blaszka110

Ja już swoje przepłakałam 28, teraz na męzusia czekam. To już się będę cieszyła:D

Boże ryjku co ????????????????????????

No to czymaj się Mycha

Ja jak mówię oli ze coś ma źle w zeszycie , albo coś źle robi to ona do mnie NIEPRAWDA bo pani im tak kazała, albo na tablicy tak pisało. Matko wtedy to

dziewczynki już jestem,Muszę odsapnąć. Słodkie już wyiagam na pokrzepienie ale mam tylko kiner pingui. Ale tez dobre, ŁAPCIE !!! Kawy dajcie , kawy bo opadnę . miałam tylko kuraka kupić a dwie torby przytachałam. :O

Lecę dziewczynki do sklepu, Hejka

Pamiętam tą zimę. W święta też nie pojechaliśmy do teściów. Oj bardzo bym chciała taką zimę :D

Ryjku ja też ,wszystkie komputery po włanczałam i w zależności gdzie jestem to z tego piszę. Boże ja się gorsza od mojego męża zrobiłam. hi hi hi. Z małym wyjątkiem ja jestem ubrana a on przez cały dzień w gatkach lata i koszulce :D

Oj bardzo. Ja mieszkam na 3 piętrze i się już przyzwyczaiłam do wysokości. Ale każda nowa wysokość to dla mnie masakra. A płyeanie, chyba by mnie fioletową znieśli z tego pokładu. Ja jestem cykor.:(

Z jechaniem nie było by problemu , ale z lataniem czy pływaniem. .....:(:(

a pamiętacie zimę stulecia .do szkoły się tydzień nie chodziło. :DPóźniej w sboty się odrabiało:(

Wiecie ja sobie teraz tak myślę że może faktycznie są takie piękne zimy w pl Tam gdzie wy dziewczyny mieszkacie. Na moim terenie jest huta katowice ,elektrociepłownie i inne paskudztwa. Klimat jest przez to cieplejszy I nima takiej piknej zimy:D:D:D

To u mnie tak ładnie nie ma. Bardzo szaro i ponuro i tem,jest w plusie:( =

mnóstwo

kolorki i ściąć . Ale to dla mnie wielka niewiadoma.. Pewnie ,że foty będą. kajka bajka jeszcze bardziej tajemnicza jestes. A takich zim w PL to już od dawna nie widziałam. hi hi hi:D

A to ty mu nagadałaś hi hi hi u mnie było na odwrót. Z daleka mamo. No jedynie jak popołudniu ze szkoy go brałam to mogłam z nib iść bo mu teczkę niosłam. Jego wykańczało siedzenie 5 godz. na świetlicy. Dlatego w II kl. wracał do domu sam po lekcjach. Ale telefonów do niego wydzwoniłam mnustwo, on zresztą też do mnie.

No moje drogie klamka zapadła... Jutro idę na 10,00 do fryzjera. Opitolę się na łyso i problem z głowy. Takiej fryzury to jeszcze nie miałam hi hi hi:D

Powoli kokówko , poczta nie zając ,nie ucieknie hi hi hi:D

Z przedszkola do szkoły dzieci też idą bardzo dobrze przygotowane. MYszorko a czu Twój starszy syn chce ,żebyś go odbierała jeszcze ze szkoły? nie wsydzi się kolegów

Mr. Prooper to nie czasami do szyb jest. U nas w realu też nie widziałam, Tylko do szyb jest . Az sprawdzę z ciekawości

Myszko przedłużysz mu o ten roczek dzieciństwo. A koledzy to podsrawa

Nie . ja używam Alga ale niezbyt ładnie pachnie. Ale za to bardzo dobrze pierze

ja bym chyba dała dziecko do przedszkola. Więcej luzu i zabawy.A jak są ciepłe dni to cały czas na dworze. A w szkole jak to w szkole:(

Ja też nie lubiałam jak moje chodziły popołudniu. Nie mogłam nigdzie wyjsć. Jak wtacały ze szkoły musiały odpocząć bo póniej do lekcji siadały i tak im do wieczora schodziło. Jedyny trochę luzu mieli rano. To tyle ,ze się wyspać mogli i bajki obejrzeć. Ale to nie fajne, Mysiu ale w IV kl. to już na rano będą chodzić?

To masz Myszko gwarantowane . Moją to już koło środy brało ,że o 19.00 szła spać