Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pampusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pampusia

  1. Agatko najlepsze życzenia sylviankaaa właśnie oglądałam tę trampoline ale ona jest tylko dla maluszków a ja chciałam taką na której i strasze dzieci mogłyby poskakać albo nawet ja sama. Ale mam jeszcze czas na szukanie do lata julka obejrzałam w końcu tem Zmierzch i tak mi się na końcu spodobał że nabrałam strasznej ochoty na drugą część. Poszukałam też na Allegro ile kosztuje książka, bo wiesz że to na podstawie powieści, i okazało się że tego jest cztery tomy. Super, ale niestety trochę za drogo. Ale tak się napaliłam że ściągnęłam sobie ebooka i jak tylko mam 5 minut to siadam i czytam i nie mogę się oderwać. Nigdy nie lubiłam książek ani filmów fantasy i horrorów, tym bardziej o wampirach. W życiu bym po takie coś nie sięgnęła. Ale Zmierzch ma coś takiego w sobie że nie można tego ominąć. Bardzo chciałabym mieć całą Sagę. Może kiedyś sobie uzbieram kasę i kupię. Na Allegro wychodzi ok 100 zł, ale i tak mam dużo wydatków i na razie wolę czytać za darmo. A dodam że czytam pierwszą część, którą już obejrzałam, a mimo to jest niesamowicie wciągająca. Polecam wszystkim!
  2. karenina dziękuję ci bardzo. Narazie Oilan nie uczula. Nie ma jeszcze widocznych efektów ale nie jest gorzej więc czekam. Ten miód to był w syropie tym co Julka dawała przepis. Zresztą równie dobrze mógł czosnek ją tak załatwić. Podałam jej to w tamtym tygodniu dwa razy po 5 ml i przestałam. Może jest za mała. Poczekam jeszcze tydzień lub dwa i jeśli nie będzie poprawy to wybiorę się do dermatologa. Najważniejsze że Julka nie odczuwa żadnych dolegliwości z tego powodu. Telly ja oglądałam na Allegro te trampoliny i tam nie ma takich. Są bez niczego, samo kółko 140 cm i kosztują ok 90 zł więc znośnie a już taka z siatką 300 zł i w środku jest czasem rączka do trzymania. To już trochę za drogo. No i ja patrzę na wytrzymałość bo sama bym chętnie poskakała. Niektóre są tylko do 40 kg a niektóre o tej samej średnicy do 120kg. Ale może do lata to i rączka nie będzie potrzebna. A twoja córcia na niej probowała skakać czy tylko stała? Mi Julka już drugą noc nie śpi tylko.....szczeka. Tak. Budzi się ok 3 i słyszy że piesek szczeka i ona też pokazuje na okno i szczeka. No już nie mogę. Teraz nocami jest nawet jasno i prawie wszystko widać i ona łazi mi po łóżku, chce schodzić. Dziś wzięła wszystkie książeczki z półki przy łóżku ale schowałam. Usunęłam wszystko co mogłoby ją zainteresować i po prostu nie reagowałam w nadziei że sama się znudzi. No i znudziła się ale nie wiem po jakim czase. Może po dwóch godzinach albo później. Dobra idę dalej Zmierzch oglądać bo śpi teraz to może parę minut podgonię. W ogóle mam teraz tyle książek do czytania i tyle filmów do obejrzenia. Do wszystkiego mnie ciągnie a nia nic nie mam czasu.
