blaszka110

dziewczyny moim ciastem się poczęstujcie

Matko dziewczyny idę za zastrzyk Teraz to mnie tak bedą za szalik wciągać do gabinetu jak mojego psa na strzepienie :O

dziewczynki to poobiedniej kawusi Wam zostawiam. KOKOSANKO częstuj sie -proszę http://www.sweets.pl/pliki/artykuly/Ciasta_facet_piekarnik_400.jpg http://www.arionpolbak.com.pl/images/ciasta02a.jpg

Ja na l4 jestem ale z dziećmi wstaję ,żeby im kanapki i herbatki do szkoły zrobić

Oj dziewczyny , mojego nie ma ,a szkoda .:D:D:D:D:D:D Cukiereczek

No ja też swojego M ciałko lubię i nie chcę go zamieniać na inne:D ale pogadać można. Mój jest misiaczek więc lubię się w niego wtulać :D

Ryjek daj na wstrzymanie:D Tyle lat po ślubie i jeszcze to ciacho Ci sie nie znudziło? ;)

to dobrze ,ze taki jest. Ja też bym chciała ,żeby mój mąż większą wagę do tego przykładał.:D Albo o mnie tak dbał :) Ale ja sobie to wynagradzam i samo o siebie dbam:D:D:D:D:D

Bardzo ładnie to wygląda i ta koszula Twojego meża .Super:D Matko żeby mój sie chciał tak ubierać. Dosyć, że wysztko za niego kupuję to najlepiej wycierusy, t-shirty i jakieś bluzy no i koszule sportowe bardzo lubi,a marynarka jakaś jedna dyżurna w szafie wisi i na tym konieć:(więcej mu do szczęścia nie potrzeba.A mnie sie tak bardzo podobają panowie w garniturach (niekoniecznie klasycznych) i płaszczach:D Sam widok faceta w płaszczu i już jestem ugotowana hi hi hi hi:D

Jak tam Ryjku , anioły dzisiaj robiłaś z dziećmi? Ja wczoraj padałam jak kawka. Męzusio myślał,że fitnes poćwiczymy, ale jak przyszedł po kąpieli to ja już smacznie chrapała.:D Oj niezadowolony był chłopisko i dzisiaj noska miał trochę na kwintę.:( Dzisiaj mu to muszę wynagrodzić o ile znowu pierwsza nie zasnę :D:D:D:D

Ale jeszcze odnośnie stroju to bardzo ładny kolor miałaś tej pomarańczowej sukienki.:D Uwielbiam takie kolorki.:D

wiedziałam ze gdzieś byka zrobiłam aromaterapeutyczny:D:D tu chyba też byka zrobiłam:(

Myszko ty wiesz ,że Ci masaże zaoferowałam. Może być aromateraputyczny :)albo nawet erotyczny :D ewentulnie normalny :(. Tak ,że do wyboru i koloru.:D Oj ja też bym potańczyła.Nawet kiedyś chciałam się wybrać z kumpelami na disco ale jakoś śmiałośc straciłam i nie poszłam. Nie wiem czy bym się tam dobrze czuła. One chodzą i skakają do białego rana. Mnie to tak wesela bardziej interesują. Ale za to mojego meża nie ciagnie na takie imprezy, niestety nie lubi :(a szkoda:(:(:(

Witam wszystkich serdecznie w ten piękny zimowy poranek. :D Kawusi się z chęcią napiję i ciasta weselnego spróbuję :D coś na osłodę mojego życia:O Wróciłam właśnie od lekarza i znowu mam l4 i pewnie bym się cieszyła gdyby nie fakt ,że jeszcze jedną serię zastrzyków muszę wybrać bo jeszcze mi siedzi cholerstwo na oskrzelach.:( Dziewczyny tak mnie dupsko boli ,że juz nie mogę ani siedzieć ani lezęć a tu jeszcze 10 sztuk przede mną Ale z Wami jakoś to wytrzymam.:D:D:D

Ja też wszystkim dobrej nocy życzę

Myszorka zdjęcia super:D. Pieknie się prezentujecie z mężem.:D Podoba mi się to ,ze tak pod kolor jesteście razem ubrani. A mała czarna jest bardzo elegancka :D:D:D:D:D

a tam ,rózgę sobie sprawię:D A teraz już chyba pora o dupie matynie pogadac.:D:D Sips pewnie gdzieś wyjechała a Myszorka drzemie po imprezie.Twoje szkraby śpią :D:D:D

no nie wiem czy mi tej cierpliwości bożej starczy:D

już się biorę od jutra do pracy bo inaczej to znowu obudzę się z ręką w nocniku jak pójdę na zebrania. Niby dobrze sie uczą ale bata nad soba muszą czuć :D

oj Olka mi ciśnienie podnisła,ze kurwy się posypały. Chciałam sprawdzić angielski i po wielkim oporze okazało się ze dwie lekcje jest do tylu ze słówkami. Ma godzinę żeby to nadrobić. Już mi się kurwa mać orka zaczyna. A tak mi błogo było na tych feriach. Jeszcze dzisiaj dwie kumpele przysły, e bo spoko w szkole nic nie mają zadane. Ale mnie kurwica złapała. A ja melona nie lubię ani avokado ani mango.Chociaż do sałatki kupuję. Ale ostanio zamiast grejfruta kupuję pampoleo to taki jeden ogromny grejfrut ale bardzo dobry

a z owoców to uwielbiam winogrona i kiwi. Arbuzami tez sie zajadamy latem.:D:D:D

ja się słodkości przez weekend naadam.Wczoraj galaretki roiłam z bitą śmetana i owocami. Pychotka było.:D ale jakbym coś jeszcze w lodówce miała to bym się skusiła:O

nawet nie wiem co to marcepan,naprawdę . Ale lizańsko będzie na całego.gorzej jak sie twoim synom spodoba:D

ale z plasteliny mu taka kobitkę ulepisz i na torta położysz:D Taka plastikową lale będzie miał:D

Madziuś ja się tylko czerwienię:D:D:D:D