Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

blaszka110

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez blaszka110

  1. Hej ,Maryśka ale się rozpisałaś proszę bardzo delikatny "opir-papier" i jaka poprawa:D
  2. Beziu ,a co do ciemnoskórych to ja mam swoich wybrańców ,że bym im się nie oparła:):):):):)
  3. ale żeście się rozgadały,dwóch stron jednego dnia to sie niespodziewałam;):D Na mnie sie też młoda obraziła,trzasła drzwiami i siedzi w pokoju. Upał jak cholera, ja z zakupami przyszłam, obiad zrobiłam i podałam, a teraz pakuj sie i nad wode z nią jedź ,bo jej sie nudzi, kuźwa tłumaczę ,że nie mam sił ,źle się czuje i w ogóle dużo robaty mam , no to już , nos zadarła i poszła. A upał taki ,że nie idzie , nogi mam całe opuchnięte-kanał. Kawę wypiłam i wezmę sie za ogórki ,2 kg kupiłam i zaraz zaleję na małosolne.Jeszcze w tym roku ich nie robiłam,tak jakoś zeszło. Śliwki sobie kupiłam i nareszcie sobie dogodziłam, ale mi się chciało śliwki:P:P:P:P:P
  4. zapomnialam:O GRATULACJE DLA GABRYSI
  5. W Oli klasie te wyższe dziewczynki juz w II kl staniczki nosiły
  6. Ale Ci ziencia córa przyprowadzi :D:D:D:D:D:D No niestety szybko te nasze pociechy dorastają. Mojej oli w wieku 9-10 lat cos sie zaczęlo dziać ,a teraz juz staniczek nosi , bo ksztaltów kobiecych nabiera. A twardoś to normalna sprawa, nawet dwie piersi moga buć twarde.Monis moze jej nawet takie niby mleko cieknać ,ale być spokojna to zaczynaja hormony szaleć. To sie zdarza sporadycznie,ale moze wystapić. a co do wielkości ,to ja np. prawa piers mam wiekszą, i ponoc kazda kobieta tak ma.
  7. pewnie pączka już zjadłaś,więc kawusie samą wypiję :( Ja nie moge dzisiaj nic do geby wlozyć , bo bardzo pokaleczyłam dziasla i podniebienie chrupkami zbożowymi:O Beziu to twoja Gabrysia nie ma zakończenia roku tak jak w PL.Oni swiadectwo dostaja i jakieś nagrody?
  8. Pan Kracy - to mi sie najbardziej podoba:D ty tez jesteś chętna na kuleczki, bo Bezia zamowienie zbiera
  9. Kaśka sie na pewno pojawi ,przeciez na przesylke będzie czekać. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:
  10. co Beziu ,pewnie o kuleczkach śniłaś :D:D:D:D:D:D:D:D
  11. Dziewczyny ,zupełnie zapomnialam i do Ann moich namiarów nie wyslalam. Jakbyście mogły to podajcie jej wszystko co macie na mnie i o mnie ha ha ha :D
  12. Cześć moje ślicznotki:D Nie wiem jak wy ,ale ja zupelnie sie nie wyspsałamWiecie przez kogo? PRZEZ MOJE KOLEŻANKI:) a ,zapomnialam i z sexu nici byly-bo sobie usnęłam:O Dzbanek kawy zostawiam i tosty z dżemem :P Dzionek pięknie sie zapowiada więc milego dnia Wam życzę Zgodnie z umowa wszystkie sie dzisiaj odmeldujecie, bo wiecie jaka kara Was czeka
  13. czy wy też macie problem z kafe- ciądle mi wyskakuje że serwer error:O
  14. MIRUSIA to NAJWSPANIALSZA wiadomość tego sezonu http://www.story.pl/fotka/57/57838_l/rado%C5%9B%C4%87,+rado%C5%9B%C4%87!.jpg
  15. Właśnie przeczytałam @ od Bezi i nadal nic nie wiem:D;) Muszę dojść do siebie po drzemce, może mi się bardziej rozjaśni umysł;) Anula ja Ci wyślę swoje dane za moment chyba ,że dziewczyny Ci już je przesłały:) Moja Ola poszła wczoraj do mamy,miała zostać do końca tygodnia, teraz mi zadzwoniła czy jestem w domciu ,bo już wraca:) A tak w ogóle to chce mi sie ŚLIWEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  16. ufff, tabletka w końcu zaczęla dzialać:D Moniś czytalam,czytalam i nadal nie wiem o co chodzi z tymi @.W domu jeszcze raz przeczytam:D Ale wy tu smakołyki robicie,Ryjku nie zapomnij talerza z naleśnikami do nas podrzucić:P:P:P:P:P:P