  3. Agatha bądź dobrej myśli. Jak do tej pory nie było niepokojących objawów to pewnie będzie ok. I nie zadręczaj się choć to trudne. No ale wszystkie tak robimy więc nie ma się co dziwić. Dużo ci się zebrało na raz i pewnie dlatego jesteś poddenerwowana. Jutro na pewno będzie lepiej. Thelly ty chyba kiedyś wysyłałaś na pocztę zdjęcie na którym była trampolina dla dzieci. Możesz mi napisać jaka to jest, jaka średnica i maxymalne obciążenie. I tam była chyba rączka do trzymania tak? Ja już powoli myślę o drugich urodzinach i może na lato to byłby fajny prezent. karenina dziękuje ci bardzo za informacje i proszę o jeszcze ;) Kupiłam emulsję do kąpieli i do smarowania Oilan ale zapomniałam zapytać w aptece czy tę do smarowania można używać na twarz? Bo na ulotce pisze tylko że dzici poniżej 6 roku życia stosować tylko miejscwo tam gdzie są zmiany. Julka na twarzy nie ma ale skórę ma bardzo przesuszoną i może Olian szybciej by ją poprawił niż Bambino. I jeszcze drugie pytanie. Czy jak wleję emulsję do wody to muszę jeszcze używać mydełka do mycia? Nic nie pisze o tym i nie wiem. julka a ciebie chciałam zapytać o ten syrop z czosnku i miodu. Stoi u mnie w lodowce jeszcze nieprzecedzony i widzę że na samym dole zebrał się osad. Mam przecedzić razem z tym osadem czy tylko czysty syrop. A może za długo trzymałam i ten osad świadczy o zepsuciu? Zaczęłam dziś oglądać Zmierzch. Obejrzałam połowe bo więcej mi Julka nie dała. No faktycznie nie jest straszny ale jak wychodziłam pół godziny temu po opał to się rozglądałam ze strachem na dworze. No ja już taka jestem. Okropnie sie boję ciemności i wyobrażam sobie niestworzone rzeczy. Ale nawet ciekawy. Mąż mi odradzał ale on obejrzał tylko drugą część i go zniechęciła. Ale zazwyczaj tak jest że pierwsze części sa najlepsze a ciąg dalszy to już taki na siłę. A dziś zamierzam obejrzeć film na TVP1 Odnaleźć przeznaczenie. W gazecie pisze że wyciskacz łez. Mam ochotę na wzruszenia więc uciekam bo za 10 minut się zacznie.
  4. aaa Thelly u nas ma być Nikodem. Tak mi się to imię niedawno spodobało i mężowi też, więc jak będzie chłopczyk to nap pewno Niko. Fajnie że juz tak planujecie. Widzisz i wszystko się jakoś ułożyło. Na pewno będzie różnie jak u wszystkich ale wyszliście z tego i to się liczy. A listopad nie jest taki zły. Ja jestem z 17 i jakoś się przyzwyczaiłam choć też nie chciałabym dziecka rodzić zimą, ale teraz przyjmę co będzie. Żeby tylko było. A testy sobie daruj. Jeśli potrafisz rozpoznać owulację to tylko niepotrzebny wydatek. Ja też bym nie kupowała ale u mnie to jakoś tak dziwnie wszystko jest że raz mam objawy, raz nie mam. I są nie w tych dniach cyklu co powinny. tatonka fajnie miałaś. Zazdroszczę. Też bym sie gdzieś tak wybrala. Ostatnio byłam w wakacje w Lublinie i nie wiem czy to się powtórzy bo byłam z koleżankami ze studiów i teraz z żadną nie mam kontaktu więc pewnie znajomość się urwie. Ale zorganizuję sobie jakąś ekipę i sie jeszcze wybiorę. julka a mi się tez śnił Kamil, tylko ten mój kolega ze studiów, który tak mnie komplementował. Kamile maja cos w sobie ;) W podstawówce też mi się podobał jeden Kamil ale był cztery lata młodszy hihi. Oboje byliśmy dzici. Oczywiście nic nie było, choć on podobno był bardzo zakochany we mnie. Miał może z 10 lat ;) Teraz jest dobrym kolegą mojego młodszego brata. Ciekawe czy to pamięta.
  5. aluisa ja też tak miałam w święta. @ spóźniła mi sie kilka dni a na teście jedna kreska. I do końca miałam nadzieje że test oszukuje, ale to chyba stres z tym związany tak na to wpływa, choć tobie życzę oczywiście dwóch kreseczek. julka a ja się zapomniałam pochwalić że wczoraj się ważyłam po ok trzech tygodniach diety no i 2,7 kg mi ubyło. W szoku byłam. Fajnie, chociaż po sobie tego nie widzę ani troche. A wcale tak drastycznie nie zmieniłam diety. Po prostu mniej jem na kolację, najczęściej ok 19 i badzo ograniczyłam słodycze. No i wiecej owoców jem, bo Julka ciągle dostaje a nie chce ich jeść więc ja muszę. Ale na dobre mi to wychodzi. Julka natomiast ma gorszy apetyt. Może dlatego że już nie daje się za nic karmić tylko ona musi sama. A wiadomo że sama dużo nie naje. Na kolację zawsze jej szybciutko wciskałam miseczkę kaszki a teraz jak je sama to zajmuje jej to pół godziny i zje nie więcej niż pół. Może jak dojdzie do wprawy to jej się apetyt polepszy. I po niej od razu widać bo spodenki sie luźne w pasie zrobiły.
