Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marta S.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marta S.

  1. Aniu, na zalozenie hurtownii to jednak sporo kasy bedziesz potrzebowala, ja mysle ze 100 tys to absolutne minimum dla bardzo, bardzo malej hurtowni.
  2. Do marl 21223: wyslalam ci wiadomosc na maila Do calej reszty: jesli interesuja Was ceny moich ubran, to bede w stanie je podac za okolo miesiac (no moze troszke wiecej), gdyz dopiero rozpoczynam swoja dzialalnosc, jedno moge Wam powiedziec z pewnoscia, raczej nie beda to ubrania za 15zl, mysle, ze sukienki juz w sklepie powinny byc w granicach 80-200zl (to tak tylko orientacyjnie). A tak poza tym to zachecam do ogladania mojej galerii na naszej klasie, szukajcie Nowy Sklep Odziezowy W Kozienicach. Pozdrawiam wszystkich
  3. witam wszystkich serdecznie. mr11192 ja jestem z kozienic i w lipcu mam zamiar otworzyc sklep z ubraniami, ktore beda dla mnie szyte, kilka moich modeli ladnie mogloby wygladac w wiekszych rozmiarach, wiec moglabys sie zastanowic nad wspolpraca. wrzucam kilka linkow do zdjec, przejrzyj je sobie i sie zastanow. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2cc0051c1bf1a698.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce0aeece6afc5eda.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/efd66a935674e3e1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/558c175906187143.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bb9eb6d5f6c24e1a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2b490fa45af2cc96.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a11e92f75ae8d24.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f6b618552dcaf5fa.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b7c41a5fae88590.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d91f28a4305228ba.html
  4. Ja to tak na dobra sprawe ubrania vili kupowalam gdzies z 8 lat temu, moze dlatego mi sie wydawalo, ze sa one dla mojej grupy wiekowej. Juz od dluzszego czasu nie mialam z nimi stycznosci, wiec chyba bede musiala sobie przejrzec jakas ich strone:)
  5. Z tego co piszesz, to chyba mu dobrze idzie, wiec moze i dla nas jest jakas nadzieja:)
  6. Igor mi sie wydawalo, ze jak szyje swoje ubrania, to mozna to nazwac produkcja...;)
  7. Widzicie dziewczyny, bo ja niby wiem sporo, ale tak naprawde to czasem sie okazuje, ze jednak nic nie wiem. Zagranica juz dwa lata i troche przestalam sie orientowac w polskiej rzeczywistosci. Te ceny na targu to rzeczywiscie dosc spore, chyba bede sie musiala dowiedziec jak to dokladnie wyglada w moim miescie. Asiu ty sie targuj ile tylko mozesz o te meble, bo to zawsze lepiej jak pare groszy w kieszeni zostanie. Macie juz jakis pomysl na nazwe i logo dla waszych sklepow? Ja cos tam juz mam. Moge przeslac na maila:)
  8. No niestety 2.5 tys w niewielkim miescie i to nawet w nienajlepszej lokalizacji to juz standard. Pamietacie Tontine? To dzieki niej zaczelam sie zastanawiac nad rozpoczeciem na targu, bo to mniejsze koszty i nie ryzykuje sie cala gotowka. Poza tym w moim miescie (ok 20tys) mamy tylko targ czwartkowy i niedzielny i zawsze jest bardzoo ruchliwie, praktycznie wszyscy z okolicy 15 km sie zjezdzaja.
  9. Vile znam, bo jeszcze jako nastolatka zaopatrywalam sie w ich ciuchy, rzeczywiscie mozna wybrac cos taniego i fajnego, wiec jesli chcesz trafic do grupy wiekowej 15-25 to ta marka jest w sam raz.
  10. A w jakich cenach mniej wiecej bedziesz kupowala w tych hurtowniach sukienki, bluzki i spodnice?
  11. Z tymi meblami to bedzie tak jak z suknia slubna, jak juz zobaczysz te jedna jedyna, to bedziesz wiedziec, ze to ta;) Masz jeszcze troszke czasu na szukanie, wiec dobrze go wykorzystaj. Znalazlas juz lokal czy chcesz najpierw dostac pieniadze z up?
  12. Z tymi meblami to bedzie tak jak z suknia slubna, jak juz zobaczysz te jedna jedyna, to bedziesz wiedziec, ze to ta;) Masz jeszcze troszke czasu na szukanie, wiec dobrze go wykorzystaj. Znalazlas juz lokal, czy nadal szukasz?
  13. Ja nie przepadam za systemem rurowo-kulowym. Narazie przegladalam kilka stron z meblami i wybor jest naprawde duzy, ale wydaje mi sie, ze wszystko trzeba najpierw zobaczyc na wlasne oczy. Do tej pory chyba najbardziej podoba mi sie system Stolmen z Ikei (wrzucam linka w razie czego http://www.ikea.com/gb/en/catalog/categories/departments/bedroom/14322/ mi sie podoba brazowo-czarny kolor), a do tego chce pochodzic po pchlich targach i kupic jakies ciekawe stare lustra i stol na srodek, no i jeszcze mysle ze jakis zyrandol w tym stylu http://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/80089461. Cos takiego na bizuterie http://www.ikea.com/gb/en/catalog/products/10011055. Bede jeszcze musiala znalezc lade, no i ciekawa tapete i farbe, bo kolory sa bardzo wazne. A kiedy otwieracie swoje sklepy i czy juz znalazlyscie dostawcow?
