Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pampusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pampusia

  1. Witam! O jejku! Ale się porobiło! Przykre są takie sytuacje bo automatycznie wszystkie tracimy do siebie zaufanie. Shamanka dziękuję za nowe hasło. Tylko tak się zastanawiam skąd mamy wiedzieć komu je dać. Może ta czarna owca też je dostanie i problem zacznie się od nowa. Nadyia nie odchodź. Przecież to nie o tobie źle świadczy tylko o tej osobie, która cos do ciebie ma. Chcesz zrezygnować z takiego fajnego topiku przez jakąś głópią i wyrodną matkę? Bo normalna matka chybaby się tak nie zachowywała. Ja niedawno przeglądałam starsze topiki, z 2007 i 2006 roku bo byłam ciekawa czy jeszcze ktoś na nich pisze. No i niestety większość z nich umarła śmiercią naturalną ale niektóre przez takie właśnie zatargi.
  2. Nadyia Udało mi się skopiować zdjęcia ale tylko jedno jest całe a dwa są zasłonięte w połowie siwym tłem. Nie wiem czy to tylko u mnie. No ale na tym jednym wyglądasz świetnie. Mi się podobają cieniowane włosy, ale ja takie mam od paru lat i chcę coś zmienić. Teraz mam na długość prawie takie jak ty ale chyba obetnę. Ja to chyba idę spać. Jestem wykończona a jeszcze muszę trochę poćwiczyć. Dobranoc wszystkim.
  3. Nadyia wyślij. Może to przez pomyłkę któraś skasowała. Przecież wysyłałaś niedawno kilka zdjęć i nikt ich nie kasował. Ja jestem padnięta. Julka mi cały dzień dokuczała. Pisałam już zresztą. W każdym razie mam ochotę paść na łóżko ALE... moja córcia jeszcze nie śpi. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że nie miała popołudniowej drzemki. Dałam jej nocniczek do zabawy żeby się z nim zapoznała no i próbuje włożyć do niego głowę. hihihi nie ten koniec Julka.
  4. dasia dzięki. Ja to juz byłam taka zdenerwowana. Dobrze że jej nie nawymyślałam tylko po prostu zapytałam o co chodzi. No i przed chwilą odpisała że sama też nie mogła się zalogować i nie miała wpływu na aukcję. Więc jest ok, ale przez ten dzień ceny wzrosły i dałam sobie spokój. Nadyia gdzie te zdjęcia?
  5. Dzień dobry! Witaj Orlanda! Ale się wczoraj wkórzyłam na Allegro. Licytowałam fajne ciuszki i czekałam do ostatniej chwili żeby nikt mnie nie zdążył przebić i jak już miałam kupić to zaczęło się zawieszać. No i zaczęłam odświeżać, resetować, ale spóźniłam się dosłownie dwie minuty. Ale jeden ciuszek kupiłam, bo obserwowałam jednego sprzedawcę, który wystawiał kilka rzeczy. Wczoraj kończyło się kilka aukcji i dziś miało się skończyć też kilka. Zdziwiło mnie że nie dostałam maila że wygrałam ale było już późno. Dzisiaj zaglądam, a tu co? Sprzedawca dalej wystawia ciuszki, które wczoraj już zostały wylicytowane między innymi przeze mnie. Tak to wygląda jakby przedłużył licytację o jeden dzień. Ale przecież był już koniec. Widziałm wszystkie zakończone aukcje bo każdą obserwowałam i na mojej też było że sprzedarz zakończona i moja oferta jest najwyższa. Napisałam do niego ale pewnie sie nie odezwie. Nie wiem czy to jest dozwolone. Ja przyznaję że nie czytałam regulaminu Allegro, ale jak coś jest już sprzedane to to nie można tego wystawiać ponownie. A Julka to od wczoraj okropna maruda. Nic jej nie pasuje. Strasznie mocno zasysa smoka tak że mi ciężko go wyciągnąć. Dziś nad ranem pierwszy raz ssała kciuka i to tak głośno że aż się obudziłam. Od kilku dni też mniej je. Ząbki jej normalnie prześwitują przez dziąsła a nie mogą wyjść. Może to kolejna \"fala wzrostowa.\"
  6. hanio jaki ten Rubi fajny blondasek, hihihi a czy on dawniej nie miał ciemniejszych włosków?
