blaszka110

Poniedzialek a wy juz takie zabieganie i zapracowane:) Kokosanko popchaj troszke sloneczka do nas, u nas chce łby pourywać:O Jak bedziesz miala chwilke czasy to napisz nam przepis na 3 bit. No i co z tym stołem ,pewnie nie było nic ciekawego skoro nie kupiłas Ryjku piesio bardzo chory,całą łape ma spuchnietą i nie może chodzić. Chyba ma bardzo zmiażdzoną. Mój mąż to zgłaszał i kosztami obciązymy własciciela.. Ale szkoda psa ,bo jest obolały . Wczoraj cały dzień spał jak neptyk. Chyba mial gorączke ,bo nos byl sychy i ciepły:( Ulu jak wycena,nie wyrwało was z bamboszków:O A tak w ogóle to u nas przebija sie słoneczko:) Ale zlapałam krechę u kierowniczek, bardzo delikatnioe zwrócilam im uwage ,że źle mi przygotowują dokumenty i sie troszke chyba nie spodobala.Ale co tam nie są idealne:O

dziewczyny dajcie kawy -szatana .bo zaraz tu usnę Blubla ty nie szukaj roboty tylko odpoczywaj ,bo mialas pracowity tydzień. Zbieraj siły żeby za tydzień mieć werwę do pracy:D Powiedz nam co remontowałas. Fajnie tak na swięta miec inaczej w domu:D Mirusia mnie tez kup cos do chleba.U mnie zostało swiatełko i słoik majonezu:D Apetyt wszystkim dopisywał;)

Witam Was w ten poniedzialkowy ranek.pierwszy dzień tygodnia. U nas całą noc lało i teraz też nie zamierza przestać:( Ja niedziele spedziłam spokojnie bez żadnych sensajcji,poprostu odpoczywałam:D Miłego dnia życzę i kazdej po przesyłam:D

u nas też pogoda do bani,nie pada ale jest pochmurno i bardzo smetnie.Obiadek mi sie gotuje to troszkę sobie popiszę:D Dzieci się uczą,pies dogorywa a mąz pojechał do Castoramy po węża, bo wczorajszy dzień niestety nie zakończył sie na pogryzieniu psa. Wieczorem ok 21.30 leze sobie ,ogladam Hausa ,troszke klikam z Myszorka i nagle taki okropny krzyk mojego męża -Ania .Wyskoczyłam i o mało co bym sie nie zabiła na płytkach w przedpokoju. Przedpokój i kuchnia pływała w wodzie.Odpadł nam wąz spływowy od brodzika . Ponieważ troszke przytykał mi sie zlew w kuchni to przepusciłam przez niego kreta i to samo zrobiłam w łazience z brodzikiem,tylko tutaj wypaliło rure odpływowa ,odpadła i cała woda poszła na łazienkę. Tak ,że ręczniki poszły w ruch:O Dobrze ,że noc upłynęła spokojnie:D Piesio kuleje i jest bardzo smętny. Przełożyliśmy dzisiejszą wizyte z treserem. W tygodniu pojedziemy, jak Zeus dojdzie do siebie. Mamy nadzieje ,ze gościu zgodzi nam sie go szkolić indywidualnie (czyli sam by go zabierał i po szkoleniu przyprowadzał) za rozsądną cenę a jak nie to ja sie tego podejme ,bo mąz nie da rady. W tamtym roku R chodził z nim codziennie przez 3 m-ce. Niestety tak długo trwaja szkolenia ,ale mam nadzieję ze dam radę. Ale chciałam wam powiedzieć ,że mój pies mimo przykrych doswiadczeń bardzo dobrze wiedział ,że moze to wykorzystać i z mina męczennika wchodził do mnie na łozko i sie tulił. Powiem wam ,że nie miałam sumienia go wygonić:D

Hej koleżanki ,miłego dnia wam życzę

Miruś pies przeżyje:D Jutro weterynarz jest czynny.Ale masz rację mógł zaatakować człowieka ,niedajboże dziecko. Dlatego mój mąż od razu zadzwonił na straż miejską i zgłosił doniesienie.Oni interweniowali i poźniej oddzwonili. Bezmyślność ludzka nie zna granić .Jak się ma takiego psa to trzeba go zabezpieczyć a nie na sznurku przywiązać i dziury w bramie mieć. Ale ten pies już tam znany jest z takiej agresywności , bo w całej tej sytuacji ,inna kobieta krzyczała żeby tego psa w końcu uśpili.

