUPE TEZ MĄKA ZIEMNIACZANA:). A PIELUSZKI TEZ NA POCZATEK TE Z BELLI CO POLECACIE Z WYCIĘCIEM NA PEPEK. MIŁEGO DNIA ZYCZE, NIO I OCHŁODZENIA!
  18. no i zaczyna sie:)...odliczanie ostatniego miesiąca:P hihi. qrde patrze w lewo a tam lustro, a w nim jakieś sumo siedzi, normalnie masakra. to lustro mnie juz dobija. tak samo stopy, 2tyg temu sie cieszyłam ze 15kg na+ a stopy nadal normalne..a teraz upał przyszedł to i nogi spuchły. juz niewiem w czym łazic,jakies japonki musze skołować. czytałam rano ze miałyscie koszmarna noc, no moja była taka sama, mam nadzieje ze dzis bedzie mozliwa. branoc misie kolorowe:)
  19. rybcia te kapturki to do karmienia?..czy te jednorazowe wkładki laktacyjne?... co do ciekawostek ze szkoły rodzenia to co mnie zaskoczyło ze myslałam iz o chłopców trza bardziej dbac w myciu ich tam na dole i wogole, a jednak bardziej na to u dziewczynek trzeba zwracac uwage, zeby zawsze do suchutka powycierac i jak sie uzywa penaten kremu(moze sudocremu tez-niewiem czy to nie to samo działanie i konsystencja), to oliwka rozpuszcza te kremy, przed mysiem czy przewijaniem-pomaga zeby nie pozatykac dziewczynce niektórych dziurek(ale zabrzmiało:P). a u chłopców to ino od czasu do czasu ten napletek naciągać- no jeszcze niemam pojecia na czym moze to polegac i jak sie ma odbywac:/a juz sie boje ze coś bede nietak robic
  20. ja nie czytałam ale mój czytał;P..ze jak sie kochac to ino sex przerywany albo z prezerwatywą. bo własnie sperma moze miec jakiś wpływ na maluszka...ale ja nie wnikałam w ten temat:P
  21. kurde wy rano pisałyscie o rybach,,a ja w tym czasie je kupowałam:P... no ale cóz 5nas jest to jak ja niezjem to reszta:)
  22. no tez jestem ciekawa czy jakaś maść jest na poranione sutki. hmm czy moze ten penaten wystarczy. a ja lubie jak mąż ogląda mecze, to ja przynajmniej mam kompa dla siebie. bo normalnie to walka o kompa:P
  23. no ja tez słyszałam ze trzeba sutki hartowac(np suchym recznikiem,albo podszczypywac,niewiem jak to sie ma do pilingów,ale przed urodzeniem to chyba nie szkodzi), bo pozniej maluszek ssąc moze bardzo podraznic. moja kuzynka karmiła małego tylko 2 tyg bo miała tak popękane sutki ze nie wytrzymywała. a tez jej wszyscy radzili zeby juz przed urodzeniem je do tego przygotowywała. tez sie własnie zastanawiałam nad pilingiem do ciała, tzn czy mozna uzywac, bo ja uzywam ale ino na posladki,boczki, czy uda. brzusia chyba nie mozna:/... ale jakby tak tez na brzuch uzyc? czy to ma jakiś wpływ na widocznosc przy USG, albo dla małego?. bo w niektórych kremach np na rozstepy zaznaczone jest ze nie przeszkadza w USG(czy coś w tym stylu). sorki za błedy, ale nie zwracam uwagi wogole na pisownie:/
  24. ja sobie musze pozapisywac niektóre rzeczy, i kosmetyki co polecacie. bo jak ide do sklepu to staje i myśle: które to miały być?!... tak sie zastanawiam, bo do lekarza dopiero 21 ide, a od zeszłego tyg spuchły mi nogi(chyba tez przez te upały), co prawda nie bolą, ale mam wrazenie ze spuchły jeszcze bardziej. jest coś co ze tak powiem złagodzi te opuchlizny?!
×