  17. beziu ja mam dzisiaj rosołek z lanymi kluseczkami i gotowanego kurczaka z mizerią,więc chetnie do ciebie na sznycelki przyjdę. ŁAPCIE !!!!!! http://krowka.zywiec.pl/images/krowka3.jpg
  18. Beziu to pewnie od ciebie ten bol przeszedł:O Mnie napiernicza czacha od rana i nawet dwie kawy nie pomogly, musze siegnąć po tabletki ,ale i pogoda do dupy,niby słońce,niby deszcz ,zdycham przy takiej aurze. A tak w ogóle to HIP HIP HURA ,ze znowu z Wami jestem:D:D:D:D Mirusia ,kochana ,co z tobą jesteś czy wyjechałaś i baterie ladujesz?
  19. Cześć Laseczki:D Sloneczko świeci,ptaszki śpiewają, WSTAWAĆ ŚPIOCHY! Kawusia zrobiona a do tego pieczywo świeżutkie:P:P:P:P Miłego dnia Wam życzę Wór do każdej posylam:D
  20. Madziu, wyjazd nam się udał w 100% pogoda też dopisała. Przeszłam chrzest bojowy śpiąc pod namiotem. Miałam bliskie spotkanie z jaszczurką i żmiją ,która jest pod ochroną. Oczywiście nie muszę Wam pisać jakiego wrzasku narobiłam jak razem z bielizna małą jaszczurkę z torby wyciągnęłam. Bardzo wszystkim było wesoło, tylko ja sie jakoś z tego nie śmiałam. Ale jeszcze bardziej niż ja, bał sie mój pies. Pierwsza noc w namiocie była koszmarem .Oczywiście moi panowie twardo pozasypiali a ja musiałam psa na smyczy trzymać ,bo mi z namiotu wychodził. Bał sie jak cholera ,trząsł się jak galareta,bo żaby kumkały,psy gdzieś w oddali szczekały a to jakieś polne koniki w trawie grały. Przy mnie na materacu spał. Ja leżałam jak śledź ściśnięta pomiędzy nim a rozwaloną Olą,która też błogim snem zasnęła. Później się już przyzwyczaił,albo taki padnięty był ,że bez problemu zasypiał . Ostatnia noc też nam dała popalić bo na burzę się zanosiło, czarno sie zrobiło , i grzmieć zaczęło,Ja gotowa w butach do samochodu chciałam lecieć i tam burze przeczekać ale moi panowie tradycyjnie do spania sie pokładli. Wesoło im się zrobiło ,jak zobaczyli że ja już w gotowości siedzę. Wszyscy spokojnie pozasypiali a ja oczywiście psa uspakajałam , bo on się strasznie burzy boi i znowu razem na materacu ze mną spał, ale i mnie śmiech ogarnął jak zobaczyłam ,że łebek sobie łapkami zakrywa i do mnie sie bardziej wtula. I tak fajnie byśmy sobie spali ,gdyby nie ulewa o 5.oo nad ranem. Pies nie wiedział co się dzieje i bez mała na baczność stał gotowy do ataku;) na krople desczu chciał polować, które na namiot spadały Mój mąż wstał wyspany i zadowolony ,a jak mu z wyrzutami opowiedziałam jaką miałam noc , to on mi na to ,że ja to zawsze coś wymyśę zamiast spać :D:D:D:D:D
  21. ale tu puściutko i cichutko:(
  22. Powiem Wam ,że dzisiaj dzień w pracy niezbyt miałam, chyba będę musiała zapłacić 50 zł odsetek karnych ,ze terminu nie dotrzymałam. Rzecz normalna i nie ma o czym mówić. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że do końca nie jestem pewna czy to aby moja wina. Koleżanka zaprzecza, nawet nie chce słyszeć ,że to może ona zawaliła:O
  23. Wrzuciłam coś na ruszt:P zrobiłam po drodze zakupy ,bo lodówka pustkami świeciła a teraz stanę i coś na jutro ugotuję. Sama z piesiem zostałam w domciu:( Łukasz z kumplami ,Ola poszła do mojej mamy, Robek do klienta. Mojemu niuńkowi też zbytnio nie pasuje ,że w domku już jesteśmy. Dobra,kopa w dupsko i sie biorę do roboty:O Ryjku widzę ,że dużo spraw nie czytałam, z tego wynika ,że Twój mąż kłopoty ma, ale pewnie to nie jest temat aby o nim tu pisać. Kawkę robię http://www.kucharz.pl/img/kawa_mrozona.jpg
  24. i zaczęła sie nerwówka a w takim błogim stanie byłam:O Ale Wam zazdroszczę , że Was tu nie ma,pewnie na dworze sobie siedzicie :) Madziu i co z Twoim mężem ,wyjedzie do pracy za granicę .Jest to konieczne?
×