  6. wiecie tak poczytałam o czosnku i w necie pisze że gotowany lub pieczony mozna podawać dopiero od drugiego roku zycia a surowy od trzeciego. I pomyslałam ze to może ten syrop z czosnku, cytryny i miodu. Albo miód tak na nia zadziałał. Ani czosnku ani miodu wcześniej nie jadła. Dzis juz jej nie dałam syropu. Zobaczymy jak to będzie.
  7. Proszę was o radę. Dziś jak przebierałam Julke to zobaczyłam że jej zaczerwienienia i sucha skóra która miała na łokciach i pod kolanami, przeniosło jej sie to na całe plecy. Ja czułam od jakiegoś czasu że na pleckach ma jakieś krosteczki ale one były niewidoczne, jedynie pod palcem takie było czuc jak niewielkie wągierki. A dziś całe plecy tak jakby złuszczone. Jej to nie swędzi bo nie marudzi ani sie nie drapie, ale wygląda to paskudnie. Odstawiłam jej zupełnie mleko modyfikowane. Może to przez to. Ale od kilku tygodni już piła je bardzo rzadko a ostatnio raz na kilka dni. Mam w domu nadmanganian potasu. Kiedyś lekarka kazała ja w tym kąpać jak miała te właśnie suche placki pod kolankami. Muszę się umówić do dermatologa ale na razie nie mogę więc chciałam kupić coś sama. Może Oilatum albo Emolium. Doradźcie coś. Kąpać ją w tym nadmanganianie i kupić krem do smarowania czy lepiej kupić emulsję do kąpieli. Karenina ty chyba u Marcinka stosowałas nadmanganian. Był skuteczny?
  8. U mnie nareszcie lepiej. Miałam dziś gości. Rodzice przyjechali i teściowa. Nareszcie słychać było rozmowe w domu i Julka się ożywiła. Katar nas obydwie jeszcze męczy ale jakby trochę mniej. Mnie gardło boli. Po Julce nie słychać, tylko codziennie wieczorem robi się strasznie czerwona, ajkby miała z 39 stopni gorączki choć nie ma. Nie wiem czemu tak jej policzki palą. I brodę ma ciągle podrażnioną a jak coś je i jej ślina kapie to juz bordowa się robi. I nad górna wargą też podrażnienie od kilkunastu dni. No ale nie będę narzekać bo nareszcie jestem zadowolona. Po raz pierwszy od kilku dni jest w domu cieplutko, nawet momentami za ciepło. Nawet chodziłam z krótkim rękawkiem. Boskie uczucie. Tak się omarzłyśmy przez parę dni że teraz cieszę sie z takich głupot. Ale czuję się jakbyśmy wychodziły z długiej choroby. Jeszcze tylko jutro jeden dzień i w niedzielę wyruszymy do dziadków. Nareszcie wyjdziemy z domu. Juz sie nie moge doczekać. Tyle zaległych wizyt nam się uzbierało. Najbardziej się cieszę że pojedziemy zobaczyć małego Kubusia. Ciekawe jak Julka zareaguje. Pewnie krótko będziemy bo Julka będzie przeszkadzać. Tylko niestety jedna impreza nas ominie. Jutro w naszej szkole choinka ale nie pójdziemy przez nasza chorobę. Trudno. Ale mam dziś dobry humor i niczym na razie się nie martwię.
  9. aluisa właśnie miałam cię wywołać bo pisałaś że w środę miałaś testować. No szkoda że jedna kreska. Może jeszcze za wcześnie? heh dziewczyny to samo mi pisały ale ja nie wierzyłam. No i ciagle @ przychodziła. agatha no fajnie że jednak się zdecydowaliśmy. Kurcze, zatrzęsienie brzuszków będzie w tym roku. Ciekawe której teraz sie uda. Mi na pewno nie bo mąż za miesiąc dopiero wraca więc muszę długo jeszcze poczekać. bunia moja Julka jak zostaje z kimś gdy mnie nie ma to o dziwo jest bardzo grzeczna. Chyba ma mnie troche dosyć 24h na dobę to i tak dużo, więc jak ją zostawia to może odetchnąć. A jak tylko wracam i mnie widzi to zaczyna marudzić. Nie wiem czemu. Że za wcześnie przyszłam? ;) Czy może pewnie się czuje przy mnie i wie że teraz nareszcie może sobie znów ponarzekać. Twój Norbercik cię nie widzi przez kilka godzin więc jak już ma cię dla siebie to wiadomo że nie podobaja mu się twoje wyjazdy. Ale to chyba miłe jak później biegnie do ciebie stęskniony.
