Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pampusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pampusia

  1. hanio no my też oprócz robótek ręcznych jeszcze innych części ciała używamy do pieszczenia ale nie chcę tu pisać o perwersjach seksualnych hihihi A temat na forum jak najbardziej pasuje. W końcu skądś sie te nasze dzieci wzięły nie? Shamanka ja też kupuję w Rossmanie te gumki. Tzn. czasami bo przeważnie to każę mężowi bo ja się do tej pory wstydzę jakoś. Ale jeszcze nigdy nam się nie zdarzyło żeby pękła chociaż dawnie używaliśmy zakazanej oliwki do nawilżania. A haniu ja też myślałam o jakimś podgrzewaczu do sypialni i mam ochotę wypróbować tę nakładkę wibrującą z Durexa ale nie wiem czy to nie jest jakiś szajs. Kajdanki czy jakieś stroje jakoś mnie nie kręcą. Mam ochotę na jakąś odmianę ale sama nie wiem na jaką.
  2. Ale się temat rozwinął. Ja to mam tak samo jak hanio. Nigdy jeszcze nie miałam orgazmu podczas stosunku tylko jak to mój mąż czasami nazywa \"przy robótkach ręcznych\". I wcale mi to nie przeszkadza. Owszem ciekawa jestem jaki jest orgazm pochwowy. Może kiedyś będzie mi dane. A z tym seksem to też różnie bywa bo mąż bardzo lubi szybkie numerki a ja z kolei uwielbiam długą grę wstępną. Lubię jak jest fajny nastrój, jak jestem wypieszczona wszędzie, nie tylko w dwóch czy trzech miejscach. No i głowa musi być wolna. U mnie to bardzo ważne bo często mi się zdarza że myślę o różnych rzeczach, przypominają mi się jakieś momenty dnia, rozmowy, zupełnie przypadkowe, i muszę się przywoływać do porządku i myśleć: Kasia, kochasz się teraz z mężem, skup się.
  3. lu właśnie obejrzałam twoje zdjęcia. Antoś na tym skuterku wygląda jak całkiem duży chłopczyk. Sam trzyma równowagę, dostaje do ziemi. Dla mnie to zaskakujące bo moja Julka to nawet sama nie stoi i wcale jej się do tego nie śpieszy. Widać też kawałek domu i wygląda na to że jest bardzo ładny a otoczenie macie piękne. Widać dużo drzew w tle. Bardzo mi się takie miejsca podobają. Jak możesz to daj jakieś zdjęcie gdzie więcej widać.
  4. nick + wiek______miasto________data urodzenia dziecka____imię dziecka hanio.k (23)______Skoczów______________20.06_______Ruben Jan peg ( 24 )________Bielsko Biała___________20.06________Mikołaj agnes.833(25)____ Choszczno ___________29.06 ________Maja Agatha___________Krosno_______________1.07_________Gabri el Seiene(25)_______Bydgoszcz_____________01.07________Gabr iela Leah02 (40)______Rendsburg_____________2.07__________Tori tatonka (25)______Kudowa Zdrój__________2.07__________Anatol Pampusia (24)_____ok. Lublina____________4.07__________Julka deelite (25)_______Gorzów Wlkp__________05.07_______Leon i Marian Marghi))_________Nowy Sącz_____________8.07_________Jakub Jan wodnik24(26)_____Czerwionka-Leszczyny__10.07_________Oli wia lu79 (29)_________Kraków_______________12.07_________Antoni Shamanka08 (24) _ok. Lublina ____________ 13.07 _______ Antonina ustronianka (32)__Luboń________________13.07________Mateusz Franciszek adu (32) ________Katowice______________13.07_________Zuzia carmen260_______Leszno________________14.07________Julia ainom_(25)_______Kielce________________15.07_________Bar tosz SarahBan_______ok.Zielonej Góry_________15.07_________Olivier bunia3 (29)_______Toruń________________16.07_________Norbert karenina (27)_____Zielona Góra__________17.07_________Marcin dasia8 (28)_______Kraków______________ 18.07________ Karolina Olam(35)________Włodawa______________19.07_________ Paweł pszczoolka______Katowice______________20.07__________Max marczewa (24)___ Ok. Wrocławia_________22.07__________Miłosz sylviankaa(27)____Siedlce_______________24.07__________N ikola Donia85(24)_____Madrid,Tarnobrzeg______25.07_________Daw id ewelinka333(24)__Warka________________25.07_________Domi nik kasiulaSz(24)_____ok.Kielc______________27.07________ Maja Anna magdigo(26)______ok.Kalisza_____________8.08________Igor Piotr Proszę bardzo. Nawet tutaj jesteś Agatha. Ciekawe kiedy zaczniemy pisać drugą część tabelki z następnymi dzidziolkami.