  7. http://www.extradom.pl/projekt-domu-APS%20102-ID-1524.html?typ=&powierzchnia=&garaz=&strona=328 My mamy taki ale już zrobiliśmy trochę przeróbek. Dach jest w kolorze ceglastym. Jak znajdę zdjęcia to prześlę na pocztę.
  8. Witam! Ja dzisiaj tak późno bo chciałam sprawdzić jak długo wytrzymam bez komputera. Zawsze włączam jak wychodzę z sypialni i chodzi cały dzień, to dziś troszkę odpoczął. Ale naskrobałyście przez tych parę godzin. Shamanka my z mężem wzięliśmy ślub we wrześniu 2005 roku. Obronę miałam 4 czerwca więc miesiąc przed porodem ale bałam się że z tego stresu jeszcze dostanę jakichś skurczy. Było bardzo miło. Wypytywali się o zdrowie, o płeć, o imię. Rozmowa o ciąży trwała dłużej niż sama obrona. Jak odpowiadałam na te właściwe pytania to się tak denerwowałam że wszystko myliłam, język mi się plątał, a oni i tak mi postawili 5. Więc myślę że to raczej Julka się za mnie obroniła, bo gdyby nie brzuszek to za taką odpowiedź dostałabym co najwyżej 4. Tosia ma śliczne włoski. Ja też bym chciała zrobić Julce kucyka ale nie mam z czego. A ty mi przypominasz taką aktorkę Annę Piróg chyba. Bardzo jesteś do niej podobna i bardzo ładna. bunia super sesję sobie zrobiliście, ile taka kosztuje u fotografa? Najfajniejsze zdjęcie to z bańkami mydlanymi, takie najbardziej spontaniczne i nie pozowane, świetne! ewelinka333 my też budujemy dom. Tz. już wybudowaliśmy ale teraz kilka lat pewnie będziemy wykańczać. U nas z budową było też tak na raty jak u Shamanki, ale gdyby to zliczyć to mury zajęły 2 tygodnie i dach krokwie+blacha też ok dwa tygodnie. Dziewczyny a jakie macie projekty i na jakim etapie teraz jesteście? My mamy APS 102 z Archi-projekt. Mamy już okna, tynki w środku i pierwsze posadzki. Jak wróci mąż to zacznie rozprowadzać rurki do centralnego. To się rozpisałam. ach bym zapomniała. Nadyia masz piękne włosy ale rozumiem że chcesz obciąć. Ja też mam trochę dłuższe i wszyscy mi mówią że mi ładnie ale noszę jej praktycznie od zawsze i też chciałabym coś zmienić. Podaj link do tego programu z fruzurami. Ja chciałabym zrobić sobie takiego boba, z przodu dłużej z tyłu krócej i zrobić blond pasemka. Jak robiłam balejaż to płaciłam 80 zł. na długich włosach i siedziałam 4 godziny (!!!) bo mam bardzo gęste. To już naprawdę tyle ;)
  9. Jakoś pusto na tym forum. U mnie była dziś koleżanka, która ma pięciomiesięczną córeczkę ale była sama bo jej mała ma katarek. Jejku jak to fajnie pogadać z kimś dorosłym. Całymi dniami siedzę tylko z Julką i nie mam z kim porozmawiać. Teraz znowu zacznę wszędzie z nią jeździć bo nie wytrzymam w domu. Mieszkam na wsi i tutaj nie ma miejsca żeby wyjść z dzieckiem na prawdziwy spacer gdzie spotykają się ludzie, np. park itp. U nas spacery to najczęściej jeżdżenie po działce dopóki Julka nie zaśnie a potem wózek stoi w miejscu. A teraz jest wszędzie pełno śniegu i nawet nie ma bardzo jak pojeżdzić. Ach wiosno przyjdź jak najszybciej!
