Marta S.

I tak trzymac kira30:) Najwazniejsze, ze mamy wsparcie naszych facetow, bo na kafe niestety zachety do usamodzielnienia sie nie znajdziemy. No, ale takie czasy...w sumie to sie nie dziwie, ze kazdy ostroznie podchodzi do tematu wlasnego biznesu, bo ostatnio nawet duze firmy plajtuja niestety. A ty juz masz jakies plany? I jak tam u ciebie z budzetem?

Ja sie nie chce z toba klocic 123 powiedz ty, ale to tez nie zawsze tak jest, ze jak komus sie nie udalo w tej branzy, to i tobie sie nie uda, a jak komus sie powodzi to sukces gwarantowany. Grunt to zrobic najpierw dobre badanie rynku w swojej okolicy. Bo biznes to nie jest taka prosta sprawa, zalezy od wielu czynnikow i trzeba je wszystkie wziac pod uwage. Co do tego, ze mam zamiar sprzedawac mydlo i powidlo, to sie z toba nie zgodze, bo te branze sa ze soba scisle powiazane i sprzedawanie dodatkow w sklepie odziezowym to dodatkowe dochody (czesto niemale), bo klient ogladajac ubrania zawsze kupi tez cos malego.

Do kira30 Mi sie wydaje, ze jesli chodzi o bielizne, to niestety chinszczyzne tez bedziesz musiala miec, bo w tej branzy dobrze jest trafic do klientow z rozna zawartoscia portfela. Niestety jesli szukasz adresow hurtownii i dostawcow, to obawiam sie, ze na forum tego nie znajdziesz. Pozostaje ci wyszukiwarka internetowa i jezdzenie i ogladanie towaru. Sama mam zamiar sprzedawac w swoim sklepie skarpetki, rajstopy, koszulki nocne, ale to tylko tak w ramach dodatkow przy ladzie sobie beda wisialy. Czytalam sobie tez forum o sklepie ze sztuczna bizuteria, moze warto by bylo, zebys tym sie zainteresowala http://www.biznesforum.pl/pomysl-na-biznes-sklep-stoisko-z-bizuteria-vt30723.html , bo ten biznes wyglada nieco bardziej optymistycznie:)