  10. o matko! zero sexu? A jak długo? Wiadomo że dla dzidziusia wszystko ale mimo to mam nadzieję że mi się tak nie przytrafi. I tak wiecznie wyposzczona jestem. ;)
  11. peg dzięki za współczucie. I innym dziewczynom też. Fajnie tak się pożalić czasami to ktoś pożałuje ;) Jak się żalę mężowi to ony tylko mowi "nie przesadzaj, inne mają gorzej". Jemu się wydaje że dam sobie radę ze wszystkim. No i ma rację. Pewnie jest zadowolony ze mnie. Radzę sobie jakoś ale czasami chciałabym żeby mnie trochę pożałował i powiedział "biedna Kasia ciągle sama ze wszystkim". Na szczęście na was zawsze można liczyć ;) No i moja mama mnie bardzo żałuje ale ona to już przesadza. Przed nią staram sie być jeszcze bardziej twarda i samodzielna niż w rzeczywistości jestem, bo ona by w nocy nie spała jakby wiedziała ze sobie nie radzę z czymś. Ale się nie mogę doczekać wiosny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  12. Jejku! Ja już zaczynam wariować od siedzenia w domu. Pogoda fatalna. Zasypuje wszystko. Nawet rodzice chyba do mnie nie przyjadą bo drogę pewnie zawieje. Dawno nie siedziałam cztery dni z rzędu w domu, nie ruszając się nigdzie. Jedynie po opał. Julka też dawno nie miała tak długiego więzienia. Oszaleć można. Jeszcze żeby tak z nosa nie leciało i gardło nie bolało. Julce też ciągle leci i troszkę zachrypnięta więc pewnie tak samo czuje się jak ja. Tak mi brakuje towarzystwa w takich chwilach. Najbardziej oczywiście męża. Zająłby się trochę Julką bo mi ostatnio sił brakuje. Choć ostatnio jak byli rodzice miałam nadzieję że mnie troche odciążą a moje dziecko nie chciało za nic do nich iść tylko ciągle do mamy. No padnąć można. Oj mam nadzieję że już bliżej jak dalej naszego więzienia. Mam nadzieję że do niedzieli obydwie będziemy zdrowe i w końcu pojedziemy z domu.
  13. oh też bym Roberta Downeya chętnie zobaczyła. Mi się on podoba odkąd zagrał w Ally McBill. Niezłe ciacho.
  14. Ale się opisałyście. Fajnie Nas też trochę choroba wzięła. Julka wczoraj na wieczór zaczęła trochę gorączkować i była bardzo niespokojna. Dałam jej czopka i usnęła niedługo ale za godzinę pobudka i znów płacz. Ale potem już parę godzina ładnie spała a obudził ja nad ranem zatkany nos. Dziś w południe też ni z tego ni z owego nagle zaczęła płakać i od razu stan podgorączkowy i nie daje się uspokoi. I po czopku znów przeszło i nie to dziecko. Tak samo nagle jej to przechodzi jak przychodzi. Ciekawe ile jeszcze takich akcji. Ja się trochę lepiej dziś czuję. Nawet dom trochę ogarnęłam bo mi już wstyd było przed rodzicami ale wczoraj to już naprawdę nie byłam w stanie nic zrobić. hanio super macie na tych studiach. Mi jest żal że już się skończyły. Na dziennych nie byłam na żadnej imprezie bo zawsze mi coś nie pasowało albo się bałam po nocy chodzić. A na zaocznych to nikt imprez nie robił, bo każdy sie do domu śpieszył po zajęciach. Miałam paru fajnych znajomych. Z jednym kolegą się ciągle umawiałam na piwo. Fajny był. Trochę zarozumiale to napiszę, ale podobało mi się jak mnie adorował. Czasem flirtowaliśmy sobie tak "bezpiecznie". Oczywiście nic więcej bo jak już miałam męża i on miał żonę i dziecko ale czasem żeby swoje ego chyba podbudować to pozwalaliśmy sobie na trochę miłych komplementów. I wiecie co? Jak czułam że podobam się komuś jeszcze oprócz męża to i do męża czułam większy pociąg. Wbrew pozorom mały flirt tylko mi na dobre wyszedł. A teraz nie mam z kim. ;) bunia no ja chyba jako jedyna wyłapałam twoją wiadomość, że niedługo zaczynacie starania o kolejne dziecko. Oj cieszy mnie to bardzo. Nie lubię topików o staraczkach choć czasem podczutuję ale tam większość chyba jest początkujących i strasznie wszystko przeżywają, czasem aż śmiesznie to brzmi. A tutaj u nas jest fajnie. julka no to trzymamy kciuki. Będziesz miała nam o czym niedługo pisać. Już sobie wyobrażam twoje dialogi z instruktorem. ;)