  5. Agatha była taka tabelka bo chyba ja jako ostatnia sie do niej wpisywałam. Dołączyłam w styczniu a tabelka była coś koło 560 strony. Mi ona bardzo pomogła. Przepisałam ją sobie na kartkę i po każdym wpisie patrzyłam która to mama i jakie ma dzieciątko i po miesiącu już bez patrzenia wszystkie znałam. Nadiya a powiedz tak szczerze, zanim zorientowałaś się że gumka pękła to fajnie było?
  6. teściowa tak mówi bo jak średnio @ jest co miesiąc to w połowie są dni płodne, ale każda kobieta ma inaczej. A ile najkrócej trwał u ciebie cykl? Bo zawsze porównuje się do najkrótszego. Czasami mimo dni płodnych i owulacji nie zachodzi się w ciążę. Ja zawsze obserwowałam swoje objawy i mierzyłam temperaturę, dokładnie wiedziałam kiedy mam owulację i mimo starań nie udało nam się przez trzy cykle. A tak gumka to pewnie kara za to że tak późno się do tego zabraliście. Trzeba było męża wcześniej zaciągnąć do łóżka. Oczywiście to żart. Nie przejmuj się tak. Ostatecznie możesz kupić sobie test owulacyjny. Nie wiem na czym on dokładnie polega bo nie stosowałam ale pewnie pokazuje hormony, bo po owulacji któregoś hormonu jest więcej ale nie wiem którego.
  7. Chyba jednak 14 dzień cyklu ci wypada. Źle policzyłam.
  8. Nadiya współczuję stresu ale wybacz mi bo myślałam że padnę jak to przeczytałam. No niemożliwa jesteś. I jeszcze z tą teściową. Nie jest taka zła skoro nawet chce wam porządne zagraniczne gumki kupować hihihi. Trudno powiedzieć jakie masz dni. Dzisiaj wypada ci 11 dzień cyklu więc bardziej możliwe że niepłodne. Ja przy cyklach 31 dniowych już od 9-10 dnia liczę płodne chociaż pewnie są później ale zawsze zostawia się większy \"zapas\" dni dla bezpieczeństwa. Jeśli ty masz dłuższe cykle to raczej byłaś bezpieczna. A obserwowałaś śluz? Jak jest rzadki, przeźroczysty, rozciągliwy i przypomina białko jaja to jest śluz płodny a jak mętny i bardziej jak ścięte białko to niepłodny. A jeśli całkiem sucho miałaś to też raczej niepłodne dni.
  9. Hej! Gdzie jesteście? Nadiya nie trzymaj nas w niepewności tylko pisz jak było. No chyba że jeszcze nie skończyliście, to nie przeszkadzaj sobie ;)
  10. Gdy piszę o leniuchowaniu to kafe ma chyba co innego na myśli niż ja ;) Nadiya a ty co się nie odzywasz? Pewnie teściowa zajęła się dziećmi a wam kazała się zająć sobą? Pochwal się nareszcie.
  11. U was chyba pogoda się poprawiła i korzystacie. My też byłyśmy na dworze ale krótko. Ciemne chmury wiszą cały czas. Do południa padało. Bałam się iść gdzieś dalej bo niewiadomo co z tych chmur może polecieć w każdej chwili. Na szczęście nie było ani gradu ani silnego wiatru. Może nas ominie. Nie cierpię takiej pogody bo zawsze mam doła, jest ciemno, nieprzyjemnie, same ponure myśli. Kiedyś jak jeszcze nie było Julki to w taką pogodę czasami pozwalaliśmy sobie z mężem na lenistwo. Leżeliśmy przed telewizorem i nic nie robiliśmy. Tzn. nic czego nie lubimy ;) Teraz już sobie nie poleniuchuję za bardzo, ale mam inny, większy powód do radości, Julkę.