Cześć kochane w popołudniową sobotę Ale miałam dzisiaj zalatany dzień od rana,ale to pewnie dzieki słoneczku tyle enrgii miałam pomimo ,że temp.była bardzo niska :O Oczywiście dzień był pełen wrażeń i nerwów:( Rano poszłam z Olcia do reala po zaupy i prezent ,kupiłysmy taka ozdobna żabę -sprężynę .Powiem wam ,że bardzo fajne ,moja nie mogła być gorsza i też sobie kupiła taki sam prezent. Przy okazji zakomunikowała nam ,ze w tym roku robi swoje urodziny ,zeby dostać dużo prezentów.Ona sie urodziła 1 .07 i urodzinki obchodziła nad morzem.Wychodząc z reala wstapiliśmy do sklepiku po torbe papierową .Mają tu duzo bardzo ładnych rzeczy na prezenty i ozdoby.Zauważyłam ,że na ladzie stoi flakonik z turkusowymi kulkami kryształowymi a obok pełno róznych drobiazgów i malych torebeczek z maleńkimi jak mak kuleczkami. Pytam sie Pani po ile ma te kulki kryształowe,a pani bieże tą maleńka paczuszkę i mówi 5 zł ,ja jej na to ,ze nie to mnie interesuje tylko te kulki kryształowe, a pani mi mówi ,że je sie wkłada do wody i taka dyskusja trwała dosyś długo zanim dotarło do mnie,że ten drobniutki maczek wklada sie do wody i z tego rosna te piekne kryształowe kulki.Dziewczyny jest to substytut ziemi i w tym może rosnać kwiatek ,gdyz utrzymuje to wilgoć. Za taka paczusie zapłaciłam 5zł i urósł mi pełny wysoki wazon kryształowych kulek. przcedziłam i włozyłam do wazoników w łazience. Pieknie to wyglada. Jak zaczną maleć to po ok. 3 tyg, znów musze podlać je woda. A jak je wezme do ręki to takie przyjemne żelki. Wracałam do domu i sie śmiałam,że taka zacofana jestem. Oni mają różne kolory i jakie tylko odcienie:D Pieknie dzień mijał ,po obiadku odpoczełam .Spałam dziewczyny 1,30min jak zabita. Chyba mi był ten sen potrzebny ,bo wstałam jak nowonarodzona:D Ola sie wyszykowała na imprezkę i mój mąż wziął psa i ja odprowadziła. Gdy mój maż już wracał z psem na smyczy a tu nie wiadomo skad wypadł amstaf i mojemu psu rzucił sie do gardła .Mój mąż razem z Zeusem byli w szoku . Nie było jak mojego psa spuścic ze smyczy żeby uciekł to mój mąz zaczął tamtego bandytę kopać ,mówi ze dopiero po 5-6razem osłabł i odszedł. Ale mój pies ma wyrwana skórę nad łapa i jest strasznie pokasany. Tak sie trzesł ze strachu ze nie mógł isć do domu. Mój maż tez był strasznie zdenerwowany. Dobrze ,ze to M szedł z nim ,bo przy mnie czy przy Łukaszu tamten pies by go zagryzł. Ten pies urwał sie z jakiegos sznurka i wybiegł przez dziurę w bramie .Jakaś baba go wołała jak by chciała a nie mogła. Ponieważ weterynarze byli pozamykani to w poniedziałen musimy jechać zeby mu szwy załozył ,bo będzie miał blizne bez siersci. Jesteśmy juz jutro umówieni z treserem psów. Zeus do niego chodził na posłuszeństwo a teraz go zapiszemy na szkolenie agresji. ,bo tak nie moze być. To jest doberman a nie umie sie obronic przed psami i nas tez nie obroni ,bo sie boi. On uwaza wszystko i wszystkich jako zabawę i dobrych znajomych. Zreszta tak jest chowany przy dzieciach ,kolegach i znajomych ale to nie jest dobrze,bo wrazie zagrożenia nawet nas nie obroni. Miłego wieczoru wszystkim życzę

no dobra kokosowa bezko:D a co mi fajnego zaoferujesz na noc,bo niestety jestem sama:D

hej laski piate,początek weekendu a was nie ma:O i z kim bedę o dupie marynie gadać:D pewnie sama ze sobą.To ja ide spać . DOBRANOC