  15. Julka moja też ma już taki zielonkawy katar i psiknęłam jej Otrivin, tam jest w składzie Xylometazolin. I teraz coraz jaśniejszy się robi katar, czasem przeźroczysty, więc chyba dobrze. Sama też Xylogel psikam i nos mam odblokowany. Już mi się nie robi czop, że w żadną stronę tego nie można ruszyć. Tylko też mi cieknie non stop, ale przeżyję. Tak mi się nic nie chce. W domu mam bałagan a nie mam na nic siły. Rano mnie mięśnie bolały, teraz troche mniej ale dalej coś ciągnie. W ogóle czuję sie rozbita. Ciężko nam dzień było przezyć, nie miałam siły na zabawę. A pewnie cały tydzień będziemy tak w domu siedzieć i smarkać. Czekam na rodziców bo mieli przyjechać to się położę a oni niech za Julką trochę polatają. Oj jak by mi się mąż teraz przydał. Aż mi się płakać chce z tego wszystkiego.
  16. kurde to ja wszędzie jak kupowałam to był bielutki. Spytam się mamy czy ma taki. Ale jak nie będę miała tego krajowego to mogę dać więcej białego, to też będzie mocne, chyba nie? Zresztą zrobię z tego co będę miała. Czosnek to czosnek. Odciągam Julce glutki z nosa a ona tak mi się przy tym drze jakbym jej skórę razem z nimi wydzierała. Biedactwo moje. Przy kropelkach to samo jest. Jedynie chusteczką się daje wycierać albo sama próbuje. Jesienią jak miała katar to nawet przy tym się darła, więc może do następnego razu nauczy się sama smarkać.
  17. Kurde i cebula jak kamień. Myslicie że wartościowa taka będzie jak mi rozmarznie? W końcu mrożonki też sa zdrowe. I pieluchy zużyte też się zrobiły jak kamienie, bo zawsze tam wynoszę żeby w domu nie leżały. Podniosłam reklamówkę i kilka pieluch wazy prawie tyle co cała paczka suchych. Oj nie chciałabym dostać taką w głowę. ;)
  18. I gdzieś na jakiejś stronie wyczytałam że przez trzy dni trzymać w ciemnym miejscu a potem dopiero do lodówki. A czemu czosnek krajowy? Jak to rozpoznać? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Ale sprowadzany to chyba raczej w marketach nie? A w takich małych wiejskich sklepikach to raczej nasz nie?
  19. Julka dzięki. Znalazłam tych przepisów trochę w internecie ale w każdym inne proporcje i w większości dają jeszcze przgotowaną wodę. I tak musze czekać do wieczora bo rodzice mają mi po drodze cytryny kupić. Nie mam nawet piętki w domu. Tak się załatwiłam a zawsze miałam bo nie piję herbaty bez cytryny. Kurde to długo trochę muszę czekać. To chyba narazie zrobię tylko z cebuli to szybciej będzie. Tylko mi wszystkie warzywa przemarzły. I to w domu,m w takim pomieszczeniu w ganku. Marchewke dałam wczoraj do zupy przemarzniętą ale chyba nic jej nie było. Ziemniaki to wiem że się nie nadają bo sie miękkie robią i słodkie. A cebulę mam na dnie koszyka to ciekawe czy się uchowała. I mleko mi zamarzło w butelkach bo też tam trzymałam. Ale chyba to nie szkodzi nie? Krowskie mleko jak dostawałam to czasami tez było zmarznięte ale niczym w smaku się nie różniło to kupnemu też chyba nic nie będzie?
  20. Thelly no tak miałam siedzieć na kafe. I zaglądałam co jakiś czas ale tu też tłumów nie było. A ponieważ kilka nocy mało co spałam więc zaczęłam zasypiać przy książce i położyłam się przed północą. Julka ty chyba pisałaś kiedyś jakiś przepis na miksturę z czosnkiem i miodem. Napisz proszę jeszcze raz. Ja się fatalnie czuję. Julka chyba też. Biorę witaminy ale nie ufam już tak tabletkom. Kiedyś masę kasy wydałam na zwykłe środki na przeziębienie a i tak mnie trzymało tyle samo co bez leków. Napisz proszę szybko.