  12. Nie chcę zapeszać ale chyba powoli wraca normalność w domu. Julce przebił się w końcu ten ząbek, rano jeszcze był w połowie przebity a w połowie była rana a teraz jest cały. Teraz wieczorem ładnie się bawiła, gadała sama do siebie, nawet nie potrzebowała za bardzo mojego towarzystwa. A jak już widziałam że robi się śpiąca to wzięłam ją na ręce, posiedziałyśmy chwilę przytulone i położyłam ją do łóżeczka. A ona spokojnie przekręciła się na bok, przytuliła do pieluszki i zaczęła usypiać. Jak za starych dobrych czasów. Tylko myślę z niepokojem że to dopiero trzeci ząb a jak reszta będzie tak samo wychodzić to co jakiś czas będziemy miały kilka dni wyjętych z życiorysu. Ech... Nadiya to dziwne z tą reklamą bo jakiś czas temu to była ulubiona Julki. Piszczała z radości jak widziała te łyżeczki i śmiała się na głos. Nie tylko ona bo pisałam z Carmen na nk (była kiedyś na topiku ale teraz się nie udziela) i jej córeczka też uwielbiała tę reklamę. Różne gusta mają nasze dzieci.
  13. Ja byłam w mieście na zakupach a Julkę zostawiłam rodzicom i przez parę godzin w ogóle nie usnęła. Mama mówiła że pierwszą godzinę tak dała jej popalić, tzn. wszędzie chciała iść a najbardziej do łazienki. To jej ulubione pomieszczenie. Widaać było że jest padnięta ale nie chciała zasnąć. Dopiero jak wsadziłam ją do samochodu to od razu usnęła i śpi do tej pory. Trochę za późno na drzemkę ale cóż zrobię. Jak tylko zacznie się wiercić to postaram się ją delikatnie obudzić. Nadiya Surop z cebuli robi się właśnie tak jak bunia napisała. Jest bardzo skuteczny ale ochydny. Ja w ciąży i jak karmiłam, to w razie problemów robiłam sobie z buraka ćwikłowego. On jest bardziej na kaszel i gardło ale też na odporność. Z buraczka ścina się czapeczkę, wudrąża środek, wsypuje cukier, przykrywa się tą czapeczką i do piekarnika aż cukier się rozpuści. W zimie jak się paliło na kuchni (mam kaflowy piec w starym domu) to sobie stawiałam na gorących blachach i co jakiś czas popijałam. Jest Bardzo dobry w smaku i naprawdę skuteczny.
  14. magdigo, Shamanka to chyba zaczniemy razem działać bo my też jesienią planujemy postarać się o rodzeństwo dla Julki. Idealnie byłoby się wstrzelić z dzidziusiem w jej drugie urodziny no ale liczę się z tym że może się udać dopiero za którmś razem, tak jak z Julką. W każdym bądź razie zaczynamy w październiku.
  15. bunia to zdjęcie na którym twój mąż leży na trawie a dzieci się na niego wspinają jest przeurocze. A z reklamami to u nas to samo. A jeszcze jak się zasłoni ręką oczy żeby nie widziała to odpycha tą rękę z taką złością. Ja mam parę nowych zdjęć z wianuszkiem na głowie to zaraz podeślę.
  16. A u nas pada nieprzerwanie i z musu siedzimy w domu i też Julce się nudzi. Przed chwilą nauczyłam się żonglować dwoma paczkami chusteczek higienicznych i najbardziej jej się podobało jak mi ktoreś spadało. Ale zabawa byla przednia. Przez 10 minut. Z tymi zdjęciami to trudno powiedzieć bo jakby któraś miała coś do Nadii to by wszystkie zdjęcia usunęła a poszły tylko te z butami. Dziwne to. Nadiya ale ci dobrze że mąż wraca. Nie przejmuj się obecnością teściowej, przecież chyba śpi w nocy. A kiedyś jak w jednym pomieszczeniu mieszkały trzy pokolenia i też musieli jakoś sobie radzić. Moi rodzice tak mieszkali przez trzy lata po ślubie i jakoś udało im się mnie począć i mojego starszego brata. To co? Czekamy na Dudusię? hihihi
  17. Ja też bym chciała ale to raczej niemożliwe. Trochę za daleko jak dla mnie. Ja uciekam spać. Znów mi się przedłużyło przed kompem. Czytam sobie ebooka Kwiaty na poddaszu. Piękna książka chociaż bardzo wstrząsająca. Oczy mnie bolą od czytania na komputerze ale zawsze siedzę dopóki nie zacznę usypiać. I właśnie już padam na klawiaturę. Nadiya odezwij się, nie przejmuj się pocztą. Dobranoc wszystkim. Miłej nocki.
  18. hanio dzięki, odpisałam ci na twojego maila
  19. hihi sylviankaa ja tu niedawno pisałam Nadii takie przysłowie na ten temat bo miała ten sam problem przy pożegnaniu, pamiętasz?
  20. A jak to się stało że nie mogę teraz wejść w ogóle na pocztę. Wcześniej wchodziłam automatycznie na swoim komputerze a teraz pisze żeby się zalogować ale hasło w ogóle nie wchodzi. Zablokowałyście konto?