Jestem Mirusiu tylko oglądałam Dr Hausa>mam ściągniętą trzecią serie i tak po troszku oglądam. Miruś ,bo ty to oglądasz powiedz mi co sie stało z jego asystentami w 4 cz. dlaczego ichwywalił?Wczoraj oglądałam kolejne odcinki i nie wiem o co chodzi

ale tak w ogóle to superasty ten program. Z netu go można ściągnąć?

Myszko ,pokazać możesz tylko za odpłatą:D Królewskiego rodu za darmo sie nie ogląda:D:D:D

no i moje drogie nie zapomnijcie o ukłonach:D

Mycha a kto mnie o autoryzację i rozpowszechnianie pytał. Za oglądanie kasa się należy:D

a jakże ryjku i ukłon proszę w moją stronę:D

Dziewczyny nawet nie wiecie z kim wy rozmawiacie. Myszorka mi moją metamorfozę przesłała i muszę wam powiedzieć ,że królewska krew u mnie w żyłach jest zapisana. To widać z daleka:D:D:D Proszę mi Wasz mość Pani mówić........

chłopiec ma 11 lat-album chce większość kupić. możę coś do akfarium kupimy

Ryjek potrzeuję energii i to dużo,ale ten głos źle na mnie działa. Byłam w tym zoologicznym i powiem wam ,jakie te ryby są kuresko drogie,matko:O Takie makutkie ,że lupą trzeba na nie patrzeć to do 10 zł a takie ładne,reprezentacyjne to od 40zł. No tyle za rybę to nie dam .Nie wiem co kupimy.Może jak odpocznę to mi coś do głowy przyjdzie:)

Moja Ola -woreczek- ryba:D nie wróżę tej rybie długiego żywota:D

Wiesz co beziu on ma akwarium i w ogóle to sie interesuje zwierzetami. To myslisz ,ze to dobry pomysł.:O Kurcze a wco mi ta rybke zapakują:O No chyba mi dadza jakies pudelko:O

Już sie dowiedzialamco mu kupi:O żywą rybkę ?????:O:O:O

I wiecie co ,nic na ten wekend nie planuje :D Co zrobie to zrobie a jak nie zrobie ,to będzie leżalo do przyszłego weekendu:D Mam zamiar bardzo leniuchować. Widzicie ,zapomnialam o najważniejszym ,muszę iść z Ola po prezent ,bo jutro laska idzie na urodziny do kumpla Nie wiem co ona sobie wymyśliła mu kupić:O

kawał dobrej roboty zrobiłam :D Ja juz mam weekend,nic wiecej nie robię,no moze troszke sobie podjem:D Ja na obiad mam zupkę wisienkową i mialy buć mielone ale ja za nimi nie przepadam i moze sie skusimy na pizzę .Kolomnie otwarli nowa pizzerie :gruby benek\" i jakos mnie ta nazwa odrzuca i jeszcze w niej nie byłam. Mało apetycznie brzmi:O Ale najwazniejsze ,ze ja mam juz weekend!!!!:D:D:D

A to bliszej mnie. Mój maz do zywca jeździ po wodę mineralna .Prosto ze rozlewni bierze. My tez kasiu na nic nie mamy czasu.Maz na zmiany pracuje światek ,piatek jak mu dyżur wypadnie ,a to dzieci lekcji maja duzo.To i tak ,ze raz do roku na te wczasy wyjeżdzamy.:)

Styla ,ale blizej zakpca mieszkasz ,czy zywca czy jeszcze innej miejscowości?:D