  14. Mam nadzieje, ze w czerwcu ubrania juz beda dostepne, ale naprawde bede musiala sie sprezyc z robota, bo dopiero gdzies pod koniec maja wracam. Jakby co to mozemy nawiazac wspolprace:)
  15. Tez wlasnie sie nad tymi dotacjami zastanawialam, bo niby pieniadze swoje mam, zeby zalozyc sklep, ale te kilkanascie tysiakow piechota nie chodzi i zawsze na cos by sie przydalo. No ale nie wiem czy bede miala czas na te wszystkie formalnosci, a w Twoim przypadku A...ska jak juz masz lokal to pewnie kasy na tym czekaniu troche tracisz.
  16. Wiesz theomod mi sie tez wydaje, ze czasem wlascicielom sklepow z odzieza brakuje pasji jesli chodzi o ubrania, tak naprawde wcale sie tym nie interesuja, chca tylko zrobic troche kasy, a to nie wystarczy. Co do pieniedzy, to 20 tys to dla jednych malo, dla innych duzo. Mysle, ze rozsadnie gospodarujac mozna z ta kwota zaczac cos malego (bardzo malego), a potem majac juz wieksza gotowke probowac powiekszyc biznes. Coz, nie od razu Rzym zbudowano... Narazie nie narzekam na zainteresowanie, od czasu do czasu wrzucam cos na swoja strone, ludzie komentuja, chca zamawiac, czyli ogolnie interes sie kreci, chociaz go jeszcze nie otworzylam:)
  17. Ja naleze jeszcze do tych pelnych entuzjazmu i tez narazie nie chce mi sie wierzyc, ze z tego nie da sie wyzyc. Jakie bledy popelniaja wlasciciele sklepow? Moze streszcze 37 stron topiku: posiadanie asortymentu, ktory juz wszedzie mozna znalezc, obecnosc w poblizu hipermarketu lub sieci dobrze znanych sklepow ( choc to moze byc tez zaleta, bo klient przy okazji wstapi i do nas), zla lokalizacja, wysokie koszty prowadzenia biznesu, nieprzeprowadzenie badania lokalnego rynku i brak znajomosci naszego potencjalnego klienta (grupa wiekowa, gusta, grubosc portfela), brak dobrej reklamy, nieznajomosc chwytow marketingowych. Pewnie znalazloby sie jeszcze wiecej typu: wlasciciel bez charyzmy, niemila lub nachalna sprzedawczyni itp., itd...po prostu niektorzy nadaja sie do biznesu, a inni nigdy nie odniosa sukcesu w tej branzy.
  18. ten link podalam kilka stron temu, ale podaje jeszcze raz http://www.biznesforum.pl/pomysl-na-biznes-sklep-stoisko-z-bizuteria-vt30723.html
  19. Wlasnie tego rodzaju fora jak to o bizuterii lubie: wyczerpujace wypowiedzi i mozna sie dowiedziec czegos istotnego. No i dobrze, bo przeciez po to one z zasady sa. Oczywiscie do wszystkiego co jest na internecie trzeba podejsc z dystansem, ale wiadomosci tu zdobyte mozna zawsze skonfrontowac z rzeczywistoscia.
  20. Ja mysle, ze jesli ktos ma zamiar zajac sie sprzedaza ubran, to zdecydowanie powinien dowiedziec sie czegos wiecej o bizuterii, torebkach i roznych tego typu dodatkach. Jest to troszke dodatkowej roboty, ale moim zdaniem, nie tylko warto, ale wlasciwie to trzeba to zrobic.
  21. Nie kazdy ma, ale kazdy sobie radzi jak moze. Gdybym nie miala takiego szczescia, to i tak bym dazyla do swojego celu, rodzice i znajomosci ci wszystkiego nie zalatwia (mi tez nie zalatwiaja).
  22. Tontina, rzeczywiscie masz racje, ze sprzedawanie w ilosciach hurtowych byloby pewnie najlepsze i przynosiloby wieksze korzysci finansowe. Tez tak zaczelam sie nad tym zastanawiac jak zglosily sie te hurtownie. Mysle, ze jedyny problem dla mnie w tym momencie, to brak wystarczajacych funduszy na tego typu interes, bo o ile mam juz pieniadze na sklep, to mysle, ze handel hurtowy, to jednak duzo grubsza kasa i nie wiem czy po prostu byloby mnie na to stac. No ale moi rodzice zapewniaja mnie, ze jak trzeba, to pomoga, rowniez finansowo, wiec moze jakas mala pozyczke jeszcze od nich dostane i wtedy moge zaczac o tym myslec na powaznie. A jak nie, no to coz , malymi kroczkami do wytyczonego celu. Moze zaczne od handlu na targu, a jak juz troche wiecej odloze, przerzuce sie na handel hurtowy:)
×