  21. no sama niestety. W takich chwilach najdotkliwiej to odczuwam. Dziś mnie teściowa odwiedziła, jutro rodzice mają wpaść. Chociaż tyle. Mogę wtedy spokojnie pójść na dwór i przynieść sobie opału. Julka mi dziś cały dzien dokucza, leci jej już z noska i sobie biedna sama chusteczkę bierze i wyciera. Dziś chyba do północy będę siedziała i paliła więc jak ktoś się bdzie nudzić to ja będę na kafe. I ciągle mi w nogi zimno. Wyciągnęłam Julce reklamówkę pełną różnych kabelków, przewodów itp i dopasowuje sobie do swojej komórki. Chce podłączyć ładowanie chyba ;) Spała mi dzis tylko pół godziny i teraz jest marudna. Może dałoby się ją uśpić no ale teraz już za późno. Chę ja przetrzymać przynajmniej do 19.
  22. Witam z Syberii! Ja ze wschodu jestem to nie muszę pisać jaki mróz u nas. Ale w mieszkaniu jak rano wstałam to było 10 stopni. Normalnie taki wypizdówek że nie wiem. W łazience mi pozamarzała woda w sedesie i pod prysznicem a jak już puściła to czerwona leciała jakiś czas. I pale non stop i doszło do 19 i nie rusza dalej ale ciąglę czuję nieprzyjemny chłód. Ja już smarkam i kaszlę i Julce już zaczyna z noska lecieć. No ale co mam zrobić? Poubierane jesteśmy ale ciągnie tak od podłogi. I na łóżko jak sie kładę to wszystko takie zimne. Kurde mam nadzieje że to była najzimniejsza noc i teraz będzie lepiej. Jakby tak z miesiąc pomroziło to opału nie mam bo dziś walę do pełna w piecu cały czas a i tak zimno. ainom znajdzie się, jeśli nigdzie nie wychodziłas to gdzieś musi być. Pewnie jak już odpuścisz to będzie w najmniej spodzziewanym miejscu.
  23. no właśnie o eternit mi chodziło. U nas tak sie w skrócie mówi często. Ale rozmawiałam z mężem właśnie i on mówi że to pewnie drzewo, bo nasz domek jest bardzo stary i jest z bali i te bale tak mogą strzelaać. Latem często słychać takie pykanie, wtedy się rozsychają a teraz widocznie od mrozu pekają. Thelly ktoś już kiedyś dawał tutaj linka do tej piosenki. Mi też się ona bardzo podoba. Julka ten Zmierzch to jest z 2008 roku bo w 2009 wyszła druga część :Zmierzch: księżyc w nowiu
  24. No to ja mam semestr zaliczony. Egzamin z rachunkowości to były jaja po prostu. Pisemny, wszystkie pomoce w użyciu i głośne konsultacje. Pewnie same 5 będą. Ale mam tę satysfakcję że w przeciwieństwie do większości ja się uczyłam i prawie cały test zrobiłam samodzielnie. A co do bóli przed @ to dziś rano juz tak porządnie mnie bolało. Ja też z Julką tak miałam i myślałam że dostanę @. Teraz też jeszcze miałam nadzieję ale niestety w szkole dostałam @. No trudno. Następna próba za 1,5 miesiąca. Julka nie oglądałam jeszcze Zmierzchu ale obejrzę tylko że w dzień jak będzie jasno. Ale musze trafić tak żeby Julka spała. A dzis obejrzę sobie ostatni odcinek Razważnej i romantycznej. karenina jeśli odpowiada ci oglądanie filmów na kompie to możesz oglądać za darmo. Jest wiele takich stron, gdzie wystarczy się zalogować. Ja oglądam na Playtube, Shamanka pisała kiedyś o Seans24. Jest tego trochę. U mnie w domu jak wróciłam godzinę temu było 12,5 stopnia tylko. Ciekawe czy do wieczora mi dojdzie do 20. Poubierane jesteśmy z Julką jak eskimoski. A na dodatek słyszałam jakieś dwa trzaśnięcia gdzies od strony sufitu i się wystraszyłam czy mi przypadkiem ternit na dachu nie pęka pod ciężarem śniegu. Nie ma mi kto sprawdzić. Kurde. Mam nadzieje że nam sie na głowę nie zawali. I że to jednak nie ternit.
×