  10. adu dzięki, mi już jakieś głópoty do głowy zaczęły przychodzić. Nie chciałabym z tym chodzić po lekarzach żeby Julka nie złapała jakiejś choroby, szczepienia nam się skończyły, więc nie wiem kiedy teraz będę u lekarza. Oby jak najpóźniej. karenina czy ten przystojniak na jednym zdjęciu to twój mąż? widzę że Marcinek ma jego uszka i nosek, ale oczy chyba twoje Ja się chyba zabieram do spania. Poćwiczyłam trochę, jeszcze prysznic przede mną. Czy króraś z ćwiczących A6W jeszcze trwa przy niej? Dobranoc!
  11. Seiene śliczna Gabrysia jest. Siedzi już sama na tym krzesełku? A twoje zdjęcia gdzie są?
  12. Dzięki dziewczyny za komplementy. Shamanka ja kąpię Julkę na leżąco bo tak mi lepiej umyć nóżki i pupę ale jak już jest umyta to ją sadzam bo ona uwielbia bawić się wodą i łapać pianę. Nadya obydwaj twoi chłopcy są super ale ten starszy jest po prostu mega przystojny. Gdybym chodziła do przedszkola to napewno bym się w nim kochała.
  13. Shamanka gratuluję. Ja codziennie "grzebię" Julce w buzi w poszukiwaniu zębów ale bezskutecznie.
  14. Zrobiłam sobie zdjęcie dzisiejsze i właśnie przesłałam na pocztę. Kurde faktycznie dziecinnie wyglądam, ale może po zmianie fryzury trochę spoważnieję. Trochę mi się brwi zwichrzyły.
  15. hanio ja mam 24 lata, w listopadzie skonczę 25 a z modą mam tak jak ty i na dodatek jestem malutka jak już pisałam, więc naprawdę wyglądam jak dziewczynka. W 2006 roku jak leżałam w szpitalu mąż przywiózł mi taką starą piżamę w dziecinny wzorek bo nie mógł znaleźć to wszyscy myśleli że chodzę do podstawówki.
  16. Super wasze dzieciaczki. Właśnie oglądałam i wysłałam też swoją Julkę. Narazie bez mamy bo nie mam fajnych zdjęć. Planuję niedługo obciąć włosy i zrobić pasemka. Chociaż jak wyślę aktualne zdjęcie to będzie widać różnicę. No zobaczę. Musiałabym się trochę podmalować bo bez makijażu wyglądam jak dziewczynka 15-letnia. Już tyle razy mi tak mówiono. Za każdym razem jak przychodzą jacyś akwizytorzy do domu, a przychodzą dziwnie często, to pytają czy jest ktoś starszy w domu. A ja odpowiadam że mieszkam tylko z mężem i z dzieckiem. Szczęka im opada i nie chcą uwierzyć. Wszyscy mi mówią że powinnam się cieszyć że młoodo wyglądam ale mnie to wkórza. Może za jakieś 10 lat będę się cieszyć. Raz nawet jak kupowałam w innym sklepie papierosy mężowi (niestety) i chrupki dla siostrzeńca to musiałam dowód pokazywać hihi
  17. Hej! Biedne te wasze maluszki z tymi choróbskami. Moja jest zdrowa ale ze spacerów nici bo jest straszna zawieja. Nie wiem kiedy da się wyjść z domu. Wczoraj oglądałam prognozę długoterminową i teraz ma być coraz cieplej a w połowie marca nawet 14 stopni ciepła. Super by było. Tylko że pewnie będzie straszne błoto. Powiedzcie mi czy wasze dzieci mają jeszcze powiększone gruczoły piersiowe? Jak byłam trzy tygodnie temu u lekarki to stwierdziła że Julka jeszcze ma troszkę powiększone przez moje hormony, które całą ciążę dostawała. Ja głópia nie sprawdziłam jak to czuć a ostatnio wyczułam w jednym taką kulkę. Nie wiem czy właśnie o to chodziło lekarce czy może ta kulka to całkiem co innego i wyskoczyła niedawno.