  21. Witajcie! Nie było tak źle dzisiaj, nawet bym powiedziała że względnie dobrze. Dużo byłyśmy na dworze bo cały dzień była ładna pogoda. Tylko z zasypianiem był problem. Od wczoraj Julka ma wstręt do łóżeczka chyba i jak ją wkładam to jest wrzask. Mam nadzieję że jej przejdzie bo nie wyobrażam sobie na dłuższą metę usypiania jej w folteliku przy reklamach. Nigdy tak nie było. W miejscu prawej jedynki ma ranę na dziąśle. Widać że jest normalnie podbiegłe krwią i tak fałd skóry się wypchał. Nie dziwię jej się że ją to boli ale mam nadzieję że do jutra już się ten nieszczęsny ząb przebije. Nie pamiętam która pisała o reklamach ale u nas jest to samo. To jest po prostu zaczarowany sposób na Julkę, zwłaszcza te z Danym DeVito, małymi dziećmi i też Nałęczowianka. Początek Brzyduli też króluje. sylvianka to ty już pewnie z mężem jesteś. Ale ci fajnie. Mój przed chwilą dzwonił że wróci 19 czerwca. To jeszcze trzy tygodnie. Kupa czasu. Nadiya a tobie już tydzień zleciał a mi się wydawało że dopiero co pisałaś jak się żegnaliście. Przykra sprawa z tymi zdjęciami. Jednak okazało się że wśród zaufanych dziewczyn jest ta co kręci. No nieźle. Trudno uwierzyć że kochająca mamusia może być takim dwulicowym człowiekiem. Ale dziwi mnie dlaczego akurat teraz znowu zaczęła kasować zdjęcia. I nie odzywa się na pomarańczowo. Jeśli to się będzię powtarzać to może po prostu wymieńmy się adresami i przesyłajmy sobie zdjęcia na prywatne skrzynki to nie będzie problemu z kasowaniem. Ale Nadiya butki zdążyłam obejrzeć. Mi się podobają i pewnie są wygodne. Fajne bo pasują i do bardziej eleganckiego stroju i do takiego bardziej na luzie.
  22. Boże ja to nie wiem czy mi mam potforka w domu czy to tylko zły sen. Po południu i wieczorem Julka przeszła samą siebie. Takich wrzasków przy usypianiu nie słyszałam nigdy. Nie dało jej się położyć do łóżeczka a zasypiała w nosidełku. Bawić się nie bardzo chciala, wszystko ją nudziło, na dworze padało więc nie dało się wyjść. Myślałam że padnę. Wydawało mi się że zobaczyłam drugiego zęba na górze ale też nie da się dotknąć za nic i żeby sprawdzić to szukałam reklam i czekałam na taką którą ona lubi i jak się uśmiechała to jej świeciłam latarką w buzię. Ta poranna dwójka chyba jest przebita a jedynka wydaje mi się że jest w trakcie bo ma przekrwioną kreseczkę, taki jakby wylew. Z dolnymi też tak było. Ale ja już nie mogę. Jak cała reszta będzie tak samo wychodzić to ja chyba wyjdę z siebie. Dziś to już się na męża wściekałam że wyjechał zamiast mi pomagać. Zawsze jak coś się dzieje to jego nie ma, a jak wraca to Julka grzeczniutka, nie choruje, nie ząbkuje a on się mnie pyta co ja chcę, przecież spokojne dziecko. Wrrrrrrrrrrr...........
  23. no właśnie dasia ja tez miałam napisać że Karolka może już tak kombinować Ja jak byłam w niedzielę u rodziców utarłam jej na tarce jabłko bo zapomniałam wziąść z domu deserek. Utarłam je do miseczki i jak chciałam jej dać to buzia na kłódkę i płacz. Jak dałam ukradkiem do buzi to wypluła z obrzydzeniem. Więc poszłam do kuchni i przełożyłam do pustego słoiczka po deserku i zjadła z wielkim apetytem w mgnieniu oka. Takie to już małe cwaniaczki nam rosną.
  24. są już ale Karolce włosy urosły, dawno nie wysyłałaś jej zdjęć i teraz naprawdę widać, śliczna z niej czarnulka peg ja cię chyba po raz pierwszy widzę, ale masz piękne oczy, naprawdę. A Mikołaj uroczy, fajnie wygląda na tym traktorku, ładnie za kierownicę łapie. Ja jak Julkę sadzam w samochodzie to jedyne co ją interesuje to zapachowa zawieszka na lusterku
×