  18. Dzień dobry! Widzę że tylko ja nie mam co robić jak dziecko moje śpi. Pewnie wszyscy się wylegują w łóżkach. My dziś jedziemy do dziadków na pół dnia. Zawsze taj jeździmy w niedzielę jak męża nie ma. Tutaj nawet nie miałabym jak się wybrać do Kościółka. Z pocieszających rzeczy to Julka wieczorem znowy się napiła herbatki z kubeczka. Chyba powoli łapie o co w tym chodzi. No to miłej niedzieli życzę. Do wieczora!
  19. Aleee ciszaaa.... Ja też chciałabym nie mieć dużo czasu na kafe, ale z braku męża mam go nadmiar. I chyba zacznę rozmawiać sama ze sobą.
  20. Ja już dawałam biszkopty jakieś 4 tygodnie temu. Jak są tuż po otwarciu to w niczym nie maczam bo są mięciutkie i Julka je tak zaślini że się rozpuszczają. Ale już na drugi dzień to maczam w herbacie, najczęściej w swojej jak mam pod ręką. Nie piję mocnej a taka ilość na pewno jej nie zaszkodzi. Najpierw dawałam jej biszkopta do rączki ale raz sobie wsadziła całego do buzi i jej się zaklinował i teraz sama jej trzymam. Julka już nawet spróbowała kiszonego ogórka. Dałam jej do rączki i tak go lizała jakby to był największy przysmak. Zmamlała go całkiem a potem ODGRYZŁA końcówkę i jej zabrałam. A płaczu było jakby ją ze skóry obdzierano.
  21. Melduję się samotna. Mąż w drodze. Narazie jeszcze tego nie odczuwam bo niedawno się widzieliśmy ale wieczorem pewnie będzie kiepsko. Dzięki dziewczyny za wsparcie. Dołączam się do tych zdołowanych. Kurcze nawet nie będzie się do kogo odezwać. Będziemy musiały znowu zacząć jeżdzić po gościach. Tylko ta zima nas trochę w domu trzyma. U mnie rano było 20 stopni na minusie. Dałam Julce wczoraj i dzisiaj mleczka Bebiko. Okazało się że jednak umie pić z butelki jak jest głodna. Przed chwilą dostała herbatki w kubeczku i wypiła na raz ok 6o ml. No jestem w szoku normalnie. Chciała mi chyba sprawić radość żebym tak się nie smuciła przez wyjazd taty.
  22. A mój mąż ma jutro o 7 rano autobus do Zurichu i znowu będziemy same przez półtora miesiąca. Ale to szybko zleciało. Dopiero się cieszyłam że przyjeżdża a tu już dwa tygodnie minęło jak parę dni. A jak go nie ma to dwa tygodnie ciągną się jak miesiąc. Buuuu.... Dobrze że mam was, bo to forum to jedyna okazja żeby codziennie porozmawiać z kimś dorosłym, kto mnie rozumie. Mam nadzieję że zima się szybko skończy bo spacery wkoło domu po zaspach już mi się znudziły.
  23. Wszystkie mamy na spacerze? A u nas takie zaspy koło domu że nawet wózka nie ma jak wyprowadzić. Wczoraj ważyłam Julkę. 7100 waży. Chyba jest najmniejsza z forumowych dzieciaczków. Przez miesiąc nie przybrała ani grama. A może przybrała tylko wszystko spaliła odkąd zaczęła fikać. Ciągle się przekręca z brzucha na plecy i odwrotnie. Czasem po takich figlach ma spoconą główkę, więc trochę wysiłku w to wkłada. Ale kurczę chciałabym ją trochę podtuczyć. Myślałam żeby jej dawać dwa razy kaszkę tylko że ona ciągle ma zaparcia i nie chce pić. Ale często ją karmię piersią. Na dobę to ją przystawiam z sześć, siedem razy, tylko szybko jest potem głodna. I tak pomyślałam, że pewnie mam już dużo mniej pokarmu i jest on wodnisty, więc wystarcza jej to za picie, ale jest za mało sycący. Znalazłam próbkę mleka Bebiko w saszetce i tak myślę żeby dać jej spróbować połowę w butelce a połowę w kubeczku. Mże jej posmakuje i przekona się do picia. Ponawiam moje pytanie o orbitrek. Która z was ma to urządzenie w domu?
×